e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

zaczytana-pola napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Ale się wkur**** Z reguły nie gram w ABC, ale tak mi ciągle miga ten konkurs Żywca... Poszłam. Kupiłam zgrzewkę. Poprosiłam ekspedientkę żeby nabiła mi po 3 butelki na paragonie. Spoko, nie ma problemu, rozbiła zgrzewkę na 2 paragony. Doczłapałam do domu z 9 litrami wody. Wyciągam paragony a tam... na każdym napisane: woda 1 szt. 9 zł. Ku*** !

Też tak mam
Wody czyste 1.000 * 6,60

strzalka88 napisał(a):

Ale ja jasno napisałam, że nie brałam udziału w ich konkursach. Zainteresowałam się teraz, bo kasjerki zachęcały do wzięcia udziału i dlatego też tam weszłam i zaczęłam przeglądać. Spytałam tylko czy jest to normalne Waszym zdaniem i tyle, skoro jak widać Wy jesteście "wyżeraczami" a ja początkująca. Ale już zrozumiałam, że na tym forum trzeba mieć sporo zapasu wazeliny i broń Boże nie napisać nic negatywnego.

teodozja napisał(a):

https://www.faceb...m/niechciane?fref=nf

Nie wiem gdzie wkleić, bo to nie konkurs, ale tutaj dużo osób zobaczy. Może ktoś pomoże Panu Sułkowi?Liczy się każda złotówka. Produkty tez są mile widziane.

A w temacie to sprawdźcie sobie czy dostaliście meile o wygranej z selfi z Messim bo ja nie dostałam i pisałam do nich. Coś zapomina im się wszystko

asia670 napisał(a):

wkurza mnie to mało powiedziane facet mojej córki/jeszcze nie mąż/.Przyleciałam do nich do Wlk.Brytanii na 3 tygodnie,bo mają kilkutygodniowe dziecko,żeby trochę córkę odciążyć/wiadomo o co chodzi,prawda?/I teraz poradźcie mi proszę,bo sytuacja wygląda tak: M.pracuje,/córka do urodzin dziecka też/,a poza pracą siedzi NON-STOP przed Tv,laptopem i tabletem,grając w gry,albo przerzucając 1500 kanałow w telewizji.Zachowuje sie jak gimnazjalista,a ma grubo po trzydziestce Teraz ma 3 dni wolnego i spedza na fotelu lub kanapie z pilotem lub myszką 17 godzin dziennie,siedzi do 3 w nocy,spi do 10 i tak w kółko.Córka juz mi sie żaliła na niego w sms,powiedziała mi nawet,że dzwoniła do jego brata w tej sprawie.Nie wiem,co mam zrobić,bo marnie widzę ich przyszłość.Lubie M.,ale niestety zmieniłam o nim zdanie diametralnie i mam mu zamiar coś powiedzieć na koniec mojej wizyty,tylko nie bardzo wiem jak to zrobic?Bo ja pojadę,wróce do swoich spraw i będę się zamartwiała na odległość.A córka będzie potem wysłuchiwać....może macie jakieś dobre rady,bo najchętniej to dzis bym wróciła do domu...dobrze,że mąz tego nie widzi...

myszania napisał(a):

ankasss napisał(a):

niezłe macie przejścia z tymi nie wydawanymi paragonami, ja robię w 3 różnych rossmannach zakupy i nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego. Babki zawsze czekają, aż wszystko się wydrukuje i wydają paragony. jeszcze informują o konkursie:)

Mam takie same doświadczenia Ostatnio pani Kasjerka prawie z krzesła spadła jak jej wydrukowalo 8 dodtkowych niefiskalnych paragonów

baxter napisał(a):

martunik3 napisał(a):

arabela79 napisał(a):

A mnie wkurza, że jak ktoś wrzuca konkurs i podaje dwa linki, to ten pierwszy daje do regulaminu.
Często sprawdzam na komórce i mi zżera się przez te pdf transfer.

zgadzam się, ja w kompie mam tych pdf z regulaminami mnóstwo, po kilka tych samych

mnie tez to bardzo wkurza, juz o tym kiedys pisalam

joan napisał(a):

magnus napisał(a):

To nie jest zazdrość nagród
Potrafiłabyś być ROK na forum i nie dodać ani 1 konkursu a po rozwiązaniu każdego szukać paragonów
No mnie to wkurza jak nic

Przecież wiem, drażnię się (oui, to sarkazm był)
Wiesz, jak nie ma obowiązku, to po co dać coś od siebie? Brać, brać, brać, o to tylko chodzi. Afiszować się, poklasku szukać u rodziny, wpisem w mdw szpanować.
To już nawet nie bardzo wkurza, to smutne jest, zaraza umysłowa po prostu.
Za mało jakości, za dużo ilości w całej tej konkowej ludzkości.

edzia21 napisał(a):

doris1 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

arabela79 napisał(a):

myszania napisał(a):

Ja wrzucam kupony w Megaloterii jak jestem przy okazji w Lewiatanie ale jakoś nie wierzę w wygrana patrząc na tą kartonową urnę stojącą biednie na oknie

Ja też wolałabym wbijanie paragonów elektroniczne/smsowe.
Ile kuponów mogło nie dotrzeć?
W ościennym mieście babka mi nie przyjmowała kuponów, bo jej urna stoi wysoko w magazynie...
Na nastepny raz odrazu mnie rozpoznała i też kazala zawieźć paragon do innego sklepu.
Czyli tak mało osób grało?

ja co prawda w tej edycji nie grałam, ale robiłam zakupy i chciałam wrzucić paragony do urny, ale znajoma, pracująca w sklepie stwierdziła, żebym tego nie robiła i pojechała gdzieś indziej, bo tej urny i tak nikt nigdzie nie wyśle, ani nic. Poprzednie (ubiegłe edycje) poszły do kosza, a szkoda żeby tam się moje dane znalazły

Powiedz, że to żart...

nie, niestety powiedziała mi to tylko po "znajomości" ... w sumie do tej pory mam na biurku wypełnione kupony z tamtego sklepu...

bridget napisał(a):

jak to jest z tymi bonami smyk /empik jak nie chce wydac od razu 300 zł moge wielokrotnie robic zakupy w ramach tego samego kodu?