e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

katrin1 napisał(a):

jokan napisał(a):

ja mysle, ze w Leonie zrobia losowanie...jak sadzicie?Uważam tak samo

Uważam tak samo

Hm, ten konk robi Jet, mam o nich dobre zadanie, myślę, że wybierają uczciwie, że nie losują, ale biorąc pod uwagę ilość zgłoszeń i termin rozwiązania....różne może być  Wyświetl w wątku >>

Kiedyś pan pod Lidlem prosił  wszystkich, w tym mnie o paragony, do dziś nie wiem po co mu były.     Wyświetl w wątku >>

No i tak to właśnie jest   Jak nie zrobisz, to i tak niektórym będzie zawsze źle  Wyświetl w wątku >>

 barcza, nie mam doświadczenia w robieniu hurtowych-konkursowych zakupów, dotychczas kupowałam na 2-3 max 5 paragonów, ale przy zakupie "większej ilości" coli poprosiłam o obsłużenie mnie w wolnej kasie, bo mam wyobraźnię i intuicję, a czytając niektóre historie jestem w 100% pewna, że zrobiłam dobrze Jeśli nawet na naszym forum ktoś znający istotę problemu konkursów z paragonami czyta o doświadczeniach swoich forumowych kolegów, a potem ich obraża nie znając dokładnie okoliczności , to nie chcę wyobrażać sobie jak mogą- nie muszą ale mogą reagować klienci w sklepie.

taalvikki napisał(a):a mnie z socjologicznego punktu widzenia ciekawi, jak można być takim chamem, by cały sklep wprawić w zastój i żądać wydania 30 oddzielnych paragonów.. rozumiem, że ludzie chcą zwiększyć swoje szanse, ale wypada mieć odrobinę klasy i wysilić się, by te kilka razy postać w kolejkach..  i wcale nie dziwi mnie, że inni klienci się dziwią i denerwują, co i jak, bo stanęli za kimś w kasie, myśleli, że zaraz ich kolej, a tutaj czeka ich niespodzianka w postaci godzinnego nabijania paragonów. trochę to nieładne. gdy sama kupowałam np. więcej drosedów, to chodziłam od sklepu do sklepu, a paragony rozdzielałam w jednym sklepie tylko na dwa, nie więcej. poza pędem po nagrody, trzeba mieć trochę wyczucia..

 
A ciekawa jestem jak taalvikki reaguje, gdy wchodzi na pocztę z pilną przesyłką, a tam kolejka,czynne jedno okienko i klient z  hurtową stertą przesyłek na pół godziny stania (co w obecnych czasach jest powszechnym zjawiskiem)  I co? wyzwie go od chamów i każe mu z każdą przesyłką stać kolejny raz w kolejce, czy biegać po okolicznych pocztach !?  Wyświetl w wątku >>

rachel, toż to właśnie, w temacie hurtowych zakupów od dwóch dni piszący tu w większości są  podobnego zdania, musiałabyś tylko zerknąć na poprzednie posty. Nie znalazłam tu wypowiedzi, w której ktoś choćby sugerował, że bez skrupułów staje z 30-50 produktami na oddzielne paragony, natomiast nie mów proszę, że ktoś z 3-4 zupkami ma stać kilka razy w kolejkach,bo skasowanie 3 rzeczy nie zajmuje nawet minuty! (w każdym razie z pewnością trwa krócej niż zeskanowanie wypchanego koszyka) W przypadku większej ilości nawet sobie nie wyobrażam, aby ktokolwiek  bez uprzedzania ustawił się i przyblokował jedyną w sklepie kasę, myślę, że kto, jak to, ale właśnie konkursowicze tego nie robią i jeśli nawet nie z powodu empatii i skrupułów, to dla własnego komfortu psychicznego- teraz społeczeństwo jest coraz bardziej asertywne i z powodu kilku zupek na oddzielne paragony niektórzy gotowi by byli „zjeść człowieka na 2 śniadanie” ( przykład giulietty), a co dopiero za 30 sztuk coli ! I mówiąc owarcie, uważam, że nie tyle egoista, ale idiota zablokowałby jedyną  kasę w sklepie. Właściwie, to może drugi raz w życiu robiłam „hurtowe” zakupy- (kilkanaście sztuk coli) i mimo pustego  sklepu nie było problemu z otworzeniem dla mnie dodatkowej kasy, wręcz przeciwnie      
A ta kobieta w H&M z Twojej historii, to raczej na konkursy nie kupowała, a wiadomo, że ludzie są różni i nawet jak byś bardzo chciała, to kultury ich nie nauczysz ,charakteru nie zmienisz, ale to już inna bajka….szkoda tylko, że jedną kasę w H&M mieli otwartą   
Wyświetl w wątku >>

