e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

nataszka napisał(a):

Będę apelował, by jeśli komuś wystarcza środków do normalnego funkcjonowania, nie pobierał w czasie kryzysu 500 plus...” - powiedział dziś prezydent Duda

nanajka81 napisał(a):

anialistopad napisał(a):

2 godziny w kolejce do Carrefour. Masakra jakaś. Miałam iść do biedronki, a tam kolejka gigant to już odpuściłam stanie. 

ja wczoraj na a właściwie przed pocztą 50 min a przesyłkę odbierałam 2 min????

bruce napisał(a):

Ciągle to samo pw na FB: "Hej , prosze przeslij mi to dalej do jak najwiekszej liczby osob. Potrzebna krew dla dziecka chorego...".   

rena-cz napisał(a):

Wkurza mnie szukanie osob z paragonem na zakonczony konkurs i to ze na pewno sie znajda co sprzedadza i jeszcze beda sie cieszyc. Szukanie na forum i przez prywatna wiadomosc. Mozna to komus zglosic?

lukasz6 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Jak ja lubię konkursy bez podania numeru paragonu i ten wysyp biedactw, które akurat odesłały paragon na inny konkurs, zalały albo wyrzuciły przypadkowo Nie twierdzę, że takie sytuacje się nie zdarzają, no ale...  

kwarantanna Ci widać nie służy i bardzo się nudzisz

tereniagno napisał(a):

Wczoraj spadł mi na podłogę ręczny mikser w kartonie i coś w środku pękło przy wyciskaniu widełek,
ale jeszcze działał.Wieczorem jak ubijałam białka coś jakby wkręciło się i szybko wyłączyłam.
I następny wydatek przede mną
Muszę przejrzeć,czy nie ma jakiegoś konkursu do wygrania

zielonaszpilka napisał(a):

FBilona napisał(a):

Pani w górach z goralkow dalej jest w galerii 

Już usunięta. Co trzeba mieć w głowie żeby kraść najnowsza pracę znanej instagramerki i wrzucać ja do konkursu, w którym publikują nagrodzone zgłoszenia?  

prosiaczek napisał(a):

ziolko napisał(a):

U mnie te mole nawet w ubraniach bytują   czyli spożywcze nie wybrzydzają w kwestii rozmnażania 

To są inne mole

FBewa36 napisał(a):

Co do moli to ja z dziadostwem męczyłam się rok, były dosłownie wszędzie, zawsze wracały po wywaleniu wszystkiego nawet po remoncie kuchni, wystarczy ze jakieś larwy, które są mikroskopijne gdzieś zostaną i wszystko zaczyna się od początku, ale gdzieś na jakimś portalu ktoś polecił taki środek Vigonez Neptun, który właśnie zaplcza już te jajeczka i do tego ma taką cieniutka rureczkę ze mozna w każdym zakamareczku psiknac i dopiero wtedy pozbyłam się ich wszystkich, póki co ani śladu, a wcześniej próbowałam wszystkiego, octu, mycia, liści, naklejek, pułapek i niestety nie dawało to nic więc jakby ktoś chciał mogę przysłać zdjęcie jak wygląda ten środek, kupiłam chyba przez allegro, jest ogólnie w internecie dostepny