e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ziolko napisał(a):

hahaha... i ja 30 punktów zamiast 327

to nawet nie 10 % właściwych punktów około 9,18%

WSTYYYYD

grusia napisał(a):

My dzis po wizycie, mala ma mały katarek ( tak to jest jak sie ma w domu drugie chore a do tego mama tez śpika ).Mała wazy 4060g ,na 14-go mamy szczepienie, 13-go bioderka. Mała zaczyna nam sie swiadomie usmiechac ,wczesniej puszczala usmieszki nieswiadome ale teraz ofen widac ze kuma o co chodzi. Czasem wystarczy powiedziec Kinia uśmiechnij sie do mamy a ta strzela takiego banana ze obłed , uwielbia sluchac jak sie do niej mówi ( wtedy tak madrze patrzy ) i uwielbia kołysanki MiniMini .
Na dniach zamawiac bede zaproszenia na chrzciny, zastanawiam sie jeszcze czy tesciowa prosic . No i szukam ciuszka po chrzcielnego do domu do do kosciola juz mamy,ale idzie jak krew z nosa.

benasia napisał(a):

katrin22 napisał(a):

A my po wizycie u lekarki, wolałam, żeby go pani doktor obejrzała, bo ten katar nadal jest, ale okazało się, że wszystko ok, nosek ma udrożniać, nic złego się nie dzieje.
Kubuś ma dziś już miesiąc i waży 4,300 , czyli przybrał 1kg

ładnie urósł, nasz Mikuś też rośnie jak na drożdżach
w sobotę ma miesiąc a przed wczoraj jak go ważyliśmy ważył już 4,700 kg

agasiam napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Ja na razie ponad 1200zł, ale nie mam masy rzeczy, sprzętów, laktatorów, wózków, fotelików itp...

Drogie sprzęty ale jak masz zapas czasu można znaleźć super sprzęt w niskiej cenie. Ja tak polowałam na allegro ze sterylizatorem czy laktatorem i kupiłam nowe za małą cene. Na foteliku nie ma co oszczędzać wiadomo.Ja teraz siedze i zastanawiam się o czym zapomniałam , czy wszystko mam. Wczesniej liczyłam że jak coś to mąż kupi ale raczej nie ma szans. Jak mały się urodzi mąż będzie z nami góra tydzień a później to go przez mc nie zobaczymy:( Nie chcę aby w tym czasie ganiał po sklepach. A rodzina, no cóż jak w rodzinie sa małe dzieci to jest ok jak pojawia się po dłuższym czasie to już problem. Teściowie cz rodzice juz zostali wyprowadzeni z błędu że to co dla niemowlaka to nie znaczy że dla noworodka.Dla nich nie ma różnicy-niestety. A pogląd że kiedyś to dziecko przywoziło się do domu a później można był kupić co potrzeba to norma. Może ja jestem jakaś inna ale nie widze tego. Zaraz po powrocie ze szpitala jade na zakupy, nawet łózeczko przecież ono musi nabrać domowego zapachu. Nowe specyficznie pachnie-intensywnie.

agasiam napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Ehh i 400zł poszło na allegro na gadżety dla maluszka No i te wszelakie podkłady, pieluchy, pampersy...

To dopiero początek

Ehh tak wiem Wcześniej ponad 500 na ciuszki

Niestety to są duże wydatki. Dlatego warto je rozkładać na mc. Ja właśnie weszłam na zakupy na allegro i szok łączny koszt ponad 2 tys( tylko dla maluszka) nie licze wózka drugie tyle. A kosmetyki, indywidualne wypady do sklepów czy koszty wizyt. Teraz zastanawiam się jak to się stało przecież nic szczególnego nie kupowałam.

dianek napisał(a):

eh... i badanie z glukozą zakończone niepowodzeniem 40 min wytrzymałam, po czym wszystko wylądowało w ubikacji

we wtorek powtórka, może się uda...

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Ehh i 400zł poszło na allegro na gadżety dla maluszka No i te wszelakie podkłady, pieluchy, pampersy...

