e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

katrin22 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Kamiś już się nie mieści w ciuszki od 0-3 mcy, muszę go ubierać w te od 3-6...

U nas nawet w 50% ciuszków od 0-3 miesięcy nie pochodził, bo albo były za duże i czekałam i przeczekałam albo mi się nie spodobały.
Dzieci tak na początku szybko rosną, potem to się normuje i przybierają po 500gr na miesiąc.

dianek napisał(a):

ziolko napisał(a):

agusia147 napisał(a):

ziolko a kiedy ty się zmatkujesz?

kiedyś w końcu... nic na siłę

lekko młotkiem

fryteczka napisał(a):

kochane musicie cytowac caaaaaly pos grusi zeby 1 zdanie zapisac ?

dianek napisał(a):

katrin22 napisał(a):

dianek napisał(a):

wiem, już sprawdziłam

na szczęście mężu wrócił już do domu, uspokoił całą sytuację

I pił normalnie z buteleczki? czy chętniej pije cyca?

to sprawdzanie to było co do nerwów i odczuwania przez malucha

młody jeszcze butli w domu nie dostał, jedną dostał w szpitalu, ale ciężko mu było z niej jeść - krzywił się, pluł, krztusił, na szczęście jakoś te 20ml wydoił i przespał po tym pół nocy

mam nadzieje ze dzisiaj w nocy butli testować nie będziemy jednak

dianek napisał(a):

a ja byłam pod ktg i byłam w wannie, skakałam na piłce etc bardzo fajny bezprzewodowy sprzęcik mieli

rachel napisał(a):

mam pytanie do Dianek

pisałaś że rodzilaś w wodzie a powiedz mi bo na szkole rodzenia nam prezentowali tą wannę i możliwośc porodu , ale zapomniałam spyytac. czy w niej też się siedzi w koszuli do porodu?? bp jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić

grusia25 napisał(a):

Kobietki pragnę Was poinformować,że 15 marca o godz. 23.25 przyszła na świat moja córeczka Michalinka waga 3560 i 54 cm - zdrowiutka śliczność

Poród siłami natury pierwsza faza 12 godz, druga 25 min ( ogólnie poród bardzo bolący ale zakończenie superowe nie nacinali mnie nie pękłam ani nawet nie szyli- więcej szczegółów jutro. Dzisiaj jesteśmy pierwszy dzień w domku!

katrin22 napisał(a):

dianek napisał(a):

katrin - pozycja spod pachy jest kosmiczna - w ogóle nie wiem jak się za to zabrać.. ale chyba zaraz spróbuję
za 30 min maluch powinien jeść, mąż ma chwilę wolnego to we trójkę będziemy walczyć
bo w tej bolącej piersi jeszcze mam wklęsłą brodawkę i on cały czas ma problem, żeby ją dobrze chwycić..

acherek - młody jest nie do obudzenia, pielęgniarki w szpitalu się śmiały, że maluch wyjątkowo wziął do siebie znaczenie swojego imienia i nie tylko jest silny jak niedźwiedź, ale i śpiący jak niedźwiedź
ma to jak widać swoje plusy i minusy...

dianek na początku trudno z tą pozycją, ale jak już mały zassie to jest Ok i wygodna dla mamy. Jak masz wklęsłą brodawkę to też ta pozycja polecana, a u mnie jak pobolewało coś koło pachy to parę razy tak karmiłam, a miałam też problem ze zbyt szybkim wypływem pokarmu, dosłownie, z jednej karmiłam a z drugiej tryskało
wszystko było z mleka pokropkowane, podłoga, piloty.... masakra była jak nie zdążyłam z pieluchą i ta metoda też polecana na zbyt szybki przepływ mleka.

beniaminowa napisał(a):

Agusia ale teścia masz spoko, czy mi się coś pomyliło?
Ja liczę że 3 będzie córka, ale to dopiero za parę lat Teraz to by mi teściowa żyć nie dała, bo nie ma jeszcze wnuczki i pewno by mi sie zwalała na głowę

beniaminowa napisał(a):

dianek napisał(a):

kobitki - kiedy pierwszy raz obcinałyście swoim maluchom paznokcie?

Berni ma strasznie długie, już połowę ponadłamywał i nie wiem co z tym zrobić

Podobno trzeba poczekać parę dni. Pierwszemu obcięłam zaraz po powrocie ze szpitala, a drugiemu po 5 dniach. Strasznie się chłopaki drapali po buźce, a poza tym zahaczali o pieluchę, kocyk i bałam się że sobie coś zrobią...

sonata napisał(a):

Myślę, że jestem w grupie ryzyka, że taka sytuacja nastąpi
http://kwejk.pl/o...459/fun,fun,fun.html

agusia147 napisał(a):

beniaminowa napisał(a):

agusia147 napisał(a):

allice napisał(a):

A ja nie wspominam zbyt dobrze wizyty położnej i pediatry Czułam się jak podczas kontroli jakiejś... Położna pierwsze co to zlustrowała mi cały pokój gdzie przebywa dziecko (dosłownie chciała zażec w każdy kąt) Oglądała wszystkie kosmetyki dla dziecka i wypowiadała swoje zdanie na temat, każdego. Na mnie popatrzyła i sucho i zapytała a to cięcie to czemu?

Dlatego ja podziękowałam za wszelkie położne wybierając przychodnię dalej od domu. Jak lekarka zapytała czemu nie chcieliśmy położnej to powiedziałam, że dajemy sobie sami świetnie radę i nie potrzebujemy złotych rad obcej osoby.

Ja też podziękowałam za wizyty położnej. Znam tą babkę, jest starą panną i nie ma dzieci, ale jak byliśmy u lekarza nie omieszkała udzielić kilku rad

monika1985monik napisał(a):

O widzę że temat położnej ochhhhh jak ja wspominam to babsko brrrrrrrrrryyyyyyyyyyy Dziewczyny można odmówić wizyty położnej ??

allice napisał(a):

A ja nie wspominam zbyt dobrze wizyty położnej i pediatry Czułam się jak podczas kontroli jakiejś... Położna pierwsze co to zlustrowała mi cały pokój gdzie przebywa dziecko (dosłownie chciała zażec w każdy kąt) Oglądała wszystkie kosmetyki dla dziecka i wypowiadała swoje zdanie na temat, każdego. Na mnie popatrzyła i sucho i zapytała a to cięcie to czemu?

dianek napisał(a):

a co do krocza - cześć i chwała lekarce, która mnie szyła - gmerała tam dłuższą chwilę po porodzie, ale zszyła tak, że w ogóle szwów nie czuję - mimo iż cięcie boczne w dość nietypowym miejscu

mam nadzieje że równie bezproblemowo się wygoi i szybko będzie po kłopocie

btw - dziewczyny, czy któraś z Was miała tak, że 4 dni po porodzie już prawie nie krwawiła? kobietki z sali podkłady zmieniały co chwilę... a ja kurcze nie mam z czego, teraz na zwykłych podpaskach jestem i wystarczają w zupełności...