e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

oddam wygrany numer z konkursu leszka w kerfur  :)
/oddane Wyświetl w wątku >>

aleksiak napisał(a):

taalvikki napisał(a):

dzień dobry. wiem już, że karta z konkursu urodzinowego z biedronki nie wymaga aktywacji. nie wiem jednak co z PINem. mam jakiś sobie ustalić? jeżeli tak, to w jaki sposób? 

to nie na pin, to karta na podpis

dziękuję wielce!  Wyświetl w wątku >>

dzień dobry. wiem już, że karta z konkursu urodzinowego z biedronki nie wymaga aktywacji. nie wiem jednak co z PINem. mam jakiś sobie ustalić? jeżeli tak, to w jaki sposób?  Wyświetl w wątku >>

tomniewkurza napisał(a):

taalvikki napisał(a):

...w sumie organizatorom idzie o to, by przyciągnąć tłum, a nie wyłonić z tłumu elitę. smutne to strasznie. aczkolwiek w większości przypadków - moim zdaniem - jest tak, że.. wybierają ludzie tak samo "pojętni", jak ci, co piszą.. w końcu większość ludzkości to osobniki poniżej jakichś wyższych norm inteligencji i kreatywności. a naszym zadaniem, jako konkursowiczów, się do tego dopasowywać. co mnie wkurza? że jest to (dopasowywanie się) wątpliwe moralnie i to, że może moje pisarstwo znieść na marny, płytki tor.

Wiesz... ja nawet po części z tą opinią się zgadzam, podział zdolności (zresztą nie tylko zdolności, to dotyczy wielu obszarów) społeczeństwa rozkłada się zgodnie z zasadą Pareto w proporcjach 80/20, gdzie owe 20% to tak zwana elita, a pozostałe 80% to (również umownie nazwane) "wypełnienie".
Rzecz w tym, że nie zgadzam się jedynie w kwestii wymowy tego, co napisałaś - jest to w mojej ocenie dość pogardliwe spojrzenie na innych i jako takie, zasługujące na potępienie. Nawet jakoś specjalnie nie jestem ciekaw próbki twej twórczości, bo jeśli jej poziom ma odpowiadać temu, co prezentujesz w pisaniu powyżej - gdzie popełniasz ELEMENTARNE BŁĘDY, to ocena reszty może być zafałszowana przez śmiech, jaki mnie ogarnia, gdy widzę takie coś:
- wytykasz błędy innym, ale nie wiesz, iż każde zdanie zaczynać należy z wielkiej litery, że znak "trzykropek" składa się z trzech, a nie dwóch kropek i tak dalej.
Może i jesteś niegłupia, ale za to strasznie zarozumiała i trochę wredna, co mnie akurat się nie podoba

dzień dobry  Tobie i wszystkim, którzy zareagowali. 

co do tego, że tutaj piszę tak, albo tak (a piszę tak świadomie na różnych forach, bo mi się graficznie bardziej podoba - tak jak rozmaitym futurystom), to jednak.. fakt, że tutaj tak piszę, nie oznacza, że piszę tak samo w zgłoszeniach konkursowych. tam akurat pisuję bardzo poprawnie  - nawet nie szczędzę spacji po przecinkach tam, gdzie liczy się ilość znaków. więc argument, że piszę niepoprawne odpowiedzi, bo TUTAJ tak pisuję, jest niepoprawny.

wypowiedzi nakazujące mi pokazanie mojej twórczości są też co najmniej dziwne. ja krytykuję to, co widzę, bo zostało opublikowane, czyli to, no publikację czegoś ktoś się zgodził, tym samym narażając się na opinię. a ja, jako ktoś pasjonujący się krytyką literacką, mogę i będę to krytykować. i to nie musi znaczyć, że sama piszę wspaniale. tak samo, jak pani Zapendowska - sama śpiewać nie umie, ale śpiewaków uczy i krytykuje, nieraz ostro. tak więc argument typu: "krytykujesz, to sama pokaż, co potrafisz", też jest niepoprawny. poza tym.. nie mam interesu w tym, żeby kogokolwiek na zawołanie inspirować. a jeszcze inna sprawa to fakt, że gdy coś jest rzeczywiście dobre i z tym przegram, to zawsze o tym napiszę i pogratuluję.

inna sprawa, że jak ktoś chce sobie znaleźć moje (niektóre) odpowiedzi, to sobie znajdzie. i szukanie to jego problem, a nie mój.

