e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Niebieska_Laguna napisał(a):

shineoff napisał(a):

Mam w otoczeniu kilka osób, które lubią zaglądać mi do portfela. Komentować i zamartwiać się moimi wydatkami. Np. dlaczego kupuję czekoladę za 14 złotych... dla nich to realny problem, bo przecież można za 2 złote kupić, bo ta moja na pewno nie jest zdrowsza, a ja jestem głupia, że wierzę, że ona jest bez cukru i z lepszej jakości surowców... Mnie te ich uwagi nie dotykają, ale widzę, że oni na poważnie się tym przejmują. No umówmy się każdy ma swoje problemy, po co sobie cudze dokładać i o czyjś budżet zamartwiać? Nikt do nikogo po chleb nie zastuka (no chyba, że to jakaś bliska rodzina ). Ale tak na serio, uważam, że nie powinno się nawet próbować zrozumieć cudzych wydatków. Każdy ma swoje priorytety. Jeden będzie ciułał grosz do grosza, a drugi żył chwilą. To taka skromna uwaga, żaden atak  Lepiej się śpi, kiedy nie przejmuje się tak bardzo innymi. Wiadomo - każdy ma swój styl życia i nie będzie go zmieniał, bo my byśmy tak nie postąpili. A i my nie mamy się co zadręczać, że ktoś postępuje inaczej, chociażby ze swoimi wydatkami.

kreatia napisał(a):

shineoff napisał(a):

Czy ja dobrze rozumiem, że kupujecie zbędne rzeczy na konkursy promo? To się nie dziwię, że mąż się denerwuje- rozumiem kupić proszek do prania, czy pastę do zebów (nawet w zapasie, przecież takie rzeczy mogą stać i stać). Ale kupowcć 1000 opakowań raffaello czy innego paskudztwa, którego się później nie je, to głupota

ps. A w temacie- u mnie jak nic nie było tak nic nie ma, ale w sumie to nie dziwne, bo pech to moje drugie imię  

Głupota? Inność (od Twoich nawyków zakupowych) nazywasz głupotą? No ładnie   A ja bym powiedziała, że to INWESTYCJA   
Przecież to, że się nie potrzebuje danego produktu, nie znaczy, że się na nim śpi i patrzy aż się popsuje 
Z takim produktem można zrobić tryliard pożytecznych rzeczy.

silvia8 napisał(a):

mn112 napisał(a):

mietowa napisał(a):

mia napisał(a):

mietowa napisał(a):

Wysłałam zgłoszenie na orzeszko i żadnego potwierdzenia na stronie, puste miejsce. Nie poszło?

Sprawdziłaś maila?

Tak, po lekturze Waszych postów na temat konkursu. Niestety, maila brak, a moje hasło widnieje już jako wykorzystane.

U mnie to samo

I u mnie

ziolko napisał(a):

shineoff ale taki schemat ma być, jest nawet opis nad polem do komentowania "Pamiętaj, że tutaj piszemy konkretnie, kto informuje, z jakiego konkursu (mile widziany link do konkursu w naszej bazie), z jakiego dnia i w jakiej formie (sms, telefon, e-mail)."
Tylko mało kto go przestrzega, tak samo jak nie zawsze przestrzegają tego, żeby w mdw nie zadawać pytań.

no dawaj tekst, ocenimy

Ja też chcę przeczytać, ja też!

i ja chętnie przeczytam, ba nawet podejrzewam, że po przeczytaniu tego tekstu podejmę jednoznaczną decyzję, że albo gram dalej albo kończę z konkursami( pewnie to drugie ...)

defed napisał(a):

mietowa napisał(a):

Mysia napisał(a):

Troszkę wkurza mnie temat Informują jedno wkurzenie, że to nie mnie ostatnio informują
Drugie, że jeżeli dobrze rozumiem powinny tam się pojawiać informacje typu: smolar wysyła smsy z konkursu jakiegoś tam, lub albedo dzwoni z konkursu z nr jakiegoś tam itd. (czyli organizator informuje o wygranej)
Czy informacje w stylu: mail od dpd jakaś agencja wysyła tablety, albo wrzucili wyniki (skoro jest temat wyniki konkursów) do tego dyskusje są potrzebne? Czy tylko mnie to tak troszkę wkurza?
Widzę nowy post, zerkam z czego informują.. a tu jednak nie informują

Nie, nie tylko Ciebie. Mnie denerwują nawet dodatkowe pytania ("z jakiego numeru?"), bo można zadać je w innym miejscu.

