e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kamil17 napisał(a):

ziolko napisał(a):

a ja dostałam pokrowiec... na banana

ale normalnego??

taaga20 napisał(a):

ja ostatnio dostałam - małą niebieską żarówkę - pół godziny rozkminiałam co to może być, aż mój facet odkrył że to zapalniczka jest a jak się ją otwiera to żarówka się świeci na niebiesko

kamil17 napisał(a):

ziolko napisał(a):

OGŁOSZENIA W DZIALE OGŁOSZEÑ

dopóki, nie będą sie sypały karniaki od Pionasa, nic tutaj nie zdziałamy z tymi ogłoszeniami

dreams napisał(a):

A mi dzisiaj poczta przywiozla batoniki i ten co je przekazywal stwierdzil, zeby nie podpisywac wszystkich to on to zrobi. To juz przesada i tak nie moge sie doliczyc, aby wszystkie wygrane paczki przyszly.

aneti napisał(a):

ziolko napisał(a):

mam pytanie odnośnie składania reklamacji przez nadawcę i zagubionych przesyłek. 15 lutego wygrałam koszulkę w jednym z regionalnych dzienników... 27 lutego była wysłana i nie doszła. Ostatnio znów wygrałam w tym samym dzienniku koszulkę i poprosiłam o wysłanie jej do mnie. Oraz o złożenie reklamacji w związku z poprzednią koszulką. Babka była zdziwiona, dlaczego ONI mają składać toteż jej powiedziałam, że oni jako nadawca składają.. okazało się, że owszem jest wysyłka odnotowana w książce nadawczej, ale na 99% była wysłana zwykłym priorytetem. Czy w tej sytuacji jest choć minimalna szansa na odzyskanie wygranej?

nie wiem czy wszędzie tak jest ale u nas w książce nadawczej/dzienniku odnotowuje się tylko listy polecone... Nikt nie wpisuje zwykłej korespondencji...

aneti napisał(a):

ziolko napisał(a):

mam pytanie odnośnie składania reklamacji przez nadawcę i zagubionych przesyłek. 15 lutego wygrałam koszulkę w jednym z regionalnych dzienników... 27 lutego była wysłana i nie doszła. Ostatnio znów wygrałam w tym samym dzienniku koszulkę i poprosiłam o wysłanie jej do mnie. Oraz o złożenie reklamacji w związku z poprzednią koszulką. Babka była zdziwiona, dlaczego ONI mają składać toteż jej powiedziałam, że oni jako nadawca składają.. okazało się, że owszem jest wysyłka odnotowana w książce nadawczej, ale na 99% była wysłana zwykłym priorytetem. Czy w tej sytuacji jest choć minimalna szansa na odzyskanie wygranej?

nie wiem czy wszędzie tak jest ale u nas w książce nadawczej/dzienniku odnotowuje się tylko listy polecone... Nikt nie wpisuje zwykłej korespondencji...

marielu napisał(a):

a mi sie nie podoba ze swibek i wesoyromek som dziefczynkami

wesoyromek napisał(a):

swibek napisał(a):

to może ja się teraz wyłamię ale napiszę co mi się tu podoba.. otóż czytając kilka ostatnich stron tego topu spodobał mi się sposob w jaki prowadzona jest dyskusja. Pionas rzuca hasło a reszta wypowiada swoje za i przeciw. Uważam, że tak powinno być na całym forum i nie chodzi mi tu o długie posty, elaboraty tylko kilka zdań wnoszących coś do naszych mózgownic. Kulturalne wypowiedzi, dyskusje, analizy, każdy ma prawo do własnego zdania nie obrażając nikogo i wspólnymi siłami i pomysłami mozna wiele zmienić. Coś dodać, coś ująć. Zdaję sobie sprawę, że każdemu nie dogodzi.. ale wiem, że w ten sposób można dojść do kompromisu. Odrobina tolerancji i wyrozumiałości nikomu nie zaszkodzi. Przykładowo użytkownik x popiera coś, niestety okaże się, że drogą kompromisu wybierzemy inny wariant, to ten użytkownik powinien się dostosować do większości. Napewno w innej sytuacji on będzie miał lepiej.. Warto się odzywać.. bez względu czy jest się zadowolonym z pomysłu czy też nie.. przyjamniej czynnie uczestniczymy w jego realizacji. Bo potem okazuje się, że wprowadzono jakąś nowość na forum i robi się wielkie halo zwłaszcza tych uzytkowników, którzy do tej pory milczeli.. jeden plus tego, ze odzyskują mowę -> w piśmie..