sorki, oprogramowanie mi się sypie, ale musiałam zacytować   Wyświetl w wątku >>

staszek napisał(a):

giulietta napisał(a):

staszek napisał(a):

taalvikki napisał(a):

staszek napisał(a):

kalka napisał(a):

staszek napisał(a):

Nie wiem jak w Waszych Biedronkach, ale w moich dwóch najbliższych, aż serce boli ile paragonów wala się po sklepie, w koszykach itp. Za każdym razem zbieram je oczywiście ale jak pomyślę ile przez cały dzień się marnuje... chyba będę kilka razy dziennie na spacery do Biedry chodziła
A po co Ci te paragony ?  Tylko nie mów Droga staszek  , że na każdym jest  cola   Na każdym nie, ale dzisiaj chyba z 10 wzięłam i 3 były z colą
wybaczcie, ale dla mnie to nieco dziwne tak czatować i zbierać czyjeś samotne paragony. skoro chcę grać, to kupuję produkt i już, a nie grzebię tu czy tam. ale cóż, każdy orze, jak może.  A ja tak często robię i sobie chwalę i nie muszę czatować, same do mnie mówią: "weź mnie, i mnie, i mnie". No to co, nie weźmiesz jak tak ładnie proszą? no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ......  o to to

A po co Ci te paragony ?  Tylko nie mów Droga staszek  , że na każdym jest  cola  Na każdym nie, ale dzisiaj chyba z 10 wzięłam i 3 były z colą
wybaczcie, ale dla mnie to nieco dziwne tak czatować i zbierać czyjeś samotne paragony. skoro chcę grać, to kupuję produkt i już, a nie grzebię tu czy tam. ale cóż, każdy orze, jak może.  A ja tak często robię i sobie chwalę i nie muszę czatować, same do mnie mówią: "weź mnie, i mnie, i mnie". No to co, nie weźmiesz jak tak ładnie proszą? no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ......  o to to

Na każdym nie, ale dzisiaj chyba z 10 wzięłam i 3 były z colą
wybaczcie, ale dla mnie to nieco dziwne tak czatować i zbierać czyjeś samotne paragony. skoro chcę grać, to kupuję produkt i już, a nie grzebię tu czy tam. ale cóż, każdy orze, jak może.  A ja tak często robię i sobie chwalę i nie muszę czatować, same do mnie mówią: "weź mnie, i mnie, i mnie". No to co, nie weźmiesz jak tak ładnie proszą? no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ......  o to to

wybaczcie, ale dla mnie to nieco dziwne tak czatować i zbierać czyjeś samotne paragony. skoro chcę grać, to kupuję produkt i już, a nie grzebię tu czy tam. ale cóż, każdy orze, jak może. A ja tak często robię i sobie chwalę i nie muszę czatować, same do mnie mówią: "weź mnie, i mnie, i mnie". No to co, nie weźmiesz jak tak ładnie proszą? no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ......  o to to

