Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika kalisto1986

kalisto1986

#5817145 Napisano: 03.02.2014 16:20:37 w Kaufland konkursy
Monika11 napisał(a):

Chyba dosyć mieli telefonów- wysłali sms-y że karty do końca tygodnia zostaną zasilone emotka


normalnie masakra, mieli tyle czasu, to nie mogli wysłać ich wcześniej ?
a wrrr Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5817106 Napisano: 03.02.2014 15:31:11 w Kaufland konkursy
joan napisał(a):

isiulka napisał(a):

Ja nie ogarniam jak można być pazernym jeżeli chodzi o zarabianie pieniędzy. No bo jednak konkursy dla wiekszości stanowią formę zarobku. Anonima rozumiem, że w pracy jak szef proponuje Ci podwyżkę to też mówisz "Nie, tyle mi wystarczy, chce żeby inni też mieli" emotka


Co więcej, należy każdego miesiąca resztkę z poprzedniej wypłaty przelać z powrotem na konto pracodawcy emotka Jeśli sytuacja występuje regularnie, należy złożyć wniosek o obniżkę pensji emotka

emotka Nie zapomnijcie, że jak w sklepie jest promocja, to należy zaznaczyć, że kupuje się po cenie regularnej, co by nie rujnować producenta emotka

Kocham te teksty o zachłanności emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5817100 Napisano: 03.02.2014 15:23:20 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

rachel a może zoo ? We Wrocku masz i zoo i aquapark emotka

Dziewczyny czy używa któraś z Was ładowarki do zwykłych baterii AA ?? i może polecić jakiś konkretny.

tylko do akumulatorków, zwykłe mogą wylać emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5816997 Napisano: 03.02.2014 13:50:10 w Konkursowiczki w ciąży
Dziewczyny może któraś szuka ubranek niemowlęcych ? Chętnie zamienie lub sprzedam do rozmiaru 68 emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5816900 Napisano: 03.02.2014 11:51:44 w Kaufland konkursy
serene napisał(a):

ja miałam każdy bon na inne imię i nazwisko, inny adres, inne e-mail.Weryfikacji nie było i mimo to 1 karty nie ma emotka emotka emotka . Wysłałam im maila, po południu zadzwonię do nich-ma ktoś nr?

przy ostatnich bonach wmówili mojej siostrze, że na ten nr nie wygrała, a ona odpuściła zamiast pokazać im biling emotka


Wkurza mnie nie wysyłanie doładowanych kart w ostatni regulaminowy dzień, skoro wysyłają puste, niech to zrobią szybciej i doładują o czasie. Jak dla mnie te puste karty to nadal jest brak nagrody emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5815915 Napisano: 01.02.2014 00:13:58 w Żegnamy zmarłych
olunka napisał(a):

w środę zmarła moja mama, jutro pogrzeb, miala tylko 65 lat...

kochana szczere wyrazy współczucia emotka Wyświetl w wątku >>
[*] 0

kalisto1986

#5810379 Napisano: 22.01.2014 09:30:29 w Konkursowiczki w ciąży
enderop napisał(a):

http://www.gis.go...0_07-odra-Europa.pdf podaję ten przykład bo dotyczy mojego "podwórka". W trakcie wizyty u znajomych zachorowało dziecko brata. Paskudna choroba i brak leków na tego wirusa. Leczy się objawowo. Z dzieckiem ok ale gospodarz wylądował w szpitalu. Zaatakowało oczy. Okazało się że był nieszczepiony. A bratanek chyba załapał to świństwo w parku. Bratowa była przeciwko szczepieniom, naczytała się w necie. Czasem trzeba doświadczyć aby się nauczyć. Dlatego drogie Panie nie wypowiadajcie się tak radykalnie na temat szczepień. Każdy niech kieruje się swoim rozsądkiem. Wiadomo szczepienia nie są dla wszystkich czasem są przeciwwskazania. A czy pojedynczo czy skojarzoną to już decyzja rodzica. Oczywiście w necie jest wolność wypowiedzi ale trzeba brać odpowiedzialność za swoje słowa. wyobraźcie sobie że ktoś pod wpływem waszego wpisu podejmuje decyzję że nie szczepi dziecko. Co w sytuacji kiedy zachoruje. Nie wszyscy siedzą grzecznie w domu czasem się podróżuje.

