e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

visserarthur napisał(a):

smsowicz napisał(a):

visserarthur napisał(a):

smsowicz napisał(a):

Czy ktoś wygrał w Actimel@Carrefour ?

oj, czyzby sie nie udalo.... tak mi przykro

Odpuściłem ten konkurs, bo to jak loteria. Ale nie widziałem, żeby ktoś się chwalił. Gratuluje kilku bonów 100zł za zainwestowane co najmniej 20zł na każdy bon

no a w loterie grasz przeciez, wiec nie rozumiem sformulowania: bo to jak loteria

visserarthur napisał(a):

smsowicz napisał(a):

Czy ktoś wygrał w Actimel@Carrefour ?

oj, czyzby sie nie udalo.... tak mi przykro

aska70 napisał(a):

No dobrze, ale jak np. robi się konto w kafejce albo w bibliotece - jak pewność, że ktoś już nie zrobił?
Niech się wypchają, młodej mi szkoda.

delfinka101 napisał(a):

aska70 napisał(a):

No dobrze, ale jak np. robi się konto w kafejce albo w bibliotece - jak pewność, że ktoś już nie zrobił?
Niech się wypchają, młodej mi szkoda.

Powiem Ci lepiej..W szpitalu gdzie młody wyladował, bo wbił sobie blache w noge dzieci pozakładały konta i głosowały jeden drugiemu z komputera szpitalnego,wszystkie mają konta pozamykane.Lub prawie wszystkie,napewno te które zapamiętałam po obrazkach już ich niema.Miały po okolo 5-6 punktów

fixat napisał(a):

mam pytanko, jak w konkursie jest zapis:
Organizator podejmie trzy próby połączenia telefonicznego z
Uczestnikiem..bla bla bla

to jak zazwyczaj dzwonią (złośliwie) pod rząd, czy z odstępem kilku minut, godzin czy może na następny dzień?

jak to jest?

kubatbg napisał(a):

ten grill strone wczesniej jest w procuji za 59zl .. bylem ostanio na zakupach i ogladalem te grille .... totalna tandeta .. ale 1 sezon moze przetrwa

patryx napisał(a):

asiam napisał(a):

patryx napisał(a):

poklikam za kody z helleny lub zarejestruje sie w roznych portalach


interesuja mnie jedyne kody z helleny - zrobie wszystko

Wszystko???

nom dokladnie wszystko - co tylko chcesz

kalisto1986 napisał(a):

ja jestem ciekawa ile będzie trzeba kupić soków żeby się załapać

sambolera napisał(a):

sąsiedzi mnie wkurzają-już 3. raz musiałam uciszać i chyba spać dziś nie będę przez nich

ola2493 napisał(a):

Mój 5-letni syn jakiś miesiąc temu miał od 23.00 silne skurcze brzucha,takie, że aż krzyczał z bólu. O 2.00 w nocy pojechałam na pogotowie, gdzie na dzińdobry dostałam opierd... od zaspanego lekarza,że powinnam wzywać wizytę domową z przychodni i że robi mi łaskę, że mnie przyjmuje.Dali synowi dwa zastrzyki i poradzili ,że jak nie przejdzie do szpitala.Spytałam czy w razie czego zawiozą syna do szpitala(ponad 30 km), to mnie wyśmiali Bóle utrzymywały się do rana,zamówiłam wizytę na 7.00 rano i o tej godzinie byłam z synkiem w przychodni. Pani pediatra nas olała i przyszła na godzinę 8.00(tak jak normalnie zaczyna pracę w przychodni).Na korytarzu jeszcze miła starsza Pani nie zważając na moje wyczerpane i prawie mdlejące z bólu dziecko stwierdziła, że ona wejdzie pierwsza bo tylko po receptę. Jak stanowczo odmówiłam,wyzwała mnie
Syn dostał skierowanie do szpitala, oczywiście musiałam zawieźć go sama. W szpitalu czekałam następną godzinę w kolejce na izbie przyjęć i 30 min, aż przyjdzie pediatra zbadać. Jak w końcu go zbadano i zrobiono wyniki nastąpił popłoch, podejrzenie ostrego wyrostka robaczkowego, natychmiast do szpitala wojewódzkiego na chirurgię, dziecko w złym stanie:( Szpial oddalony o 40 km. Błagałam żeby go przewieźli pogotowiem. Powiedzieli, że nie ma takiej opcji, ewentualnie za kilka godzin a tu liczy się każda minuta Bałam się jechać sama z dzieckiem w takim stanie, przyjechała teściowa i pojechaliśmy. Syn cały czas miał bóle co kilka minut, całą noc nie spał tracił już przytomność. W końcu dojechaliśmy do szpitala, następne kolejki i formalności, Pani na izbie zadawała pytania typu od którego miesiąca podawałam synkowi soczki albo kiedy wyrósł mu pierwszy ząbek
Na oddział zostaliśmy przyjęci o 13.00
Jakby naprawdę to było coś złego, to mój syn już by....
Amen

bruce napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

jeśli lekarz co ma dyżur na pogotowiu to internista (nie pediatra) to sobie podaruj lepiej poszukaj prywatnie pediatry
Ci z dyżurów nie znają się na dzieciach - idę z chorym duszącym się dzieckiem a ten mi wmawia że jestem panikara i że DZIECKU NIC NIE JEST i bardzo wyraźnie mi powiedział PROSZÊ SIÊ USPOKOIÆ I PRZESTAÆ PANIKOWAÆ a że doświadczenie miałam podobne rok temu i się na szpitalu skończyło bo przez durnia dobę czekaliśmy a wiadomo u dziecka doba to bardzo dużo - odwróciłam się na pięcie poszukałam pediatry i co się okazało ?? zapalenie krtani, oskrzeli i ewidentnie lekarka powiedziała ze widać że wchodzi na płuca ( u dzieciaków tego nie słychać zapalenia płuc )

więc jak dla mnie to szkoda czasu na tych z dyżurów - teraz jestem mądrzejsza i od razu pędzę do pediatry bo szkoda mi czasu na oczekiwanie do dyżurującego który mi powie ze panikuje a dziecku nic nie jest a wolę płacić za wizyty niż później za szpitalny pokój

racja! lepiej iść/wezwać specjalistę! błędy lekarskie są potem nie od odrobienia...
a jest ich naprawdę sporo, co wkurza potwornie!

sylzab2294 napisał(a):

smsowicz napisał(a):

Zastrzeżony pomiędzy 15.30 a 17.00

looks...

maa napisał(a):

mahuska napisał(a):

olus15 napisał(a):

drzemek napisał(a):

Groszek daje czadu
Organizator zastrzega, iż zwycięzcą konkursu „Trzymaj formę na wiosnę z siecią
Groszek!” nie może zostać żaden z dotychczasowych laureatów zabaw SMSowych, które
miały miejsce w roku 2010r., a więc laureaci konkursów: „Wiosenne inspiracje w sieci
Groszek”, „Konkurs Olimpijski”, „Kochanie przez gotowanie”, „Knorr z miłości do nowości”
zostaną wykluczeni z konkursu.

a co to za problem po wygranej podać mamę, dziadka czy kuzyna

bo na nich już było i sasiadów też

hehehe

mam nadzieje ze nikt z nich nie mieszka na duzym osiedlu:)