e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

cb656 napisał(a):

VeryBlackCat wiem o mechanizmie personalizowania reklam, ale wierz mi, nie szukałem w sieci niczego, co w jakikolwiek sposób wiązałoby się z tą oszukańczą treścią. 
Moje zainteresowania są w zasadzie monotematyczne: szukam jedynie ciekawych konkursów. Trudno to jakoś powiązać z tymi treściami, jakie pojawiają się pod podanym linkiem. 

No to mamy powód: COŚ muszą Ci wyświetlać, a wiedzą o Tobie tylko tyle, że interesują Cię konkursy. A konkursy nie wykupują tylu reklam, żeby wyświetlały się same reklamy konkursu. Więc albo algorytm uznał, że statystycznie ludzie, których interesują konkursy będą częściej klikać w reklamy tego typu niż reszta, albo, że nie da się przewidzieć, jaki użytkownik kliknie w taką reklamę, więc dla optymalizacji zysków trzeba je wyświetlać użytkownikom, o których ogólnie mało wiadomo, bo dla tych, o których dużo wiadomo, można wyświetlić coś ciekawszego.

Zauważ też, że algorytm wyświetlania zadziałał skutecznie: kliknąłeś w tę reklamę. Nieważne, że tylko po to, żeby się dowiedziec o co chodzi lub ostrzec innych i nie dasz się nabrać - im płacą od kliknięcia, a nie od przekonania Cię do czegokolwiek. Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

Zgadza się wszystko poza tym, że sam zapis w regulaminie nie wystarczy. Wymagana jest umowa o przeniesieniu praw autorskich podpisana przez obie zainteresowane strony.

Przy przeniesieniu owszem, ale niewyłączna licencja? Jakiś czas temu na pewno dało się to załatwić zwykłym formularzem, przecież profesjonalne stocki zdjęć chociażby tak działają, ale od paru lat nie śledzę zmian w prawie.

cb656 napisał(a):

Strasznie mnie wkurza, że na ekonkach pionas dopuszcza takie oszukańcze, wprowadzające w błąd, kłamliwe, szemrane reklamy. Nie rozumiem, jak tak zwane "prawo" dopuszcza w ogóle publikowanie takich treści. Wrrr... PROSTY LUD KUPI KAŻDĄ GŁUPOTĘ, RZĄD POWINIEN CHRONIĆ SWYCH NAJSŁABSZYCH UMYSŁOWO OBYWATELI!
https://gofundfre...e-can-be-successful/

Teraz już się nie sensownie decydować jakie reklamy się wyświetlają na Twojej stronie. Sprzedajesz jakiejś firmie (np. Google) kawałek miejsca na Twojej stronie, a oni tam wyświetlają, co chcą na podstawie przewidywań o użytkowniku (np. jeśli Google wie, że ostatnio ktoś szukał w wyszukiwarce sukienek, będzie mu wyświetlał sukienki), a nie na podstawie treści strony. Rząd może takim oszustom najwyżej pogrozić paluszkiem, bo przeważnie przynajmniej ich serwery znajdują się na drugim końcu świata, gdzie polski rząd nie ma żadnej jurysdykcji, często nawet nie ma tam ambasady, a ciężko za każdym internetowym oszustem wystawiać międzynarodowy list gończy. Najlepsze co możesz, to próbować zgłaszać takie reklamy do reklamodawcy, jak je widzisz. Opcja zgłoszenia powinna być pod którymś z tych dwóch przycisków w prawym górnym rogu obrazka. Wyświetl w wątku >>

asantesana napisał(a):

southlander napisał(a):

Wysyłając zgłoszenie oddajesz prawa autorskie do tego tekstu, więc potem to już nie jest TWÓJ tekst i nie masz prawa go używać. Koniec, kropka. 

Hola, hola! Twój tekst jest Twoim tekstem, dajesz prawo do używania Twojego tekstu, a nie pozbywasz się jego autorstwa! I co, nagle tekst nie jest Janka Nowaka, tylko Tomasza Kowalskiego? 
ps. Nie odnoszę się do konkretnej sytuacji, tylko do blednie rozumianego oddawania prawa autorskiego.  

