e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

biegunka- kibel Wyświetl w wątku >>

zakochani- zaręczyny Wyświetl w wątku >>

Dziewczyny, co do wkładek, to ja używałam najpierw tych J&J i były bardzo fajne, po paru m-cach laktacji przerzuciłam się na rossmanowe, i były też ok, karmiłam 14 m-cy i do końca ich używałam, na początku karmienia tylko był dramat bo brodawki podrażnione, masakra, ale to indywidualna sprawa i da się przeżyć a na noc nie używałam wcale, dawałam poodychać mleka nie wycieka jakoś strasznie dużo jak na piżamie po nocy są maleńkie plamki to tragedii chyba nie ma i praktycznie przez całą laktację używałam 1 pary dziennie.
A na katar polecam wodę z solą morską, taką jak dla noworodków, na prawdę pomaga Wyświetl w wątku >>

agusia147 napisał(a):

koper napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Zadzwoniłam do lekarza i potwierdził, że to może być na 99% Cholestaza Muszę porobić dodatkowe badania krwi i jechać do niego w środę, a zaraz jadę do apteki po leki...jak nie urok to sraczka normalnie. <załamka>

Jak byłam w ciąży, też swędziały mnie dłonie i brzuch, też obawiałam się, że to cholestaza, ale po badaniach okazało się, że jednak nie
Ale poczytałam sobie wtedy więcej o tej dolegliwości, i pamiętam też, że obejrzałam jakiś wywiad z Justyną Steczkowską. Ona w ciąży miała cholestazę i fajnie o tym opowiadała. Nie pamiętam niestety już dokładnie, ale wiem, że podtrzymało mnie to na duchu gdy czekałam na wyniki badań. Generalnie cholestaza nie jest taka straszna jak się wydaje i grunt to dobrze postawiona diagnoza, czyli dobra opieka lekarska, wtedy dziecku nic złego nie grozi A powodów swędzenia w ciąży może być cała masa, więc nie martw się, może to coś zupełnie niegroźnego

Ale swędzenie nie musi od razu oznaczać najgorszego... Może masz na coś uczulenie? Czasem w sumie robi się nagle...

Przecież właśnie napisałam, że swędzenie może mieć masę niegroźnych przyczyn Wyświetl w wątku >>

katrin22 napisał(a):

Zadzwoniłam do lekarza i potwierdził, że to może być na 99% Cholestaza Muszę porobić dodatkowe badania krwi i jechać do niego w środę, a zaraz jadę do apteki po leki...jak nie urok to sraczka normalnie. <załamka>

Jak byłam w ciąży, też swędziały mnie dłonie i brzuch, też obawiałam się, że to cholestaza, ale po badaniach okazało się, że jednak nie
Ale poczytałam sobie wtedy więcej o tej dolegliwości, i pamiętam też, że obejrzałam jakiś wywiad z Justyną Steczkowską. Ona w ciąży miała cholestazę i fajnie o tym opowiadała. Nie pamiętam niestety już dokładnie, ale wiem, że podtrzymało mnie to na duchu gdy czekałam na wyniki badań. Generalnie cholestaza nie jest taka straszna jak się wydaje i grunt to dobrze postawiona diagnoza, czyli dobra opieka lekarska, wtedy dziecku nic złego nie grozi A powodów swędzenia w ciąży może być cała masa, więc nie martw się, może to coś zupełnie niegroźnego Wyświetl w wątku >>

nocti napisał(a):

Mam pewną wątpliwość związaną z paragonami, a pewnie nie raz mieliście z tym do czynienia.
Jak to jest z tym wpisywaniem w sklepie z tyłu paragonu co dokładnie się zakupiło?

Parę razy odmówiono mi podbicia pieczątki sklepu na paragonie, jakieś wewnętrzne regulacje...
Szukałam w necie i jedyne co znajduje to informacje, że paragon musi dokładnie określać zakupiony produkt w miarę możliwości ilości znaków. A jeśli nie określa? Przecież słodycze czy produkt mleczny to może być połowa asortymentu sklepu.

