e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

taalvikki napisał(a):

magalan83 napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Wczoraj przegapiłam konkurs syoss ,zasnełam i zapomniałam wysłać 2 zgłoszenia,dziś wkurza mnie pogoda zimno i cały dzień leje 

 wczoraj ułożyłam odpowiedź pod konkurs ITM Tchibo, paragon na forum zakupiony, dziś zorientowałam się że konkurs trwał do wczoraj  odpowiedź chciałam wysłać teraz   

wszystko zgodnie z regulaminem. nie ma zakupionego produktu, nie ma grania. 

mia napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

U mnie musi zajmować mało miejsca bo przestrzeń między budynkiem a ogrodzeniem od tej strony gdzie chce sadzic jest niewielka. To może coś co się będzie pięło po ogrodzeniu? 

Przy roślinach pnących bardzo istotną kwestią jest, jakie to będzie ogrodzenie, z czego.
Co innego posadzi się przy siatce, co innego przy płocie z drewna (który np. bluszcz szybko "zeżre" + problem konserwacji), co innego przy murowanym ogrodzeniu...

luko922 napisał(a):

A mi się wydaje, że niepotrzebnie się pytacie i normalnie będą akceptować te głupio opisane też. Przynajmniej zawsze tak było... Fajnie, że te etapy trwają tak dziwnie, bo zdążyłem dziś wysłać, żeby załapać się na pierwszy etap .

giulietta napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Chorera, googluję hasło "mąż kupił, ja gotuję, kto może jeść" - wyników 0. Proszę o podpowiedz jakie przepisy regulują kwestię ugotowanego obiadu? Z którego roku ustawy? A paragraf jaki? Pójdę do więzienia, bo ja jadłam? OMYGY a jak będę we więzieniu to kto będzie gotował? Moja mama? A jak ktoś zgłosi mamę, że jadła, ale nie kupiła marchewki sama? OMYGY nie zgłaszaj do prokuratury pliska! STALKING STALKING OMYGY! Ktoś puka do drzwi... OMYGY policja e-konkursowa! Pomoooo....... pip pip pip

wprawdzie po info od znajomych, bo ja 0 time... ale znowu kłamiesz... 225 000 wyników.... wiedza bardzo pomaga w życiu i warto jej szukać 

giulietta napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Tak Was czytam i zastanawiam się, czy jeśli ja gotuję obiad, ale to mąż był w sklepie po produkty, to kto właściwie jest uprawniony do jedzenia? I czy ja mogłam gotować, skoro produkty przyniósł ktoś inny?  Kolejna myśl - czemu tyle osób ma problemy z doopy? Czemu usilnie moralizują, rozliczają i wpajają innym, że ich racja jest racjejsza?

gdybyś tylko chciała zgłębić wiedzę... (ta cała jest w necie, a jak się ma do niego dostęp to wystarczy tylko chcieć....) wiedziałabyś, że niektóre sprawy, sytuacje itp. są zupełnie oczywiste, a inne regulują przepisy... dlatego Twoje rozumowanie i wpis są zupełnie bezpodstawne   

cb656 napisał(a):

bocin napisał(a):

Co do paragonów, powtórzę się - dlaczego na zakończone - źle? na trwające - dobrze? Chcesz zagrać, sam wybierz się do sklepu i kup potrzebne produkty!

Boże, czemu ty tak pierdzielisz do znudzenia o tym samym? Weź się albo cós

ziolko napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

kluseczka napisał(a):

zezowaty_kot
noo... Wściekłego już żeście wyrzucili z forum. Normalnie forum dla elyty.

Ja chcę sobie wyrzucić, nie zamierzam Tobie nikogo odbierać

czyli chodzi Ci o taką blokadę, jak na fb? blokujesz i nie widzisz nic, co dana osoba pisze i nie możecie kontaktować się ze sobą?

kluseczka napisał(a):

zezowaty_kot
noo... Wściekłego już żeście wyrzucili z forum. Normalnie forum dla elyty.

radosna napisał(a):

Strasznie mnie to wkurza, że na forum burza!