e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Hannah napisał(a):

Wkurza mnie jak w konkursach kreatywnych wygrywa ktoś, bo jest influencerem.

A niby DLACZEMU ma nie wygrywać, hę?! Jest profesjonalistą, nie zaś mugolem. Dlaczemu nie ma wygrywać ktoś, kto rzetelnie przykłada się do swojej roboty??! Przybliż mi proszę swój tok rozumowania, bo chyba za nim nie nadążam niestety!! Wyświetl w wątku >>

pikawka napisał(a):

...jedno dziecko kończy zapalenie oskrzeli, drugie dziecko od dziś antybiotyk, trzecie dziecko JESZCZE zdrowe, stary chory, ja z gilem…  

Gile. Mocno zbudowany ptak o wydatnej piersi i dużej głowie, większy od wróbla.  Dziób mocny, krótki, stożkowaty. Na głowie czarna czapeczka obejmująca twarz. U samca wierzch popielaty, spód różowoczerwony, skrzydła i ogon czarne, pasek na skrzydle i kuper białe.
Urocze zwierzątka. Rozkosznie świdrujące rzeczywistość. Co rano budzą swoim szczebiotem, choć jak podpowiada wujek G, jak zazwyczaj w przyrodzie bywa, nic nie jest takie oczywiste, i także nie wszystkie gile mają czerwone brzuchy.
Gile znane są z tego, że nie są zbyt wierne, dlatego wydaje się, że związek z gilem nie wróży długiego pożycia. No ale jak tam kto woli, ech...

Wyświetl w wątku >>

dany-duszek napisał(a):

ale to osoba z UK, więc pewnie zaraz tam wróci, więc będzie korzystała z tego numeru w UK, a tam ten sms chyba już nie będzie darmowy? A jak to ma być numer tylko do weryfikacji profilu zaufania, to wątpię aby ten numer był cały czas w telefonie.

E, tam. Nie znasz się. Malkontent    Przecież nie chodzi o używanie numeru, będąc w UK, tylko w Polsce!! Litości!!! Wyświetl w wątku >>

mama2006 napisał(a):

Kochani, przyjeżdża kuzynka z UK, nie ma polskiego nr telefonu. Zamierza założyć sobie w urzędzie profil zaufany, więc potrzebny jest polski numer telefonu. Kto podpowie, w jakiej sieci najlepiej opłaca się kupić kartę, nr będzie wykorzystywany sporadycznie, tylko do logowania profilem zaufanym- chodzi o to, żeby było najtaniej. Pomożecie?

Z UPOREM BĘDĘ POLECAĆ NUMER NA KARTĘ NJU.
Konto ważne po wieki. Co jakiś czas tylko pytają, czy chcesz numer utrzymać. Możesz mieć na koncie grosze, a zawsze dodzwonią się. Środki ważne bezterminowo, a potwierdzanie jest bezpłatne za pomocą esemesa. Ile doładujesz, tyle masz do użycia. Wyświetl w wątku >>

Polecę klasykiem
Kiedy szedłem dziś do pracy Krakowskim Przedmieściem.... patrząc na zamglone miasto i czując późnoletni orzeźwiający chłodek zawieszony w powietrzu pod niskim pułapem ołowianych, smutnych chmur, nawet przez chwilę nie pomyślałem, że ten dzień zapisze się dźwięczącymi złotem głoskami... Jak zwykle mijałem tych samych smutnych ludzi spieszących w przeciwnym kierunku, a w pustej głowie kołatała tylko jedna myśl, wywołana wczorajszą rozmową z osobami z kręgu Organizatorów konkursu, w którym brałem udział. Na pytanie "TO KIEDY WYNIKI?" usłyszałem jedynie lekceważąco rzucone w odpowiedzi zdanie, które przygniotło mnie, niczym kołdra obciążeniowa, wypełniona zamiast pierzem kulkami ołowiu... 
"Wczoraj było LOSOWANIE, jutro pewnie podadzą nazwiska!"

Wziąłem sobie bardzo do serca ten przeciek. Przecież ta informacja pochodziła wprost ze źródełka, czyli od osób, które miały dostęp do informacji, jakimi ja nie dysponowałem! Dlaczego miałbym nie wierzyć w prawdziwość?!
Smutne wszakże było to, że Regulamin wyraźnie określał, że Zwycięzcy mieli być WYBIERANI, a nie LOSOWANI.
A tu taka niespodziewanka, ech. Nawet trudno się komukolwiek poskarżyć, bo jeśli napiszę reklamację do Organizatora, to jak ja, biedny żuczek, udowodnię im, że nie dopełnili własnych warunków??! No nie da się, ech...