a czy jestem wredna? nie wiem. po prostu mierzi mnie szerzący się banał. wszędzie. w konkursach, w kinie, w muzyce, w literaturze. trudno,  jestem wymagająca (wobec siebie i wobec innych) i wolę mierzyć w poziom wyższy niż rymowanka o tym, że na święta last christmas, bo wtedy leje się czysta,  a moim marzeniem jest pokój na świecie i gacie dla córeczki. i tego się trzymam, przykro mi.  :)

PS. kto, pisząc odpowiedzi  typu: "najlepsze są winiary, z nimi mi do pary", a zaraz potem: " zimowe szaleństwo, to w zakupy w tesco, tam nigdy nie czuję się kiepsko", nigdy nie czuł się jak pajac, który musi tworzyć kiepskie rymowanki, by wygrać, niech pierwszy rzuci kamieniem.  ;p Wyświetl w wątku >>

yolka123 napisał(a):

picola napisał(a):

mia napisał(a):

Nawet nie wkurza... Po prostu słabo mi się robi, gdy widzę w wynikach teksty z bykami ortograficznymi (nie jakimiś literówkami!), które zgarnęły główne nagrody...

miałam się nie odzywać, ale też mnie to wkurza

czasami człowiek musi, inaczej się udusi  I mnie to wkurza.
Nawet pokusiłam się o analizę ( nie wiem po co)  i wyszło mi, że często organizatorowi nagradzającemu ów tekst z błędami chodzi o to, by pokazać tzw. przeciętnemu konsumentowi( czyli większości), że też ma  szansę, choć żaden  z niego poeta ani również prozaik.I ów podbudowany też pisze swoje... I tak leci ta lawina....

kurcze, w ten sposób nie kombinowałam, ale może czasem coś w tym jest. w sumie organizatorom idzie o to, by przyciągnąć tłum, a nie wyłonić z tłumu elitę. smutne to strasznie. aczkolwiek w większości przypadków - moim zdaniem - jest tak, że.. wybierają ludzie tak samo "pojętni", jak ci, co piszą.. w końcu większość ludzkości to osobniki poniżej jakichś wyższych norm inteligencji i kreatywności. a naszym zadaniem, jako konkursowiczów, się do tego dopasowywać. co mnie wkurza? że jest to (dopasowywanie się) wątpliwe moralnie i to, że może moje pisarstwo znieść na marny, płytki tor. Wyświetl w wątku >>

kachakacha napisał(a):

Wkurza mnie (i chyba większość moich znajomych) bezsilność przy szukaniu nowej pracy. Przeglądam ogłoszenia, wysyłam setki CV i nic. A jak już ktoś mnie zaprosi na rozmowę, to proponują umowę zlecenie, albo minimum krajowe. Wtedy łzy napływają mi do oczu i mam ochote powiedzieć, że teraz odbierając telefony od klientów banku mam umowę na czas nieokreślony i sporo wyższą pensję. Tylko, że nie muszę znać 2 języków, mieć skończonych żadnych studiów, kursów i specjalnych umiejetności...
I jeszcze ktoś z rodziny powie, że przecież we Wrocławiu nie ma problemu z pracą... No nie ma, bezrobocie wynosi niespełna 4%, a ogłoszeń z pracą jest multum - w sklepach, na 3-zmianowych produkcjach, magazynach. Tylko, że chciałabym czegoś więcej.

ja już się nauczyłam, że przy szukaniu pracy najważniejsze są tzw (tfu!) umiejętności interpersonalne, czyli.. posiadanie wielu, w tym odpowiednich, znajomych i umiejętne ich wypytywanie, proszenie, nagabywanie itp. nawet nie chodzi o to, że pracę dostaje ktoś totalnie nieogarnięty, ale o to, że z jeżeli jestem trochę bardziej ogarnięta w temacie od konkurenta, który bardziej ogarnia heheszki, nawijki, oraz funkcję fatyczną języka, to ja przepadnę, a on zyska. wrrr. 

dlatego, jako że takich umiejętności nie posiadam, dawno dałam sobie spokój z oficjalnymi pracami.

a co mnie w wkurza (trochę właśnie w temacie pracy)? ano to, że ludzie zgadzają się masowo na marne stawki (a niektórzy 'mądrzy' nawet i na czysty wolontariat i to nie w schronisku dla zwierząt, tylko w biurze) z pocałowaniem ręki, co później się przyczynia do tego, że pracodawcy takie właśnie stawki oferują..  

