e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

iwonciaaa napisał(a):

2 tygodnie chorowania, później menstruacyjne męki, a od wczoraj wybijający się ząb mądrości, który boli jak jasna ....

paryzanka napisał(a):

ilonar2301 napisał(a):

trampek napisał(a):

a ja nie wiem co sie stalo bo jedno moje zgloszenie nie dotarlo pewnie ktos na poczcie rabnal albo nie wiem zgubilo sie ;/

Jeśli masz potwierdzenie z poczty to możesz sprawdzić:
http://sledzenie.poczta-polska.pl/
i pisać reklamację.

Tak, ale PP zwraca tylko za znaczki- jeśli sie okazało, że przesyłka zaginęła,,,ja miałam taka sytuacje- straciłam bony na kwote 2tys zł! PP uważała, ze skoro paragon był tyle warty- to powinnam list na ta kwote u.b.e.z.p.i.e.c.z.y.ć
- bo taka opcje w swojej ofercie Poczta ma.
ja dostałam 4,15 za znaczki- czyli list polecony priorytet.

ziolko napisał(a):

dotusia - napisz do autorki bloga, że masz prawa autorskie do tego zdjęcia i żądasz jego usunięcia, zgodnie z ustawą i paragrafem (poszukaj w necie), bo jeśli nie usunie to zgłaszasz sprawę do odpowiedniego sądu i będzie musiała ponosić niezłe koszty

asante napisał(a):

kaki76 napisał(a):

Wkurzyłam się na pw ,jakie dostalam. Ludzie są podli i zazdrośni,wygrałam błyszczyk,a dostało mi síę tak jakbym conajmniej 6 w totka trafiła.

Kaki, nie zdarzyło mi się dostać takiego pw., ale gdybym dostała, publicznie pokazałabym taką wiadomość razem z nickiem tej osoby (wiem, że ludzie specjalnie zakładają inne konta, ale to jest też do sprawdzenia).

seybel napisał(a):

gdzie w regulaminie Disneya w którym punkcie jest pisemna zgoda opiekuna na udział w konkursie? czy to chodzi o oświadczenie?

efelinkaaa napisał(a):

Dziękuję dziewczyny za wszystkie pw. Ja też raczej wątpię w depresję. Aż tak źle jak na razie nie jest. Ja po prostu wszystko przeżywam sto razy mocniej od jakiegoś czasu. Potrafie usiąśc i płakać, tak bez powodu praktycznie, budzę się nocami z jakimś lękiem... i te nerwy wieczne.. już tyle lat nie obgryzałam paznokci, a teraz? Aż wstydzę się zdjąć rękawiczki. Wiem, że to głupie, ale na prawde nie mam z kim nawet pogadać. Od wszystkich z boku słyszę: Kobieto, nie masz prawdziwych problemów, to martwisz się byle czym.. Ale dla mnie to nie jest byle co, bo najmniejsza rzecz jest dla mnie tragedią.... Okropność.

Możliwe, że mam niedobory witaminy B12 (mam w domu te tabletki, mogę je brać zapobiegawczo? Niedawno leczyłam anemię i mi zostało opakowanie...).

To po prostu wszystko się nawarstwia. W dodatku siedzę w domu praktycznie bezczynnie (na razie nie mogę iść do pracy) a takie nicnierobienie potęguję te wszystkie dziwaczne myśli. Tak się zastanawiam, czy nie zapisać się do jakiegoś wolontariatu, może gdybym zobaczyła prawdziwą ludzką tragedię, to byłoby mi wstyd się martwić o błahostki...?

petunija1 napisał(a):

dotusia napisał(a):

petunija1 napisał(a):

Z tego co wiem można było wygrać zwykłą pracą.

Pamiętaj,że teraz jest ograniczenie wiekowe-ze wskazaniem na dzieci, więc nie wiem jak tam sie odnajdą prace przestrzenne...

to poproszę siostrzeńca, by wykonał pracę i ją podrasujemy



dzięki za odpowiedzi... rezygnuję z przestrzennych... stawiam na wrodzony talent
mojego 4-letniego siotrzeńca

Powodzenia!
U mnie rysuje moja 5 latka...
Ale praca pójdzie jak narysowała.

petunija1 napisał(a):

Z tego co wiem można było wygrać zwykłą pracą.

Pamiętaj,że teraz jest ograniczenie wiekowe-ze wskazaniem na dzieci, więc nie wiem jak tam sie odnajdą prace przestrzenne...