Smutny i zrezygnowany, niczym błędnie wydrukowany paragon konkursowy oddawałem się rutynowym zajęciom zawodowym, kiedy nagle...
Najpierw zaświeciło słońce. Tak! Powinienem był domyślić się, że to ZNAK!
...a potem niespodzianie zadzwonił telefon. Niespodzianie, gdyż od baaardzo rzadko dzwoni. Najczęściej z jakimś spamem, a bezczelna rozmówczyni na pytanie DLACZEGO Z TĄ PROPOZYCJĄ DZWONI PANI AKURAT DO MNIE?! odpowiada z reguły: KOMPUTER WYLOSOWAŁ TEN NUMER...
Tym razem nie była to propozycja spotkania w sprawie bezpłatnego aparatu słuchowego ani ubezpieczenia dla osób 40+.
Tym razem była to przedstawicielka Organizatora konkursu, w którym brałem udział.
Pierwsza myśl była taka: OJACIĘ, ale fuks, WYLOSOWALI MNIE!!!!
Dygresja: celowałem w nagrodę główną, nie ukrywam. Ale zadowoliłbym się każdą inną, drugiego czy trzeciego stopnia, serio!
Odczekałem nawet dość cierpliwie cały wstęp, formalności i takie tam, by usłyszeć w końcu, że...
GRATULUJĘ ZDOBYCIA GŁÓWNEJ NAGRODY!!!

Ech, jaki z tego wniosek?!
NIE WARTO SŁUCHAĆ KAŻDEGO, CHOĆBY NAWET ZNAŁ PREZESA ORGANIZATORA!!
Ci ludzie, którzy nie żyją konkursami, potrafią tak namieszać, jak najprawdziwsi MUGOLE!
Gdziesik cosik tam usłyszeli, zinterpretowali to po swojemu i beztrosko puścili dalej w obieg, ech...

Dziś cieszę się, że po raz pierwszy od niepamiętnych czasów trafiłem nagrodę, w którą celowałem i choć wartość nieco poniżej 2000 PLN to nie jest jakaś tam kumulacja w Eurojackpot, ani nawet zawartość sejfów w RMF, to jestem przeszczęśliwy!! Wyświetl w wątku >>

...elektronarzędzia DEWALT?

JEST! Jeszcze co prawda w poczekalni, więc wrzucam zajawkę tu, bo nagroda MEGA!
https://www.e-kon...wygraj-swoje-miejsce Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

Ja bym to nazwała „grałam o coś innego”. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że nie każda nagroda każdemu pasuje? Czasem nagroda wyższego stopnia z różnych względów jest gorsza dla konkursowicza niż stopnia niższego. Czasem ktoś gra o główną, a te niższego stopnia go nie interesują. I tak, wtedy będzie niezadowolony, no chyba że wygrywasz mało i każda nagroda jest na wagę złota. Dla mnie i dla wielu jednak nie. I co proponujecie? Jeśli w konkursie są bony, na które mam ochotę, ale jest też szansa wygrać jednosobowy wyjazd w terminie, który nijak nam nie pasuje, to mam odpuścić granie, bo mogę trafić nagrodę, która mi nie odpowiada? No chyba, że mówicie o sytuacji, w której jest tylko jeden rodzaj nagrody, nie wiem np. Bluza 7 days i ktoś gra, wygrywa i narzeka, że wygrał, ale chyba to nie o tej sytuacji mowa, prawda?
Mnie wkurzają ograniczone horyzonty ludzkie i całkowity brak umiejętności wczucia się w sytuację innych ludzi.

Mam inne zdanie na ten temat. Umiem się wczuć w sytuacje innych ludzi, ale nie akceptuję takiego narzekania. Widziały gały, w co się pakowały. Grający zawsze podejmuje ryzyko, że może... WYGRAĆ! Więc powinien zaakceptować KAŻDĄ nagrodę, jaka mu przypadnie, choćby to nie była ta, w którą celował. Trudno, zdania nie zmienię. Malkontenctwo wysokiego stopnia mnie wkurza. Nie chce taki ktoś wygrywać nieproszonych nagród, to niech nie gra i tyle. Wyświetl w wątku >>

adamo86 napisał(a):

wojteke-konkursy napisał(a):

Wkurza mnie głupota ludzi. Biorą udział w konkursach, wygrywają, a później narzekają na nagrody...

