e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

dorota19791 napisał(a):

rodos napisał(a):

Prawo jest prawem a życzliwość życzliwością
Opowieść kierowcy TiR-a....

- Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiacego okazję. Zatrzymałem się, a on mówi, że bardzo potrzebuje podwózki i że nie ma grosza, i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa i wychodzi, że gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobło się niesfojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrze, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, wiec pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną knapę a nowego zaprosiłem na miejse obo siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest OK.
Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciaga odznakę, blankiecik i mówi, że jest policjantem, a ja dostaję mandat 300zł i ileś tam punktów, bo tu i tu zrobiłem to i tamto. Tak mnie zaskoczył, że niewile myśląc przyjąłem mandat oczywiściw wkur..ny na maxa.
Chwilę później gliniarz każe się wysadzić. Nic nie odezwawszy się wysadziłem go tam, gdzie chciał i nadal wkur..ny pojechałem dalej. Po niedługimm czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi abym go wysadział tam i tam. Kiedy wysiadał wyjął portwel i daje mi 3, słownie trzy stówy.
Ja na to
- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę Pana za darmo, nie chcę tej forsy.
On odpowiada:
-Bierz Pan będzie na ten mandat.
Ja na to:
-Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym był to mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego.
A on:
- Chciał Pan być uprzejmy... życzliwy... Podwozi Pan człowieka z dobrego serca, a ten cenzura mandat Panu wypisuje
..To mu zakosiłem portwel!

ziolko napisał(a):

sugerowałabym poczytać o konkursach na fb, typu FaceMisiek, Fejsbuk, FaceKubek i inne, gdzie za lubię to można było dostać gadżet - kubek, miśka lub co innego

https://www.faceb...jsie/184504268272423

http://allegro.pl....php?item=1728270407

tanio sprzedaliście swoje dane

evja napisał(a):

mia napisał(a):

evja napisał(a):

evja napisał(a):

Mam pytanie co do mailomani z gazety.pl

Normalnie co tydzień dostaję takie wiadomości:
Tym razem nie wygrałeś, ale Twoja prawidłowa odpowiedź bierze również udział w losowaniu nagrody miesiąca i nagrody głównej. Możesz zwiększyć swoją szansę na wygraną, odpowiadając na pytanie w przyszłym tygodniu.

A dziś taką:
Dziś odbyło się kolejne losowanie w Mailo-manii. Następna szansa na nagrodę tygodnia pojawi się już za kilka dni. Czekamy na prawidłowe odpowiedzi. Trzymamy kciuki, żeby było ich jak najwięcej i życzymy szczęścia w losowaniu.

Zmienili treść dla każdego czy jest szansa ?

Jak ktoś dziś dostał maila, to proszę o sprawdzenie jego treści

U mnie to samo, ale u góry jest jak byk: Mamy już laureata nagrody tygodnia!

Dzięki, myślałam, że jak nie napisali, ze nie wygrałam to jest szansa ;d

agusia222 napisał(a):

wstrętny deszcz!!!!!

tato999 napisał(a):

mama2006 napisał(a):

skorpionka82 napisał(a):

mama2006 napisał(a):

A w temacie: wkurza mnie, że kupiłam płytki podłogowe, dałam za nie kupę kasy a po przywiezieniu do domu okazało się, że są .....chińskie.
W życiu bym nie pomyslała, że płytki też są chińskie. Na wystawce płytki były ułożone ,nie było zapasu-więc trzeba było zamówić; sprzedawca nie wiedział kto jest producentem. Dopiero jak przywiozłam do domu , to zobaczyłam: wyprodukowano dla Leroi Merlin w CHRL-D.Załamka.
I co ja mam teraz zrobić?

Wybacz, ale albo się kupuje dobre i polskie albo tanie i chińskie. Tak jest z większością towarów.
Spróbuj oddać. Chyba przyjmują zwroty?

