Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika taalvikki

taalvikki

#6561965 Napisano: 08.01.2019 22:18:35 w Wkurza mnie...
awi napisał(a):

Wkurza mnie, że słodycze które zdarza mi się czasami kupować  są coraz słodsze, wręcz niejadalne. Mam wrażenie że składają się wyłącznie z jakiegoś ekstraktu cukrowego + trochę śmieci pozbieranych z podłogi emotka


też to mam. myślałam, że tylko mi odbiło, ale wychodzi na to, że nie. rzadko kiedy natykam się na prawdziwie smaczne słodycze. większość zapycha po pierwszym ugryzieniu. emotka Wyświetl w wątku >>
1 ziolko 0

taalvikki

#6561239 Napisano: 05.01.2019 22:31:57 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
magie1982 napisał(a):

Z ciekawości, ile zgłoszeń na Milkę wysyłacie dziennie? emotka


jedno, tzn. do tej pory dwa, każdego z dni po jednym. domyślam się, że jestem w mniejszości i że ludzie grają na całe powiaty. dlatego na wygraną nie liczę.  Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6558996 Napisano: 25.12.2018 00:52:09 w Wkurza mnie...
jokan napisał(a):

gram sobie ja w Winiarach i tylko liczę pudła, no ale z drugiej strony gram tylko na znalezione paragony, bo nie sponsoruję już Winiar;-)


otóż sponsorujesz, skoro grasz. jest zgłoszenie, jest akcja, więc walimy dalej z takimi konkursami. skądinąd, nie rozumiem takiego podejścia - nie podoba mi się firma, ale wygrzebię jej paragon ze śmieci, bo może coś wpadnie. i jeszcze się wkurzam, jak nie wpada. słodki jezu. emotka

/wkurza mnie hipokryzja konkursowa. jak kupujesz paragon na zakończony konkurs to "łojezu, grzech", ale jak grzebiesz w śmieciach albo grasz na cały powiat, to wspaniałości, tylko chamy wygrać nie dają. no jaja emotka Wyświetl w wątku >>

taalvikki

#6557520 Napisano: 17.12.2018 23:57:01 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
dawno nie zaglądałam, proszę nie bić, jeżeli już było:

konkurs: kawa za marzenie
pytanie: czy są/wyskakują - po wysłaniu zgłoszenia - jakieś informacje o tym, że owo zostało zapisane/przyjęte? Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6556908 Napisano: 15.12.2018 17:09:15 w Dziś cieszę się z.....
lola.lola napisał(a):

Dziś w końcu cieszę się ze zbliżających się świąt.
Ostatnio spotkało mnie kilka przykrych rzeczy i zupełnie nie miałam na nie ochoty.
Dziś odwiedziłam sklep Flying Tiger i kupiłam dużo świątecznych papierów, wstążek, torebek itd - lubię pakować prezenty  emotka

Dodatkowo u nas na wigilijnej kolacji zawsze jest barszcz czerwony z uszkami. Tradycją jest, że gdy lepimy z mamą uszka do jednego wkładamy kawałek orzecha włoskiego i później osoba, która na niego trafi będzie miała szczęście na kolejny rok emotka  Jest przy tym dużo zabawy i emocji bo każdy chce go znaleźć na swoim talerzu emotka  
W tym roku postanowiłyśmy z mamą zrobić żart i włożyć orzecha do każdego uszka, żeby każdy miał szczęśliwy kolejny rok  emotka emotka


jak nie przepadam za świętami, tak ten wpis sprawił, że jakoś przychylniej na nie spojrzałam  emotka  i z tego się cieszę emotka
i ten barszcz z orzechami! emotka   Wyświetl w wątku >>
1 lola.lola 0

taalvikki

#6546609 Napisano: 12.11.2018 23:23:54 w Kupię...
kermit napisał(a):

kolorowekredki napisał(a):

kupię 2 karty cinema city unlimited do 500zł za dwie, aktywacja już lub później

Serio takie ceny są na forum? Z ubiegłorocznego konkursu na allegro za 430-450 zł szły od ręki ( za jedną of course)


to, że ktoś sobie kpi, nie znaczy, że takie są ceny.  Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6545473 Napisano: 09.11.2018 00:10:58 w Wkurza mnie...
kolorowekredki napisał(a):

