e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

joan napisał(a):

slonko365 napisał(a):

Gdyż chodziło mi o relacje bardziej... hm... 3D 

Jak 3D, to kula i stożek w roli głównej

Ach te kobiece rozmowy o geometrii...  ujęłabym to raczej jako dwuwymiarowe postaci działające w trójwymiarowej przestrzeni  No w każdym razie kółeczko musi pozostać kółeczkiem bo koncepcja się sypie Wyświetl w wątku >>

joan napisał(a):

slonko365 napisał(a):

Nie dotrwałam do końca, ale zawsze mi się wydawało, że na WC-tach kobiety są oznaczone kółeczkiem a faceci trójkącikiem bo trójkącik wchodzi w kółeczko... Mam nadzieję, że nie odbiegam za bardzo od tematu, ale w końcu jesteśmy w WC...
A tak serio to mi jakąś sektą trąci.

Aleś niematematycznie pojechała, przecież okrąg można wpisać w trójkąt albo odwrotnie: opisać na trójkącie

Gdyż chodziło mi o relacje bardziej... hm... 3D  Wyświetl w wątku >>

nkba napisał(a):

batistutek123 napisał(a):

@-Violka- napisał(a):

Były już te jakieś rozważania na temat związku owłosienia z płodnością. czyli jeżeli nogi ogolone (na wiosnę ) to nie trzeba martwić się piętą

Apropo nóg tutaj dobry materiał- polecam - (nie polecam golić nóg, szczególnie kobietom) - https://www.youtu.../watch?v=fTTQ0Lkszf4

Można tam włączyć napisy po Polsku.

Ręce opadają....

Nie dotrwałam do końca, ale zawsze mi się wydawało, że na WC-tach kobiety są oznaczone kółeczkiem a faceci trójkącikiem bo trójkącik wchodzi w kółeczko... Mam nadzieję, że nie odbiegam za bardzo od tematu, ale w końcu jesteśmy w WC...
A tak serio to mi jakąś sektą trąci. Wyświetl w wątku >>

magnus napisał(a):

79magda napisał(a):

dzasmina napisał(a):

szukam podpowiedzi, może ktoś miał podobny problem - pękła nam guma...

Jest na forum ekspert w tych sprawach, ostatnio widywany był w WC

Po fakcie to i ekspert chyba nie pomoże

Może by i pomógł, ale cicho sza, bo naprawdę za nieprawomyślność nam forum zamkną i Pionasa jako kozła ofiarnego Wyświetl w wątku >>

Natie77 napisał(a):

Mam pytanie, odnośnie pewnie każdemu dobrze znanego konkursu Paczka-Sprzątaczka, powiem szczerze nie wiem jakim cudem, ale zgłoszenie wysłałam 2 tygodnie temu, dziś dostaję wiadomość iż wygrałam. No i właśnie, uznałam, że w dniu zgłoszenia i ogłoszenia wyników nie znalazłam się na liście zwycięzców, to co mi po tym paragonie.... Wyrzuciłam. Da radę coś zrobić czy już przepadło? Uprzejmię proszę o radę.

W tym konkursie zgłoszenie bierze udział we wszystkich kolejnych losowaniach, a nawet gdyby tak nie było, to zawsze może się okazać, że jeszcze nie wszystkich powiadomili, albo np. jest jakaś rezerwa i paragon może się zawsze jeszcze przydać.
Moim zdaniem jest bardzo mało prawdopodobne, żebyś dostała nagrodę bez paragonu. Bo skąd agencja ma wiedzieć, że rzeczywiście kupiłaś produkt, a nie wpisałaś sobie ileś tam numerków z głowy. Chyba, że na podstawie numeru paragonu dostaniesz w sklepie duplikat albo fakturę - agencja nie musi tego honorować, ale zawsze można spróbować.
Na pocieszenie powiem tak - dobrze, ze odstawiłaś taką akcję przy niezbyt wartościowej nagrodzie, może Cię to ustrzeże przed wywaleniem paragonu np. na samochód No i czytaj regulaminy. Wyświetl w wątku >>

ziolko napisał(a):

nie karmcie trolla    

ale dlaczego - odpowiednie podkarmianie daje super efekty w komentarzach: najpierw edukacja seksualna w pigułce, potem erupcja kreatywności, duża dawka dobrego humoru i o życiu się człowiek coś dowie...     Wyświetl w wątku >>

mellowfruit napisał(a):

benasia napisał(a):

gryszelm napisał(a):

benasia napisał(a):

czy możecie polecić jakas fajna grę planszową dla 4-5 latka?

