e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

rachel napisał(a):

grazia1981 napisał(a):

Dziewczyny,ile piłyście glukozy,50,czy 75 g?
Mi ginka nic nie powiedziała i zrobiłam badanie na 50 g i nie wiem,wynik wyszedł niby dobrze.Mam nadzieję,że nie będę musiała powtarzać

Ja piłam 75 gram, krew miałam pobieraną dwa razy na czczo i po upływie dwóch godzin, ale czytałam na forach, że niektórym pobierano krew trzy razy. Ale jak wynik wyszedł dobrze i nie dochodził do górnej granicy do pewnie nie będzie trzeba powtarzać

allice napisał(a):

grazia1981 napisał(a):

allice napisał(a):

Dziewczyny, a robiłyście badanie prenatalne? Pytam z ciekawości jako to u Was było, bo ja robiłam.

ja robiłam usg genetyczne w 11 tyg ciąży,o to ci chodzi?Lekarz badał przezierność karkową i coś tam jeszcze

Chodzi mi o najpierw badanie usg (przeziernośc karkowa i nosek), a potem badanie krwi (które prywatnie kosztuje bagatela 150zł ) i analiza komputerowa ryzyka urodzenia dziecka np z zespołem downa.

allice napisał(a):

Dziewczyny, a robiłyście badanie prenatalne? Pytam z ciekawości jako to u Was było, bo ja robiłam.

rachel napisał(a):

My dzisiaj po kolejnej wizycie ( jednak okazało się że mimo przewidywań lekarza doszła do skutku). Na KTG nie widać żadnych skurczy, a na badaniu wyszło 3 cm rozwarcie. Lekarz powiedział że kawałek porodu dzięki temu za nami, ale nic nie wskazuje na to że zacznie się to już, stąd niby zwolnienie na 3 tygodnie. Trochę tylko nie podoba mu się fakt ( mi zdresztą też), że mała mało waży bo na 38 tydzień tylko 2600. Myślałam że uda mi się w tym tygodniu dobić do 3000 ale od ostatniej wizyty dwa tygodnie temu nabrała tylko 200 gram.
Wasze maluchy też były takie małe??

rachel napisał(a):

grazia1981 termin wg wstęnych ustaleń na 13 kwietnia mam, ale mój lekarz straszy ostatnio powiedział że do końca tego tygodnia co dzisiaj się zaczął powinno być po. Zobaczymy, ja mam nadzieję ze jednak go zobacze na wizycie kontrolnej w czwartek:PP

sonata ja mam nadzieje ze to mnie tak podejdą bo na widok igły dostaję drgawek, nigdy nie miałam nic złamanego,szytego, podczas płukania zatok uciekłam mając 12 lat i rozwalając sobie nos...dlatego nie wiem jak to wszystko przetrwam... panikara ze mnie

rachel napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

rachel napisał(a):

dianek i agusia147 dzięki za odpowiedź. nagość pewnie nie przeszkadza ale zapomniałam spytac i jakoś nie mogłam sobie tego wyobrazić. Wiem że u nas w szpitalu wszystkie fazy porodu odbywają się w wodzie, w sensie można wyjśc na krzesło ale można rodzić do wody. Słyszałam ze wodne porody są super i w sumie tez bym chyba taki chciała. Mam nadzieje ze wanna bedzie wolna.

Boże dziewczyny właśnie do mnie dotarło ze ja nastęna.....

Ja też marzę o porodzie w wodzie
i mam nadzieję że się uda Rachel ja jak tu zaglądam i widzę że Ta urodziła zaraz następna to też mnie przeraża że już wkrótce moja kolej będzie a dopiero co dowiedziałam się że w ciąży jestem ale ten czas leci

Czas zdecydowanie leci za szybko, tym bardziej jak się odlicza na koleżnakach z forum. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy był sierpień a teraz już mamy połowe marca a ja nie czuję się jakoś lepiej przygotowana ( tak jak piszą w ksiązkach, prasie necie, ze te 9 miesiecy to okres przygotowan) Dla mnie powinno byc co najmniej 2 lata:P

Ja bym bardzo chciała rodzić w wannie, ale tak jak piszecie dzieczyny o tym KTG, ze wtedy nie mozna tak u nasw szpitalu wystarczy ze lekarz sie nie zgodzi, albo sala zajęta, albo jeszcze cos innego. Dlatego jak ostatnio mój lekarz chciał mi spisac plan porodu to podziekowałam. Dla mnie to strata czasu, bo skad niby mam wiedziec jak to bedzie przebiegac i czy np nie bede chciala zamiast pozycji w wodzie miec lezącą czy inna...

quaqua ja tez bym wolała rodzic z zaskoczenia, ale niestety od kilu tygodni mój lekarz mi mówi ze w kazdej chwili, ze juz ...i to jest chyba najgorsze z mozliwych opcji bo człowiek nie jest wyluzowany. Cały czas mysle ze tego nie mam , tamto nie zrobione, albo jeszcze nie chce, jeszcze za wczesnie itd. Od tych mysli idzie zwariowac...no i w sumie to chyba niewiele mi brakuje do tego:P

benasia napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Jest ok jak dziecko lekkie, a mój już 5,5 kilo waży Ciężko go trzymać a co dopiero.

Dziewczyny? Kto trzyma dziecko do chrztu?

tata u nas i u rodziny też zawsze tatusiowie trzymał. raczej dla mamy bobas za cięzki przez dluższy czas, a chrzestna ma za zadanie nałożyć krzyżmo, no a chrzestny trzyma świecę a potem ją zapala.

grusia25 napisał(a):

Kobietki pragnę Was poinformować,że 15 marca o godz. 23.25 przyszła na świat moja córeczka Michalinka waga 3560 i 54 cm - zdrowiutka śliczność

Poród siłami natury pierwsza faza 12 godz, druga 25 min ( ogólnie poród bardzo bolący ale zakończenie superowe nie nacinali mnie nie pękłam ani nawet nie szyli- więcej szczegółów jutro. Dzisiaj jesteśmy pierwszy dzień w domku!

allice napisał(a):

A ja dziś byłam na usg, to już 14 tydzień i na 80% będzie dziewczynka a ja się jakoś nastawiałam na chłopaka

emanuela24 napisał(a):

JEST JEST kochani Dianek napisała Berni urodził się o 19:40 SN tak jak chciała - resztę napisze jutro

benasia napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Dziewczyny jak długo Waszym dzieciaczkom podawałyście witaminę K?

mi połozna mówiłan że jak się karmi piersią to 3 miesiące, a jak mieszanie i daje się wiecej niż 2-3 butelki to nie dawać witaminy K.

endzi1984 napisał(a):

wczoraj o 19:15 przyszedl na swiat moj kochany synek Natan waga 2880 i 53 cm dlugi, dostal 8 punkcikow choc w pierwszej minucie dano mu tylko 3, nie mogl zlapac oddechu bo brziszek mial owiniety pępowinka. Narazie jest w inkubatorku ale juz za 2godz ma byc ze mna.