Mój mąż, który wróciwszy z emigracji nie przywiózł mi moich książek po niemiecku, które sobie kupiłam. Było ich może 6 lub 7 i nie ważyły dużo. Dobrze, że klika uratowałam i sama sobie przywiozłam wcześniej. Jakby nie dzieci i wiecznie kupa betów do zabrania do Polski to bym tych książek mu nie zostawiła i sobie zabrała sama. Dobrze liczysz licz na siebie...
Nie wziął gdyż myślał, że "już przeczytałam i nie są mi potrzebne".  Ok, część przeczytane, część nie. A co to nie wolno w ramach nauki języka czytać ponownie?
A ja tyle się nalatałam po Flohmarktach. I mówiłam mu o tych książkach żeby mi przywiózł,  ale oczywiście zapomniał.
Tak to jest jak się wyjdzie za faceta, który nie lubuje się w książkach ech.
Czuję się jak dziecko, któremu ojciec nie przywiózł ulubionych zabawek...
Tak się wkurzyłam, że podarłam mu jedną z paru jego książek,  w naszym mieszkaniu, tą która go akurat interesowała.
Kuźwa on sobie w razie w.. tą podartą odkupi a ja już tamtych nie odzyskam. Do tego tekst... ech tam żeby tylko takie problemy były. Dla mnie jest to strata:(


jezusie, jak mnie wkurza, że ludzie w związkach - miast ze sobą rozmawiać i jak ludzie rozwiązywać konflikty - żalą się w internetach na to, za jakiego cenzuraa to one nie wyszły, przy okazji oczywiście nie dając drugiej stronie żadej szansy na obronę. tak więc w sumie prawda jest w jednym zdaniu: "Czuję się jak dziecko, któremu ojciec nie przywiózł ulubionych zabawek". tyle, że dzieci nie wychodzą za mąż.

-------------------------------------------------------------------------------
a poza tym wkurza mnie swędząca powieka. i narastające osłabienie. Wyświetl w wątku >>
2 ziolko, bethan 0

taalvikki

#6544735 Napisano: 06.11.2018 18:38:53 w WC - rozmowy o wszystkim
isiulka napisał(a):

Czy tylko mnie bawi nagroda w konkursie Syoss Kaufland? Koc z rękawami emotka pomijam, że warta 19 zł ( paragon 10 zł, list 5,50 więc prawie na czysto). Ale jak zobaczyłam zdjęcie faceta w tym kocu, to z obawy o swoje małżeństwo, wolę w to nie grać  emotka  choć ten elektryzujący się polar jest mega kuszący.


mnie bawi, bo jest śmieszna i chcę wygrać  emotka  im mniej osób więc będzie narzekać i w ostateczności nie zagra, tym dla mnie lepiej.

ja rozumiem, że ostatnio konkursy są słabe (a raczej jest ich mało w ogóle), ale już nie przesadzajmy i nie wyliczajmy tak wszystkiego. przecież dezodorant czy szampon i tak się (chyba emotka  ) zużywa.  Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6542460 Napisano: 27.10.2018 22:32:31 w SZUKAM....
szukam osoby/osób, które wygrały domówkę z Jamesonem ^^ Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6541623 Napisano: 24.10.2018 15:40:20 w Nasza Dominisia.. [*] - relacje
pioge7 napisał(a):

malenka89 napisał(a):

To juz tyle lat jak jej nie ma...  Fajnie Adrian, ze prezentacja sie zachowała. Ale zgadza sie, kiedyś byliśmy jak rodzina, teraz trzeba uważać na każde słowo... Ale na szczęście pozostalo tu kilka bardzo wartościowych osób, które widza cos poza czubkiem własnego nosa emotka

Trafiłem tu już po śmierci Dominiki ale widzę że rzeczywiście była kimś Wielkim, skoro powstała o niej taka prezentacja... szacun dla tych, którzy ją przygotowali. Prawdziwych przyjaciół naprawdę można poznać w wirtualnym śmiecie emotka  ... może ktoś powiedzieć na co chorowała Dominika? Jakoś nigdy nie znalazłem tej informacji, a aż wstyd zapytać było... 


co do atmosfery..
faktycznie... duzzzzo się tu zmieniło... to juz nie to co było. Pamiętam, że kiedyś jak zapytałem o coś od razu na priv kilka wiadomości rad i informacji jak rozgryść jakiś konkurs. Teraz to aż boję się zapytać bo zaraz takie wiadomości że szok... oczywiście nie tyczy się to wszystkich emotka  
i przyznam się że mam na priv jeszcze wiadomości z 2012 roku... mnóstwo fajnych wymian opini, rozmów.. czasami fajnie do tego wrócić... mam nadzieję że te znajomości pomimo że w świecie wirtualnym i rzadko odnawiane jakieś piętno na sercu każdego odbiły ...



