e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Mail "Wakacje z IKO" z 23.49 Wyświetl w wątku >>

Breck @ Wyświetl w wątku >>

halliday napisał(a):

koala33 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

koala33 napisał(a):

vanillasky-2017 napisał(a):

Wczorajsze wyniki Red Bull były za ostatni etap. 

Brałam udział tylko w przedostatnim etapie (do 23.06) i też dostałam wczoraj maila, więc jeśli Ty masz pewność, że za ostatni, a ja, że za przedostatni, to widocznie puścili je razem.

a w tytule maila masz (12.3) czy (11.3)?

12.3 - wiem, to sugeruje 12 tydzień, ale mam zapisane kiedy wysyłałam (20-21.06), więc ewidentnie nie był to ostatni etap...

zgłosiłaś 20-21, ale zwerfikowali twoje zgłoszenie 22.06 więć brałaś udział w ostatnim etapie.

Etap trwał od 17.06 (poniedziałek) do 23.06 (niedziela). Rozumiem, że w etapie trwającym 7 dni są brane pod uwagę tylko zgłoszenia z pierwszych trzech dni? Bo 20.06 to dzień czwarty i to już za późno, żeby je zakwalifikować do trwającego etapu? Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

koala33 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

koala33 napisał(a):

vanillasky-2017 napisał(a):

Wczorajsze wyniki Red Bull były za ostatni etap. 

Brałam udział tylko w przedostatnim etapie (do 23.06) i też dostałam wczoraj maila, więc jeśli Ty masz pewność, że za ostatni, a ja, że za przedostatni, to widocznie puścili je razem.

a w tytule maila masz (12.3) czy (11.3)?

12.3 - wiem, to sugeruje 12 tydzień, ale mam zapisane kiedy wysyłałam (20-21.06), więc ewidentnie nie był to ostatni etap...

No właśnie nie wiem czy jakiś tydzień im nie uciekł... ja na pewno zgłaszałam się w 9 tygodniu, a w mailu mam (10.)...

Albo uciekł, albo namieszali. Albo jedno i drugie... Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

koala33 napisał(a):

vanillasky-2017 napisał(a):

Wczorajsze wyniki Red Bull były za ostatni etap. 

Brałam udział tylko w przedostatnim etapie (do 23.06) i też dostałam wczoraj maila, więc jeśli Ty masz pewność, że za ostatni, a ja, że za przedostatni, to widocznie puścili je razem.

a w tytule maila masz (12.3) czy (11.3)?

12.3 - wiem, to sugeruje 12 tydzień, ale mam zapisane kiedy wysyłałam (20-21.06), więc ewidentnie nie był to ostatni etap... Wyświetl w wątku >>

vanillasky-2017 napisał(a):

Wczorajsze wyniki Red Bull były za ostatni etap. 

Brałam udział tylko w przedostatnim etapie (do 23.06) i też dostałam wczoraj maila, więc jeśli Ty masz pewność, że za ostatni, a ja, że za przedostatni, to widocznie puścili je razem. Wyświetl w wątku >>

Kupię paragony Nescafe z Biedry. Wyświetl w wątku >>

Red Bull maile (11 tydzień) Wyświetl w wątku >>

atka79 napisał(a):

1Mamcia napisał(a):

koala33 napisał(a):

izkak napisał(a):

Z Payback informowali dzisiaj tylko z TV? 

Iphony też, nie wiem jak reszta. 

Do mnie jeszcze nie dzwonili...

A z czym dzwonili tuż przed 15? Bo mam nieodebrane połączenie od nich i może dzięki Wam wydedukuję co wygrałam. 

O 14.45 z Iphonami.  Wyświetl w wątku >>

izkak napisał(a):

Z Payback informowali dzisiaj tylko z TV? 