Szczepienie nie gwarantuje, że dana osoba nie zachoruje to po pierwszę, po drugie raczej tutaj nikt nie pisał, o całkowitym braku szczepień, a raczej przesunięciu ich. Po trzecie szczepiąc lub nie szczepiąc dziecko trzeba wziąć odpowiedzialność i mieć świadomość zarówno, że dziecko może zachorować na tą chorobę, jak i mieć NOP. A w przypadku tej szczepionki chyba już każdy wie jakie Nop-y występują.
I tak znam przypadek NOP-u po MMR również ze swojego podwórka, jedno od razu po szczepieniu wystąpiło całkowia "zmiana" dziecka, dziś duży już chłopczyk ma zdiagnozowane porażenie mózgowe, drugie w tym przypadku nie ma dowodów, że to akurat po tej szczepionce, ale córeczka bliskiej koleżanki ma autyzm i też zaczeła zauważać zmiany w zachowaniu dziecka po szczepieniu. Po innym szczepieniu mój siostrzenieć trafił na kilka dni do szpitala i też był nie mały strach
Nie mówie, że każdy może załapać NOP, ale trzeba coś takiego rozważyć i zastanowić się co jest większym ryzykiem dla dziecka i tutaj decyzją należy wyłącznie do rodziców.
Ja na MMR nie zaszczepie syna w zalecanym czasie i tutaj nie mam co do tego wątpliwości. W przypadku innych chorób, również uważam tak jak napisałam, że szczepionki nie powinny być podawane jednorazowo na kilka chorów i do tego w krótkim odstępie czasu - im bardziej dojrzałe dziecko, tym lepiej przejdzie szczepienie, ale o tym wie chyba większość.

I jeszcze tylko dodam, że duża część danych jest zakłamana, do czego przyznają się nawet niektórzy lekarze, nie ma w nich zaznaczonego, które z dzieci chorujących były szczepione, a które nie ( a to raczej dosyć istotne) i do tego, dużo lekarzy jeszcze nie zgłasza NOP, a są rodzice którzy nie wiedzą, że każda nieprawidłowa reakcja poszczepienna powinna być zgłaszana.
Ja uważam, że na większość chorób powinno się szczepić, ale z głową, nie ufając całkowicie wszechogarniającej nagonce, do tego istnieją również płatne szczepionki pojedyncze z lepszym składem niż refundowane - jeśli ktoś wybiera właśnie dlatego skojarzone Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809971 Napisano: 21.01.2014 14:00:22 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

ja szczepiłam synka normalnymi darmowymi szczepionkami - prawie wg kalendarza bo wiadomo jakby dziecko było chore czy coś to 2 tyg potem. Nic malemu nie bylo. MMR przeszedl o dziwo bardzo dobrze. Niestety u nas nie ma tak jak u was że można sobie coś odwlec, podpisać i za kilka lat zaszczepić - jest kalendarz i tak ma być, pani nawet jak sie spóźnialiśmy na MMR zaczęła dzwonić... Poza tym nie wiem czy bym chciała to ostatnie szczepienie przenieśc na wiek szkolny- bo to szczepienie jest bardzo ważne, szczególnie z tego co wiem dla chłopców a w wieku szkolnym dzieci są tez często narażone na infekcje i choroby. Ale to moje zdanie - my juz mamy wszystko za sobą , następne szczepienia za kilka lat.


