e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

dolly napisał(a):

turli napisał(a):

jackk76 napisał(a):

Wkurza mnie, że żona bez uprzedzenia postawiła pufę w przedpokoju i idąc jak zwykle po piwo do lodówki wpadłem na nią. Palec mnie napierdz...a, do tego mało zębów nie wybiłem.
Całe szczęście, że nie stało się to w drodze powrotnej, bo jeszcze ostatnie piwo bym wylał

i to jest pozytywne myślenie

magnus napisał(a):

marzenier napisał(a):

dolly napisał(a):

barcza napisał(a):

wiem ale mój kolega wynajmowal mieszkania było przez 3 lata Ok ale tamci się wyprowadzili i wynajął mieszkanie samotna bidulka około 50 lat umowa na 6 miesięcy i słuchajcie kobitka przestała płacić i nie dała się wyprowadzić umowa notarialna na wynajem kaucja tez zadłużenie ogromne szok i uwaga 2 lata z nia walczył żeby się wyniosła policja nic nie pomoże bo siłą nie może dopiero odciął prąd wodę i się wyniosła kosztów nie odzyskała 2 lata nie płacenia musiał zapłacić facetka nic nie ma nie ma z czego sciągać szok. Teraz tylko wynajmuje znajomym znajomych

co Ty mowisz? masakra. Cos kiedys bylo w tv o takich akcjach, ale nie bardzo pamietam o co dokladnei chodzilo, ale zeby z wlasnego mieszkania nie moc lokatorow wyrzucic z policja to dla mnie chore jakies

było było
ja pamiętam
koleś nie mógł się doprosić o pieniądze ładnych pare lat chyba
chodził,stukał,pukał wszędzie
nie da rady - mówili wszyscy
a lokatora wyrzucić nie mógł na chama,no chyba UWAGA - że mu zapewni lokal zastępczy
Tak jakoś kulawo prawo działa i niestety stoi bardziej za lokatorami niż właścicielami
ogólnie - strach chatę wynajmować

Dlatego NIGDY nie trzeba meldować najemcy, wtedy w przypadku rozwiązania Umowy lokalem zastpczym czy miejscem gdzie ma przebywać jest jego adres zameldowania. Nie wyrzucasz na bruk tylko do Jego lokum. W umowie trzeba zaznaczyć zgdodnie z dowodem osobistym adres zameldowania. Innym rozwiązaniem jest lokal zastępczy w postaci Hotelu, wynajmujesz na 30 dni i wskazujesz jako miejsce dalszego pobytu. Dalej martwi się sam. To są przypadki skrajne ale tak czy siak Umowę trzeba wypowiedzieć pisemnie za wypowiedzeniem lub w trybie natychmiastowym , jeśli złamane zostały warunki umowy.

A podstawą wynajmu jest dobrze sporządzona Umowa i najlepiej zgłoszona do US.

dolly napisał(a):

barcza napisał(a):

wiem ale mój kolega wynajmowal mieszkania było przez 3 lata Ok ale tamci się wyprowadzili i wynajął mieszkanie samotna bidulka około 50 lat umowa na 6 miesięcy i słuchajcie kobitka przestała płacić i nie dała się wyprowadzić umowa notarialna na wynajem kaucja tez zadłużenie ogromne szok i uwaga 2 lata z nia walczył żeby się wyniosła policja nic nie pomoże bo siłą nie może dopiero odciął prąd wodę i się wyniosła kosztów nie odzyskała 2 lata nie płacenia musiał zapłacić facetka nic nie ma nie ma z czego sciągać szok. Teraz tylko wynajmuje znajomym znajomych

co Ty mowisz? masakra. Cos kiedys bylo w tv o takich akcjach, ale nie bardzo pamietam o co dokladnei chodzilo, ale zeby z wlasnego mieszkania nie moc lokatorow wyrzucic z policja to dla mnie chore jakies

joan napisał(a):