Iphony też, nie wiem jak reszta.  Wyświetl w wątku >>

Monte, 5 tydzień (10-16.06), mail z 15.30 Wyświetl w wątku >>

Lody Ben&Jerry's smolar sms przed chwilą Wyświetl w wątku >>

#upgrademyrun wiadomość na insta z 10.13  Wyświetl w wątku >>

Tesco Somersby/Karmi - smsy Wyświetl w wątku >>

Kupię paragony Nałęczowianki w Tesco i klocków hamulcowych Breck. Wyświetl w wątku >>

monmoon napisał(a):

szukam konkursu na który trzeba kupić baterie ale chyba nic z tego ...

 na ten : 
https://www.e-kon....html#.XJDULiJKgz2    Wyświetl w wątku >>

O matko i córko... Jako strona konkurująca na muzealnej arenie mam odezwę do donosiciela: ty dzbanie. Co Ci ten avatar robił, wchodził z butami na świeżo wypastowane salony i błoto wnosił? Chciałeś zaszkodzić, to pomogłeś, bo teraz pół forum murem za poszkodowanym. Może też ktoś na nas coś donieść przy okazji? Wyświetl w wątku >>

kupila88 napisał(a):

A ja powiem tylko tyle, ładny chrupek tego Michała widać że nie przerobiony i ładny opis, może nawet mniej oklepany jak z pierwszego etapu ale wkurzam mnie już cała nagonka wokół wygranej bo sama koalo napisałaś że pierwszy raz tak otwarcie mówisz na forum czyli jakby wygrana główna padła to byś na forum nie powiedziała ale że masz w tym interes to piszesz. Mimo wszystko gratuluję dla mnie najlepszy z wszystkich etapów.

Oczywiście jest w tym dużo racji - ale ogólny strach przed ujawnianiem swoich większych wygranych jest tu chyba dość powszechny i uzasadniony. Dziękuję jednak w imieniu Michała za miłe słowo na temat zwycięskiej pracy Wyświetl w wątku >>

Pozwolę sobie przekleić z wątku "moje dzisiejsze wygrane", bo w sumie do obu pasuje i się nie mogłam zdecydować gdzie napisać.

Uf, ochłonęłam (/liśmy). Dziś zdarzył się cud, w który trochę wierzę, a trochę nie wierzę, bo to jednak cud zbyt duży. Mój chłopak ma tygodniową w muzeum. Szok, radość, potem znów szok, a na koniec mały zawał wywołany zbyt dużym szokiem. Żeby być na wstępie szczerą, nie od początku byłam przekonana czy pisać o tym na forum, wszak mam świadomość, że człowiek pytający o godzinę i foka mają już swoje zagorzałe grono fanów, a i pewnie dużo osób ma poczucie, że ich prace były lepsze/ ciekawsze/ z bardziej kreatywnym opisem czy nietuzinkowym podejściem do tematu niż bramkarz, który wygrał w etapie ostatnim. No i pewnie niektóre były. Ale nie ja oceniałam , a nawet gdybym oceniała, to choć może i kandydata do nagrody miałabym tego samego, to już pracę chyba inną. Niemniej wybrali, co się będziemy kłócić z wyborem. No ale pomyślałam sobie: a może są na forum osoby, którym ani ta foka, ani pan z zegarkiem, ani inny pretendent do głównej jakoś nie podchodzi. I może nawet oddałby ktoś swój głos w tym muzeum, ale to głos w gruncie rzeczy niepewny i wciąż jeszcze nieoddany. I tu wkraczam ja, miś koal, który z pewną dozą nieśmiałości (i pewnie naiwności) zwraca się do niepewnych: Michał (znany z muzeum już w sumie jako bramkarz) będzie Wam po stokroć wdzięczny za każdy oddany głos. Jako osoba mająca wgląd w jego potyczki z Cheetosami zaświadczam, że nie maczał w tym żadnego photoshopa i innego dłuta. No chłopak nie umi w grafiki i rzeźbę, więc patrzył na te chrupki jak zahipnotyzowany, a potem robił im sesję, jakby szykował najnowszą okładkę do Vogue'a. No i TERAZ MA. Czy ma Wasze wsparcie, tego nie wiem. Ale wiem czego nie ma: nie ma licznego kuzynostwa rozsianego po Filipinach czy Zanzibarach i nie ma też zbyt dużo już czasu, żeby takie kuzynostwo sobie ogarnąć. Ale ma mnie. Nigdy nie chciałam być dziewczyną bramkarza, ale jak już jestem, to siedzę w pierwszym rzędzie i - wiadomo - inicjuję falę i kibicuję w pocie czoła, póki mi wszystkie barwy kibica nie spłyną wraz z makijażem. Czyli mocno. Dlatego dzielę się z Wami (pierwszy raz tak otwarcie) nowiną, która dziś nas oboje zmiotła z powierzchni ziemi, i zwyczajnie apeluję do tych z Was, którzy patrzą na tę wygraną bez niepotrzebnej zawiści w oczach, o choć małe wsparcie. Może jak wygra to będzie wesele.  A może będzie tylko jeszcze większy zawał i małe wiaderko łez, who knows. Wyświetl w wątku >>