wszędzie tak jest, że nękają, dzwonią i trują.
U nas pomimo, że mam ustalone z lekarką, dzisiaj pielęgniarka dzwoniła i mi truła i groziła, że jak nie nadrobie to mam zabrać karte emotka i dała mi moją lekarkę, mówiąc jej tylko, że pani która ma roczne dziecko i nie chce szczepić. Po pierwsze ja szczepie, ale "powoli", po drugie Bartuś ma 9 miesięcy emotka a po trzecie jak przedstawiłam się mojej lekarce ta się śmiała już.
Tzn pielęgniarka robi to wszystko bez wiedzy lekarki
Mam zamiar zawieźć pielęgniarce ciekawą lekture tzn rozporządzenie ministra zdrowia odnośnie szczepień, bo tylko to ma moc prawną, a kalendarz szczepień jej nie ma.

Na mmr na pewno nie zaszczepię na chwile obecną, być może dopiero w okresie przedszkolnym/szkolnym Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809295 Napisano: 20.01.2014 12:54:03 w Konkursowiczki w ciąży
malutka456 napisał(a):

dziewczyny wydaje mi się, że nie dojdziecie do porozumienia emotka bo racja jest jak pupa, każdy ma swoją emotka emotka ja rozumiem postawę Kali i mam, które szczepią skojarzonymi, ale sam fakt, że będzie miej wkłuć do mnie nie przemawia (zła, zła, zła matka). Nie wiem, który dorosły przeszedł by bez powikłań zaszczepienie na 5-6 chorób jednego dnia? emotka ja po 1 szczepionce na grypę leżałam 2 tyg. .... ale każdy organizm jest inny i każda mama decyduje o szczepieniu swojego dziecka emotka my jesteśmy po i Pani pielęgniarka juz nas serdecznie na MMR zapraszała....oj to nas zobaczy jak świnka niebo emotka emotka


My jesteśmy po gruźlicy i wzb ( w szpitalu) i już w przychodni raz druga dawka wzb i innym razem krztusiec, błonnica, tężec - teraz mieliśmy iśc na jedno szczepienie, ale Bartuś dostał katarku, więc kilka tygodni na pewno przeciągniemy emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809293 Napisano: 20.01.2014 12:47:47 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):



Nie rozumiem czym przeginam ? Ja piszę o sobie, o swoim uczuciu i przekonaniu - i właśnie uważam, że byłam głupia, że zgodziłam się szczepić Domisia szczepionkami skojarzonymi i bardzo tego żałuje



Dlatego, że mozna to odebrać tak, że każda z nas która zaszczepiła skojarzonymi to głupia matka.

Malutka456, to nie chodzi o rację, bo każdy ma swoje zdanie. JA chciałam tylko poznać zdanie Kalisto i o tym cały czas rozmawiamy.
Zaczyna mnie irytować, że każda wymiana zdań na forum jest odbierana jako atak i kłótnię. Nawet jeżeli czasem w innych topach moje wypowiedzi są ironiczne, to nie jest to wstęp do kłótni, bo jak widze, że druga strona się zapienia, to mnie sie na śmiech zbiera i odpuszczam, co by się nie śmiać z czyjegoś zdenerwowania.

no właśnie Dolly sama teraz to zrobiłaś. Ja napisałam tylko co JA uważam i jak JA się czuje. Nie pisałam o innych matkach, bo obchodzą mnie przede wszystkim moje dzieci.
Ja uważam, że szczepionki skojarzone są złe i zdania nie zmienie, ale nie osądzam decyzji innych. Chciałaś znać moje zdanie, więc je napisałam, a Ty odebrałaś to jak atak

benasia ma podobne zdanie co malutka456 do tego widziałam, że na skojarzone wcale dobrze nie reagował Dominik, zresztą nawet inne dzieci bliskie też miały różne jaja po skojarzonych ( oczywiście nie wszystkie) - i zdecydowanie za dużo czytałam i mówie tutaj też o opiniach profesorów, naukowców itp
Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809266 Napisano: 20.01.2014 12:14:58 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


zmieniłam zdania, nigdy wprzypadku Bartusia nie uważałam, że chce skojarzone - no chyba, że chodzi Ci o to, że Domisia nimi szczepiłam - ale wtedy byłam młoda i głupia i ufałam za bardzo zamiast czytać.