Polecam Double zwłaszcza jeśli dziecko lubi gry memory, tu masz wszystko
http://www.rebel....03/20640/Dobble.html
i wersja Kids (ale dla 4-letniej kuzynki jest za prosta)
http://wydawnictw...629/Dobble-Kids.html

dzięki fajna gra  

A co sądzicie o Monopoly Junior lub Zwierzak na Zwierzaku - warto? 
Albo może jeszcze jakieś polecacie?

Dobble jest genialne w każdym wieku. Oprócz tego Pędzące żółwie są cudowne, Duuuuszki oraz Story Cubes.

Monopoly Junior jak najbardziej, też jest fajny Farmer (Super Farmer) Granny (na opakowaniu podają że od 7 lat, ale jak ktoś dorosły pomoże dziecku w liczeniu ile ma dostać zwierzątek to też się fajnie gra. Wyświetl w wątku >>

Co ja tu widzę - normalnie zajęcia z edukacji seksualnej  
Weźcie przestańcie, bo nam forum zamkną albo naczelnego wyrzucą... Wyświetl w wątku >>

Mężczyzna wraca do domu i widzi taki oto obrazek: dzieci szaleją, umorusane, mieszkanie wygląda jakby przeszło przez nie tornado, zabawki i ciuchy porozrzucane, telewizor wyje, pies szczeka, gazety porozrzucane...
A w kuchni... Lepiej nie mówić, jedzenie na podłodze, na kuchence spalone garnki, w zlewie stosy naczyń, brudna podłoga, drzwi od lodówki otwarte...
Mężczyzna przerażony szuka żony, gdy znalazł, ona go pyta z uśmiechem, jak minął mu dzień. On patrzy na nią i pyta zdezorientowany:
"Co tutaj dzisiaj się wydarzyło?".
Żona na to: "Wiesz, każdego dnia, gdy wracasz z pracy do domy, pytasz, co ja robiłam przez cały dzień?".
"Tak" - potakuje mąż.
Na co żona: "No właśnie, to dzisiaj nic nie robiłam".

żeby nie było, że off to - no wkurza mnie to, no. Wyświetl w wątku >>

staszek napisał(a):

mika0103 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

mój mąż który twierdzi że mam w pi*u czasu i możliwości opiekując się 8-miesięcznym dzieckiem że nie wyczuwam sarkazmu i że w ogóle mam ograniczony kąt patrzenia i działania. Straszne ale tęsknię za pracą tam nie czułam się totalnie bezwartościowa.

Mam to samo, tylko moja córcia ma 10 miesięcy.

W weekend, jak mąż w domu, wystarczy mu zostawić dziecko na kilka godzin. Szybko zmieni zdanie

Istnieje ryzyko, że poświęci ten czas na zabawę z dzieckiem, spacerek i drzemkę razem z nim. A potem wyrazi zdziwienie, dlaczego małżonka nie ugotowała w tym czasie obiadu, nie zrobiła zakupów i generalnego sprzątania, bo przecież miała masę czasu, kiedy on się z poświęceniem zajmował dzieckiem. Przepraszam za sarkazm, ale okrutnie mnie wkurzają faceci walący teksty w stylu "co Ty robisz cały dzień" - w domyśle, że nic nie robisz, bo przecież zajmowanie się dzieckiem i domem to "słodkie nicnierobienie". Wyświetl w wątku >>

Poczta, która mimo zmian wciąż żyje w jakiejś PRL-owskiej rzeczywistości.
Czekam na paczkę. Wczoraj status "wydano do doręczenia". Mogłam być w domu, więc siedziałam cały dzień. Wyszłam na pół godziny po dzieci do szkoły. Wieczorem sprawdzam - status "nieudane doręczenie" - pół godziny po tym, jak już byłam w domu. Pytanie czy rzeczywiście na mnie nie trafił, czy po prostu nie dojechał.
Dziś już cały dzień siedzieć nie mogę, więc dzwonię na pocztę zapytać kiedy mniej więcej będzie - babka się pyta listonosza i słyszę jego głos z offu: "A musi wiedzieć?".
Nie, nie musi. Ma ochotę cały dzień siedzieć w domu, bo może Szanowny Pan Listonosz wpadnie o 10.00 a może o 18.00 Wyświetl w wątku >>

helcia85 napisał(a):