Dokładnie. Niemajątkowe prawa autorskie są niezbywalne, a pełnych majątkowych praw autorskich mało który konkurs żąda. W poważnych konkursach literackich zazwyczaj są w regulaminach zapisy, że tekst zgłoszony do konkursu nie może być wcześniej publikowany ani nagradzany w innych konkursach (i to kwestia wymogów regulaminu, a nie łamania prawa zgłoszeniem) i tylko ze dwa razy widziałam, żeby taki poważny konkurs nie dopuszczał prac zgłaszanych do innych konkursów. W konkursach promocyjnych przeważnie jest zapis, że udzielasz organizatorowi nieodpłatnej niewyłącznej licencji na majątkowe prawa autorskie do tekstu - a to magiczne "niewyłączej" znaczy dokładnie to, że możesz takiej samej licencji udzielić też komuś innemu lub posługiwać się tekstem w inny sposób, np. publikując go czy zgłaszając do innych konkursów, jeśli to nie łamie regulaminu tych innych konkursów. Ewentualnie czasem widuję w regulaminie, że autor zwycięzkiej pracy ma przenieść pełnię majątkowych praw autorskich po wybraniu go i jest to warunek do wygrania nagrody. I wtedy jeśli faktycznie udzieliło się komuś wcześniej licencji, nawet niewyłącznej, to przepada prawo do nagrody, bo nie ma możliwości przekazania pełni praw majątkowych. A jeśli są dwa konkursy, które nie mają żadnego zapisu o niewyłącznej licencji w momencie zgłoszenia, które od zwycięzcy oczekują przeniesienia pełnych praw majątkowych jako warunek otrzymania nagrody, to zgłoszenie tej samej pracy do obu nie jest ani łamaniem prawa autorskiego, ani regulaminu. Po prostu gdybyś teoretycznie wygrał oba, z jednego nie otrzymasz nagrody, bo nie będziesz miał już praw, którymi dysponowałeś w momencie dokonywania zgłoszenia. Twoja praca jest tylko TWOJA do momentu, w którym akceptując jakieś zapisy regulaminu lub podpisując umowę o przeniesienie praw autorskich nie przekażesz całości lub części praw majątkowych. Trzeba czytać regulamin i wiedzieć, co dokładnie się przekazuje i w którym momencie, a nie ślepo zakładać, że tracisz wszystkie prawa do tekstu w momencie, kiedy go zgłaszasz gdziekolwiek.   Wyświetl w wątku >>

3900,50 Wyświetl w wątku >>

as32572 napisał(a):

I na słodycze od Dare (jedna paczka już dawno doszła a drugiej nie widać, wiem,że czas do poniedziałku)?

U mnie wczoraj się pojawiły w aplikacji InPostu, a dziś zostały odebrane od nadawcy. Ślą na raty, nie ma co się martwić Wyświetl w wątku >>

3900,30 Wyświetl w wątku >>

3900,00 Wyświetl w wątku >>

Nie rozumiem regulaminu tego nowego konkursu InPost. Do wygrania są trzy rodzaje nagród:
1. Podwójny bilet na mecz Polska-Albania z dodatkowym prawem wejścia na trening reprezentacji Polski z dzieckiem (10 sztuk)
2. Podwójny bilet na mecz Polska-Albania (100 sztuk)
3. Klocki (50 sztuk)

I większość regulaminu brzmi, jakby zwycięzca musiał osobiście pójść na ten mecz z osobą towarzyszącą, ale w regulaminie są też takie zapisy:

Jeden Uczestnik może zgłosić się do udziału w Konkursie więcej niż jeden raz, przy czym za każdym razem musi spełnić na nowo wszystkie warunki udziału w Konkursie (...) Niezależnie od liczby przesłanych do Konkursu zgłoszeń, jeden Uczestnik może wygrać maksymalnie po jednej nagrodzie z każdego rodzaju (łącznie 3 różne nagrody).