A ja tak często robię i sobie chwalę i nie muszę czatować, same do mnie mówią: "weź mnie, i mnie, i mnie". No to co, nie weźmiesz jak tak ładnie proszą? no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ......  o to to

no dokładnie   poza tym to też sprzątanie sklepu, wózków, dbanie o środowisko, bo wywieje gdzieś papierek i się rozkłada latami, to też ochrona cennych danych na paragonie i nie jest to kradzież jak w przypadku d r u k o w a n i a ...... o to to

o to to

 Dziewczyny, nie dosyć, że sprzątacie nagrody sprzed nosa, to jeszcze paragony sprzed kasy    No szlag niektórych trafia Wyświetl w wątku >>

....z socjologicznego punktu widzenia to całkiem prawdopodobne      Wyświetl w wątku >>

Super niespodzianka Dziewczyny ! :) Ceszę się i gratuluję! Wyświetl w wątku >>

Wow! To wsiadam w autko i zaraz jestem pod Twoją Biedrą  !  U mnie w Biedronie zerknęłam na trzy samotne paragony, ale totalna bryndza, Wyświetl w wątku >>

barcza napisał(a):

czy to nasza wina ,ze taki konkurs dała biedronka mogli dać ile masz na paragonie tyle możesz wysłać smsów a jak wygrasz pokazujesz paragon ze masz odpowiednią ilość wysłanych co na paragonie w niektórych konkursach tak jest .Powiem wam że kupiłam 25 i nie miałam zamiaru stac kilka razy albo kilka dni po pierwsze mam daleko po drugie nie bedę marnowała czasu na stania kilka razy w kolejce. Ile razy jest tak , że stoje w kolejce i jest kilka osób co ma całe wózki wypakowane kilkadziesiąt sztuk a ja np 2 i co spokojnie czekam.

to chyba konkursy ( i niektóre agencje) uczą nas tej cierpliwości    Wyświetl w wątku >>

staszek napisał(a):

Nie wiem jak w Waszych Biedronkach, ale w moich dwóch najbliższych, aż serce boli ile paragonów wala się po sklepie, w koszykach itp. Za każdym razem zbieram je oczywiście ale jak pomyślę ile przez cały dzień się marnuje... chyba będę kilka razy dziennie na spacery do Biedry chodziła

A po co Ci te paragony ?  Tylko nie mów Droga staszek  , że na każdym jest  cola   Wyświetl w wątku >>

giulietta napisał(a):
to nie jest chamstwo, bo jak stoisz przy kasie to kasa jest Twoja   to ludzie teraz są jacyś dziwni... i właśnie chamscy... kiedyś w kolejkach się stało kilka dni, kilka nocy, a teraz 10 minut to takim za dużo   dlatego też ja zawsze uprzedzam, że będzie długo i idą sobie do innej kasy albo od razu kasjerka zastawia kasę i już   zazwyczaj spotykam się z życzliwością i takim jakimś niedowierzaniem, gdy mówię, że to na konkursy, a nie specjalnie   kasjerki już mnie znają i wiedzą o co chodzi  czasem tylko jakiś niecierpliwy się znajdzie   pamiętam jak specjalnie pojechałam wieczorem przed jakimś wolnym do c4 żeby nikogo nie było... zajeżdżam, a kolejki właśnie jak za dawnych czasów... brałam te zupki winiary po jednej... dużo zupek   a jakiś typ z kolejki nie wytrzymał i zaczął KRZYCZEĆ: niech ona już nie wylicza, ja za to zapłacę!  bo myślał, że tu jeden paragon na 50zł załatwi sprawę, a te zupki chyba po 76 groszy były    ochroniarz przybiegł, ale znajomy i wiedział o co chodzi i zaprowadził gościa do innej kasy   a inni spokojnie czekali   a jeszcze jak powiedziałam, że to na konkursy to krzyczał: taa.. wygrasz... na pewno....   a wtedy wygrałam główną i kilka dziennych   ale to jeden taki na milion się zdarza, a tak uprzedzam i nie ma sprawy 


