e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

koza.k90 napisał(a):

aga67 napisał(a):

Ronja napisał(a):

Z kolei jeśli chodzi o większe nagrody to jestem pewna, że wybierają dobre teksty bo wielokrotnie je publikowali, więc byle jakie i przypadkowe, pisane na akord i tak mają szansę na owe kremiki tylko.

A gdzie Rossnet publikuje wygrane teksty?Jakos nigdzie na nie się nie natknęłam .

i tu mi Ronja podpadła

marketing daje komputerowcom listę laureatów i hasełka, ale nie śledzi już jak w praktyce wygląda publikacja wyników

aga67 napisał(a):

Ronja napisał(a):

koza.k90 napisał(a):

joan napisał(a):

Ronja napisał(a):

Ostatnio w regulaminie moją uwagę zwrócił zapis, że każde kolejne zgłoszenie musi być inne.

Owszem, jest taki zapis. Ale - jak i wiele innych zapisów w wielu innych regulaminach - zapewne zlepkiem liter pozostaje.

zmienisz kilka słów, przestawisz szyk zdań i już masz inne zgłoszenie

Komu by się chciało dla jakiegoś kremu albo błonnika? W Bondzie, gdzie były nagrody dzienne to miałoby największy sens, a tam zgłoszeń wcale nie było tak dużo. Z kolei jeśli chodzi o większe nagrody to jestem pewna, że wybierają dobre teksty bo wielokrotnie je publikowali, więc byle jakie i przypadkowe, pisane na akord i tak mają szansę na owe kremiki tylko.

A gdzie Rossnet publikuje wygrane teksty?Jakos nigdzie na nie się nie natknęłam .

joan napisał(a):

Ronja napisał(a):

Po prostu wydaje mi się, że przesadzacie z tym sugerowaniem, że kasjerki rossmana nalogowo grają na rossnecie i podałam argumenty. Nie chce mi się wierzyc, że ktos w dzisiejszych czasach ryzykowałby utratę pracy dla dodatkowego kremiku i to niepewnego.

Utrata pracy? Kobieto, pracownice Rossmana nigdy nie mogły grać w tych konkach, a grały i wygrywały, czasem gdy odbierałam nagrodę, mówiły mi, co jest w środku, bo ustrzeliły taką samą. Ale wtedy robiły zakupy i nikt o tym oficjalnie nie wiedział. Teraz podpierd* kody nieświadomym klientom, bo paragonów nie potrzeba. Taka jest rzeczywistość + vide post poniżej:

frodo napisał(a):

joan dlatego właśnie u mnie dopiero po dwóch miesiącach od wejścia nowych zasad, gdy przekonały się, że paragony nie są potrzebne, kasjerki zaczęły kraść paragony niefiskalne.

koza.k90 napisał(a):

Ronja, w marketingu rosska pracujesz, czy co do licha

bo raczej nie na kasie

joan napisał(a):

Ronja - każdy może zarejestrować nieskończoną ilość zakupionych produktów, co za różnica, czy Hipp, czy inne? Czy do wyrobienia karty Ross musiałaś okazać dokument z USC o narodzinach dziecka? Aha, to możesz dzieci mieć i 10.

Duplikatów nie potrzeba, wygrałam ostatnio 2x i w żadnym konku paragonów nie chcieli. Teraz czekam na mejla z Czterech Pór Roku, pewnie będzie tak samo. Pozwolę sobie też zauważyć, że gdy wygrywałam na poprzednich zasadach, paragon okazywałam kasjerce. Ona go oglądała i stwierdzała "ok". To teraz se sama potwierdzi, że okazano jej paragon, którego nie ma

joan napisał(a):

Ronja - jak się ma kody za darmo, to się śle byle co, żeby tylko zrobić sztuczny tłok

Ludzie takie bzdury wymyślają, że po przeczytaniu 50 zgłoszeń człowiek ma ochotę wydrapać sobie oczy (vide Żywiec albo Vifon). W tej chwili, czyli 16 dni do zakończenia aktualnie trwających konków Rosska, już mają 6153 zgłoszenia. Ta liczba może się zwielokrotnić. Jeśli wierzysz, że będą wszystko czytali, a potem szeregowali wg atrakcyjności... to zaprawdę masz wielką wiarę w ludzi

koza.k90 napisał(a):

joan napisał(a):

Ronja napisał(a):

Ostatnio w regulaminie moją uwagę zwrócił zapis, że każde kolejne zgłoszenie musi być inne.

Owszem, jest taki zapis. Ale - jak i wiele innych zapisów w wielu innych regulaminach - zapewne zlepkiem liter pozostaje.

zmienisz kilka słów, przestawisz szyk zdań i już masz inne zgłoszenie

joan napisał(a):

ivanotta napisał(a):

a ja sobie tak myślę czy mi (gdybym była taką kasjerką) chciałoby mi się z rozmysłem "podkradać" kody i paragony a później z 20 takimi siedzieć przed komputerem i wymyślać teksty konkursowe? Mi by było szkoda czasu, jedno zgłoszenie ciężko mi wysłać po pracy a gdzie tu ich n-ta ilość.. Co innego gdyby to była loteria ale tutaj trzeba się trochę nagłowić..

