e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

cudaczek napisał(a):

Nagroda z Toy Story z portalu nie-zla mama - chyba długo się nie otrząśniemy: całe DWIE malowanki za 3,50 , że też oni się nie wstydzą organizować konkursów

moniaainom napisał(a):

A mnie wkurza nadal brak bonu z MNY z rossnetu

ziolko napisał(a):

patysiaczek napisał(a):

Nie zdążyłam odebrać z 224449200...ktoś pomoże?

http://www.numernet.pl/telefon/224449200

moniaainom napisał(a):

A ja dalej czekam na mój bon z MNY Niby wysyłka do końca października, ale przecież teraz długi weekend

mia napisał(a):

A mnie wkurzyło, że kopiłam dzisiaj płaszczyk, co do którego nie jestem pewna, czy tak do końca mi sie podoba (generalnie rodzinka mnie namówiła, żeby go wziąć, bo mam same szmatławce) i pewnie go oddam...
Do szału mnie doprowadza mój brak zdecydowania...

lucynka20 napisał(a):

telefon nokia z abc - nokia 6710 cudna

lucynka20 napisał(a):

patysiaczek napisał(a):

lucynka20 napisał(a):

jest ktos jeszcze co nie dostał telefonu z abc ?

Tak, ja czekam...

ciekawi mnie jaki model dzieki

lucynka20 napisał(a):

jest ktos jeszcze co nie dostał telefonu z abc ?

ewa1982 napisał(a):

patysiaczek napisał(a):

jomico napisał(a):

czy ktos juz dostal bony do kruka z rossnetu?

Wciąż czekam i ja

też czekam i się denerwuje czy na pewno paragon dotarał bo zapomniałam poleconym

jomico napisał(a):

czy ktos juz dostal bony do kruka z rossnetu?

pereka napisał(a):

Ksiązka z gandalfa

arta napisał(a):

koszulka HBO z pierwszej edycji

mike napisał(a):

Hehe, czyli jednak zdecydowana większość bruliony. Sprawa prosta, wysłali z trzy, cztery książki, reszta notatniki czy co tam i konkurs załatwiony.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: opłaca się im nadawać przesyłki za spore pieniądze, skoro ten zeszycik jest praktycznie nic nie warty?

A, zgodzę się - na konsolę nawet nie ma co liczyć. Trza by było odliczyć podatek, sprawdzić czy osoba jest pełnoletnia, jak nie jest to dodatkowe komplikacje - i po co im one? Wyślą brulion, po sprawie...

mike napisał(a):

Hehe, czyli jednak zdecydowana większość bruliony. Sprawa prosta, wysłali z trzy, cztery książki, reszta notatniki czy co tam i konkurs załatwiony.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: opłaca się im nadawać przesyłki za spore pieniądze, skoro ten zeszycik jest praktycznie nic nie warty?

A, zgodzę się - na konsolę nawet nie ma co liczyć. Trza by było odliczyć podatek, sprawdzić czy osoba jest pełnoletnia, jak nie jest to dodatkowe komplikacje - i po co im one? Wyślą brulion, po sprawie...