e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

agakaz2 napisał(a):

wejściówka rodzinna do Aquaparku Wrocław   nareszcie basen hura

delvitto napisał(a):

encepence napisał(a):

Stoję przy kasie a pani kasjerka wyrzuca cały kosz paragonów do takiego zbiorczego kosza koszmar konkursówicza, tle nagród, zawsze rozmarzonym wzrokiem patrzę na ten kosz z paragonami pod kasą...

a myślałam, że tylko ja patrzę na nie takim tęsknym wzrokiem  tyle dobrobytu (potencjalnego) się marnuje 

zielonaszpilka napisał(a):

Wkurza mnie, że jest już 1 października! Ten wrzesień tak szybko zleciał...  Echh... tyle paragonów niewykorzystanych dzisiaj... a właściwie wczoraj   Ale tak to jest jak człowiek zamiast grać w konkursy to po lesie chodzi i grzyby zbiera, a potem obiera, suszy i przerabia... Fantasia Społem, Jesienny relaks Albedo, Auchan Almette (!!!) i to 4 razy, nie mówiąc już o Kubusiu   Kiedy ja się nauczę, żeby kupować produkty/paragony dopiero jak będę mieć gotowe zgłoszenie? 

escada napisał(a):

znalazłam porzucony piękny długi paragon, ponad 300zł a na nim NIC konkursowego, no jak tak można kasę marnować

a w moim Tesco spora część sklepu pusta, wyprzedaż kosmetyków i drobiazgów, czyżby się zwijali? profilaktycznie wydałam do końca całą kwotę z wygranej karty TESCO żeby potem niespodzianek nie było, strzeżonego....

faworek napisał(a):

Wkurza mnie, że nagrody w loteriach są o wiele bardziej wartościowe niż w konkursach promocyjnych...I loterii ostatnio jest wysyp   
A moje szczęście w loteriach polega na tym, że go po prostu nie ma

joan napisał(a):

FBbeata7 napisał(a):

I to jest zdrowe podejście- granie o rzeczy, które się nam przydadzą, a nie na handel, bo widziałam już tu na stronach oferty sprzedaży krówek z Milki za 30 zł.

Ale przecież każdy może sprzedać, co tylko ma ochotę, o ile obrót danym przedmiotem jest w Polsce legalny. Czy gra o auto "żeby sprzedać" czy też o krowę "żeby sprzedać" - co za różnica? Problem leży w rodzaju nagrody, jej ciężarze środowiskowym / etycznym, nie w samym fakcie jej sprzedaży. Można i używane majtki sprzedać. Ba! Można po januszowemu wygrać bon na Zalando, nakupić stringów, ponosić i wtedy sprzedać

mama-l-k-m napisał(a):

Też mnie cieszy kiedy coś konkretnego wpada ale jakbyście widzieli radość moich dzieci na wczorajsze stado krów z Milki  Gram o Alpy  - Alp ani widu za do 6 krów wpadło - chciałam nam jedną zostawić a resztę rozdać sąsiadom ale moje dzieci jedno po operacji, drugie chore, trzecie uziemione w domu bo  za mała by być sama na ogrodzie zrobiły z wielkiego kartonu oborę i trzymają tam Milkowe krowy. Dziś zabawa w pociąg 6 kartonów i śmigają a ja mogę obiad robić i nie słyszę co minutę "mama.."
Po raz pierwszy cieszą mnie te kurzołapy bo w bakusie i danio nie grałam bo tego nie jemy a czekolady z Milki zużywam do ciast. Pewnie za jakiś czas pójdą w odstawkę i będę mysleć co z nimi zrobić ale teraz w tej sytuacji sprawują się super

assal napisał(a):

Zielonaszpilka: Ja sama nie robię zapasów na kilka miesięcy   Za małe mieszkanie. Proszek kupię jeden na 3 miesiące, pasty z 3 razy w roku... Mało kto wie ze znajomych, że gram, ale kiedyś prosiłam tę garstkę osób, by mi odkładali wszystkie paragony.
Tylko kumplowi się chciało, skany podsyła... Jak wygrałam mu wycieczkę za 3 tysiące, dwie koleżanki się obraziły
Jedna do mnie: Ale ja bym ci potem za produkty, jakie kupiłaś, wróciła. Tylko wygraj mi taką wycieczkę
 

zielonaszpilka napisał(a):

Pytanie o konkursowe wydatki. Prowadzicie jakieś zestawienie konkursowych wydatków? Konkursy promocyjne to często spora kasa. Zwraca Wam się to, jesteście na plusie? Ja póki co tak, ale tak mocno w promocyjne gram od niedawna, a sierpień był bogaty jeśli chodzi o wygraną gotówkę A w tym miesiącu widzę, że znowu sporo zainwestowałam w konkursy i martwię się o wynik. Jak jest u Was?

kumulacja napisał(a):

Pytanie odnośnie konkursu Almette w Lewiatanie.
Zobaczcie jaki jest serek na plakacie - taki normalny.
I taki kupiłam na konkurs. W moich Lewiatanach nie było serka Mini.
Czy to znaczy, że Almette z plakatu nie bierze udziału w konkursie?
http://www.almette-konkurs.pl/lewiatan/
PS. Nigdy w życiu nie widziałam serków Mini