e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

koniczynka123 napisał(a):

Ja bym się czuła niekomfortowo jakby mi kazali przynieść alkohol np wino Oj, tobym dopiero miała złe zdanie o młodych.
Ps.A komu byś się chciała "spowiadać" tzn tłumaczyć? Przecież nie młodej parze

teodozja napisał(a):

Właśnie skąd pomysł że wesele ma się zwrócić? Ja w ubiegłym roku byłam, dałam 400zł. Myślę że wystarczy za 2 osoby.Było to na Śląsku.Wszyscy się dobrze bawili.Kredytu nie trzeba było zaciągać na wesele

bc14 napisał(a):

znajomi, sasiedzi 400-500 a nawet 600
rodzinka(ciotki) ok 800

netka napisał(a):

grzegorz543 napisał(a):

po dlugim czasie w koncu mysle tu zawitac do was i musze sie podzielic pierwsze co mnie wkurza najbardziej pseudo fundacje ktore zbieraja pieniadze na chore dzieci a taka prawda ze do dziecka dociera tylko 5-60% max a najlepsze ze oni dzialaja legalnie czy do was zawitali kiedys jacys ludzie ktorzy niby sprzedaja termonetry inne artykuly cegielki fundacje czy te ktore stoja pod biedronkami marketami nawet te ktore stoja w sklepach jesli was tez to wkurza zapraszam na priw moge dac wiecej informacij na ten temat bo przez ostatni rok od kat tu nie wchodzilem troche wiedzy rozpoznania zdazylem sie zorientowac i w sumie mam prosbe jesli ktos do was przyjdzie z kartka ze niby na dziecko ze cos tam nie dawajcie nawet nie wplacajcie na konto bankowe poniewaz i tak tylko zmikomy % trafia chyba ze macie sprawdzone fundacje ale te tez zeruja na ludziach wystarczy wejsc na strone ich internetowa i sprawdzic sprawozdanie zbiorki a tam wszystko jest opisane ile trafilo na pomoc a ile kosztow najlepsze ze okradaja nas zwyklych ludzi ktorzy chca pomagac ale oni to tylko wykorzystuja

Grzegorz, też mnie to wkurza....a kiedy odmówisz i nic nie włożysz do tej niby skarbonki, to jeszcze na ciebie krzywo popatrzą i "nafuczą". Ja też, wiem, że to minimalny procent idzie np. na chore dzieci...albo też wcale. Omijam szerokim łukiem ...wolę przekazać 1% podatku na znajome, potrzebujące dziecko.
Joan- dzięki za podpowiedź:) dam znać jak coś wygram