noooo chyba trochę przeginasz ciotka...

tamarars napisał(a):



Ja urodziłam 5.01.2014 emotka Piękną i zdrową córeczkę Lilianne:) Ciąża bezproblemowa. Poród naturalny.Dziecko kochane. To nasze pierwsze dziecko, a mam już 38 lat;)



Gratulację emotka
bardzo ładne imię emotka
Zdrówka dla Was i szybkiego powrotu do pełni sił dla CIebie emotka


Nie rozumiem czym przeginam ? Ja piszę o sobie, o swoim uczuciu i przekonaniu - i właśnie uważam, że byłam głupia, że zgodziłam się szczepić Domisia szczepionkami skojarzonymi i bardzo tego żałuje Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809219 Napisano: 20.01.2014 11:17:57 w Konkursowiczki w ciąży
abodak napisał(a):

tamarars napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dawno nie zaglądałam, ale widzę nic się nie działo, żadna nie urodziła, żadna nie zaszła w ciążę, czyli nuda. A u nas Jagódka ma już dwa ząbki. Powoli szukamy miejsca na wakacje, a teraz szukam tanich przelotów na maderę, bo w kwietniu mąż ma konferencję. I widzę, że 3 tysie w plecy jak nic.



Ja urodziłam 5.01.2014 emotka Piękną i zdrową córeczkę Lilianne:) Ciąża bezproblemowa. Poród naturalny.Dziecko kochane. To nasze pierwsze dziecko, a mam już 38 lat;)


gratkiii tamarars:D:D:D

kali,a gdzie znajdujesz pojedyncze ,nieskojarzone szczepionki?
u mnie jest opcja taka
albo darmowe 3 wklucia po dwie choroby podczas jednej wizyty
albo platne,jedno wklucie na 6 chorob-wynik ten sam
nawet odra,swinka,rozyczka sa podawane wspolnie.Tez bym wolala podac jedna szczepionke np na odre a za dwa,trzy tygodnie kolejna ale takiej opcji nie mialam


To co pogrubiłam, to są pojedyncze, ja nie zgadzam się na np 3 wkłucia, tylko po 1 na wizyte.
Jeśli jest skojarzona typu odra, świnka, różyczka to nie ma wyjscia, bo w Polsce nie ma tych szczepionek pojedynczych - no chyba że w ostatnim czasie coś się zmieniło Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809134 Napisano: 20.01.2014 01:24:51 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):


Nie uważam, że nie skojarzone są dobre, bo każde szczepienie to syf, ale na pewno pojedyncze jest lepsze niż skojarzone



Po pojedynczych też występują odczyny, ale ok, żeby juz nie przeciągać tematu, bo to temat rzeka, a ja chciałam wiedzieć dlaczego zmieniłaś zdanie.
Co do twardego stanowiska, że są lepsze to napiszę tak- wszystko zależy od dziecka, dla jednego lepsze będą skojarzone, dla innego pojedyncze...

ja nie zmieniłam zdania, nigdy wprzypadku Bartusia nie uważałam, że chce skojarzone - no chyba, że chodzi Ci o to, że Domisia nimi szczepiłam - ale wtedy byłam młoda i głupia i ufałam za bardzo zamiast czytać.