 Aż taaaakich kasowych przeżyć nie miałam    
Natomiast pamiętam jak kiedyś staruszka wysypała przy kasie z portfela mnóstwo drobnicy, kasjerka długo przeliczała, a jakaś "kulturalna" paniusia stojące przede mną zrobiła pod adresem skrępowanej całą sytuacją struszki złośliwą uwagę! Ttak się we mnie zagotowało, że zwróciłam zniecierpliwionej babie uwagę!   Wyświetl w wątku >>

giulietta napisał(a):

brudny napisał(a):

jak nie robicie tego przed dniem, gdy sklepy są zamknięte, albo przed świętami to ok
ale i tak osobiście nigdy nie rozbijam więcej niż na 3-4 paragony, tak z grzeczności i z uwagi na innych kupujących,
bądź co bądź blokujemy i kasjera i samą kasę na wiele minut, a to nie fair w stosunku do innych kupujących
tak czy siak - więcej empatii dla kasy i kasjera nie ma znaczenia czy jedna osoba bierze 50 paragonów czy 50 osób po jednym, dlatego też lepiej wcześniej uprzedzić ludzi z tyłu i spoko 

dla kasy i kasjera nie ma znaczenia czy jedna osoba bierze 50 paragonów czy 50 osób po jednym, dlatego też lepiej wcześniej uprzedzić ludzi z tyłu i spoko 

Ależ oczywiście
W przypadku zakupów na więcej niż kilka paragonów dobrze jest poprosić o obsłużenie przy osobnej kasie (poprosiłam 2 razy i nigdy mi nie odmówiono), poza tym  t a k i c h   zakupów nie robi się w godzinach największego szczytu i najlepiej, gdy jest otwartych więcej kas, a  wtedy nie ma dla nikogo żadnego problemu   ,  ewentualnie przepraszam klientów ustawiających się za mną i uprzedazam, że potrwa to 2-3 minuty dłużej- nigdy z powodu moich kilku paragonów nikt nie był narażony na dodatkową utratę czasu, idiotyzmem w mej ocenie jest ustawianie się pięć razy w kolejce po pięć osobnych paragonów - no chyba, że ktoś potrzebuje różne nr na par.  lub po prostu nie ma innego hobby.

ps. do taalvikki: Z socjologicznego doświadczenia taalvikki, mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że najczęściej od chamów wyzywają ludzi właśnie chamy i to najczęściej bez powodu i bez kompletnej wiedzy niestety-tak po prostu ze złości, złośliwości, etc., bo akurat but uwiera    
Wyświetl w wątku >>

taalvikki napisał(a):

a mnie z socjologicznego punktu widzenia ciekawi, jak można być takim chamem, by cały sklep wprawić w zastój i żądać wydania 30 oddzielnych paragonów.. rozumiem, że ludzie chcą zwiększyć swoje szanse, ale wypada mieć odrobinę klasy i wysilić się, by te kilka razy postać w kolejkach..  i wcale nie dziwi mnie, że inni klienci się dziwią i denerwują, co i jak, bo stanęli za kimś w kasie, myśleli, że zaraz ich kolej, a tutaj czeka ich niespodzianka w postaci godzinnego nabijania paragonów. trochę to nieładne. gdy sama kupowałam np. więcej drosedów, to chodziłam od sklepu do sklepu, a paragony rozdzielałam w jednym sklepie tylko na dwa, nie więcej. poza pędem po nagrody, trzeba mieć trochę wyczucia..

UUUU! POSZŁAŚ taalvikki PO CAŁOŚCI...     Wyświetl w wątku >>

ludzka_istota napisał(a):
Droga kalko- bo ludzie nie czytają książek, gazet, a co dopiero banerów/ plakatów reklamowych! wisi coś? Niech wisi, albo niech zdejmą, bo widok zasłania... To my jesteśmy wyczuleni, a zwykli mugole... No cóż;)