kurła, kiedyś to było!

to jeden z podstawowych błędów (psycho)logicznych - kiedyś było lepiej, sprawiedliwie będzie po śmierci, a najfajniej to tam, gdzie nas nie ma. 
tymczasem wytłumaczenie jest zupełnie inne: to nie ludzie nagle sali się źli, tylko forum się rozrosło. im więcej zaś w kupie ludzi, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie różnorodniej, co nie znaczy proporcjonalnie gorzej. 

a Dominiki nie znałam, więc mogę tylko zapalić świeczkę dla Niej.  Wyświetl w wątku >>

taalvikki

#6532352 Napisano: 27.09.2018 03:11:32 w Dziś cieszę się z.....
Niebieska_Laguna napisał(a):

Cieszę się, że są jeszcze mili kurierzy emotka  Dzisiaj zadzwonił do mnie Pan, że ma przesyłkę, poprosiłam czy może zostawić pod drzwiami, bo akurat nie mogę wyjść z mokrymi włosami. Pan powiedział, że w takim razie zaczeka, bo coś trzeba podpisać. No i bez żadnego marudzenia zaczekał sobie aż wysuszyłam i ułożyłam włosy emotka  Oczywiście przeprosiłam, bo głupio mi było, że tak musiał czekać, ale Panu to nie przeszkadzało, palił sobie papieroska i bezstresowo oczekiwał  emotka   Cieszę się, że padło akurat na niego, a nie na jakiegoś narwańca, który by zaraz wyzywał emotka  Od razu zaznaczam, że zrozumiałabym gdyby Pan odjechał, bo przecież nie ma obowiązku na mnie czekać... ale i tak cieszę się, że też zwyczajnie odnosił się miło i bez żadnej opryskliwości. Bo czasem niektórzy dzwonią, mówię, że nikogo w domu nie ma, a oni od razu jakieś chamskie odzywki...


a ja jestem ciekawa, dlaczego to nie można na parę chwil wyjść z mokrymi włosami (albo owiniętymi w ręcznik) emotka  chcemy, by inni szanowali nasz czas, to i my to róbmy. naprawdę, nieraz wychodzę z mokrą głową i żyję, a pan kurier nie musi się smetłać, czekać itp.

w ogóle twierdzę, że ktoś, kto chce, by domownik wyszedł po paczkę, nie jest żadnym "narwańcem", tylko rzetelnym pracownikiem, który niejedną paczkę jeszcze dziś ma dowieźć. proszę więc, szanujmy tych ludzi i ich kolejnych klientów (którzy może nie chcą czekać na paczkę dłużej przez to, że jakaś panna nie ma łazienkowego turbanu na głowie). Wyświetl w wątku >>

taalvikki

#6530100 Napisano: 19.09.2018 20:26:55 w Wkurza mnie...
izkak napisał(a):

masza napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurza mnie, że ludzie zajmują stanowiska, których nie powinni zajmować. Że wykonują pracę, o której nie mają pojęcia. Że klient wie więcej od nich. W mojej Biedrze babki nie potrafią obsługiwać kart podarunkowych i jeszcze próbują mi wmówić, że one nie przyjmują takich... a kierowniczka też stwierdziła, że pierwsze słyszy. No po prostu szok, jak można obejmować stanowisko kierownika sklepu i nie wiedzieć nic na temat kart podarunkowych... Od czego są Ci ludzie? Biorą ich z ulicy czy jak? Zero zaangażowania... To sama na poczcie, wielce zdziwione, że można paczkę opłacić przez internet i przyjść tylko nadać. Wołają jedną, drugą, trzecią, potem kierowniczkę i debatują nad tym jak jakieś filozofki. Żeby tak być do tyłu z usługami i sposobami działania własnej firmy? Najgorsze, że zgłaszanie takich uwag nic nie daje, i te osoby dalej zajmują te swoje stanowiska i dalej guzik wiedzą. Nie wiem czy to ja mam pecha do takich osób czy to po prostu urok małego miasteczka, że ktoś raz na ruski rok przyjdzie z kartą podarunkową albo z paczką opłaconą online... Nie wiem jakim cudem ludzie dostają te stanowiska, bo jak przeglądam oferty pracy, to wymagania mają jak z kosmosu, a potem trafiają się takie kwiatki.