To nie głupota   to coś innego, ale nie wiem czy jest już w polskim słowniku słowo opisujące to zjawisko 

Nazwijmy to zjawisko delikatnie dwoma słowami: BEZREFLEKSYJNA BEZTROSKA! Wyświetl w wątku >>

wojteke-konkursy napisał(a):

Wkurza mnie głupota ludzi , Biorą udział w konkursach, wygrywają, a później narzekają na nagrody. Nie podoba się nagroda to nie bierz udziału i już...

PODPISUJĘ SIĘ POD TYM!!!! 
To szalenie irytujące 🤮 Wyświetl w wątku >>

atyde25 napisał(a):

3 dni bez ciepłej wody. Nie ogarniam jeszcze, jak dam radę...

Wkurza mnie, że ludzie nie dbają o higienę, ech... Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

cb656 napisał(a):

Szukam informacji JAK technicznie rozwiązujecie temat płatności BLIKiem za przysługi konkursowe?
Nie jestem zbyt biegły w te klocki (...)
Czy może używacie po prostu "przelew BLIK na telefon"?

Przelew blik na telefon   Często paragon to kwestia kilku czy kilkunastu złotych. Tego nie wypłacisz z bankomatu.

monia0303 napisał(a):

Kod blik jest ważny dla ciebie 120 sekund abyś go wpisał przy zakupach. Za paragony płacimy Kod blik na telefon. W tej samej chwili co ty zatwierdzasz kwotę odbiorca ma już kasę u siebie na koncie bankowym. Więc od razu może wysłać Ci skan paragonow. Najszybszą transakcja jak dla mnie.

Dziękuję! Czyli obie strony muszą sobie zarejestrować numer telefonu do konta w banku. Wszystko jasne.
P.S. No właśnie ten bankomat wydawał mi się podejrzany przy kwotach nietypowych, czyli mniejszych niż 20PLN Wyświetl w wątku >>

Szukam informacji JAK technicznie rozwiązujecie temat płatności BLIKiem za przysługi konkursowe?
Nie jestem zbyt biegły w te klocki, rzucę więc przykładem, by wiadomo było, o co mi chodzi.

Dajmy na to, kupuję paragon od kogoś, a ten ktoś życzy sobie płatność BLIKIEM. Symboliczna kwota 5 PLN na przykład. Zresztą nie chodzi o kwotę, ech...
Z reguły BLIK jest ważny 120 sekund od wygenerowania w apce. Jak więc Odbiorca go realizuje??!
Waruje pod bankomatem, by sobie szybko wklepać po otrzymaniu od Kupującego?
Nie bardzo to wszystko czuję, tak po prawdzie.

Czy może używacie po prostu "przelew BLIK na telefon"?

Poproszę o wskazówki krok po kroku, bym to jakoś ogarnął. Wyświetl w wątku >>

atyde25 napisał(a):

Robotnicy remontujący kamienicę na najdłuższej ulicy w Polsce już w pracy, muza gra, praca się pali w rękach.
Czuję się bardzo zaopiekowana towarzysko od kiedy pracują blisko moich betonowców.
Pamiętajcie, nigdy nie jesteście sami, nawet jak się wam tak wydaje... 
Bardzo mnie to z rana podniosło na duchu i dodało wiatru (...) w skrzydła tfu!rczości porno-konkursowej.

Cieszy mnie, że są też takie kategorie konkursów, jakich nie uwzględnia katalog Pionasa, ech...  Wyświetl w wątku >>

Pojawiły się wyniki do konkursu Kraków: Konkurs "Przy Galerii Bronowice mogę…"

WYNIKI: https://www.insta...c/18017814530582150/

Dziękujemy wszystkim za udział w konkursie! 🥰 Nagrodę otrzymuje (...) Gratulujemy! 👏 Informacje dotyczące odbioru nagrody wyślemy na priv

Wyświetl w wątku >>

cleo25 napisał(a):

Czy jest jakaś sieć, która oferuje numer na kartę, z rokiem ważności konta ?