 Wiadomo
 Mnie takie sytuacje ciekawią z socjologicznego punktu widzenia: są ludzie, których kompletnie nie interesuje co ktoś inny kupuje, co robi, jak jest ubrany, po co mu faktura, czy paragony, ale są ludzie, których ciekawość mnie powala    Śmieszy mnie, kiedy ktoś zupełnie przypadkowy przystaje obok, przypatruje się, dopytuje dlaczego i po co mi np.oddzielne paragony, sporadycznie bywają też złośliwe komentarze, ale te oczywiście olewam   Mugole nie rozumieją, że problemem dla kupującego może być niespodziewany rabat i niższa cena na paragonie. A jak np. są konkursy urnowe, to żadne plakaty i banery nie przyciągają tak uwagi , jak sam konkursowicz  wrzucający swój kupon do urny. Pamiętam jakie poruszenie zbudziłam wśród personelu w Almie, gdy szukałam urny konkursowej, okazało się, że jestem pierwszą i jedyną zainteresowaną konkursem, dla pań z Almy byłam dziwnym okazem Wyświetl w wątku >>

atrin1 napisał(a):

Mój mąż wczoraj kupował 4 cole, pani w kasie skomentowała: na konkurs? Bo rano był tu pan, który kupował 30 coli na 30 paragonów-była w szoku. Oj, nie zna jeszcze możliwości konkursowiczów

Moje zakupy kilkunastu sztuk coli wzbudziły w Biedronce ogólną sensację   najpierw wstrzymanie ruchu przy kasie, która zresztą została dodatkowo otwarta na moją prośbę,by nie blokować pozostałych (choć w sklepie nie było tłoku) ,  no a za chwilę rosnąca ilość paragonów tuż obok puszeczek coli przyciągnęła uwagę ochroniarza, pan ochroniarz stanął przy kasie z rozdziawioną paszczą i jak na moment odeszłam od kasy , to przyciszonym głosem namolnie dopytywał się kasjerki, ale o co chodzi...? i nikt nie był na tyle bystry, by wpaść, że to na konkurs (choć przed sklepem wisi duży konkursowy plakat), a jedna pani klientka z sąsiedniej kasy  zagapiła się na mnie i na moją sensacyjną operację o kryptonimie cola, wstrzymując ruch przy swej kasie i wkurzając pozostałych klientów. Z kolei  moja siostra, gdy kupowała 7 sztuk na oddzielne paragony usłyszała tekst za plecami:  "no jaja sobie jakieś robi kobieta..."     Z tym konkiem to naprawdę są niezłe jaja

dla uspokojenia niektórych dodam: nikt podczas zakupowanie przeze mnie kilkunastu puszeczek coli nie ucierpiał, nie ponióśł strat czasowych   itd, itp .... Wyświetl w wątku >>

barcza napisał(a):

luckymen napisał(a):

Ludzie myślą że jak kupią za 400 zł to są bossy, a to amatorszczyzna wciąż Ino czekać aż wystawią namiot pod centrum dystrybucyjnym biedronki i tam będą cole sprzedawać hurtownikom Tylko tutaj to loteria i nie ma gwarancji ze jak kupi 10 000 paragonów wygra autko bo może trafić na 1000 zł a ktoś może kupić 1 i trafić autko

Tylko tutaj to loteria i nie ma gwarancji ze jak kupi 10 000 paragonów wygra autko bo może trafić na 1000 zł a ktoś może kupić 1 i trafić autko

Ale jednak szanse większe ma hurtownik   Oczywiście są tacy szczęściarze i bardzo dobrze,  co  jednym losem zgarniają główne,  ale jednak statystycznie rzecz biorąc zdecydowanie częściej wygrywają wielcy hurtownicy Wyświetl w wątku >>

lusienka napisał(a):

mkrzysiek napisał(a):

Kupię paragony coca cola Biedronka PW z ofertą J a również 

J a również 

 W świetle dyskusji w topie BIEDRONKA proponuję sprecyzować, czy muszą być oryginalne, czy mogą być drukowane specjalnie na konkurs   Wyświetl w wątku >>

Chociaż??? Z drugiej strony??? Tak naprawdę łatwo udowodnili by w sądzie, że nie działają przeciwko skarbowi państwa   Może jednak podejmują ryzyko drukowania...Ech, daliście mi i wielu innym do myślenia , u mnie prawnicy już grzeją swe mózgi Wyświetl w wątku >>