Dostał ktoś maila z Carex, z załącznikiem "ZGODA NA WYKORZYSTYWANIE WIZERUNKU LAUREATA LOTERII PROMOCYJNEJ„CZYSTA KASA OD CAREX” - czy to obowiązkowo trzeba odsyłać ? Co oni mają mi zamiar zdjęcia robić jak mi listonoszka przyniesie kartę ze 100 zł?

No właśnie też dostałam i nie bardzo to rozumiem, bo kartę już mam, więc jak niby mieli by mi to zdjęcie zrobić Wyświetl w wątku >>

giulietta napisał(a):

asantesana napisał(a):

Pod warunkiem, że  umowa przenosząca prawa majątkowe została zawarta w formie pisemnej, w przeciwnym razie jest nieważna - poczytałam trochę i tak jak pisze assal, tylko w przypadku, gdy autor wygranego zdjęcia w playstation podpisał stertę papierków zrzekł się praw majątkowych (a to tez na określonych polach eksploatacji tam wyszczególnionych). Samo napisanie tego w regulaminie nie wystarcza. 

stertę papierków to mógł podpisać ale nie konkursowicz... konkursowicz zgadza się na regulamin   

giulietta - no nie do końca masz rację. Jak sama zauważyłaś, prawa autorskie reguluje wiele przepisów. Jest też wiele różnych rodzajów praw i ich zakresów. To, że ktoś sobie coś napisał w regulaminie czy umowie, nie zwalnia go od przestrzegania nadrzędnych przepisów.
Przekazanie majątkowych praw autorskich zawsze musi być uregulowane w formie pisemnej (i to nie tylko gdzieś tam zamieszczonego regulaminu, który zawsze sobie można np. zmienić na swojej stronie www, ale w formie podpisanej obustronnie umowy/protokołu przekazania praw) - w przeciwnym razie skąd byłoby wiadomo, od kiedy to przekazanie obowiązuje i w jakim zakresie? Co więcej - praw nie można przekazać bezpłatnie. Dlatego więc jeśli ktoś sobie w regulaminie pisze, że przejmuje wszystkie prawa do zgłoszonych prac, niezależnie od ich nagrodzenia np., to chyba się nie skonsultował z prawnikiem i może sobie takimi zapisami podetrzeć nie powiem co.
Zawsze jak podpisywałam umowy na przekazanie praw np. do projektów graficznych czy zdjęć, to trzeba było dokładnie w umowie podać, jaki jest zakres praw, na jakie pola eksploatacji nabywam prawa, i ile dokładnie płacę nie tylko za projekt czy wykonanie zdjęcia, ale też właśnie za przekazanie praw.

PS. Jak słusznie zauważył trebor, te nasze prace i prawa do nich nie są tak naprawdę nikomu do niczego potrzebne. Te wszystkie zapisy w regulaminie mają co najwyżej pozwolić firmie np. na publikację czyjegoś zdjęcia na swoim profilu czy stronie bez oskarżeń o bezprawne użycie. A jeśli firma rzeczywiście i zgodnie z prawem chce nabyć jakieś prawa, to podpisuje się stertę papierków Wyświetl w wątku >>

stefania7 napisał(a):

My tu sobie dyskutujemy  a tymczasem już pozamiatane...
https://www.facebook.com/eskypl/?fref=ts

Cóż, gdybym była osobą, która teraz musi odpowiadać na te komentarze, tłumaczyć się przed szefem, dlaczego jest dym, chociaż miała być piękna promocja firmy... przysięgłabym sobie solennie: NIGDY WIĘCEJ ŻADNYCH KONKURSÓW! A że dział marketingu coś robić musi, to może jakieś zniżki, program lojalnościowy, gratisy, kubeczki... Na coś kasa na marketing pójdzie, ale już niekoniecznie na konkurs. No, może na loterię. 
Brawo, róbcie tak dalej. Jak ktoś jeszcze będzie miał ochotę organizować jakieś konkursy, to ewentualnie tylko bez prezentacji prac, bez podawania nazwisk, najlepiej bez podawania niczego, żeby nikt się nie przyp... Wyświetl w wątku >>