Wracając do tematu to nie zawsze wszystko mi się tu podobało, ale przecież nie musi mi się podobać.. to nie jest forum do podziwiania tylko do zabawy.. i dopóki nie weszły układy, układziki, pieniądze to było naprawdę całkiem miło.. i bez względu na to jakie zmiany nastąpią dostosuję sie do nich i będę się starała tak działać i współpracować, żeby była korzyść obustronna.. nie łatwo jest byc pierwszym w dodawaniu nowych konków czy podawaniu wyników.. Ci co się uczą mają trochę dnia wolnego, niektórzy co pracuja mają dostęp do kompa w pracy ale są i tacy którzy pracują na nieco innych zasadach i nie mogą na e-konki wchodzić.. a wieczorem juz jest po ptokach.. i co robić? trza żyć dalej i szukać jeszcze tam gdzie nikt inny nie dotarł..

przepraszam, że się rozpisałam ale dostałam wenę.. a rzadko mi to przychodzi.. : P

podpisana obiema ręcami - swibcia (jestem dziewczynką) -> info dla tych co mają problemy z rozpoznawaniem płci na forum..

pieknie to wszystko ujęłaś
ja również mam takie samo zdanie



A i też jestem dziwczyką patrz stopka

melisa napisał(a):

dzisiaj się trochę zdziwiłam. Poszłam na pocztę w Tesco i Pani z okienka powiedziała mi, że poczta wprowadziła zakaz przyjmowania listów poleconych, które są oklejone taśmą. Takie listy muszą być nadawane jako paczka, jak pracownik przyjmie taką przesyłkę jako list jadą im po premiach.

Zdzierstwo ostatniego stopnia.
Poza tym nie mam prawa zabezpieczyć listu???? Nie wszystkie koperty mają dobry klej, co za dekiel kombinował przy tych zmianach. Jakby mało mieli z tego co na nas zarabiają.

visserarthur napisał(a):

konkursy15 napisał(a):

visserarthur napisał(a):

wyslalem polecony list, nie dotarl, dzis jest 14. dzien od nadania i jutro ide z reklamacja... ktos mial taka sytuacje? czego moge zadac lub co daja ?

hehe daja nagrody wedlug mnie poczta nie kradnie,ale zamula ;/

jesli beda to nagrody wartosiowe (te ktore wyjma z przesylek adresowanych do ciebie) to z mila checia je przyjme+ fotke twojej zawiedzionej miny, gdy otwierasz pusty karton

ziolko-nadawca

enia2007 napisał(a):

niuta71 napisał(a):

właśnie sobie pomyślałam o konkursie Woseby: tam w liście wysyła się kody i paragon ....a jak zwinna obsługa poczty nie wysyła takich listów tylko wyciąga kody i paragony i wysyła na siebie ???? mam nadzieję, że to nieprawda...chociaż kto wie

Jestem prawie pewna ,ze tak robią.Parę razy gdy wysyłałam własnie takie listy(zawsze priorytet) pani na poczcie najpierw zerknęła na adres i kopertę odłożyła na bok ,pobrała pieniążki za znaczek i tyle.Przypuszczam,że potem otwiera sobie kopertę wyciaga zawartość i wysyła na siebie,co najgorsze to nawet znaczek ma za moje pieniądze Bardzo bym sie chciała mylić ale takie są moje przypuszczenia.

annaroza napisał(a):

Dziś podawali w RMF, że w Warszawie policja zatrzymała listonosza u którego w mieszkaniu znaleziono 12000 przesyłek. Nie chodziło o kradzież, po prostu się biedaczek nie wyrabiał.
A swoją drogą jak ktoś jest z Warszawy i coś mu nie dotarło to może warto poszukać u tego uczciwego pracownika PP.