Więc teoretycznie mogłabym wygrać dwie różne wejściówki na mecz, które obie muszę wykorzystać osobiście - brzmi bez sensu

Zgodnie z zasadami dystrybucji biletów PZPN (dostępnymi na oficjalnych stronach internetowych PZPN – www.pzpn.pl i www.laczynaspilka.pl, w szczególności zaś pod adresem: https://bilety.laczynaspilka.pl/), na jedną (tą samą) osobę może zostać wystawiony tylko jeden bilet. W konsekwencji Uczestnik, który nabył już bilet na Mecz (poza Konkursem), nie będzie mógł zrealizować nagrody, o której mowa w lit. F ppkt a) i b) osobiście

Jest, że nie można w określonym przypadku OSOBIŚCIE zrealizować nagrody - co sugeruje, że można nieosobiście, inaczej by po prostu napisali, że nie można. 

I kurcze blade, nie wiem, czy nie odpuszczę tego konkursu, bo laureaci głównej nagrody, żeby z niej skorzystać, muszą wejść z niepełnoletnim dzieckiem, którego są rodzicem lub opiekunem prawnym. Mam w rodzinie i u przyjaciół dzieciaki, które super by się ucieszyły, ale nie jestem ich opiekunem prawnym  Więc jeśli nie można tego nikomu przekazać, to przepada szansa dla jakiegoś dzieciaka, żeby mieć radochę z wejścia na trening. Zwłaszcza, że nie ma żadnej informacji, że będą wybierali rezerwę, gdyby ktoś nie dopełnił formalności, wtedy mogłabym w razie wygranej po prostu zadzwonić, powiedzieć, że rezygnuję, usuńcie moje dane osobowe i dajcie nagrodę komuś innemu, a tak trochę głupio. Z drugiej strony, bilet na mecz bardzo kusi, niedługo przyjdzie do mnie trochę paczek i wszystkie już są zaadresowane do mnie. Co robić, jak żyć.  Wyświetl w wątku >>

3899,60 Wyświetl w wątku >>

malgosia74 napisał(a):

Czy ktoś czeka jeszcze na worek słodkości od Dare ?

Ja czekam. W mailu pisali, że wyślą do 31 stycznia Wyświetl w wątku >>

miszawu napisał(a):

Czy była już może informacje w sprawie wynikow konkursu Huawei FreeBuds 5i? Albo z Dawtona drugi etap? Remonty Szelągowskiej?

Huawei ma informować 31 stycznia jeśli dobrze pamietam Wyświetl w wątku >>

3899,40 Wyświetl w wątku >>

Totalne remonty informowali? Wyświetl w wątku >>

3899,20 Wyświetl w wątku >>

Jak idzie zestaw słodyczy od Dare, to jest informacja w apce InPostu? Jeśli tak, to jaka nazwa nadawcy?  Wyświetl w wątku >>

rufus napisał(a):

VeryBlackCat napisał(a):

rufus napisał(a):

Wpisuje w velvet zgloszenie z data paragonu z dzis i wyskakuje taki komunikat:
Data dowodu zakupu sprzed okresu objętego loterią..

Ktoś wie o chodzi?

Mamy styczeń i ja czasem jeszcze zapominam, że to już 2023 rok, może Ty też z przyzwyczajenia wpisałeś 2022? Lub wpisałeś amerykański format daty, zamiast polskiego (01-20, zamiast 20-01) i system zwariował? Bo właśnie spojrzałam i jak wpiszesz złą liczbę cyfr (np. 20-1 zamiast 20-01), to od razu krzyczy "zły format daty", ale nieistniejącej daty "pierwszy dzień dwudziestego miesiąca" nijak nie oznacza. 

Faktycznie mamy juz 2023. Wpisywalem kilka razy i na to nie wpadlem. 

Najprostsze błędy zawsze najtrudniej wychwycić Wyświetl w wątku >>

rufus napisał(a):

Wpisuje w velvet zgloszenie z data paragonu z dzis i wyskakuje taki komunikat:
Data dowodu zakupu sprzed okresu objętego loterią..

Ktoś wie o chodzi?

