e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

siasiolka napisał(a):

czekałam dziś na dwie przesyłki ze streetcomu. Podali mi nr przesyłek więc śledziłam na stronie GLS co się dzieje.
status: w transporcie do klienta był obiecujący
Wielkie było moje rozczarowanie gdy przed 18.00 zobaczyłam, że moje dwie przesyłki zostały dostarczone do nadawcy (informacje ze statusów na stronie GLS) Kto je odebrał skoro cały dzień byłam w domu?
zadzwoniłam do filii. Podano mi nr kuriera, który miał moje paczki. Zadzwoniłam do niego i...
...i moim błędem było przedstawienie sie z imienia i nazwiska. Jak tylko usłyszał jak sie nazywam (mimo iz wcześniej powiedział: kurier gls, słucham) powiedział, że to pomyłka, że źle się dodzwoniłam. Później już nie odbierał.
Zadzwoniłam znów do biura gls. Poprosiłam, żeby przedzwoniono do tego Pana za mnie bo on nie chce odbierac moich telefonów. Niestety, telefonów z biura też nie odbierał.
Zostawiłam swój nr tel i czekam na odpowiedz. Choć sądzę, że takowej nie dostanę.
Mam nadzieje, ze kurier po tej kawie ze streetcomu dostanie rozwolnienia..

slicznotaem napisał(a):

sambolera napisał(a):

slicznotaem napisał(a):

przecież to nie fair z tymi paragonami...

dlaczego nie fair? nie fair moze byc tez to ze nie kazdy moze brac udzial w tym konkursie bo nie ma tego sklepu w okolicy

jak nie ma sklepu w okolicy,to znaczy,że to konkurs dla tych co TAM mieszkają,a nie dla Ciebie

swibek napisał(a):

monia24 napisał(a):

mariolakal napisał(a):

podziękowania dla : swibek, monia24, ziolko i jeszcze kilkunastu miłych osobek, które wiedzą za co...

a co Ty się wygłupiasz

Mariolka dramatyzuje, no nie Monia??

buziaczki dla Was i dziękuję, że jesteście bo wtedy ma kto mnie dziękować..

mariolakal napisał(a):

podziękowania dla : swibek, monia24, ziolko i jeszcze kilkunastu miłych osobek, które wiedzą za co...

sarenka napisał(a):

Dzisiaj świętuje - oczywiście naste urodziny

Skoro szampan i winko już jest to zaserwuję piwko

radosna napisał(a):

A mnie wkurzają strasznie codzienne eski z nr 7235 zachęcające do wysyłania sms-ów, aby coś tam wygrać.

happydays napisał(a):

onnn21 napisał(a):

http://www.doz.pl/karta/

mógłby ktos w skrocie powiedziec o co tam chodzi, bo nie moge znalesc

antylopia napisał(a):

monia24 napisał(a):

wiki1985r napisał(a):

wygrałam łyżeczkę,po wpisaniu kolejnych 3 kodów (nie na siebie) łyżeczki brak...moja bratowa przed chwilą wysłała i wygrała łyżeczkę...jak się dopytać o co kaman? tylko infolinia?

a może na 1 numer tylko 1 łyżeczka? - nie wiem, bo nie czytałam o konkursie, ale czasem tak bywa

chyba nie, mi udało się zdoby 2, ktoś na forum pisał o 4 sztukach. Może się po prostu skończyły?

wiki1985r napisał(a):

wygrałam łyżeczkę,po wpisaniu kolejnych 3 kodów (nie na siebie) łyżeczki brak...moja bratowa przed chwilą wysłała i wygrała łyżeczkę...jak się dopytać o co kaman? tylko infolinia?

krzyszu napisał(a):

U mnie dziś 2 awiza, które okazały się wczorajszymi odebranymi awizami Nowy listonosz grrrrrrr

kajeczka napisał(a):

monia24-dziękuję w imieniu córci

swibek napisał(a):

kingaa napisał(a):

Guzik prawda Swibek bo mnie z bratem jak wysyłali na kolonie to albo pod Częstochowę, gdzie w przeciągu 2 tyg odwiedzili mnie 3 razy i co trochę dzwonili na ośrodek pytać czy żyjemy, bo znajomi go prowadzili i jedząc obiad na stołówce, byłam wołana do telefonu i wyłaziłam co trochę. A jak po wielkich trudach wysłali nas nad morze na kolonie, to po kilku dniach przyjechali tam na wczasy i co pięć minut widziałam rodziców i do tego jeszcze upierdliwy brat(młodszy o rok), który łaził za mną jak cień, oo tak to mnie cholernie wkurzało, wreszcie po latach to z siebie wyrzuciłam

za to teraz mogę wyjechać na pół roku nic nie mówiąc i nawet smsa jak się bawię czy coś i to też mnie wkurza, bo za to do brata co trochę dzwonią spytać czy wszystko ok, jak pogoda, jak jedzie gdzieś na kilka dni Ale mam problemy

no właśnie!! i to cię wkurzało!! więc niech te matki Polki popatrzą na to od innej strony.. jak się czują wtedy dzieciaki.. odrobina luzu nikomu nie zaszkodzi.. tymbardziej, że już tam są pilnowane.. dobrze Kinguś, ze teraz możesz odreagować!!

..wkurza mnie dalej poczta na wirtualnej..

swibek napisał(a):

monia24 napisał(a):

swibek napisał(a):

jasnoska napisał(a):

a mnie wkurza ze moja córcia wyjechała na zieloną szkołe i tam gdzie jest nie ma zasięgu a w ośrodku zepsuty aparat mają wrrrr

spokojnie.. dzieciaki są pod opieką a Ty masz czas dla siebie i odpoczywaj.. pomyśl o tym, ze parę lat do tyłu nie było komórek i jaki swiat był pięny.. i jeździło się na wycieczki i na obozy i nie było tego uwiązania od mediów, komórek, kompów, laptopów.. prawdziwa zielona szkoła to trawka i zabawy w podchody a nie sprawdzanie telefonicznie czy dzicko nie narozrabiało.. zapewniam Cię, że jakby chcieli ją odstawić do domu napewno by do Ciebie już dzwonili.. zrób sobie herbatkę albo coś mocniejszego, zrelaksuj.. tyle masz wolnego.. i nie wkurzaj się już..

Paulinka wróć do swojej wypowiedzi jak będziesz mamą

kochana.. ja jestem córką, mam mamę.. byłam młodsza i wiem jak było.. 20 lat temu nie było komórek, nie było takiego kontaktu.. też się jeździło i nie dramatyzowało.. w końcu jak dziecko jest nauczone co mu wolno a co nie i jest wychowane mądrze to matka może być spokojna.. po to się jechało na zieloną szkołę, żeby odpocząć, zmienić otoczenie i być troszkę samodzielnym a nie wysłuchiwac poleceń rodzicow 24 na dobę.. i powiedz mi po co dzwonienie do nich? zapytać się czy komar w dupkę nie ugryzł? i czy katarku nie ma? bez przesady.. jak będę mamą i moje dziecko będzie miało jechać na obóz to sprawdzę z kim jedzie, gdzie jedzie, jaką ma opiekę, dam mu błogosławieństwo i dobre rady i jak będzie chciało niech samo dzwoni.. ja nie będę mu zakłócać jego czasu..