e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

picola1 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

picola1 napisał(a):

Jestem na wakacjach w Hiszpanii i po dzisiejszym finale wiem, że fiesta będzie długa 🍷😀👏🥤😄

I jak jest w Hiszpanii? Warto jechać na wakacje?

Pewnie, że warto! Hiszpanie są przemili, mają świetną kuchnie, dobre wino, Gaudiego, no i przede wszystkim  dystans do problemów, czego probuję się nauczyć

ReneK napisał(a):

basiag napisał(a):

29.04 wygrałam 100 zł od Dudy (Loteria z kamperem) i była pozytywna weryfikacja. Wysyłali już te stówki ?
i w podobnym czasie wygrałam jakieś żele p/prysznic, kojarzę że miało być ich 5 szt ale nie kojarzę z jakiego konka i też nie ma do tej pory.
Ktoś, coś kojarzy ?

Rownież czekam na stówencje z kwietnia z "Dudy"i kosmetyki Loterii "Smart Care"-Fa Palette Schauma!🤷

anaesth napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

tad_pole napisał(a):

atlantydek napisał(a):

tad_pole napisał(a):

Miałam się nie chwalić, dopóki nie dopełnię formalności, ale wygląda na to, że wygrałam pralkę Samsung Slim z konkursu w C4 "Czysta przygoda" - to moja pierwsza większa nagroda  Mam jednak pytanie do osób, które wygrywały już w tej agencji (Los Mejores) albo w ogóle wygrywały taki większy sprzęt - czy kurier wniesie go na 3 piętro czy zostawi mi na dole i "róbta co chceta"? Zastanawiam się, jaki adres podać, bo mieszkam w bloku na 3 piętrze, mogę podać adres domu rodzinnego, ale tam nie ma mnie na co dzień,  a domyślam się, że przy tak dużych nagrodach raczej potrzebują podpisu - mam rację? Jak byście postąpili w mojej sytuacji? W sumie tam nie podawało się żadnych danych, tylko numer telefonu, ale jednak jest on przypisany do konkretnej osoby - czy ktoś to weryfikuje?

Tak w ogóle, dosłownie miesiąc temu kupiłam nową pralkę   więc ta najprawdopodobniej będzie na sprzedaż. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Jak to najlepiej ogarnąć? Czy w takich konkursowych sprzętach jest gwarancja? Czy jest ona tylko na dane laureata?

Jeśli chcesz sprzedać i nie masz w rodzinie/znajomych chętnych, sprzedaj na forum z dostawa na adres kupującego. Często nie ma pisemnej gwarancji, tylko deklaracja agencji, że w razie w... Trudno to sprzedać obcej osobie nie znającej specyfiki nagród konkursowych.  No i transport kłopotliwy. Danymi się nie przejmuj.

Dziękuję za odpowiedź  Czyli, jeśli udałoby mi się sprzedać komuś z forum, to w danych laureata podaje dane tej osoby, która kupiła? Nie sprawdzają do kogo przypisany jest dany numer telefonu? Później nie dzwonią, czy jestem w domu itp.? Wybaczcie, ale nie mam pojęcia jak to działa, bo nigdy nie wygrałam tak dużej nagrody i się zastanawiam, jak to ogarnąć. A z wnoszeniem na piętra ma ktoś jakieś doświadczenie?

Nie wnoszą. Do pierwszych drzwi i do widzenia  wielu kurierów nawet za dodatkową kasę nie będzie chciała Ci tego wnieść, więc musisz sobie na ten dzień ogarnąć kogoś do pomocy albo najwygodniej właśnie podać adres domu jednorodzinnego.

Mi to nawet do drzwi nie chciał podrzucić, tylko zostawić na parkingu   W końcu się zlitował i podrzucił na klatkę, a dalej radź sobie sama. Sąsiad pomógł. Na paragon za „paczkę wdzięczności” wygrałam w bramce 2 stówy 

flinta_13 napisał(a):

Albedo 
no teraz poleciałeś w kulki !

masza napisał(a):

wiolka252 napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Milka jakie dni poszły ?

O też się dowiem, może jeszcze nic straconego

ja mam z 18.11 
@ 10;30

kunlunija napisał(a):

Czy ci, którzy wygrali kubki z liptona odsyłają dane? To taka nagroda śmieciowa, a może jak się nie odeśle, to się zastanowią, czy warto takie gadżety produkować?

mia napisał(a):

Wkurza mnie maksymalnie, że kolejny raz nabrałam się na złą datę zakończenia konkursu. Tym bardziej, że nagród było sporo, a pytanie mi leżało.
Tak, wiem - powinnam czytać zawsze regulamin lub/i nie odkładać zgłoszenia na ostatnią chwilę.
Dlatego nie pyszczę do nikogo, tylko po prostu się wściekam na siebie.

visserarthur napisał(a):

koszalek napisał(a):

Wkurza mnie mieszkanie w bloku. Od jakiegoś czasu sąsiadom u góry ktoś podrzuca małe dziecko na weekendy i mamo...jak to słychać, ciągłe walenie w sufit (prawdopodobnie to po prostu chodzenie). Potem idę do łazienki i słyszę kwilenie kobity do dziecka, jakby była ze mną w tym samym pokoju. Jak ja współczuje tym, którzy mieszkają cały czas w mieszkaniu "pod" dzieckiem. Myślałam, że wielu ludzi przesadza jak sie skarży na walenie w sufit, ale to żadne przelewki. Tylko słuchawki cześciowo ratują.
Marzę o domu z grubaśnymi ścianami. To jedno z moich największych marzeń.

Zwróć uwagę, jak nie pomoże poinformuj dzielnicowego/ policję.

pioge7 napisał(a):

Wkurza mnie to co ostatnio dzieje się na forum.
........................................................................................
- Mam lizaka...
- A ja mam większego lizaka...

Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to to, że wpisy dodają dzieci...
Wiem, narażę się na pewnie minusy, czy niepochlebne komentarze... Ale ludzie, szanujmy się. Jeśli ma być fajna atmosfera na forum, to nie dajmy się kretom (chodzi mi o jednego i tego samego pana, który cały czas komentuje co nie trzeba na nowe konta) i tam gdzie trzeba, wpisujmy to co trzeba...

pozdrawiam

kimxxx napisał(a):

Bulbulator napisał(a):

Ile osób z tu obecnych wygrało coś od Aviko? Bo zrobiłem z 20 (myślę, że niezłych) zgłoszeń i nic 

Ja w 3ci dzień zrobiłam tylko jedno zgłoszenie i wygrałam nim