Mamy styczeń i ja czasem jeszcze zapominam, że to już 2023 rok, może Ty też z przyzwyczajenia wpisałeś 2022? Lub wpisałeś amerykański format daty, zamiast polskiego (01-20, zamiast 20-01) i system zwariował? Bo właśnie spojrzałam i jak wpiszesz złą liczbę cyfr (np. 20-1 zamiast 20-01), to od razu krzyczy "zły format daty", ale nieistniejącej daty "pierwszy dzień dwudziestego miesiąca" nijak nie oznacza.  Wyświetl w wątku >>

sesyjnie1 napisał(a):

sabart napisał(a):

sesyjnie1 napisał(a):

Cieszynki mnie mocno zawiodly, pewnie dlatego, ze wysłałam fajne zgłoszenie a po wynikach ani widu… 

i dawtona to chyba tez konkurs widmo, nie warto się wysilać. Co 

Co do Dawtona to ciężko stwierdzić , bo 12 nagród na etap to jest mało, więc może być tak że nikt by się tu nie pochwalił, tym bardziej że na fb wiecznie widzę reklamy, więc o konkursie wiemy nie tylko my konkursowicze. A i sam konkurs jest darmowy, więc tym bardziej mniejsze szanse...

Całkiem możliwe, jakoś opadły mi chęci . Gdyby chociaż ktoś tu wygrał te soczki pomidorowe to bym uwierzyła heheh  

ale pewnie masz racje , może coś jeszcze wymyślę 😂

Ja się tak przyłożyłam do zgłoszenia, bo piję sok pomidorowy nałogowo, więc nawet nagroda pocieszenia by mnie uszczęśliwiła bardzo (wygrane smakuje dużo lepiej ), a tu nic

oldziaczek napisał(a):

Bierzecie udział w konkach z nagrodami książkowymi/cd gdzie trzeba od razu przy zgłoszeniu podać cały swój adres zamieszkania? 

Ja nie. Niby jak coś wygram, to i tak muszę podać adres, żeby dostać wygraną, ale co innego, jak mój adres mają tylko podmioty, u których coś wygrałam i to wysłany mailem, więc jest szansa, że nigdzie tego nie trzymają w swojej bazie, tylko pracownik przeklepuje do nadania i zapominają o sprawie, a co innego, jak każdy podmiot u którego biorę udział w konkursie ma moje pełne dane zebrane w jakiejś bazie danych. Przecież takie dane czasem wyciekają z nawet dużo poważniejszych instytucji, a im więcej podmiotów je trzyma, tym większa szansa, że w końcu wyciekną. Jak nagroda nie jest dla mnie bardzo cenna (niekoniecznie "droga" w złotówkach, po prostu np. książka, którą mogę wypożyczyć z biblioteki nie jest cenna, a książka, którą chciałabym przeczytać, ale nie jestem w stanie jej nigdzie znaleźć ani do wypożyczenia, ani do kupienia, będzie dla mnie cenna, choćby na okładce widniało, że wartość to 5 zł), to omijam nawet konkursy, które chcą numeru telefonu na dzień dobry, bo po co im to?  Wyświetl w wątku >>

bezaczek7 napisał(a):

Ależ oczywiście, że nie. Nie o to chodzi. Wkurza mnie to po prostu, że muszę szukać pomocy. Zawsze byłam "samowystarczalna" w wielu dziedzinach życia.

Każdy czasem musi z czymś poszukać pomocy, nie da się być "z domu" świetnym we wszystkim. Ty się ciesz ze swojej umiejętności rozmawiania, tak jak ja z mojego szycia, kij z tym, czy przyszła sama, czy nauczyła Cię rodzina, czy obcy ludzie  W końcu to umiejętność jak każda inna Wyświetl w wątku >>

bezaczek7 napisał(a):

Wkurza mnie, że nie umiem rozmawiać, nawet z najbliższymi, i obca osoba za pieniądze musi mnie tego nauczyć 

Moją znajomą babcia nauczyła szyć na maszynie. Moja babcia wprawdzie też umiała szyć na maszynie, ale nie była najbardziej... dydaktycznym typem babci, więc jak miałam okazję, to nauczyłam się od obcych ludzi. Za pieniądze. I co, moje szycie na maszynie jest teraz jakieś gorsze i mam nie być z niego dumna, czy co?  Wyświetl w wątku >>