Najgorsze,że te płytki były najdroższe ze wszystkich, no i oczywiście najładniejsze.
Ale, okazały się .......chińskie.

no i co z tego że chińskie?

jeśli byłyby badziewne to chyba nie byłyby takie drogie chociaż z drugiej strony kto daje Ci gwarancje, że płytki w tej samej albo i wyższej cenie wyprodukowane dajmy na to w Szwajcarii byłyby lepsze?

joka napisał(a):

wkurza mnie że nie jestem zdecydowana i nie wiem co zrobić...ja z mężem i 3 letnią córką korzystam z kuchni mamy na parterze, mam swoje dwa pokoje na piętrze i mam ochotę z 1 pokoju zrobić kuchnie, ale niektórzy mówią że będe się cisnęła w 1 pokoju(choć jest duży) inni że własna kuchnia jest ważna eh sama nie wiem, siostra remontuje mieszkanie i za jakieś 5 lat pójdzie na swoje więc dojdą mi 3 pomieszczenia, ale teraz coś mnie wzięło marzenie o swoich garach i wkurza mnie to jak dołuje bo nie wiem sama czy jest sens

ewaewa napisał(a):

wkurza mnie kot sąsiadki i to na maksa!!!
Od tygodnia codziennie wieczorem przychodzi do mojego ogródka i robi w nim kupę zawsze w tym samym miejscu, zawsze o tej samej porze. I nie wiem co z tym zrobić. Niestety nie da się tak odgrodzić, żeby nie wszedł, a sąsiadka nie będzie przecież trzymała przez to kota w domu. A w moim ogródku bawi się małe dziecko, często biega na bosaka i nie chcę, żeby wbiegła w kocie cenzura!!!!

gusiabo81 napisał(a):

przed chwilą UPSem dotarła suszarka z rowenty, nie mam pojęcia z jakiego konkursu (z pewnością nie z Syoss bo tamta już dawno jest w domku)
wie ktoś może?

dotusia napisał(a):

a mnie wkurza to, że na stronie http://www.odsercadladziecka.pl/ chcę się zarejestrować a nie mogę, bo nie da się napisać znaku @ no a bez tego nie wprowadzę emaila... na trzech wyszukiwarkach próbowałam... i nic..

monia24 napisał(a):

A w temacie - wkurza mnie że sobie umyłam ząbki, położyłam się, a mój chłopek wino przyniósł i muszę znowu pić

dolly napisał(a):

grzegorz543 napisał(a):

ale akcja ide dzis do sklepu a tu dzieciaki wykupuja wszystkie zywce zdroj bo mielismy tak madra sklepowa ze wynianiala kazdy nominal z pod nakretki na gotowke i cala miejscowosc dzis w butelkach byla he mi sie tylko udalo jedno 20zl wynienic a jak poszlem juz z wieksza iloscia nakretek sklepowa skapla sie ze zrobila blad i pozaniatane a tanci mieli dzis niezly zarobek na niewidzey sprzedawcy u was tez takie madre byly sklepowe

rozumiem, że wkurza Cię, że będzie musiała oddać tę kasę z własnej pensji?

bo mnie właśnie wkurzyło, że zamiast Ja poinformować o pomyłce to jeszcze ją wykorzystałeś

grzegorz543 napisał(a):

ale akcja ide dzis do sklepu a tu dzieciaki wykupuja wszystkie zywce zdroj bo mielismy tak madra sklepowa ze wynianiala kazdy nominal z pod nakretki na gotowke i cala miejscowosc dzis w butelkach byla he mi sie tylko udalo jedno 20zl wynienic a jak poszlem juz z wieksza iloscia nakretek sklepowa skapla sie ze zrobila blad i pozaniatane a tanci mieli dzis niezly zarobek na niewidzey sprzedawcy u was tez takie madre byly sklepowe

moniaainom napisał(a):

goralecka napisał(a):

to i ja dołącze do bandy straszącej studiami warto studiować ale tylko dla przyjemności.
A życie studenta?kilka integracyjnych imprez, juwenalia, czas od sesji do sesji leci cholernie szybko, dźwigasz tony xerówek, sesja dwa razy w roku wyjmuje z życia ze 3 tygodnie kazdorozowo.
Ja swoje najlepsze imprezy przezylam w liceum
...życie studenta jest cos warte jesli wyrobisz sobie mase znajomosci bo bez nich bedziesz tylko bezrobotnym

No już nie przesadzajcie... Pewnie, że teraz wszędzie bezrobocie, ale nic dziwnego, bo zbyt mało osób zdecydowało się na konkretny zawód, idac na studia ogólne o niczym. Ważny jest dobry wybór kierunku. Ja skończyłam dwa i jeden własnie taki o niczym więc mogę go sobie wsadzić w... Dobrze, że drugi był rozsądniejszym wyborem, ale to był tylko głos rozsądku. Zatem polecam studiować dwa- jeden dla przyjemności, a drugi dla kariery