Czy rzeczywiście mogą odmówić wpisania rodzaju produktu i podbicia pieczątki? Jest jakiś konkretny argument na to??

też to przerabiałam, niestety nie mają obowiązku dopisać nic na paragonie na Twoją prośbę, ale osobiście dziwię się, że tego nie robią, przecież to tylko chwilka, a klinet któremu odmówili nie wróci już do tego sklepu. Niemniej jednak ja w takich sytuacjach prosze o wystawienie faktury, na której mam być dokładnie opisany kupiony produkt. Jak nie pamiętasz swojego NIP-u to nie szkodzi, faktura musi być z NIP-em sprzedającego, NIP kupującego nie jest konieczny. Wyświetl w wątku >>

Listonosz właśnie prztniósł dmuchany misiaa z konkursu careforu z wodą żywiec, tym, w tórym trzeba było pisać o bąbelkach Szkoda, że przyszedł już po wakacjach... Wyświetl w wątku >>

Nie chcę być posądzona o reklamowanie produktu ale polecam do spania taką dużą poduchę w kształcie litery C. Są do kupienia w Smyku i masie internetowych sklepów i na allegro. Ja miałam ją gdzieś od 4 m-ca ciąży i sprawdziła się rewelacyjnie. Można było się z nią wygodnie ułożyć, była ulgą dla bolących pleców i podtrzymywała brzuch, spałam z nią do końca ciąży. Miałam z nią też opracowany wariant spania a brzuchu Potem jak urodziłam już dziecko, to poducha była pomocna podczas karmieniam do ułożenia siebie i dziecka wygodnie. Potem wykorzystywałam ją jako ogranicznik na łóżku, żeby dziecko nie spadło, a teraz moja córcia ma prawie 1,5 roku, a poduszka leży obok łóżeczka złożona tak, że można na niej wygodnie usiąć, jak trzeba posiedzieć przy zasypiającym dziecku. Generalnie poduszka była niestąpiona do spania w ciąży, szczególnie pod sam koniec jak brzuch był bardzo duży, a po porodzie niezbędna nie jest, ale jest przydatna.
Trochę kosztowała, ale nie żałuję tego zakupu, tak więc z czystym sercem polecam Wyświetl w wątku >>

8 września miały być wyniki konkursu Bebilon Pozdrowienia z wakacji
ktoś może znalazł te wyniki? bo ja nie mogę znaleźć na ich stronie

http://www.bebilo.../mama_wraca_do_pracy Wyświetl w wątku >>

krzyszu napisał(a):

fkurfił mnie jeden z allegrowiczów. Kupił u mnie bon travelpass a po chwili wystawił komentarz: tnij. com/2BGwJ Nastepne przejete konto? JA pierdziele co za ludzie.

Pewnie właśnie to przeczytał i chciał być szybszy niż allegro nie przyszło mu do głowy, że ktoś może rzeczywiście sprzedawać bony


http://technologi..._daj_sie_nabrac.html Wyświetl w wątku >>

a mnie wkurzają organizatorzy konkursów nieodpowiadający na maile, w waznej sprawie Wyświetl w wątku >>

ktosiu napisał(a):

nataszka napisał(a):

Witam W oczekiwaniu na wynik Wielka wyprawa Pascala o wygranej podróży do Kenii zastanawiam się jakie hasła zostały wybrane??? Na stronie piszecie że trzeba wymyśleć hasło promujące wydawnictwo PASCAL a w regulaminie napisaliście wyślij sms z okazji 20-lecia wydawnictwa Pascal -to troszkę rózna interpretacja....-przynajmniej dla mnie -czy ktoś ma podobne zdanie?

Też miałam wątpliwości, ale ostatecznie zdecydowałam się pisać hasło dla wydawnictwa, tak ogólnie. Na fb Pascal napisał, że do zwycięzców sms-y zostały juz wysłane. U mnie nic. Niedługo opublikują nagrodzone hasła i wszystko będzie jasne. Pozostaje nam tylko gratulować tym, którzy pojadą do Kenii. Szczęściarze;-)