NJU https://www.njumo...konta-po-doladowaniu
Konto ważne po wieki.
Co jakiś czas jedynie pytają, czy chcesz utrzymać numer. Odpowiadasz bezpłatnym esemesem, po 90 dniach znów pytają, jak doładujesz konto dowolną kwotą, nie pytają przez rok. Wyświetl w wątku >>

atyde25 napisał(a):

(...) 500 zł wydane na  wizyty w Biedrze!  dwie Ceny są masakryczne.
A nie kupowałam szampana markowego i kawioru 

Cieszę się, że są jeszcze ludzie skromni, nie przeżarci zachłannością, którzy mając kasy, jak lodu (ja pierdziu, kiedy ostatni raz widziałem 500 PLN to doprawdy nie pamiętam )  nie kupują zaraz towaru z najwyższych półek, tylko zadowalają się rybią ikrą noname i zwykłym winem musującym, ech... Wyświetl w wątku >>

atyde25 napisał(a):

(...) ja mam na czole napis: gra o wszystko No ale jeden ma lepiej, a drugi ma gorzej, jak to w życiu.

Cieszy mnie, że tak ten świat jest poukładany, że jeden ma lepiej, a drugi gorzej, bo urawniłowka jest po prostu nudna.  To tak, jakby cieszyć się z dobra, gdyby nie było zła do porównania! 🤭🙃 Totalny bezsens! 😁 Jeszcze bardziej by mnie cieszyło, gdybym to ja był ten jeden, ech... 
Ale po prostu rozwala mnie radość z tego powodu, że są tacy trzeci, co mają od razu na czole napisane, czego można się po nich spodziewać i to jest zajefajne!!  Wyświetl w wątku >>

atyde25 napisał(a):

Powoli się nie dziwię jednej patoyou***, że zalicza odbieranie telefonów dzień i noc jako jeden z czynników jej zawodu (coś na kształt pracy).

I mi za to nie płacą, nie dzwońcie do mnie hahahhaha.

Jak mi tęskno za starymi czasami gdy nie było tego wszystkiego co teraz jest
Nie chcę już komórek, netu, inwigilacji na każdym kroku.

Wyrachowany matematyk,
ze studentkami mając styk
chętnie zaliczał
ładne oblicza
w ramach studenckich praktyk.

Autor - piszący te słowa...

Tymczasem INNI Autorzy, ech...

Jak DZIŚ powiedziałby napisałby klasyk z czasów, których już nie ma:
Niejedna patoyou*** dla niejednego pana pierw była obca, potem obcałowywana. 
albo:
Czy hrabina czy kucharka, byle była w kroku szparka*.

A jak to powiedział Gruzin u Pana Boga za piecem: "wkurza mnie, że dajosz, a dienieg nie bieriosz!"

Straszliwie mnie wkurza, że dziś nie ma kabaretu na miarę DUDKA czy choćby POTEM.
Chociaż tak naprawdę to chyba DUDEK był przedtem...
Aaaa, nie, to wszystko się zgadza! Przedtem DUDEK, potem POTEM!

---
* przymiotnik Wyświetl w wątku >>

moskala22 napisał(a):

Wkurza mnie, a raczej sprawia, że jestem bezsilna, nowotwór u teścia. Zrobił się z niego wrak człowieka. Powiedzcie mi, dlaczego dopóki nowotwór nie zostaje zdiagnozowany, to człowiek trzyma się kupy, a jak ma diagnozę, to się sypie w momencie. To samo było z moim tatą. Owszem bolał go brzuch, chodził po lekarzach i w sumie nic nie wychodziło, a on nadal był wesołym, pełnym energii postawnym facetem. Trafił do szpitala, rozcięli go i zszyli, diagnoza-nowotwór trzustki i w ciągu dwóch tygodni ze 51letniego faceta zrobił się wychudzony staruszek

To siedzi w psychice. Rak nie zawsze musi być bolesny, dokuczliwy, zżera podstępnie, po cichu. Dopiero świadomość tego, że jakieś tam dokuczliwości organizmu to nie coś, co "ee, kilka dni poboli i przestanie, zawsze tak było, przeczekam", tylko magiczny RAK wywołuje w psychice zator, zafiksowanie na temacie i uruchamia procedurę autodestrukcji. Przykre. Ktoś kiedyś powiedział, że WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE i tu chyba trzeba szukać wyjaśnienia. Wyświetl w wątku >>

Orenda napisał(a):

a jeśli to naprawdę... ON?
:o

No teraz to ale wystrzeliłaś...
Ów ON nie ma poczucia humoru, konta w banku i nie umie w internety. Nie ma kwalifikacji, by tu zaistnieć. Wyświetl w wątku >>