A mnie te dodatkowe pytania nie denerwują, mam wiarę że pełnią role edukacyjną, że może następny wpis będzie konkretny. Przynajmniej mam takie marzenie  Za to irytujące są wpisy ogólnie nic nie wnoszące, typu: Poinformowali mnie o super wygranej w lokalnym konkursie   Informują jak nazwa wskazuje jest stworzony w celach informacyjnych, a więc wchodząc tam oczekuję: kto, gdzie, jak, po co, kiedy i dlaczego   W związku z powyższym na miejscu są też wpisy, że informują np. o opóźnieniu wysyłki nagród - wg mnie oczywiście

kropka1011 napisał(a):

KAMIS puścił meile z 19 .02 wiem bo pisałam do nich za jaki dzień mam przesłać paragon.

monkakk napisał(a):

mysz-s napisał(a):

monkakk napisał(a):

Loteria Kamis, ma ktoś wygraną ze zgłoszenia słanego smsem? Bo chyba tylko zgłoszenia @ widzę w mdw.
I jak informują?

Wlasnie tez jestem ciekawa czy dzwonili do kogoś?

Nikt nie ma wygranych z smsowych zgłoszeń?
A czy wygrane osoby ze zgłoszeń @ były już kiedyś laureatami innych konkursów ?

kumulacja napisał(a):

zezowaty_kot napisał(a):

Wkurza mnie ogrom nauki jaki ma mój syn w pierwszej klasie - chodzi mi konkretnie o prace domowe. Dopiero skończyliśmy, oboje jesteśmy padnięci od patrzenia w książki i pewnie konkurs Fantasia mi ucieknie, bo nie wykrzesam z siebie już chyba nic dziś. Jeszcze pacierz z religii. Dziś się miał nauczyć "wierzę w Boga". I tak siedzi i klepie, że "trzeciego dnia z marchwi wstał", czy też "pod pączkiem piłatem"... I weź się człowieku nie śmiej mu w twarz... 

Znam to  Chleba naszego poprzedniego ... i nie budź nas na pokuszenie

ikropka napisał(a):

czy na Heinekena jest jakiś patent? Niektóre osoby lub rodziny mają po kilka nagród, więc chyba musi istnieć jakiś "system"

inter81 napisał(a):

shineoff napisał(a):

Wszystko kwestia szczęścia. Na wakacjach zbierałam kapsle Specjal na kufle. Przy okazji podniosłam inne...i co. .Znalazłam 3 na których było  piwo,które odebrałam w sklepie. Potem na You tube oglądałam kolesiów co nakupowali piw i sprawdzali prawdopodobieństwo. Nie wierzyłam,że na tyle mieli tak mało, a ja na parę sztuk 3 piwa.

 Ja miałam takie szczęście z Big Milkami  Na 10 kupionych 8 wygrywało, a często wygrany też miał szczęśliwy patyczek! Ha, pamiętam jak dzieciaki macały patyczki, czy są na nich napisy o wygranej   

i dlatego potem zaczęli robić logo na każdym a info o wygranej jest wsadzane w loda

renatak0 napisał(a):

shineoff napisał(a):

deva napisał(a):

ninakow7712 napisał(a):

Rafaello ktoś, coś?

wyniki powinny być dziś, ale ni ma

Może informowali, ale nikt od nas nie wygrał?

Czy maile do zwycięzców już poszły?

Wszystko kwestia szczęścia. Na wakacjach zbierałam kapsle Specjal na kufle. Przy okazji podniosłam inne...i co. .Znalazłam 3 na których było  piwo,które odebrałam w sklepie. Potem na You tube oglądałam kolesiów co nakupowali piw i sprawdzali prawdopodobieństwo. Nie wierzyłam,że na tyle mieli tak mało, a ja na parę sztuk 3 piwa.

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurzają mnie niby małe wydatki, które po zsumowaniu doprowadzają do bankructwa... Niby jakieś grosze, tu kilkadziesiąt złotych, tam stówka... I tak w kółko aż rośnie to wszystko do potężnych kwot  
I wkurza mnie jeszcze, że jakieś słowo bez polskich znaków zmienia swoje znaczenie. I boję się, że moja odpowiedź zostanie źle odczytana...  Bo szał bez "ł" to już szal...