Uf, ochłonęłam (/liśmy). Dziś zdarzył się cud, w który trochę wierzę, a trochę nie wierzę, bo to jednak cud zbyt duży. Mój chłopak ma tygodniową w muzeum. Szok, radość, potem znów szok, a na koniec mały zawał wywołany zbyt dużym szokiem. Żeby być na wstępie szczerą, nie od początku byłam przekonana czy pisać o tym na forum, wszak mam świadomość, że człowiek pytający o godzinę i foka mają już swoje zagorzałe grono fanów, a i pewnie dużo osób ma poczucie, że ich prace były lepsze/ ciekawsze/ z bardziej kreatywnym opisem czy nietuzinkowym podejściem do tematu niż bramkarz, który wygrał w etapie ostatnim. No i pewnie niektóre były. Ale nie ja oceniałam , a nawet gdybym oceniała, to choć może i kandydata do nagrody miałabym tego samego, to już pracę chyba inną. Niemniej wybrali, co się będziemy kłócić z wyborem. No ale pomyślałam sobie: a może są na forum osoby, którym ani ta foka, ani pan z zegarkiem, ani inny pretendent do głównej jakoś nie podchodzi. I może nawet oddałby ktoś swój głos w tym muzeum, ale to głos w gruncie rzeczy niepewny i wciąż jeszcze nieoddany. I tu wkraczam ja, miś koal, który z pewną dozą nieśmiałości (i pewnie naiwności) zwraca się do niepewnych: Michał (znany z muzeum już w sumie jako bramkarz) będzie Wam po stokroć wdzięczny za każdy oddany głos. Jako osoba mająca wgląd w jego potyczki z Cheetosami zaświadczam, że  nie maczał w tym żadnego photoshopa i innego dłuta. No chłopak nie umi w grafiki i rzeźbę, więc patrzył na te chrupki jak zahipnotyzowany, a potem robił im sesję, jakby szykował najnowszą okładkę do Vogue'a. No i TERAZ MA. Czy ma Wasze wsparcie, tego nie wiem. Ale wiem czego nie ma: nie ma licznego kuzynostwa rozsianego po Filipinach czy Zanzibarach i nie ma też zbyt dużo już czasu, żeby takie kuzynostwo sobie ogarnąć. Ale ma mnie. Nigdy nie chciałam być dziewczyną bramkarza, ale jak już jestem, to siedzę w pierwszym rzędzie i - wiadomo - inicjuję falę i kibicuję w pocie czoła, póki mi wszystkie barwy kibica nie spłyną wraz z makijażem. Czyli mocno. Dlatego dzielę się z Wami (pierwszy raz tak otwarcie) nowiną, która dziś nas oboje zmiotła z powierzchni ziemi, i zwyczajnie apeluję do tych z Was, którzy patrzą na tę wygraną bez niepotrzebnej zawiści w oczach, o choć małe wsparcie. Może jak wygra to będzie wesele.  A może będzie tylko jeszcze większy zawał i małe wiaderko łez, who knows. Wyświetl w wątku >>