e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

grusia napisał(a):

Nie do konca zgodze sie z tym ze gaz nie znieczula - bol jest ale osoba pod wpływem go tak nie czuje, jest on stłumiony.Gaz stosowany jest włąsnie jako metoda znieczulenia.

Możliwe, że się o tym bólu nie myśli wtedy, ale wyobrażacie sobie, szczypce, nożyce i kupa krwi, a rodząca pęka ze śmiechu zamiast przeć

Wiecie co? Mnie się słabo robi jak pomyślę o tym, że mogłoby boleć A boję się cholernie, bo nie wyobrażam sobie przecisnąć arbuza przez dziurkę od klucza ... Ej a tak na serio to bardzo boli? Na jakie znieczulenie można liczyć? I po jak długim czasie dochodzi się do siebie i się goi? W ogóle to taki poród nieźle musi rozrywać ;(

Nie powiem Ci, jak boli, bo sama nie wiem, wiem, że kobiety mówią, że bóle przy okresie to pieszczota

Kurczę to ja bym chciała jakieś wyjebiste znieczulenie, żeby nie czuć

A w którym tygodniu ciąży jesteś??

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

grusia napisał(a):

Nie do konca zgodze sie z tym ze gaz nie znieczula - bol jest ale osoba pod wpływem go tak nie czuje, jest on stłumiony.Gaz stosowany jest włąsnie jako metoda znieczulenia.

Możliwe, że się o tym bólu nie myśli wtedy, ale wyobrażacie sobie, szczypce, nożyce i kupa krwi, a rodząca pęka ze śmiechu zamiast przeć

Wiecie co? Mnie się słabo robi jak pomyślę o tym, że mogłoby boleć A boję się cholernie, bo nie wyobrażam sobie przecisnąć arbuza przez dziurkę od klucza ... Ej a tak na serio to bardzo boli? Na jakie znieczulenie można liczyć? I po jak długim czasie dochodzi się do siebie i się goi? W ogóle to taki poród nieźle musi rozrywać ;(

Nie powiem Ci, jak boli, bo sama nie wiem, wiem, że kobiety mówią, że bóle przy okresie to pieszczota

katrin22 napisał(a):

grusia napisał(a):

Nie do konca zgodze sie z tym ze gaz nie znieczula - bol jest ale osoba pod wpływem go tak nie czuje, jest on stłumiony.Gaz stosowany jest włąsnie jako metoda znieczulenia.

Możliwe, że się o tym bólu nie myśli wtedy, ale wyobrażacie sobie, szczypce, nożyce i kupa krwi, a rodząca pęka ze śmiechu zamiast przeć

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dziewczyny? A jak powiedziałyście rodzinom o ciąży? My żyjemy bez ślubu i trochę się boję im powiedzieć. Nie śmiejcie się

Powiedzieliśmy rodzinie i znajomym jak byłam w 2 miesiącu ciąży, po prostu poinformowaliśmy, że nasza rodzinka się powiększy a jesteśmy 1,5 roku po ślubie

jola29k napisał(a):

benasia napisał(a):

cytrynkowa napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dziewczyny? A jak powiedziałyście rodzinom o ciąży? My żyjemy bez ślubu i trochę się boję im powiedzieć. Nie śmiejcie się

moja mama to ciągle pytała kiedy w koncu, ja już 2 lata po ślubie, ale bez ślubu też bym nie miała obawco do powiedzenia rodzicom.:) Agusia a mieszkacie razem????

poza tym ślub zawsze można wziąć

Ja nie powiedziałam ojcu (mama niezyje) ze jestem w ciazy ,slub wziełam w piatym miesiacu ciązy .

katrin22 napisał(a):

Kobitki mam do was pytanie, czy robicie sobie drzemki w ciągu dnia? ostatnio kuzynka mi mówiła, że po 3 drzemki sobie robiła, moja bratowa to samo, u mnie 5 miesiąc i nie czuję potrzeby snu w ciągu dnia, chodzę spać ok 23-00 a wstaję równo o 9.00, i jedynie ok 17 kładę się i oglądam tv ok 1h, a może to za wcześnie na zmęczenie?
Dodam, że jak już się o 17 kłądę poleżakować, to moje plecy bolą przy wstawaniu

katrin22 napisał(a):

Ja się na wózkach nie znam, ale jak przyjdzie pora to się poznam

cytrynkowa napisał(a):

A ja myslę że dużo zależy od życia i aktywnosci mamy. Ja jeszcze nic nie wiem - to to co tu piszecie to dla mnie czarna magia. Tym bardziej ze nie miałam nigdy do czynienia ani z dziećmi ani z wózkami (chyba ze w supermarkecie )

iwonciaaa napisał(a):

ziolko napisał(a):

agusia147 napisał(a):

aurorcia napisał(a):

iwonciaaa napisał(a):

wkurza mnie egzamin jutrzejszy nie umiem się uczyć z tekstów, muszę robić notatki, piszę już 3 dzień

hmmm,a my nie mamy tego samego egazaminu? ja też mam jutro-Prawo Administracji

Zaraz się okaże, że razem studiujecie

hahaha.. ale byłby numer

lepiej zgadajcie się na pw, jak to wygląda

nie, nie ja mam z socjologii niby przedmiot życiowy, ciekawy, ale kobitka wymaga książkowych definicji.

aurorcia napisał(a):

iwonciaaa napisał(a):

wkurza mnie egzamin jutrzejszy nie umiem się uczyć z tekstów, muszę robić notatki, piszę już 3 dzień

hmmm,a my nie mamy tego samego egazaminu? ja też mam jutro-Prawo Administracji

joan napisał(a):

onlyrybka napisał(a):

Jak byłam uprzywilejowana to do kasy pierwszeństwa podchodziłam na sam początek kolejki, przed innych ludzi, pytając 'przepraszam, czy pan jest w ciąży'
Ludzie w większości nie wiedzieli, że stoją w 'takiej' kasie.

I dobrze, gratuluję poczucia humoru i pozytywnego nastawienia! Chociaż niestety, w dzisiejszych czasach coraz więcej mężczyzn wygląda, jakby było w ciąży