e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

black_cat napisał(a):

Myślicie , że organizator coś z tym zrobi? Bo właściwie to co on winny, że ktoś go "oszukał"?
Ja niestety wyrzuciłam już paragon chociaż moje hasła nie dorównują tym nagrodzonym więc raczej nie miałam szans.

black_cat napisał(a):

Anonima napisał(a):

joan napisał(a):

Wygląda na to, że jakiś konkursowicz, co z założenia zawsze śle cudze teksty... nie przewidział, iż 4Frame może opublikować prace laureatów. A tu suprajz!

hehe ale pewnie sie tym nie przejmuje,bo ciekawe czy komus bedzie sie chcialo pisac skargi,tutaj to kazdy moze anonimowo pisac

Przecież w regulaminie było napisane, że nagrodzone hasła oraz nazwiska laureatów będą podane na stronie odido i na stronie 4frame, więc chyba nikogo to nie zaskoczyło.

A może to rodzina zwyciężczyni BMW? Wiecie jak to jest, czasami pisze się hasło a dane podaje męża, no bo np konkurs o tematyce męskiej.

joan napisał(a):

Wygląda na to, że jakiś konkursowicz, co z założenia zawsze śle cudze teksty... nie przewidział, iż 4Frame może opublikować prace laureatów. A tu suprajz!

zaczytana-pola napisał(a):

joan napisał(a):

wredzia napisał(a):

To nie jest plagiat tylko inspiracja, z tego co widzę więc wątpię że pisanie skarg coś da.

Może niech się laureat pochwali tutaj z imienia i nazwiska To mu złożymy gratulacje w stosownym wątku... Czekam z niecierpliwością

Czy 76% cudzego hasła zawarte w swoim haśle jest inspiracją?

" Wystarczy bowiem użyć Internetowego Systemu Antyplagiatowego, który sprawdza, czy słowa, którymi autor napisał pracę, nie zostały skądś skopiowane. Zostaje ona uznana za plagiat, jeśli okaże się, że występuje zgodność w przynajmniej 20 procentach."
to dotyczy prac

Słowo „plagiat” pochodzi z języka łacińskiego i oznacza kradzież. Kopiowanie cudzego pomysłu lub jego części, o ile nie jest podpisane nazwiskiem lub sygnaturą autora, jest więc karalne.

wredzia napisał(a):

radosna napisał(a):

Zwycięski tekst z konkursu Absolwenta z 2011 roku:
http://www.cedc.c...-pierwszej-laureatki
Nowy Absolwent, jak paliwo, daje kopa by spełniać swe marzenia. By nudne, szare życie w odjazdowe zmieniać. Wznosić toasty, zwyciężać, wyjść z szeregu. By żyć pełną piersią, żyć na piątym biegu.

A oto tekst Dariusza K. z Dębicy z konkursu Pepsi Max w sklepach Odido - właśnie rozwiązanego:

Pepsi ma maksymalny smak, bo daje kopa by ścigać marzenia i nudne życie w odjazdowe zamieniać, by wyjść z szeregu i żyć pełną piersią jak na piątym biegu.

Konkurs w Odido organizowało 4Frame. Gdyby ktoś chciał napisać do nich w sprawie tego plagiatu, to proszę bardzo o mejla na:
4frame@4frame.pl

To nie jest plagiat tylko inspiracja, z tego co widzę więc wątpię że pisanie skarg coś da.

zatorzak napisał(a):

lion, internet, NM3NRX2GT4

anialistopad napisał(a):

wiem o 2 osobach, informowali wczoraj

frodo napisał(a):

Poszukuję paragonu Kaufland 05-091 lub odstąpię wygraną

zaczytana-pola napisał(a):

miszczu1 napisał(a):

zaczytana-pola napisał(a):

Mieli dzwonić między 9, a 16.