Może wysyłają po 100x to samo? Myślisz, że organizator przeczyta 3000 prac? Takie konki, to nie konkursy, a nieoficjalne loterie.

xooxooxoo napisał(a):

Ronja napisał(a):

Znowu niestety czytałam wiadomości, zawsze prawie potem czuję się zdołowana. Same ludzkie tragedie praktycznie. A w dodatku mam te dni i wtedy przeżywam tak, że tylko i pytanie dokąd ten świat zmierza.

Dlatego ja nie mam telewizora aktualnie, nie włączam w internetowym tv wiadomości, nie czytam stron na których te katastrofy występują.. Jakoś trzeba sobie radzić. To jednak nie oznacza, że nie użalam się nad sobą i nie chce mi się z tego powodu wyć Czasami mam ochotę sama sobie palnąć w łeb

picola napisał(a):

Ronja napisał(a):

Znowu niestety czytałam wiadomości, zawsze prawie potem czuję się zdołowana. Same ludzkie tragedie praktycznie. A w dodatku mam te dni i wtedy przeżywam tak, że tylko i pytanie dokąd ten świat zmierza.

czytałam fajną książkę, tam jest postawiona bardzo słuszna teza, że teraz media żerują na wzbudzaniu lęku, to się dobrze sprzedaje, a przecież świat wcale nie jest okrutniejszy, gorszy, bardziej straszny niż kiedyś. Tylko teraz się o tym pisze, złe wiadomości to dobre newsy. A wokół dzieje się tyle dobrych, fajnych rzeczy... rozejrzyj się, na pewno znajdziesz coś pozytywnego
ps i nie czytaj złych wiadomości, lepiej sięgnij po dobrą książkę

isiulka napisał(a):

like-a-bomb napisał(a):

Ronja napisał(a):

serene napisał(a):

ludzka_istota napisał(a):

Mówicie? Będą prace przestrzenne, grajace, laserowo podświetlane i recytujące Brzechwę?

wysłałam maila z zapytaniem do Bonduelle o ograniczenia dotyczące pracy- czy jakiekolwiek istnieją

Świetny pomysł

Odpisali coś z Bonduelle apropo tego czy liczy się odpowiedź tekstowa czy może nieszczęsne grajki?

Moim zdaniem , nie ma znaczenia co odpiszą.Pani Zosia z sekretariatu napisze "nie można" a w komisji będzie siedział pan Zbyszek, który nie zna Pani Zosi. Na koncu wygra wielka maskotka w postaci kukurydzy na nóżkach z przykejona karteczką z hasłem, oczywiście z zapewnienim że brana pod uwage była tylko owa karteczka.

eciepecie napisał(a):

Nie wiem już sam... to się może nadawać do działu "popraw sobie humor", ale mnie jednak wkurza

http://www.biztok...nicy_s14944/slide_13

Wszelkiej maści idioci narzucający bezmyślne regulacje i mnożący przepisy, zasady, paragrafy i normy. Niedługo jak ktoś będzie wyższy, niż 176 cm, to trzeba go będzie chirurgicznie zmniejszać, a konusa poniżej 150 cm po osiągnięciu stosownego wieku trzeba będzie rozciągać na siłę

mahuska napisał(a):

u mnie mail o 22.48

ilonaxx5 napisał(a):

maribog napisał(a):

dotti25 napisał(a):

aerdna napisał(a):

Wkurzają mnie kurierzy (szczególnie 7), którzy ewidentnie kłamią, że zostawili awizo, którego oczywiście nie zostawili i odsyłają moje paczki do organizatorów...

kurierzy 7 u mnie zostawiają paczki o świcie na schodach domu. Nie mam pojęcia jak to robią, bo wejście na podwórze jest zamknięte na cztery spusty, magicy. Paczki znajduję w śniegu

Ich magia tak wygląda http://www.youtub.../watch?v=ymY8nhms5dc

o ja pierdziu niezłe

mahuska napisał(a):

adisss1 napisał(a):

Juz wysylaja maile z kiory!

o której mail ?? u mnie pustki kiepski ten nowy rok strasznie

mahuska napisał(a):

vikkaj napisał(a):

dzwoniłam do nich , Pan powiedział że lista ze zwycięzcami z Kartki Disneja poszła do Biedronki i systematycznie wysyłają e-maile .

Ciekawe że nikt się nie pochwalił

poprostuanette napisał(a):

oryginalny80 napisał(a):

bruce napisał(a):

koper napisał(a):

Obawiam się, że skoro sami nazywają zgłoszenie "pracą" i chcą żeby im to wysłać pocztą a nie smsem lub mailem, to oczekują właśnie wodotrysków i wyskakujących pajacyków śpiewających hasło konkursowe...

Czy te "skrzynki" to pomieszczą?

Ja już mam grupę ludzi i jedziemy na obrady komisji przebrani za fasolkę, kukurydzę i groszek. Szukam jeszcze chętnego do roli "kalafiora" napewno się jakoś nagrodą podzielimy

ja tam kalafiorem mogę być nawet wezmę ze sobą piasek i parasol od słońca ;D