1Hiacynta1 napisał(a):

defed napisał(a):

...kasjer w Żabce. Nie mam siły na tego typa, za każdym razem jest problem z paragonem:
Ballantine' Brasil - wyrwał go z kasy, pogniótł i wywalił, potem obrażony grzebał w koszu... 
Activia-wydrukował się totalnie nieczytelny, więc poprosiłam by wydał duplikat-nie umie, lub zrobił zwrot i nabił od nowa, to zwrotu nie przyjmie, bo paragon nieczytelny   
Okocim- uprzedziłam, że chcę 2 osobne paragony i będę za oba płacić kartą, po czym nabił wszystko na 1 paragon, do tego zagotówkował transakcję i oznajmił: "ooł" 
I zawsze się tłumaczy, że "przecież nikt nigdy nie bierze paragonów". Grrr!!!

Ja też mam koszmarną kasjerkę w Żabce. Do tego bezczelną. Ostatnio 3 osoby w kolejce wysyłały totka. Małpa jedna nie wydawała kodów do loterii. Zwróciłam jej uwagę, na co z obrażoną miną odpyskowała że to nie moja sprawa, strzeliła focha i poszła na zaplecze. Nie mam pojęcia dlaczego właściciel godzi się na te jej wybryki. O problemach z paragonami to mi się nawet pisać nie chce.

Godzi się, bo prawdopodobnie nikt inny mu nie chce przyjść do pracy   U mnie we Freshu notorycznie szukają pracowników, a Ci co pracują, to przynajmniej część jakby za karę... No i ciągle nowe twarze... Jaka płaca, tacy pracownicy.
PS. A za niewydanie paragonu są kary. Jeśli ktoś notorycznie i ze złej woli nie wydaje paragonów, to nasłać na niego kontrolę z Urzędu Skarbowego bodajże, szybciutko się nauczy... Wyświetl w wątku >>

edzia21 napisał(a):

malenka napisał(a):

tomniewkurza- pieszy chodzący nawet z prędkością 5 km również może doprowadzić do wypadku np. wchodząc na ulicę niespodziewanie i zmuszając kierowcę (bo ten gwałtownie skręca) do zderzenia się z drzewem z prędkością 50 km na godzinę. Takie przykłady można mnożyć i każdy uczestnik ruchu drogowego jest potencjalnym niebezpieczeństwem.

joan- w moich czasach kartę rowerową robiło się w podstawówce i ja to rozumiem, popieram, sama gdzieś taką mam. Ale karta rowerowa dla dorosłych (oczywiście z płatnym egzaminem, bo jak inaczej) to już dla mnie przesada. Już widzę jak te babcie i dziadkowie, którym rower ułatwia przemieszczanie się na cmentarz i do sklepu, są karani za brak karty rowerowej jak za wykroczenie drogowe. Ścieżek rowerowych u mnie właściwie nie ma więc nie mam wyboru- albo chodnik i wkurzeni piesi, albo ulica i trąbiący kierowcy.

Prywatnie powiem, że jestem zarówno użytkowniczką roweru jak i samochodu. Zdarzyło mi się w życiu kilka drogowych mini- kolizji. Zawsze wynikały o

Opcję z chodnikiem odradzam...można za nią dostać mandat.

A ja właśnie z pełną premedytacją jeżdżę chodnikiem. Może nie w środku miasta wśród tłumu pieszych, ale na mniej uczęszczanych chodnikach zawsze (jeśli oczywiście nie ma ścieżek rowerowych). Na szczęście nigdy nie miałam żadnego poważnego zdarzenia, ale kilka razy było blisko - np. kiedy rower rozpadł mi się w trakcie jazdy - poleciałam jak długa, na szczęście akurat nic koło mnie/za mną nie jechało, nawet wolę sobie nie wyobrażać, co by było, gdyby w tym momencie mijał mnie jakiś samochód.
Innym razem tir przejechał mi tak blisko, że staciłam równowagę, na szczęście się nie wywróciłam, ale już miałam śmierć w oczach. Samochody mijające mnie zbyt blisko albo wymuszające pierwszeństwo to właściwie standard.
I właśnie dlatego jak tylko mogę, to jadę chodnikiem - nie jeżdżę z rajdową prędkością, zawsze ustępuję pieszym i na nich uważam. Może to i jest egoistyczne, ale pieszy w zderzeniu z rozsądnym rowerzystą najwyżej będzie ciut poturbowany. Ja w zderzeniu z samochodem nie żyję. Wyświetl w wątku >>

bandit napisał(a):