Ja nie mówie, że po pojedynczych nie ma odczynów, ale mówie, że szczepiąc pojedynczo ( 1 wkłucie na 1 chorobę przy 1 wizycie) można w jakimś stopniu zminimalizować przeciążenia jakie dostaje organizm.
Na prawdę na to wszystko można znaleźć odpowiedzi nawet w sieci jak się pokopie, jest mase badań, prac naukowych itp i wielu naukowców już potwierdza szkodliwość szczepionek skojarzonych, a spójrzmy prawdzie w oczy udowodnienie NOP jest ogromnie ciężkie i mimo, że znam osobiście kilka takich przypadków, gdzie na prawde źle się skończyło, to i tak mase lekarzy oficjalnie nie przyzna, że to przez szczepionkę.
I ja też kończe ten temat, kto chce ten znajdzie to co potrzebuje i sam zdecyduje co jest lepsze dla jego dziecka, ja tylko się ciesze, że po tylu latach zdecydowałam się zmienić lekarkę i chociaż teraz muszę dojeżdżać kawał drogi, wiem, że mogę ufać obecnej i przede wszystkim rozmawiać, bo ona nie kieruje się tym co jest jej narzucone, tylko tym czego się uczyła i co jej sumienie podpowiada Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809129 Napisano: 20.01.2014 01:02:37 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

no właśnie Kalisto , tutaj nie ma szczepienia na "chłopski" rozum, bo to, właśnie zależy tylko i wyłącznie od tego ile jest "żywych" czynników w 1 dawce. To tak jakbyś powiedziała, że dziecko walczy z przeziębieniem gdy mama karmi piersi a jest przeziębiona, a ono dostaje naturalna szczepionkę w postaci przeciwciał.

tutaj nie tylko żywe czynniki mają znaczenie. Ja na prawdę dużo o tym czytałam i nie dzień, czy dwa i konsultowałam to. Nie potrafię wszystkiego teraz "przełożyć" bo jednak kilka miesięcy minęło, ale wiem jedno skojarzone, wcale nie sa takie dobre i ilość NOP jakie po nich występują jest przerażająca, chociaż oczywiście w większosci uważają, że to nie od szczepionki.
Nie uważam, że nie skojarzone są dobre, bo każde szczepienie to syf, ale na pewno pojedyncze jest lepsze niż skojarzone Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809124 Napisano: 20.01.2014 00:50:02 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

ja nie sprawdzałam składu, więc nie wiem ani jak sa oczyszczone, ani ile z nich ma w swoim składzie związki "czynne", ale z tego co pamiętam to właśnie niewiele, dlatego powstały takie a nie inne połączenia, które aż tak dziecka nie obciążają. Czynne są w ospie to na 100% ale czy i w jakich jeszcze to już niestety nie powiem

MMR jest akurat potrójną i nie ma związku ze skojarzonymi.

tak na "chłopski" rozum, jak myslisz co bardziej obciąży organizm szczepienie na 1 chorobę szczepionką przyjmijmy, że gorszą, czy szczepienie na 5/6 chorób na raz, gdzie organizm musi walczyć z wszystkim na raz ?
Moja lekarka sama przyznała, że czasem czuje sie nacisk z różnych stron na polecanie szczepionek skojarzonych, ale ona sama swoją córke szczepiła pojedynczo i z części chwilowo zrezygnowała

edit: skojarzone są zazwyczaj lepiej oczyszczone, ale jest to minimalna różnica. Istnieją też szczepionki, nie skojarzone, a z lepszym składem niż te refundowane Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809120 Napisano: 20.01.2014 00:35:51 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

czyli do tej pory idąc refundowanymi ile wkłuć już mieliście? BO skojarzonymi byłyby trzy, jak dobrze pamiętam

3 emotka Bo przeciągamy też wszystko.

