e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

500 zł przelewem Somat Kaufland (tylko mBank)

maria1980 napisał(a):

Bon na z zakup roweru Plumbike (wartość 2372 zł ). Cena do dogadania -za 1750  
I bon na walizkę z konkursu Cheetos     

joan napisał(a):

kamil17 napisał(a):

joan napisał(a):

"Strzel hat-tricka z PAYBACK"?

https://www.e-kon...ck.html#.YPWZmugzZPY

ktoś chyba pisał. że do jutra mają czas, marzy mi się ale smolar... więc szanse zerowe ;-(

Ale jednocześnie to był tak dziwaczny konkurs, że paaanie komu by się chciało w to bawić   Szkoda, że formularz nie aktywował się dopiero po wykorzystaniu tych mistrzowskich kuponów, muszą dodatkowo weryfikować zakupy osób, co wysłały zgłoszenia... 

maria1980 napisał(a):

Bon na z zakup roweru Plumbike (wartość 2372 zł ). Cena do dogadania -za 1750  
I bon na walizkę z konkursu Cheetos   

vivi napisał(a):

slavek napisał(a):

izak1000 gratuluję nagrody z Dino - moje marzenie na tę chwilę

Piękna sumka Gratulacje, teraz możesz spełnić niejedno marzenie!

masza napisał(a):

maria1980 napisał(a):

Czy kody na walizki z Cheetos  już były wysyłane ? 

ja  juz mam

aurorcia napisał(a):

Po 16.00 sms i po 17.00 mail, zmywarka nadana i będzie w poniedziałek  mam jeszcze pytanie, czy są jakieś dokumenty zwrotne do podpisu? Pytam, bo w domu będzie tylko nastolatek

aurorcia napisał(a):

fineessa napisał(a):

carissma napisał(a):

atlantydek napisał(a):

Czy ktoś nie dostał sms-a o wysyłce zmywarki Somat Auchan?

u mnie też brak smsa

Ja tez nie mam smsa

U mnie póki co smsa brak.

nataliii napisał(a):

I co piszemy e-maile w sprawie Zestawu Z Johny WALker? Nie mam doświadczenie… według Was co warto pisać?Same zażalenia czy od razu prosić o jakąś rekompensatę?
ps. Mąż żartuje że się wszyscy nie znamy bo te łyżki są ze złota i to dlatego

pawlis11 napisał(a):

Przyznam się, że również zawiedziony byłem tym, że w konkursie Wawela nie wygrałem.
Po pierwsze dlatego, że we wcześniejszym konkursie z Wawela, którego również Fortuna PS była organizatorem dokończyłem JEDNO zdanie.
Ponieważ nic nie wygrałem, to w konkursie Cechini postanowiłem ułożyć wierszyki. Wysłałem 4 ciekawe zgłoszenia. Pokazałem nawet znajomym polonistom, by ocenili.
Chciałbym nadmienić, że Facebook Wawela śledziłem parę dni temu, z którego wynika oburzenie konkursowiczów - wygrał wierszyk nawiązujący do produktów.
Daję słowo Wam, ze gdybym wiedział, że wywoła to takie oburzenie dokończyłbym KILKA zdań - NIE w postaci wierszyka, tylko ciekawej prozy.
Ja sam zgłosiłem 4 paragony, czyli cztery prace.
Nie zostałem poinformowany, jakie moje zgłoszenie (praca) wygrało i który skan paragonu mam przesłać – wysyłam wszystkie w takim razie. To nie było sprecyzowane w wiadomości zwrotnej! Bardzo nieprofesjonalne podejście.
Przecież miałem kilka zgłoszeń z innymi paragonami, po czym kupowałem kolejne produkty i rejestrowałem nowe paragony. Musi być najpierw zakup, a potem zgłoszenie, co jest jasne w regulaminie.
Chciałbym poznać swoją zwycięską pracę i pracę zwycięzcy samochodu.
Moja Mama, mój Tata i inni członkowie rodziny rejestrowali paragony - wysyłali zgłoszenia. Po kilka prac - prozą. Czyżby ichniejsza „nowoczesna technologia” zdyskwalifikowała resztę mojej rodziny, ponieważ wysyłaliśmy z tego samego numeru IP?! Istnieje takie prawdopodobieństwo, bo w innych konkursach (typu loteria) mogli stosować ten mechanizm. Tutaj może być wina systemu. Gdybyśmy o tym wiedzieli, to byśmy skorzystali z komputerów sąsiadów, bo wedle regulaminu każdy członek rodziny powinien mieć równe szanse - wszyscy się posługiwali swoimi adresami mailowymi z tego samego IP. Na jedna osobę przypada jedna nagroda... W loteriach Smolara dyskwalifikują innych członków z jednego gospodarstwa domowego, co jest dyskryminujące, tu nic takiego nie było. Bardzo prawdopodobne filtrowanie zgłoszeń po adresie IP. Tyle zgrzewek myśmy zakupili, tyle prac (jedno zdanie, kilka zdań, ciekawy zapis). A pozostali nic nie wygrali, co jest bardzo oburzające. W konkursie-loterii Milka, organizowanej kiedyś przez Dino, było lepiej. Było 30 bonów do rozlosowania – wysłałem kilka i zostałem wylosowany. W zeszłorocznej Dino dwa razy zostałem wylosowany i było mniej nagród (50, 100?) – mimo, że mniej zgłoszeń wysłałem niż w tym roku. Szanse były nieograniczone dla wszystkich, bo to były loterie, ale zdaniem moim, skoro tutaj zasady są tak zawężone i ograniczone, odpowiedzi kreatywne, to podejrzane jest to, dlaczego prace moich członków rodziny nie zostały nagrodzone. 

danaaa napisał(a):

lirianka napisał(a):

Rower z Hortex. Kurier InPost.
Bez wcześniejszych telefonów, powiadomień.

U mnie też rower Hortex. 10 minut przed dostarczeniem był telefon od kuriera z zapytaniem czy jestem w domu (wcześniej nie było żadnego kontaktu).