e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

sonata napisał(a):

Agusia - chylę czoło przed Twoja asertywnością. Ja się wściekam czasem, ale tłumię to w sobie.
Córcia na szczęście zdrowiutka, dostała 10 pkt

sonata napisał(a):

Katrin - nawet takie maleństwa mają prawo gorzej się czuć. Jakiś maly bąbelek biega po brzuszku i już dziecku źle.
Agusia - przez wszystkie dobre rady słyszane w ciąży można się nerwicy nabawić. Ja pierwszą dzidzię urodziłam SN, lekarz - profesor zastosował chwyt Kristellera, bardzo ryzykowny, stosowany w ostateczności tylko przez bardzo doświadczonych lekarzy. Małą wyskoczyła jak na kreskówkach, na długość pępowiny. Inaczej też byłoby CC...

beniaminowa napisał(a):

sonata napisał(a):

U nas jest pewne ryzyko pęknięcia macicy niestety Lekarz tłumaczył mi, że własne skurcze nie są takie złe i można próbować SN, jednak taki poród jest specjalnie monitorowany. Bardzo niedobre dla szytej macicy i dla maluszka są skurcze po oxy... U mnie po kroplówkach było rozwarcie na 5-6 i skurcze parte i biegiem na stół.

No właśnie tego pęknięcia się boi moja gin... Jak bym wiedziała że nie dam rady urodzić SN to w poniedziałek bym poszła pod nóż... A tak to głupia mam cały czas nadzieję...

beniaminowa napisał(a):

fryteczka napisał(a):

emilka1705 napisał(a):

Katrin próbuj i czekamy na relacje:) a beniaminowa w 2-paku? czy znów na zwiedzaniu szpitala?:)

moze juz sie rozpakowala ile mozna
zostaje nam czekac az sie pojawi - chyba,ze ktos ma z nia kontakt

Jestem W 2packu Byłam dziś na USG/KTG... Skurczy brak (tzn czasem co godzinę się jakiś przypląta ) a dzidzi już nisko i duże szanse na poród SN są tylko maleństwo ułożone twarzą do spojenia łonowego ale może się jeszcze przekręci... Moja gin mimo wszystko sugeruje CC, bo dzidzi duże (3660 czyli nie kolos) i mały odstęp od ostatniego CC... Sama nie wiem co robić

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

U mnie w szpitalu też jest jedno koło porodowe

przeczytałam koło ratunkowe

Żeby tak ratunkowe też były

Mąż będzie Twoim kołem ratunkowym, albo znieczulenie ))))

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

U mnie w szpitalu też jest jedno koło porodowe

przeczytałam koło ratunkowe

errorr napisał(a):

bloblebla2 napisał(a):

ewelcia0803 napisał(a):

Mam pytanie, czy ktoś kupował w rossmanie mascarę beautifull&BOOM z tym kuponem 40% Nie było żadnych problemów?

a był taki kupon? Ja widzę tylko takie kupony..http://www.rossnet.pl/4poryroku/kupony ważne od 24.01 do 30 stycznia

Był taki kupon za udział w konkursie ,,Makijaż w stylu gwiazdy'' ważny od 23.01 do 29.01 .Dostawało się go na @ .

Astor Mascara Big&Beautiful BOOM 800 i właśnie żona wzięła nie 800 ale inny numer(bardzo mały napis jest,po za tym są identyczne tylko jedna jest bardziej czarna w środku chyba)
Potem nie było problemu z rabatem 40%

Ps.Też mieliście ten numer:2981417257639 ?
.error

katrin22 napisał(a):

hehe, grałam teraz w strzelankę na necie i też mój mężunio grał byłam najlepsza na 10 osób w tym od ruskich
Jednak nie wyszłam z wprawy, a ostatni raz grałam dawno temu
W ciąży to w literaki grałam tylko...

grazia1981 napisał(a):

Dziewczyny,pisałyście kiedyś o zapaleniu pęcherza moczowego. U mnie coś nie tak,boli przy sikaniu,czuję takie parcie na pęcherz non stop,czy można coś wziązć bez lekarza? Kupiłam UROSEPT,ale nie wiem,czy mogę

dianek napisał(a):

monika1985monik napisał(a):

dianek napisał(a):

hehe, mój mąż już się fotela ginekologicznego naoglądał i chyba się do niego przyzwyczaił, chociaż jak go pierwszy raz zobaczył to jakiś nie swój był

bólu się nie boję, mogą mi tam babki krzyczeć, wrzeszczeć etc

bardziej mnie przeraża niewiadoma, niepewność,to że w ogóle nie wiem o co chodzi i czy dam radę

wczoraj to się nawet martwiłam, czy mąż będzie miał gdzie usiąść żeby zjeść kanapkę i proszę się ze mnie nie śmiać, jakieś dziwne rzeczy mi po głowie chodzą

