e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

beniaminowa napisał(a):

Coś mnie bierze... Jak się jutro nie zamelduję to znaczy że kierunek porodówka... Eh... A mam w planach jutro kino

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

agusia147 napisał(a):

spin napisał(a):

czy któraś z Pań składała do ZUS wniosek o zaświadczenie o okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego wraz z podstawą wypłaty pobieranego świadczenia. Jak tak to jest na to jakiś druk wniosku czy wystarczy zwykłe pismo?

Niestety ja nie pomogę, bo z ZUSem mam niewiele wspólnego, jadę na ubezpieczeniu męża, sama nie pracuję i nie pracowałam na etat nigdy, więc macierzyńskie mi się nie należy...

Ja też w tej ciąży tylko na ubezpieczeniu męża a gotówka doraźnie zleceniami.

Kurde macierzyńskie mogłoby się należeć na gębę za samo bycie matką i noszenie brzucha przez 9 miesięcy

agusia147 napisał(a):

spin napisał(a):

czy któraś z Pań składała do ZUS wniosek o zaświadczenie o okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego wraz z podstawą wypłaty pobieranego świadczenia. Jak tak to jest na to jakiś druk wniosku czy wystarczy zwykłe pismo?

Niestety ja nie pomogę, bo z ZUSem mam niewiele wspólnego, jadę na ubezpieczeniu męża, sama nie pracuję i nie pracowałam na etat nigdy, więc macierzyńskie mi się nie należy...

joan napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

joan, skąd ja to znam.. ostatnio oddaliśmy samochód do mechanika, miała być lekka naprawa, a musieliśmy wymieniać tylną belkę, heh ;/

Eh, tyle się w życiu nasłuchałam od kolegów o naprawach samochodów (a zawsze kupowali używane egzemplarze), że pewnie dlatego nigdy żadnego sama nie kupiłam Uparta byłam strasznie. Wyszło mi to trochę na dobre, a trochę kulą w płot i w oko. Jak to mówią: oby do wiosny...
A u lekarza kilka dni temu moja mama aż się popłakała z wrażenia - poszła spytać ordynatora, czy mógłby przyspieszyć operację mojej babci, zaplanowaną na 2015/2016 i gościu ot tak przesunął zabieg na czerwiec 2012. Babcia jest na emeryturze, kiedyś była pielęgniarką. Co za kraj, żeby ludzie tak musieli o zdrowie żebrać

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

wodzie nic się nie dzieje
z mikrofalą jest problem praktycznie tylko taki że rozbija cząsteczki białek, przestają się normalnie trawić, czasem dochodzi do mutacji i takie zmutowane białka się wchłaniają i dalej nie wiadomo co się z nimi dzieje, konsekwencje pewnie wyjdą za 20-30 lat

woda to woda, białek tam za bardzo nie ma, więc nie ma się co przejmować

Szwagierka synowi mleko na kakao w mikrofali podgrzewa... Z czystego lenistwa oczywiście, bo nie chce jej się brudzić garów i stać przy tradycyjnej kuchence...

jorunn2010 napisał(a):

Sonata, rodzisz we Wro, w którym szpitalu? Ja rodziłam na brochowie i tam w pon i wtorki ordynator wbijał do karty ciąży pieczątkę poród rodzinny, bez żadnych ceregieli. Ja pieczatkę dostałam, ale musiałam mieć cc i mężowi kazali czekać pod drzwiami

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Z naklejki na szamponie dla dzieci Bobini: trzeba zebrać kilka naklejek, do wygrania 100 plecaków.

A ile to kilka?

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Agusia147 u Was będzie poród rodzinny?

Tak byśmy chcieli

beniaminowa napisał(a):

Eeee... Jeszcze nie Synka przenosiłam 2 tygodnie, także jeszcze mam czas