W marketach nie ma za dużej selekcji na st. kierowniczych , biora kogi się da , bo nie ma chętnych . Nawet nie ma czasu szkolić tych ludzi , wiec co się dziwić 

Dokładnie. To bardzo często nie jest wina tych ludzi, którzy bezpośrednio mają kontakt z klientami. Ja wiele razy pomagałam Pani na poczcie coś tam "ogarnąć", bo ona nie miała żadnego szkolenia i o niektórych sprawach nawet nie wiedziała (Envelo). W marketach też bardzo często nie ma okresu "wdrożenia do pracy" i pracownik wiedzę musi czerpać od nowych kolegów z pracy, którzy w większym lub mniejszym stopniu mają na niego wylane. Ja wiem, że teraz jest tak, że nikt za przysłowiową rączkę nie będzie nikogo prowadził, ale uczono mnie na studiach, że warto szkolić pracowników i wiem, że w życiu to się sprawdza. Niestety zakłady oszczędzają na wszystkim, a zwłaszcza na ludziach. Jeszcze nie daj Boże, by się okazało, że kasjerka mądrzejsza od kierownika... A jeśli chodzi o rekrutację to wiemy jak to czasem jest: szwagier koleżanki siostry przyniósł CV, szkołę skończył, jakieś doświadczenie ma... szykuj Grażynko umowę, zatrudnimy go  emotka


i tak ponarzekamy i polajkujemy sobie posty, a potem pobiegniemy po kolgejt na konkurs i zagramy i na czterysta paragonów poprosimy (i się nie martwimy, że może to kasjerkę wk...ekhm, irytować). emotka

tak, czy tak, jeżeli nie pasuje nam dana osoba czy dany sklep, to mamy mnóstwo możliwości, by to poprawić. sama jakiś czas temu zostałam w tesco (a to przecież nie żadne delik^tasy, tylko jeszcze bardziej dyskont niż biedra) "obsłużona" przez pannę która nic nie ogarniała (w tym karty podarunkowej), więc napisałam do nich piękne pismo - opinię (w sumie pewnie nie tylko ja) i za tydzień panna już nie pracowała, zastąpiona przez bardziej ogarniętą. więc polecam działać, a nie tylko jęczeć.  emotka Wyświetl w wątku >>

taalvikki

#6530099 Napisano: 19.09.2018 20:19:03 w Wkurza mnie...
atyde25 napisał(a):

Nawet głupiego słodziaka nie mogłam odebrać bez stresu.Pani miała kod przy kasie ale w magiczny sposób zaginął wśród 100 innych karteluszek.Jedne drukowane inne ręcznie wypisane.Serio poczułam się jak cofnięta w czasie o 20 lat.Latała ,biegała po całym sklepie,oczywiście wzdychała jakby rodziła słonia.Moja wina chyba,że śmiałam odbierać cokolwiek.Ale to już przeżyłam wiele razy bo ciągle mają w Biedrach i nie tylko problemy.Nikt nic nie wie,kierownik jest nawet fajny i wyluzowany.Ale czy to dobrze bo to chyba rozpuszcza resztę personelu.Nie wspomnę o złym liczeniu i kasowaniu dziwnych produktów z dziwnych kodów.Czy można się wkurzać o to jak to łaska ,że pracują i obsługują.Jak ja tęsknie za kasami samoobsługowymi:)Chociaż i tam problemy były hahahhah.


przecież w wielu sklepach są kasy samoobsługowe - jak nie pasuje Biedronka, to po co tam się bździć o jakieś cuda? a 20 lat temu to akurat nie było takich pierdół w sklepach i spokojniej się te zakupy robiło - zaś teraz wszędzie punkty, słodziaki, świeżaki i cenzuraniki. Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6530081 Napisano: 19.09.2018 18:55:02 w Dyskusje o wynikach konkursu
Niebieska_Laguna napisał(a):

sasaaabp napisał(a):

mrs-mg napisał(a):

sasaaabp napisał(a):

ten Tomasz na zwycięskim zdjęciu to nie ten sam co na 1 zdjęciu Joanny? Mam wrażenie, że ta para cały czas zgarnia główne nagrody na podobną stylistkę zdjęć. 