Tylko właśnie ta liczba wkłuć to jest takie głupie przyciaganie ludzi, żeby wpłacili - sama tego kiedys nie rozumiałam, ale co z tego, że dziecko będzie mniej kłute, jak organizm będzie toczył wojne z całą gwardią świństwa na raz. Ja wole narazić małego na chwile płaczu, niż na coś zdecydowanie gorszego Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809115 Napisano: 20.01.2014 00:24:32 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

a dlaczego zmieniłaś zdanie? bo pamiętam, że myślałaś o tych 5w1. Skąd ta nagła zmiana, zwłaszcza, że to nie jest nowość, tylko szczepionki, które już funkcjonują dobrych kilka (jeżeli nie kilkanaście lat)

nie zmieniłam zdania, ja wtedy zastanawiałam się co lepsze i czytałam, czytałam, czytałam. Nawet wklejałam tutaj informację.
I porównując składy szczepionek płatnych i nie ( te pierwsze NIBY tak oczyszczone) i to jak działają na organizm zdecydowałam się szczepić tak jak pisałam. (Oczywiście wszystko było konsultowane z położną i lekarką)
I ta opca jest dla mnie najbezpieczniejsza mając do wyboru szczepić, czy nie Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809102 Napisano: 19.01.2014 23:50:05 w Konkursowiczki w ciąży
dolly pojedynczo i nie wg kalendarza szczepień tzn tak jak pisałam, nie ma mowy o szczepieniu na kilku chorób jednocześnie.
allice poczytaj, poczytaj emotka
Ja szczepiłam Dominika skojarzonymi i nigdy w życiu nie popełnie już tego błędu. Wtedy nie czytałam tylko ufałam lekarzowi, teraz czytam i mam bardzo mądrą lekarkę, która wbrew naciskom radzi to co jej serce i wiedza dyktuje - a na pewno nie jest to szczepienie na wszystko na raz Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5809028 Napisano: 19.01.2014 20:08:53 w Konkursowiczki w ciąży
allice poczytaj sobie strone stop nop http://www.stopnop.pl/

ja może nie tak jak Monika, ale nigdy w życiu nie popełnie tego błędu co przy Domisiu i nie zaszczepie skojarzonymi emotka to po pierwsze, po drugie zastanów się baaardzo nad szczepieniem pojedynczym, tzn 1 wkłucie na jedną chorobe na raz, nie ma żadnego podawania na kilka chorób na raz, wyjątkiem tutaj jest szczepionka, która nie ma pojedynczych dawek. Tylko w tym przypadku trzeba trochę się wykłócać.
O ile moja lekarka aż przyklasnęła mi i stwierdziła, że w końcu ktoś kto myśli o tym, to pielęgniarka, która szczepi musiała zostać postawiona do pionu i to raz przy pacjentach emotka
My dopiero jesteśmy po 3 szczepionkach i mimo, że to się przeciąga okrutnie, nie pozwole szczepić inaczej Wyświetl w wątku >>
0 0

kalisto1986

#5808848 Napisano: 19.01.2014 00:09:15 w Wkurza mnie...
Ronja napisał(a):

Ale jaka nieświadomość? "Wiedziała, że pieniądze nie powinny trafić do niej, ale chcąc wykorzystać "okazję" czekała na dalszy rozwój wydarzeń. Wczoraj została zatrzymana".

to zostało napisane przez autora, nie koniecznie ona musiała wiedzieć o tym, a po fakcie, mogła najzwyczajniej w świecie nie mieć z czego oddać.
Nie bronie, ale jednocześnie rozumiem.
Moja teściowa ma konto, bo mieć musi, ale nie korzysta z bankomatu, przelewów z konta itp, tylko kase wypłaca w okienku - tyle ile akurat potrzebuje, zazwyczaj nie "zerując" konta. A więc potrafię sobie wyobrazić, że przy takiej "akcji" nawet, nie zwróciłaby na to uwagi.
Z drugiej strony, kto tutaj jest "bardziej" winny - kobieta, która wydała kasę, czy bank, który zaksięgował przelew nie na jej nazwisku lub osoba, która przelewała je nie sprawdzając nr konta/ danych

Wkurza mnie pogoda ( o tak !) Wyświetl w wątku >>
0 0