wkurza mnie też system, który, pod przykrywką "płac minimalnych" (które rzekomo mają zapobiegać temu, co powyżej), tak naprawdę przyczynia się do zwolnień albo załadowania ludziom większej ilości pracy niż wcześniej. Wyświetl w wątku >>

czy ktoś jakimś cudem ma zbędny paragon z konkursu La Luxe w Lidl? jeden mam, ale przydałby mi się drugi.
w bazie: https://www.e-kon...xe.html#.VmoIkqh4ut8 Wyświetl w wątku >>

joan napisał(a):

michałek13 napisał(a):

Podpowiedzcie mi proszę... Dostałam sms o wygranym bonie w kauflandzie, troszczymy się o przedświąteczne wydatki.
Należy odesłać oświadczenie, dane i paragon. Ja wysłałam kilka, jak usalić, który jest zwycięski?
Czy wysłać do nich e-mail i podadzą numer? Mam taką sytuację po raz pierwszy, a bon z kauflanda drugi...
Ale wcześniej paragon kupiłam na forum i miałam tylo jeden.

A nie możesz odesłać wszystkich na jednym zdjęciu? Skoro wysłałaś zgłoszenia z jednego telefonu i tak mogą od Ciebie żądać przesłania wszystkich paragonów.

też polecam odesłanie wszystkich Wyświetl w wątku >>

bo to imię nie pochodzi od angel, tylko jest kobiecą wersją Andrzeja Wyświetl w wątku >>

wkurza mnie nadal, mimo, że gram już prawie trzy lata, fakt, iż organizatorzy żądają najpierw kreatywnych odpowiedzi, a potem nagradzają banały w stylu: "moją ulubioną piosenką na święta jest 'driving home for christmas', bo.. piosenka jest wspaniała i mąż mi się przy niej oświadczył", albo: "chcę olejki, bo je uwielbiam". no nie zdzierżę!  Wyświetl w wątku >>

samopoczucie - samogon Wyświetl w wątku >>

Lista zwycięskich haseł w konkursie "Zmierz się z Omronem! Wymyśl i wygraj"

III miejsce:

"Niech każdy z Twoich bliskich się dowie
Jakie ciśnienie masz na zdrowie.
Więc zamiast kapci, skarpet, krawatów
Zestaw z Omronem ładnie zapakuj.
Niech cieszą się w zdrowiu tymi świętami
Bliscy obdarowani ciśnieniomierzami." – Joanna Ignaszak, BydgoszczDziękujemy wszystkim za udział w konkursie.
Autorom zwycięskich haseł gratulujemy!


ja również gratuluję laureatce tego, że wie, czym różni się rymowanka od hasła  Wyświetl w wątku >>

dolly napisał(a):

gosposia07 napisał(a):

Bejbik to  lalka dzidziuś z wanienką do kąpieli heloł?

helooł, wystarczyło napisać kąpieli zamiast kompieli

jak widać heloły i bejbiki zgarniają polską stawkę!
------------------------------------------------------------------------
ach, te wygrane na prezĘty..  
ja, gdy wygrywam coś, co może się przydać rodzinie czy znajomym, to zwyczajnie to im oddaję, a nie czekam na gwiazdki i inne mikołajki, by dzieciaki uszczęśliwić tym, co akurat mi wpadło.

choć w sumie nadal nie jestem pewna, czy ten wpis "jak tam mikołajki", to nie jakieś prowokacyjne jaja pełne ironii. Wyświetl w wątku >>

haha, nie wiem, co się dzieje, ale wkurzają mnie zrzędy, które zrzędzą na zrzędy. i polacy, którzy narzekają na narzekających polaków, bo przecież zamiast pisać na temat W ODPOWIEDNIM DO TEGO wątku, lepiej w tym wątku radzić.. pakowanie prezentów. tych prezentów, które, swoją drogą, też mnie wkurzają. od dwóch tygodni na mailu pełno spamu o tym, że pora kupować, kupować, kupować, a zaraz obok propozycje świątecznych pożyczek. tak! tońmy w powierzchownych "tradycjach" prezentowych, a na pewno się uspokoimy! o tak!   Wyświetl w wątku >>

cocomero napisał(a):

W piątek dostałam mailem wiadomość, że wygrałam główną nagrodę w konkursie - voucher do biura podrózy. Ciężko nawet opisać mi euforię, w jaką wpadłam (to dla mnie nagroda marzenie), oczywiście padły okrzyki radości i taniec zwycięstwa został wykonany  
Szkoda tylko, że radość ta nie trwała długo, bo po pół godziny otrzymałam kolejnego maila, który był kubłem zimnej wody - z powodu błędu technicznego wysłano mi zły mail, mam nagrodę drugiego stopnia, czyli zestaw batonów. Czuję się perfidnie potraktowana. Czuć się zwycięzcą, żeby po chwili w bezduszny sposób być poinformowanym, że jednak nic z tego - nie życzę tego nikomu. Konkursy to dla mnie nowe pole i dlatego chciałabym się zapytać czy ktoś miał kiedyś podobny przypadek. Czy mam coś z tym zrobić? Czy to tylko moje błędne rozumowanie, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca? 