Poniżej przepis na 5 razy loterie:
Założenie główne wydajemy 20 zł w POLOMARKECIE
1) 20 zł dostajemy zdrapkę na loterię POLOMARKET
2) płacimy kartą VISA i rejestrujemy się w loterii VISA
3) za część z  20 zł kupujemy wafelki grześki i wbijamy kody w loterii grześków
4) za resztę z 20 zł kupujemy cukierki HALLS z loterie NEW EXPERIENCES
5) paragon rejestrujemy w loterii paragonowej 

:D

Loteryjna logistyka - poziom Master Wyświetl w wątku >>

luckymen napisał(a):

sylwek2015 napisał(a):

edith napisał(a):

Czytam i nie wierzę Znowu krytyka,znowu zawiść...ludzie to forum robi się pełne jadu ..gratuluję zwycięzcom pomyslu,super zdjecia,ja niestety nie wygrałam bo byli lepsi..trudno się niektorym przyznać co??Zaraz będzie ale ja nie brałam udzialu ,nie lubię łamania regulaminu itd,itp..,nie lubię plagiatow Jeśli będę miała fajny pomysl na zdjecie to też będę go kilkakrotnie używała i moge mieć pseudonim "kserówka" calkiem fajnie!!

nie zgadzam się, według mnie uczestnik który w jednym konkursie wykorzystał zdjęcie nie może w pełni używać go w kolejnym, ponieważ organizator pierwszego konkursu nabył prawa autorskie do tego zdjęcia/projektu i w kolejnym konkursie uczestnik bez jego zgody nie może tym zdjęciem w 100% zarządzać! mam na myśli tutaj projekty które praktycznie w 100% wizualnie są takie same 

teraz już widze jak wygrwać ciekawe nagrody zdjęciami.... plagiaty!!!, wysyłanie tych samych zdjęć na różne konkursy po ich przeróbce w paincie.....

Jeszcze pół biedy, gdy ktoś plagiatuje sam siebie - na dobrą sprawę jego broszka, co najwyżej sam naraża się na kłopoty gdy się organizatorzy zorientują, że ktoś wysłał zdjęcie, do którego już nie ma praw, bo oddał je innemu organizatorowi.
No ale plagiatowanie kogoś innego, z czym najwyraźniej autorka/autor tych pokiopiowanych zdjęć (ale przynajmniej swoich) nie ma jakoś problemu... tu już mi brak słów. Wyświetl w wątku >>

Ashedalka napisał(a):

To ja nie wiem jakim cudem TYLKO na fanpagu Desperadosa się chwalą... chyba odpuszczę tą loterię bo widzę, że nie ma sensu... moja znajoma posłała ponad 20 (na siebie i męża) - różne dni i też nic..

No bo to loteria jest... można wysłać jedno zgłoszenie i wygrać, a można wiele i nic się nie trafi.
Oczywiście im więcej zgłoszeń tym większe szanse, tylko że te "więcej zgłoszeń" to raczej wysyłają właściciele knajp lejący ludziom do kufla piwo z butelki
Ja kilka zgłoszeń posłałam, ale nie będę się tu w jakieś inwestycje bawić. Wyświetl w wątku >>

karolinamat napisał(a):

constanza napisał(a):

Zostały mi dwa kody do Multikina. Wiem, ze w niektórych wymieniają kody na filmy grane w kwietniu. Ale..i tu moje pytanie, bo kody z pewnością nie obejmują premier...czy premiera tekst rozumiana w Multikinie jako seans specjalny czy to pierwszy dzien grania filmu czy pierwszy seans czy jak?

A dlaczego mają nie obejmować premier? Obejmują wszystko-nawet można iść na film do strefy PLATINUM

Ja byłam na premierze - na Kung cenzuraPandzie i nie było żadnego problemu, w repertuarze albo w opisach te filmy są oznaczone jako premiera (bo np. Kung cenzuraPandę grają oficjalnie od 1 kwietnia, wcześniej jako premiera) Wyświetl w wątku >>