Ja nie wiem tego, ale tak naprawdę, to co to za różnica? W regulaminie jest wyraźnie napisane, że jedna osoba może wygrać dowolną ilość nagród. Jeśli regulamin coś takiego dopuszcza, to po co drążyć? A nawet jeśli to mąż/chłopak/brat, to jednak są to dwie "niezależne" osoby i w zasadzie w prawie każdym konkursie mogą wygrać obie, choćby i dwie główne nagrody!



tak oczywiście, moga brać udziału i nie ma to znaczenia, ale jednak można sie wkurzyć jak cała rodzinka zgarnia główne nagrody. prawda??

A nie lepiej się cieszyć cudzym sukcesem? Serio ktoś by miał z tego poczucie jakiejś satysfakcji, gdyby to faktycznie była rodzina i przez to odebraliby im jednak tę nagrodę? Wiem, że to w tym konkursie niemożliwe, ale czasami mam wrażenie, że niektórzy czerpią większą radość z pozbawienia kogoś nagrody niż z własnego zwycięstwa. Rozumiem zgłaszanie plagiatów, itp... ale takie nerwy, bo ktoś wygrał dużo... To naprawdę smutne, że niektórzy dowiadując się o czyjejś wygranej nie potrafią szczerze pogratulować, tylko czerwieniąc się z zazdrości, studiują regulamin i usiłują znaleźć jakąś dziurę w całym, bo a nuż komisja zebrała się za wcześnie i może uda się pozbawić kogoś auta lub wycieczki... Ja kiedyś wygrałam bon wakacyjny na 5 tysięcy, bardzo się cieszyłam, aż do momentu, kiedy okazało się, że bliska mi osoba obraziła się na mnie z tego powodu, zaczęła mnie obgadywać i przestała się ze mną kontaktować... bo zobaczyłam u mnie ten bon... Szczerze mówiąc do dziś mi z tego powodu przykro i od tamtej pory zastanawiam się gdzie u niektórych kończy się tolerancja cudzego szczęścia? Na takiej wycieczce? Na samochodzie? Pomijając kwestie plagiatorów, to bardzo smutne, że czasami gra się z ludźmi, którzy nie potrafią przegrywać, którzy powiedzą Ci, że twoja pracy jest do niczego, byleby tylko odebrać Ci radość z tej wygranej. 


niekoniecznie nerwy. mnie np. często smuci, że ktoś się nie potrafi opanować i gra na cały powiat (samo takie podejście: a, zgarnę se wszystko!) albo to, że komisja nagradza tylko jeden styl podejścia do tematu. 

natomiast co do cieszenia się z czyjejś wygranej, to cieszę się, gdy wygrywają rzeczy kreatywne (takie naprawdę), niebanalne, a niekoniecznie piękne i ładne. jak ktoś (w tym ja sama!) wygrywa tzw. banałem, to nie wiem, z czego się cieszyć. oczywiście to uwaga ogólna o wszelkich konkursach, bo tego konkretnego nie widziałam i udziału nie brałam. 

ps. to, że komuś nie gratuluję, nie oznacza, że czerwienię się z zazdrości. jednak ludzie mają trochę większy wachlarz opinii niż tylko: "ale zazdroszczę" czy "ale cudne". przynajmniej ja mam.
poza tym: skoro wszyscy by się tak bardzo cieszyli cudzymi wygranymi to sami w ogóle by nie musieli grać, bo przecież nie ma to jak pocieszyć się z tego, że ktoś inny se wygrał, ja nie muszę. emotka  ach, tacy jesteśmy wspaniałomyślni w teorii, a potem, tup tup, proszę mi rozdzielić na osiem paragonów, bo chcę mieć większe szansę na to, by pokonać innych w tym konkursie emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6530079 Napisano: 19.09.2018 18:46:18 w Dyskusje o wynikach konkursu
mrs-mg napisał(a):

sasaaabp napisał(a):

mrs-mg napisał(a):

sasaaabp napisał(a):

ten Tomasz na zwycięskim zdjęciu to nie ten sam co na 1 zdjęciu Joanny? Mam wrażenie, że ta para cały czas zgarnia główne nagrody na podobną stylistkę zdjęć. 

