e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

serberta napisał(a):

Moja twórczość konkursowa. Żenada i dno .Beznadziejne konkursy, tematy walentynkowe wywołują u mnie odruch wymiotny.  Nie wysyłam nawet zgłoszeń na kupione paragony bo mi słabo na myśl że miałabym wymyślać kolejne mialkie banały. Od jutra wyłącznie loterie ...

cb656 napisał(a):

southlander napisał(a):

Po co ktokolwiek z marketingu TVNu miałby zamieszczać wyniki w komentarzach? Przecież to jakiś absurd, oni mają dostęp do strony, nie muszą się wpisywać w komentarzach. Zwłaszcza że komentarze mogą pójść w dół, wiadomo że nikt nie będzie przeszukiwał kilkuset komentarzy spodziewając się że tam są wyniki. Nawet gdyby rzeczywiście TVN chciał ogłaszać w tak idiotyczny sposób wyniki, to albo by przypiął komentarz u góry, albo by pisał z zarejestrowanego oficjalnego konta.
Dziwię się, że ktokolwiek w ogóle się zastanawia nad prawdziwością tamtego wpisu.

Skala zjawiska pokazuje, że ilość tych ktokolwieków jest przeogromna.
Pora przestać się dziwić - świat konkursomaniaków przepełniony jest jednostkami tak kosmicznie dziwnymi, że powinieneś się już do tego przyzwyczaić. Co, czy to pierwszy raz widzisz w komentarzach pod konkursem zachowania tak żenujące, że aż dramatyczne?

jo-anna napisał(a):

mietowa napisał(a):

joasiunia napisał(a):

koper napisał(a):

Pojawiły się wyniki do konkursu Wygraj karty do Empiku


Wyniki dostępne tutaj: https://dziendobr...zas-z-tvn,14613.html

Wyniki w komentarzu

Ja nie wiem, czy te wyniki są wiarygodne. TVN ogłaszałby je w komentarzu jako Gość322? Dostał ktoś prawdziwego maila?

To jak to, ale "gratulujemy zwycięzcą" mnie urzekło . 

Według mnie ktoś sobie "jaja" robi...

cc_investigator napisał(a):

southlander napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

Święte słowa! Jeszcze 3-4 lata temu wydawało mi się że przewlekłe choroby to mnie będą dotyczyć dopiero za co najmniej 30 lat. A jak już mi się zaczęła jedna dolegliwość to organizm po kolei zaczął dodawać nowe dolegliwości. To jest jednak niesamowicie połączone ze sobą, jak klocki domina ustawione pionowo. Jedno się przewróci, to potem lecą inne. I nie wyleczy się tego paroma tabletkami czy zabiegami jak to się wydaje.

Z drugiej strony, to ostatnio zacząłem się cieszyć że mam swoje różne utrudniające życie dolegliwości i nic więcej, tzn. że póki co na nich się kończy Do różnych ograniczeń można się w dużym stopniu przyzwyczaić, zwłaszcza jak się pomyśli że zawsze mogło być gorzej.

Bardzo to rozumiem. Ja doszłam do momentu, gdy idealne lekarstwo na chorobę X (kilka lat temu mi bardzo pomogło, uratowało przez operacją), jest niepożądane przy chorobie Y (na tyle, by w ulotce napisać - nie wolno brać i basta!). A ja mam i X i Y, a oprócz tego Z. Na Z bardzo niedobrze działa stres, który generuje przy okazji obaw przed X i Y. Zamknięte koło.

koniczynka123 napisał(a):

mietowa napisał(a):

southlander napisał(a):

mayteq napisał(a):

Niestety ja mam wrażenie, że organizatorzy chcą nagradzać "normalnych konsumentów" a nie osoby zawodowo wygrywające konkursy. Niestety w konkursach już lepszy nie wygrywa, wygrywa nie konkursowa miejscowość i nie konkursowe nazwisko.

Może to i dobry trop?
No bo spójrzmy. Ktoś coś ot tak sobie wyśle bo "może się uda" z jakąś przeciętną odpowiedzią napisaną w 5 minut. Zrobi tak raz, drugi, trzeci, a potem się zniechęci bo i tak nic nie wygrywa. Ewentualnie jak sprawdzi wyniki i zobaczy jak dopieszczone perfekcyjne teksty są nagradzane, stwierdzi że to nie ma sensu bo nie będzie się tak męczyć. No i dany organizator traci uczestników, traci cały efekt promocyjny. Zawodowi konkursowicze są o wiele mniejszą grupą niż zwykli konsumenci, więc po co o nich dbać? Niech wygra przeciętność, to zwykli uczestnicy poczują że te nagrody są naprawdę osiągalne dla każdego.
W sumie to podchodząc od tej strony nawet ich rozumiem, ale wobec tego uczciwie by było gdyby w zasadach konkursów napisane było gdzieś między wierszami, jaki typ odpowiedzi jest oczekiwany.