W C4 jak byl konkurs to do niektorych ponoc nawet w niedziele dzwonili Po 18 też czasem dzwonią

A czy wtedy był zapis, że będą dzwonili do 16? Bo jak dla mnie mogą dzwonić i do 22., byle do mnie zadzwonili

onlyrybka napisał(a):

Ma ktoś coś lepszego niż bon ?

assal napisał(a):

Joan: Oni też mogli tego nie wiedzieć
Zamówili atrakcję, extra-super, jazda bolidem, w Anglii - marzenie wielu mężczyzn.
Problem w tym, że prawdopodobnie nikt tam takim autem nie jechał.
Co nagle wyszło.
Przy nagrodzie: skok ze spadochronu też nie ma nigdy wymagań, a może się okazać, na miejscu, gdy dostajemy regulamin i ileś tam pytań, choćby o stan zdrowia, że są przeciwwskazania.
Warto z agencją szukać rozwiązania. Może coś się uda jeszcze wymyślić wspólnie.

koniczynka123 napisał(a):

olivkap"Wyjazd jest dla 2 osób, przecież możesz zabrać ze sobą kogoś kto mówi po ang"
Ja i wszyscy moi krewni jesteśmy jeszcze z epoki kiedy tylko rosyjski(który znam prefekt) był obowiązkowy, a w pracy jaką wykonujemy inne języki są nam zbędne...
Poza tym już w dniu informowania o nagrodzie miałam przesłać dane, skany dow. osob itd osoby która będzie jeździła. Przez pół roku nikt nie spytał o znajomość angielskiego, zresztą skoro inni mieli tłumacza(wiem o nim od innej forumowiczki) więc czemu my nie możemy mieć? Poza tym ten wyjazd był prezentem dla męża(zapalonego kierowcy) i cieszyliśmy się z takiej nietypowej nagrody.
Jak widać nawet nagrodą nie warto się pochwalić bo normalnie może ona przepaść-dobrze, że nikomu w rodzinie nic nie mówiliśmy bo dopiero byłby obciach.

enfamka napisał(a):

montezuma napisał(a):

kalka napisał(a):

isiulka napisał(a):

Jest wiele sposobów np.Jak wysyłasz smsa to najnowsze programy dostarczają informację, z jakiego telefonu została wysłana wiadomość, więc jak ktoś ambitnie przekłada starter do tego samego telefonu to widać, że to wszystko od jednej osoby.

maribog napisał(a):

Bez problemu można sprawdzić z jakiego modelu telefonu został wysłany sms

Nie podejrzewałam o taką technologię agencji zajmujących się konkami, no,no, ale kto wie....

Ja też nie - ale od pana ze Smolara też usłyszałem zastanawiające zdanie o zawodowcach (przy okazji konkursu persil i Prowansji), których "nie zawsze udaje się "wyautować" - "bo wie Pan, nie może być tak, że stale wygrywają Ci sami - tego się nie da Klientowi wytłumaczyć a jeszcze nas zacznie podejrzewać o powiązania z laureatami... już jedna agencja miała podobne problemy"
i to jest powszechne podejście w agencjach
- w grafie np. kiedyś odbierałem główną nagrodę i żegnając się powiedziałem dla żartu - "do zobaczenia wkrótce" - i szybka zwrotka: "Oby nie - bo Zleceniodawcom by się to wydało dziwne"

czyli fajnie, ni ważne jak napiszesz, ważne abyś był "jednorazowy"

montezuma napisał(a):

kalka napisał(a):

isiulka napisał(a):

Jest wiele sposobów np.Jak wysyłasz smsa to najnowsze programy dostarczają informację, z jakiego telefonu została wysłana wiadomość, więc jak ktoś ambitnie przekłada starter do tego samego telefonu to widać, że to wszystko od jednej osoby.

maribog napisał(a):

Bez problemu można sprawdzić z jakiego modelu telefonu został wysłany sms

Nie podejrzewałam o taką technologię agencji zajmujących się konkami, no,no, ale kto wie....

Ja też nie - ale od pana ze Smolara też usłyszałem zastanawiające zdanie o zawodowcach (przy okazji konkursu persil i Prowansji), których "nie zawsze udaje się "wyautować" - "bo wie Pan, nie może być tak, że stale wygrywają Ci sami - tego się nie da Klientowi wytłumaczyć a jeszcze nas zacznie podejrzewać o powiązania z laureatami... już jedna agencja miała podobne problemy"
i to jest powszechne podejście w agencjach
- w grafie np. kiedyś odbierałem główną nagrodę i żegnając się powiedziałem dla żartu - "do zobaczenia wkrótce" - i szybka zwrotka: "Oby nie - bo Zleceniodawcom by się to wydało dziwne"