nie odpuszczaj. nie wiem, co to za konkurs i jaka agencja, ale bij się o to, by potrafili przyznać się do swojego błędu i by wykazali się konsekwencją. czyli: wydali nagrodę główną także Tobie. nie mają? to mają mieć, skoro wysłali taką wiadomość. za błędy powinien płacić ten, kto je popełnił. broń boże, nie rzucaj tego w kąt i nie odpuszczaj! powodzenia! Wyświetl w wątku >>

staszek napisał(a):

radosna napisał(a):

staszek napisał(a):

Słowo "małż" w sensie mąż. Kto to wymyślił?

MAŁŻ to skrót od małżonek. Taki skrót wynika z oszczędności liter i języka

Ale mąż jest jeszcze krótsze

otóż to. to nie żadna oszczędność, tylko taka chęć bycia strasznie fajnym. takie mizdrzenie się młodych żonek, jak się już rzekło.
mnie też to irytuje, podobnie jak TŻ. choć TŻ zdecydowanie bardziej . 

w ogóle takie nazewnictwo w parach mnie wkurza: kochanie, skarbie, misiu. jakby się naprawdę nie umiało wymyślić nic oryginalnego, niepowtarzalnego i odnoszącego się TYLKO do tej mojej pary..  

ale w sumie, cóż się dziwić, w konkursach jest to samo i w kółko wygrywają wtórne banały. taka już jest specyfika ludzkości. Wyświetl w wątku >>

kadett33 napisał(a):

NosKruka napisał(a):

zasirello najpierw nie wygrał smartfona potem wygrał fiata...

cóż, tak uznała niewidzialna ręka znudzonej sierotki losującej. 

cały ten konkurs to była jedna wielka kompromitacja, dobrze, że wielce w nim nie grałam. a zwycięskie imię.. no cóż. podobnych (w podobnym stylu) propozycji było zapewne najwięcej, więc nie dziwne, że tego typu imię miało o wiele większe szanse na bycie wylosowanym niż coś bardziej wyjątkowego.

oczywiście gratuluję wybranej osobie - ale raczej farta niż pomysłu samego w sobie. Wyświetl w wątku >>

dzień dobry! czy ma ktoś jeszcze jakimś cudem zbędny paragon na luksus z pierwszego albo drugiego dnia konkursu? (24 lub 25 września)?  Wyświetl w wątku >>

zwierzyniec napisał(a):

sanitas napisał(a):

Nie palę potworów od piątku bez pomocy chemicznych środków.   Dlaczego mnie tak boli lewe płuco - mam wrażenie, że przestało działać:/    I normalnie wszystko mnie wkurza

To bestia Cię kusi .Kiedyś w ramach jakiejś akcji w radio słuchałam historyjek uwolnionych od papierosów i jakaś kobieta opowiadała, że zasłabła; przyjechała karetka,; lekarz przeprowadzał z nią wywiad:na co choruje, co się stało, a ona powiedziała, że rzuciła palenie, pan doktor wyciągnął z kieszeni paczkę i poczęstował ją "proszę, zaraz się pani poprawi bez leków" - z płaczem nie przyjęła!
Bądź dzielna, nie daj się skusić!

nierzadko odstawienie czegoś powoduje na początku gorsze objawy od tego odstawianego czegoś, więc to norma. trzeba tylko przetrwać. albo nie trzeba. w sumie to trzeba zdecydować samemu, co lepsze.

co mnie wkurza?

to, że play płaci jakimś celebrytom za reklamy, a wczoraj u mnie internet od nich w ogóle nie działał i nie miałam jak grać. a na pytanie na fb, odpowiedzieli mi DZISIAJ : "w czym możemy pomóc?" 

i to, że ludzie oburzają się na zaprzestanie finansowania in vitro, nie bacząc na to, że pieniędzy brakuje na leczenie poważnych chorób. nie - oni CHCĄ mieć dziecko i tyle i dawać na to pieniądz (a o adopcji to już nie słyszeli).. Wyświetl w wątku >>

na szlaku smaku topaz jeszcze dzwoni - u mnie na wczorajsze nieodebrane.  Wyświetl w wątku >>