Ja jestem tz tak mi się wydawało odporna na ból ale jak słyszałam kobietę która tak strasznie się drze to odrazu nogi mi się ugieły i miałam ochotę uciekać Mąż na pewno będzie w takim strachu że nic mu nie przejdzie przez gardło A przeżyjesz na pewno popatrz ile nas tu jest już po i żyjemy i mamy się dobrze więc Ty też dasz radę

wiesz Monia, parę lat siedzieliśmy w ratownictwie medycznym (w liceum)i trochę przeżyliśmy chodząc po górach

jeśli ta krzycząca kobieta ma wszystkie ręce i nogi, nie ma kości czy mięsa na wierzchu to nic strasznego mi się w sumie tylko nieswojo robi jak widzę jakąś amputowaną kończynę - bo to jakoś tak dziwnie wygląda

a co do głodu męża... właśnie nie jestem przekonana czy mu apetyt odbierze
już nie raz jadł z zakrwawionymi rękami (choć zazwyczaj była to jego krew) w ekstremalnych warunkach (np. 2000 m.n.p.m temperatura odczuwalna ok -40 st., widoczność zerowa, burza śnieżna, pioruny strzelające wszędzie, my pokaleczeni od lodu i skał, a on musi kanapkę, bo bez niej umrze... )

dianek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Agusia - ale CO lub GDZIE boli po tym siusianiu?
Tak przed porodem dokucza najczęściej szyjka i promieniuje na wszystkie narządy dookoła.
Nie chcę żadnej z Was denerwować, ale w telewizji i necie ciągle piszą i mówią o kobiecie, którą napadnięto i porwano jej półroczną córeczkę Straszne.

W Częstochowie parę lat temu w lesie niedaleko miejsca gdzie mieszkałam zadźgali kobietę w ciąży i brzuch jej rozpruli... To jest dopiero straszne... Wracała wieczorem od koleżanki laskiem, pewnie drogę skracała sobie...

A boli dół brzuszka tuż nad łonem...

Agusia weź mi nie mów, że Cię boli tam gdzie mnie boli i to tak samo... ja mam do porodu jeszcze 6 tyg!

sonata napisał(a):

Agusia - ale CO lub GDZIE boli po tym siusianiu?
Tak przed porodem dokucza najczęściej szyjka i promieniuje na wszystkie narządy dookoła.
Nie chcę żadnej z Was denerwować, ale w telewizji i necie ciągle piszą i mówią o kobiecie, którą napadnięto i porwano jej półroczną córeczkę Straszne.

sonata napisał(a):

Beniaminowa- ściągawka do kina:
Rodzaje surczów:
- alvareza -pojawiają się po 20 tyg. ciąży, mięsień macicy napina się i twardnieje w różnych miejscach, nie jest to bolesne, ale może być nieprzyjemne, pojawiają się szybko i szybko mijają
- Braxtona-Hicksa - występują po 20 tyg. ciąży, są wyraźne dość dokuczliwe, trwają od 15 do 30 sekund ale niekiedy nawet kila minut. Możesz odczuwać także ból krzyża i mieć złe samopoczucie.
Ulgę przyniesie zmiana pozycji, jeśli stałaś połóż się i na odwrót, spokojnie oddychaj
- Przepowiadające - pojawiają się po 36 tyg. ciąży, są krótkie bolesne, nasilają się i mijają, twardnieje cały trzon macicy, skurcze te mogą przypominać skurcze porodowe, ale w przeciwieństwie do nich ustępują po 1,5 - 2 godzinach,
ulgę przyniesie prysznic lub krótka ciepła kąpiel, przy ilnych dolegliwościach warto zażyć leki rozkurczowe
- PORODOWE - Trwają wiele godzin, nie ustępują, są bolesne regularne, twardnieje cały trzon macicy, w miarę upływu czasu stają się coraz silniejsze i bardziej regularne, a przerwy między nimi są coraz krótsze,
gdy pojawi się skurcz weź głęboki oddech przez nos i wypuszczaj powietrze ustami, pomaga też pozycja kuczna, ciepła kąpiel i prysznic, a w szpitalu możesz prosić o znieczulenie.

beniaminowa napisał(a):

plocia napisał(a):

sonata napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

Coś mnie bierze... Jak się jutro nie zamelduję to znaczy że kierunek porodówka... Eh... A mam w planach jutro kino

Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i jutrzejsze kino wypali

Obyś nie urodziła w kinie
choć kto wie, może byś dostała hmmm a może dziecko - dożywotnie bezpłatne bilety na oglądanie filmów )))))

Chyba lepiej na stacji benzynowej urodzić Tankować za free... Marzenie

sonata napisał(a):

agusia147 napisał(a):

spin napisał(a):

czy któraś z Pań składała do ZUS wniosek o zaświadczenie o okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego wraz z podstawą wypłaty pobieranego świadczenia. Jak tak to jest na to jakiś druk wniosku czy wystarczy zwykłe pismo?

Niestety ja nie pomogę, bo z ZUSem mam niewiele wspólnego, jadę na ubezpieczeniu męża, sama nie pracuję i nie pracowałam na etat nigdy, więc macierzyńskie mi się nie należy...

Ja też w tej ciąży tylko na ubezpieczeniu męża a gotówka doraźnie zleceniami.

spin napisał(a):

czy któraś z Pań składała do ZUS wniosek o zaświadczenie o okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego wraz z podstawą wypłaty pobieranego świadczenia. Jak tak to jest na to jakiś druk wniosku czy wystarczy zwykłe pismo?