pewnie i tak wygra hasło PASCAL- dodaj do ulubionych Wyświetl w wątku >>

*agasiam, tak jak mówi Dianek nie panikuj, zadzwoń do przychodni, a jak to nic nie da to idź do rodzinnego na wizytę, przedstaw jaka jest sytuacja i porpoś o skierowanie do poradni, tylko niech na skierowaniu zaznaczy koniecznie, że jesteś w ciąży!
Wtedy mogę Cię zapewnić, że w poradni znajdzie się dla Ciebie dużo wcześniejszy termin tylko przy rejestracji powiedz, że jesteś w ciąży.
Ja tak miałam, jak miałam podejrzenie toksoplazmowy w ciąży, telefonicznie nie dało się zarejestrować, więc musiałam pojechac do poradni, jakiś pan w kojence przede mną dostał termin do tego samego lekarza za 4 miesiące, a ja miałam wizytę już następnego dnia. Na szczęście u mnie okazało sie tylko, żebył to fałszywy alarm, toksoplazmozy nie miałam , ale to tak na marginesie.
Diabetolog zinterpretuje ten wynik, zleci ewentulanie jakieś kolejne badania i pomoże Ci z dietą, ewentualnie jakieś leczenie wprowadzi. Nie ma co się stresować, wiele kobiet ma problemy z cukrem w ciąży, a potem rodzą zdrowe dzieci, a problemy z cukrem po ciąży najczęściej same przechodzą. Bez paniki i nerów, tylko spokojnie załatw skierowanie do diabetologa, im szybciej tym lepiej. Wyświetl w wątku >>

co do hiv to jest płatne z tego co wiem, ale możesz iść gdzieś, gdzie robią darmowe anonimowe, gdzieś przy szpialu zakaźnym możesz zapytać, i nie trzeba się przygotowywać, p/ciała przeciwko wirusowi nie znikają z krwi po zjedzeniu śniadania Wyświetl w wątku >>

agusia147 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Tak się zastanawiam, bo nie pracuję. Czy rejestrując się w UP jako bezrobotna przysługuje mi jakiś zasiłek w czasie ciąży i po porodzie już na dziecko? Czy coś w tym stylu? Jak to wygląda?

z UP nic - z Mopru (Mopsu, Gopru nie wiem co tam u Ciebie jest ) przysługuje Ci becikowe i zasiłek rodzinny po urodzeniu dziecka(68zł, o ile nie przekraczacie ok. 507zł/os.).
Jeżeli macie niskie dochody i nie przekraczają (o ile dobrze pamiętam) ok. 351zł / os. możesz starać się o zasiłek celowy... To chyba wszystko...

Aha no to lipa, bo dochód wychodzi większy, myślałam, że może w Polsce coś przysługuje

Tylko patrze, że do tego całego MOPSU potrzebujesz z US delkaracje o dochodach, czy coś takiego sprzed 2 lat, i dochód dzieli się na 3, bo razem z dzieckiem. Tak mi się przynajmniej wydaje, tak tłumaczyła mi pani w MOPSIE jak składałam podanie o becikowe, mówiła mi, żeby złożyć też o te dodatkowe od gminy zależne od dochodu. Dziecko urodziłam w 2010 roku i musiałam przynieść z US zaświadczenie za 2008 rok. Nie z 2009 roku, bo jakby ktoś składał w styczniu 2010 r. to w US nie mieliby jeszcze gotowego za 2009r. dlatego w przepisach jest, że sprzed 2 lat. Więc może zapytaj w MOPS u siebie jakie są przepisy,zapytać nie zaszkodzi Wyświetl w wątku >>

Oddam bon rabatowy (50%) do sklepu internetowego www.znamymamy.pl kupon ważny do 19.09.2011r.
inf. na pw Wyświetl w wątku >>

Wkurza mnie pogoda w kratkę, przez którą nic nie mogę sobie zaplanować jak bym chciała.