Się nie śmiejcie, przecież już po dziewiątej! Ależ nas trzymają w niepewności

cudaczek121 napisał(a):

monikar napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzyłam się dziś rano na mojego ojca Jechaliśmy razem autem do pracy,nagle on się zagapił i lekko stuknął w auto innej pani.Okazało się,że zapomniał z domu dowodu rejestracyjnego pojazdu i prawa jazdy.Wrócił do samochodu i zaczął się na mnie wydzierać,że zamiast mu jakoś pomóc....słucham muzyki na mp3 Ale jak go spytałam, na czym ta pomoc miałaby polegać, to nie wiedział Miał pretensje,że jeszcze nie zadzwoniłam do swojej siostry, która była już w biurze (pracujemy w rodzinnej firmie)i nie powiedziałam jej,że ma odwołać klientów, którzy mieli być za godzinę na konsultacjach.A skąd ja niby miałam wiedzieć,że on sobie życzy coś odwoływać, skoro kazał mi siedzieć w samochodzie i się nie odzywać, a potem miał pretensje,że nie nie jestem pomocna i mnie jeszcze zwyzywał

Mój by jeszcze dodał, że ta stłuczka to moja wina bo rozpraszała go muzyka, której słuchałam na mp3

no to mojego ojca rozprasza jak mam trochę splątane kabelki od słuchawek

aurorcia napisał(a):

Graf z piłkami Coca-Cola MarcPol

agusia147 napisał(a):

A jak sprawdzić kiedy dokładnie mi się kończy? Czy jak zadzwonię do ZUSU to mi udzielą takiej informacji?

masza napisał(a):

lusienka napisał(a):

mikki85 napisał(a):

ktosiek, najpierw mail o porządnej nagrodzie, potem drugi z inną, w końcu jeszcze jedno sprostowanie

no to dzwonię i słyszę, że... dziecko nie tak dawno wygrało, więc powinno mu wystarczyć

to "nie tak dawno" to 12 miesięcy albo i więcej

więc wkurza mnie taka "reglamentacja" nagród

albo się coś zrobiło super, albo do kitu i nie podlega to czyjemuś widzimisię

najgorsze, że tłumacz potem dziecku, że ma inną nagrodę, bo komuś się... odwidziało

więc każdy by się chyba wkurzył

kiora już przegina ma maksa

Masz rację,nie wyobrażam sobie gdyby mój synek wygrał coś wartościowego i potem miałabym mu powiedzieć,że jednak nagrody nie dostanie!!!! Skoro ma talent i został doceniony to nieważne ile razy już wygrał,a poza tym moim zdaniem to jest złamanie regulaminu ze strony organizatora,bo jeśli się spełni wszystkie warunki,BAAAA i dostanie się powiadomienie o wygranej to nie można od tak zmieniać sobie zdania....szkoda że nie nagrałaś tej rozmowy,to miałabyś dowód do reklamacji

kiora nie od dzis robi takie cyrki, niestety są bezkarni:(

agusia147 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

Agusia jest tak jak napisała dolly L4 powinno być wystawione od razu po macierzyńskim

Czyli bez żadnej przerwy? A jeśli macierzyńskie kończy się jakoś 7-8 lipca a L4 będzie wystawione 2 lipca to ZUS będzie robił jakieś problemy?

Anonima napisał(a):

krynio napisał(a):

Anonima napisał(a):

moja mama w Łodzi pytala kasjerki i jej powiedziala ze nie wydaja reszty

U mnie też nie wszystkie wiedziały, ale po sprawdzeniu wydawały resztę

sprawdzeniu? bo ja mam jeszcze te czerwone bony, jest regulamin odnosnie bonow, ale nie wiem czy tez te stare sie zalapuja

joan napisał(a):

mahuska napisał(a):

czy ktoś kiedyś dzwonił do TQ jaki sms wygrał...zn jaki kod i czy trzeba odesłać 2 paragony.... edycji z tyloma wygranymi i tyloma błędami w wysyłce smsów nie miałam

Moim zdaniem taka rozmowa, no cóż, to w przypadku Tqg jak bramka samobojcza...