W takim przypadku uczciwie to zrobić loterię .

mayteq napisał(a):

Niestety ja mam wrażenie, że organizatorzy chcą nagradzać "normalnych konsumentów" a nie osoby zawodowo wygrywające konkursy. Niestety w konkursach już lepszy nie wygrywa, wygrywa nie konkursowa miejscowość i nie konkursowe nazwisko.

apoccalipsa napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

Mój post jest ogólny i nikogo nie dotyka personalnie. wiem, że inni też wcześniej zwracali na to uwagę, ale jestem przerażona jakie banalne teksty/zdjęcia są nagradzane. Pamiętam jak rok temu wkrecilam sie w konkursy, to z wypiekami na twarzy czytalam nagrodzone teksty, na usta cisnelo sie slowo "geniusz!", podczas, gdy teraz tylko niedowierzanie: "serio???? too???". nauczylam sie jako tako radzic sobie z porazkami, choc czasem jakies wyniki przelewaja czare goryczy. Dzis po przeczytaniu nagrodzonych tekstow walcze z podtopieniem przez fale zalu i niezrozumienia. Quo vadis konkursy??

fakt, kiedyś stworzenie czegoś genialnego było gwarancją wygranej
dziś nie ma żadnej gwarancji, ze coś genialnego wygra choćby nagrodę pocieszenia

pioge7 napisał(a):

Jestem w szoku..... w domu nikogo nie ma poza psem bo albo w pracy albo pojechali na pogrzeb.. a dostałem 10 minut temu emaila że paczka odebrana na mnie....   mój pies umiał otworzyć dom zamknięty na dwa spusty i odebrać paczkę ....   
a tak naprawdę... ciekawe co z moją paczką... kurier nie dzownil w ogóle... teraz mam ją szukać czy co... jak przyjdę do domu? 

joan napisał(a):

gonika napisał(a):

Mam to samo. Udałam głupią i napisałam do nich czy to jest kod na więcej niż jeden film, lub na dwie osoby, bo jak na jeden bilet  to wartość z regulaminu jest za wysoka. Kobieta mi odpowiedziała krótko "jest to voucher na jeden dowolnie wybrany film w sieci kin Cinema City - jeden bilet."

Fajne jaja. Dla mnie to podchodzi pod oszustwo podatkowe - wrzucają w koszty kwotę 40 zł, przy czym taka wartość rynkowa nagrody nie istnieje Szkoda, że nie policzyli za ten jeden bilet 100 zł, w sumie... co za różnica

marilla napisał(a):

dziękuje za odpowiedzi. Mam jeszcze pytanie do wszytskich z troche innej beczki, odnosnie konkursów w których trzeba dokonczyc zdanie, albo wymyslic jakies hasło reklamowe. Czy  Waszym zdaniem w takich konkursach tylko jakosc odpowiedzi ma znaczenie, czy ilosc wysłanych zgłoszen mimo wszytsko tez?? Ja zazwyczaj wysyłam jedno przemyslane zgłoszenie, ale skutecznosc marna ..

dwaburekoty napisał(a):

Mam tyły na forum i w konkursach, więc wolę zapytać tutaj, niż przekopywać się przez wątki. Czy informowali z:-WAkacyjnej przygody TES?
-Dobrego Cydru?
-Saska drugi etap?

-Dom z Almette?

Edit: widzę, że zwycięski kod jest już na stronie Almette.

astronautka napisał(a):

southlander napisał(a):

Ostatnio często widuję, że gdy są jawne odpowiedzi, to jedna osoba zignoruje zasady konkursu, to już potem kolejne idą na ślepo za nią żeby tylko się wyróżnić. I organizator potem nie ma odwagi powiedzieć że np. na 100 zgłoszeń 5 jest zgodnych z regulaminem, bo przecież jakże to tak, ludzie by się zdenerwowali a tu chodzi o zabawę. Lepiej żeby się te 5 osób zdenerwowało, mniejsza presja...Zaczyna mnie to wkurzać, bo tak naprawdę w niektórych konkursach tracę czas dostosowując się do wymagań konkursu, podczas gdy mógłbym się na siłę wyróżnić i śmiać się z " cenzuraów" którzy grają uczciwie. A to dodać losową fotkę z wakacji, a to z dziećmi, mimo że konkurs nie ma z tym nic wspólnego, a to przekroczyć limit znaków bo "nie ma co być drobiazgowym".

Był ostatnio  na fejsie konkurs "napisz w 3 słowach " a nagradzali całe epopeje..