To dopiero początek

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

No cena kosmiczna, w życiu bym takiego nie kupiła... ceny dodatków wszelakich też kosmiczne, dlatego mam rozterkę czy będzie się tym dało jeździć w zimie czy będę musiała kupić specjalne zimowe kółka

Może płozy od razu, w końcu w zimę śnieg

hehehe
w sumie skoro jest opcja takiego złożenia wózka, by jeździł tylko na 2 kółkach i by można go ciągnąć za sobą czy za rowerem to mogliby i płozy wprowadzić...
później nic tylko na krupówki z takim wózkiem na płozach

Mąż mi podpowiada, że po co kółka zimowe, jak można łańcuchy zamontować Widziałam w tesko ostatnio

dianek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

dianek napisał(a):

No cena kosmiczna, w życiu bym takiego nie kupiła... ceny dodatków wszelakich też kosmiczne, dlatego mam rozterkę czy będzie się tym dało jeździć w zimie czy będę musiała kupić specjalne zimowe kółka

Może płozy od razu, w końcu w zimę śnieg

hehehe
w sumie skoro jest opcja takiego złożenia wózka, by jeździł tylko na 2 kółkach i by można go ciągnąć za sobą czy za rowerem to mogliby i płozy wprowadzić...
później nic tylko na krupówki z takim wózkiem na płozach

dianek napisał(a):

No cena kosmiczna, w życiu bym takiego nie kupiła... ceny dodatków wszelakich też kosmiczne, dlatego mam rozterkę czy będzie się tym dało jeździć w zimie czy będę musiała kupić specjalne zimowe kółka

dianek napisał(a):

Kobitki, czy któraś z Was miała styczność z wózkiem Bugaboo Cameleon ? Jakieś opinie? Info dot. używania, przydatnych gadżetów etc?

emilka1705 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dziewczyny, może to pierdoła, ale mam cholerny problem Chciałam kupić choinkę i nie wiem jaką? Żeby nie było zbyt drogo chciałam coś udekorowanego. Znalazłam coś takiego: http://allegro.pl...nna-i1944522116.html w różnych rozmiarach, ale jak tak patrze to im wyższa tym większa bida... Wiem, że to głupi problem, ale na prawdę sama nie daję rady A mężu mówi, że się nie zna

mnie się podoba i cena nie powala. Kolor to ten najjaśniejszy (druga) dla mnie najlepszy

endzi1984 napisał(a):

dianek napisał(a):

dziewczyny, czy wasze dzieci też ciągle miały czkawkę? pytam o te brzuchowe oczywiście wiem że czkawka zdarza się często... ale Bernard mi się teraz cały czas obija albo o pęcherz albo o żołądek - rzuca nim jak nie wiem co.... i tak co chwile

w czwartek się muszę na badania wybrać... glukoza czeka te 50g idzie jakoś wypić czy zabierać cytrynę i walczyć o 2 łyki mineralnej do popicia?

ja mialam test obciazenia glukoza robiony wczoraj, mialam do wypicia 75 g i szczerze powiem ze wcale nie bylo to takie zle jak to opisuja dziewczyny na innych forach. Nie dodawalam nawet cytryny i spokojnie da sie to wypic!

benasia napisał(a):

Zauważyłam że mój Mikuś czasami chrapie
niby kataru nie ma, bo sprawdzam, czasem jakaś koza się znajdzie jak popsikam mu wodą morską...
Nie wiem dlaczego tak się dzieje i troszkę się martwię czy może dziecko miec jakiś głęboki -tam głębiej katar którego tak generalnie nie widac i stąd od czasu do czasu te kozy...

agusia147 napisał(a):

agasiam napisał(a):

Własnie doczytałam że badanie WR i Hbs robi się jeszcze raz przed porodem. Mi lekarz nie zlecił ale chyba zrobie dla spokojności sumienia.

WR podobno się robi na początku i na końcu ciąży, HBS na koniec ciąży... Jak nie masz WR to słyszałam, że mogą mieć problemy z przyjęciem cię do szpitala, ale to zależy jeszcze od szpitala i miasta.