Ja nie wiem tego, ale tak naprawdę, to co to za różnica? W regulaminie jest wyraźnie napisane, że jedna osoba może wygrać dowolną ilość nagród. Jeśli regulamin coś takiego dopuszcza, to po co drążyć? A nawet jeśli to mąż/chłopak/brat, to jednak są to dwie "niezależne" osoby i w zasadzie w prawie każdym konkursie mogą wygrać obie, choćby i dwie główne nagrody!



tak oczywiście, moga brać udziału i nie ma to znaczenia, ale jednak można sie wkurzyć jak cała rodzinka zgarnia główne nagrody. prawda??

Ale po co się wkurzać o coś, co prawdopodobnie nie jest nawet prawdą?


nie znam konkursu, ale jeżeli ewidentnie widać, że zgłoszenia są podobne i w tej samej stylistyce, to jednak to jest dość dziwne. idzie mi o to, że bardziej cenię konkursy, gdzie nagradzane się RÓŻNE podejścia, a nie wszystko na jedno kopyto. i wtedy mam w doopie czy to rodzinka, czy nie. ale jeżeli jedna osoba odwala robotę i gra na cały powiat, to to jest nie tyle wkurzające, co po prostu trochę słabe. i tyle. ale niech se majO. ja już dawno stwierdziłam, że konkursy foto lepiej bojkotować, podobnie jak loterie. emotka Wyświetl w wątku >>
2 agicho, mia 0

taalvikki

#6530076 Napisano: 19.09.2018 18:30:50 w Czy informują/ informowali?
basku napisał(a):

czy ktos dostal @

https://www.nivea...nkyou&scrollTo=1

w ogole czy udaje Wam sie cos wygrac w tym klubie NIVEA? Ja zglaszam sie prawie do kazdego testu i jeszcze nigdy nic nie wygralam.... a przeciez takie fajne zgloszenia wysylam emotka emotka


oczywiście, że się czasami udaje. uwaga! nigdy nie piszę wierszyków i co jakiś czas coś wpada do testowania. ostatnie shine na przykład emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

taalvikki

#6526839 Napisano: 08.09.2018 22:56:04 w SZUKAM....
bruce napisał(a):

taalvikki napisał(a):

spróbowałam przez stronę kerfura i nawinęło się takie coś:

emotka To masz jednak lepsze ustrojstwa, ja próbowałam także, ale wyświetliło mi jedynie aktualne.  emotka


zaraz obok aktualnych kryła się zakładka "zakończone". ale sama jej wcześniej nie wypatrzyłam emotka Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

taalvikki

#6526834 Napisano: 08.09.2018 22:44:49 w SZUKAM....
bruce napisał(a):

taalvikki napisał(a):

bruce napisał(a):

taalvikki napisał(a):

szukam regulaminu do konkursu Haribo w kerfur. a dokładnie załącznika nr 2. link z bazy mi nie wchodzi emotka

Niestety, nie mogę Ci teraz pomóc  emotka ; teraz ten link nie działa. Pomoże tylko ktoś, kto sobie ten regulamin skopiował wcześniej - w czasie trwania. 


dzięki za info, bo właśnie nie wiedziałam, czy nie działa w ogóle, czy to ja nie umiem go otworzyć  emotka no cóż, może jakaś dobra dusza z zapisanym regulaminem się znajdzie  emotka

Czasem zależy od przeglądarki: ja mam Edge, link nie wchodzi nadal, mam ciągle komunikat o błędzie i jakiś numer.  emotka


spróbowałam przez stronę kerfura i nawinęło się takie coś:

regulamin Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

taalvikki

#6526824 Napisano: 08.09.2018 22:10:47 w SZUKAM....
bruce napisał(a):

taalvikki napisał(a):

szukam regulaminu do konkursu Haribo w kerfur. a dokładnie załącznika nr 2. link z bazy mi nie wchodzi emotka

Niestety, nie mogę Ci teraz pomóc  emotka ; teraz ten link nie działa. Pomoże tylko ktoś, kto sobie ten regulamin skopiował wcześniej - w czasie trwania. 


dzięki za info, bo właśnie nie wiedziałam, czy nie działa w ogóle, czy to ja nie umiem go otworzyć  emotka no cóż, może jakaś dobra dusza z zapisanym regulaminem się znajdzie  emotka Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

taalvikki

#6526813 Napisano: 08.09.2018 21:18:57 w SZUKAM....
szukam regulaminu do konkursu Haribo w kerfur. a dokładnie załącznika nr 2. link z bazy mi nie wchodzi emotka Wyświetl w wątku >>
0 0