A co do prezentów weselnych, to uważam, że jest to sprawa młodych co chcą dodstać, ale też sprawa gości, co i ile mają ochotę im dać teksty w stylu, że ktoś dał za mało, są delikatnie mówiąc nie na miejscu, chyba, ze w zaproszeniu ktoś zaznaczył, że welsele kosztuje 300zł od osoby, więc mniej niż 600 od pary w koprecie być nie może przecież gości zaprasza się po to, zeby byli blisko w tym szczególnym dniu, a nie ze względu na prezenty Osobiscie jakbym dostała takie zaproszenie to grzecznie bym odmówiła i nie przyszła wcale na wesele.
A co do kwiatów, to moim zdaniem kupownie kwiatów to jest po prostu wyrzucanie pieniędzy, jak młodzi dostaja kilkadziesiąt bukietów kwiatów to co mają z nimi zrobić? Ja prosiłam o to, żeby nie dawać nam kwiatów. A uważam, że najfajniej jest poprosić o coś dla domu dziecka. Znaleźć dom dziecka w swojej okolicy, zajść tam na chwilę, albo chociaż zadzownić i powiedzieć jaka jest sytuacja i czy czegoś może potrzebują. Dyrektorka wtedy mi akurat powiedziała, że zabawek i artykułów szkolnych mają sporo, bo dostają od sponsorów, ale, że brakuje im słodyczy dla dzieci. Gość na kwiaty przeznacza zazwyczaj ok 30 zł. Wiecie ile fajnych słodyczy można kupić za 30 zł? A wiecie jaką frajdę mają dzieciaki jak parę dni po ślubie przychodzi się do nich z masą słodyczy ? Moim zdaniem takie wspomnienia są cenniejsze niż wspomniania ze wsólnego sprawdzania sterty kuponów totka, czy szukania wazonów na kilkadziesiąt bukietów, ale to mje subiektywne zdanie
A i jeszcze wkurza mnie to, że mam balkon od południowej strony i żadne kwiatki nie chcą tam ładnie rosnąć... Wyświetl w wątku >>

Jak w laboratorium, a raczej w punkcie pobrań jest waga laboratoryjna, to bez problemu mogą zważyć odpowiednią ilość glukozy, ale jak nie mają, to nie mogą tego zrobić, na oko odsypać się nie da najlepiej jest zadzwonić i się zapytać, a pani w aptece po prostu chciała sprzedać o co ma... Nie powinna tego robić skoro prosiłaś o 75g. Jestem Diagnostą Laboratoryjnym już z kilkuletnim stażem, skończyłam Akademie Medyczną i na prawdę wiele laboratorów widziałam, w czasie studiów, praktyk i w pracy i wiem, że nie wszędzie w punkcie pobrań jest możliwość odważenia odpowiedniej ilości glukozy.
I dziewczyny na prawdę bierzcie ze sobą cytrynę. To na wynik badania nie wpływa, a jak pani pobierająca krew upiera się, że nie można to już wasz wybór czy będziecie się kłócić. Ja bym się uparłam, żeby glukozę rozpuściła mi w mojej chłodnej wodzie, którą przyniosłam w butelce, a nie w ciepłej wodzie z czajnika i sama sobie bym wcisnęłam sok z cytryny. Na szczęście nie miałam takiego problemu w laboratorium w którym robiłam ten test w czasie ciąży. Wtedy pije się poprostu przesłodzoną lemoniadę, a nie ciepły, słodki ulep...
Niestety jak nie wypije się całości, lub jak się nawet małą część zwymiotuje, to wynik trudno jest zinterpretować poprawnie, bo nie wiadomo ile dokładnie glukozy oranizm przetrawił. No i ważne jest żeby po wypiciu siedzieć spokojnie, albo nawet leżeć i nie spalać tego cukru w ruchu Oczywiście jak przejdziecie spacerkiem kilka metrów to tragedii nie będzie, ważne, żeby generalnie odpoczywać a nie się męczyć między wypiciem a pobraniem krwi, żeby sprawdzić ile glukozy w tym czasie spali organizm w spoczynku.
Wyświetl w wątku >>

benasia napisał(a):

hm... może kazał mi iść tylko zapobiegawczo? no nie wiem, ale pójdę. ciekawe co mnie tam czeka...

Napewno nic złego Cię tam nie czeka może zbadają Ci poziom insuliny, a na pewno podpowiedzą jak powinnaś się odżywiać. Szkoda, że nie zapytałaś od razu swojego lekarza dlaczego dał Ci to skierowanie Wyświetl w wątku >>

puder- podkład Wyświetl w wątku >>