e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

delfinka101 napisał(a):

oddała

Takiej kociej piękności wszystko bym wybaczyła  Wyświetl w wątku >>

Durex dalej dzwoni z Empikiem Wyświetl w wątku >>

cb656 napisał(a):

Ciekawe tylko, dlaczego dostaje to też moja siostra? Przecież jest kobietą i ma same córki...

Może feministki czuły się dyskryminowane i chciały, żeby takie mejle były też do kobiet wysyłane   No to ślą. Skojarzyło mi się z tym, co krąży po internecie. Tak w skrócie: Że ktoś w Holandii zrobił bałwana, to feministki się czepiały, że czemu to facet, a nie babka. Więc dobudowano bałwana babkę. Potem pretensje mieli geje, dlaczego nie ma dwóch bałwanów panów? Pojawił się też problem, że nos z marchewki i trzeba to zmienić, bo marchew to jedzenie. Autor bałwana okazał się rasistą, bo zrobił białego bałwana. A pewne środowisko domagało się chusty dla bałwana kobiety. Zrobił się z tego skandal, demonstracje, przyjechała telewizja, policja. Twórca bałwana został aresztowany i pytają go czy ma wspólników...  Taki śmiech przez łzy... 

8:00 Sneeuwman gemaakt. 
8:10 De eerste feminist die ik op mijn weg tegenkom maakt bezwaar waarom het geen sneeuwvrouw is. 
8:15 Dus naast de sneeuwman heb ik dan ook een sneeuwvrouw gemaakt. 
8:17 De kinderverzorgster van de buren klaagt over de grote borstomvang van de sneeuwvrouw. 
8:20 De homofiel van een straat verderop klaagt dat het ook twee sneeuwmannen kunnen zijn. 
8:25 De veganistische achterburen mopperen en zeggen dat de neus, een oranje wortel, wat anders moet zijn, etenswaren zijn om te eten niet om sneeuwpoppen mee te versieren. 
8:30 lk word voor racist uitgemaakt omdat de sneeuwpop wit is. 
8:45 demonstratie in de straat (regenboogsneeuwpop) 
8:50 ME heeft de straat afgezet 
9.05 RTL nieuws en NOS journaal aanwezig 
9:10 Fatima wil een hoofddoek voor de sneeuwvrouw. 
9:20 De politie komt er ook bij en aanschouwt het tafereel.... 
9:30 De veiligheidsdiensten grijpen in omdat de bezemsteel van de sneeuwman als slagwapen kan worden gebruikt 
9:45 IS maakt zich bekend als de sneeuwman. 
9:55 Mijn telefoon wordt in beslag genomen en grondig bestudeerd terwijl ik geblinddoekt afgevoerd wordt in een helikopter onderweg naar de rechtbank... 
10:00 Er wordt mij gevraagd of ik nog handlangers heb....

lk ben er klaar mee. Nooit meer een sneeuwpop maken...
NEDERLAND .... pffff
Wyświetl w wątku >>

FBjoanna10 napisał(a):

a także kopiowałam z neta i żadne nie wygrały nie wiem co robię nie tak

Ja wiem, co robisz nie tak - kradniesz. Zacznij czytać regulaminy. Zgłoszenie ma być Twojego autorstwa, a nie skopiowane z internetu. Używanie cudzych tekstów to plagiat.  Ktoś to stworzył, a Ty to sobie kopiujesz i chcesz czerpać z tego korzyści... Nie możesz wejść do czyjegoś domu i zabrać mu obrazu, który namalował. Tak samo nie powinnaś skopiować z internetu czyjegoś tekstu i wysłać go o nagrodę dla siebie. Jeśli publikują wyniki i ktoś zauważy plagiat, to zgłasza ten fakt organizatorowi. I wtedy oszust najczęściej traci nagrodę  Więc na kopiowaniu prac z internetu i tak daleko nie zajedziesz.  Wyświetl w wątku >>

Wkurzają mnie kurierzy... Zamówiłam, zapłaciłam, miał być we wtorek. Ale się nie pojawił, zadzwoniłam więc w środę do pośrednika i miał złożyć interwencję. Obiecano mi, że kurier pojawi się do 17... ale go nie było. Dziś znów dzwonię i okazuje się, że kurier nie przyjedzie specjalnie do mnie po jedną paczkę, bo nie ma nic po drodze... I że mogę sobie czekać na inny dogodny dla nich termin. Aha... to po co potwierdzają zamówienie i biorą pieniądze? Nikt nawet by mnie o tym nie powiadomił, gdybym nie wydzwaniała. I mogłabym sobie tak czekać na kuriera do końca życia... Wkurza mnie takie ignorowanie klientów. Zamówienie anulowałam i wybrałam innego kuriera. Jakby co to odradzam GEIS  Wyświetl w wątku >>

justfine napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

andziulka21 napisał(a):

aurorcia napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurza mnie, że jestem taka oszczędna i szkoda mi pieniędzy nawet na potrzebne rzeczy... Od dawna marzy mi się blender z prawdziwego zdarzenia. I znalazłam fajną okazję, przeceniony na 999 zł, plus dostałabym za niego 25% zwrotu, czyli wyszedłby jakieś 750 zł... Taki akurat na moje potrzeby do robienie maseł orzechowych, sorbetów i koktajli. Ale oczywiście szkoda mi kasy. Już miałam zamawiać, ale zaraz sobie pomyślałam, a czy potrzebuję tego? A czy to rozsądne? A może dalej męczyć się ze starym blenderem? W końcu orzechy mogę zjeść w całości, sorbet wymęczyć ręcznym blenderem, koktajl zrobić w starym kielichowym (co z tego, że co jakiś czas wszystko się z niego wylewa   i jak chcę dorzucić mrożoną truskawkę, to muszę poczekać aż się rozmrozi). I ostatecznie pożałowałam sobie tego blendera, bo przecież kasę trzeba na czarną godzinę odkładać. Nie wiem, czy to jeszcze rozsądek czy już przesadne chomikowanie oszczędności. 

Mam to samo, jakbym to ja napisała 

Albo ja.. 
Nową sokowirówke już trzeci rok kupuje

Uff, ulżyło mi, że nie tylko ja tak mam

Jeśli myślisz o wysokoobrotowym, to mam ten sam dylemat Na blogu, który czytam, znalazłam recenzję takiego:
https://www.olgas...wy-gallet-hs703.html
Kosztuje ok. 400 zł, czyli połowę kwoty, którą chciałaś przeznaczyć. Dla mnie też jest to suma do zaakceptowania, ale nadal się namyślam

Ciekawy model... Ma 1800 mocy, a ten mój z Tefala tylko 1500 https://www.euro....speed-bl936e38.bhtml Z tym, że Tefal ma 30000 obrotów, a Gallet 27000, ale to chyba nie robi różnicy  Znalazłam ten Gallet za 370 zł i z darmową wysyłką  Tyle przeboleje  Bo według recenzji spełni moje oczekiwania - lody, koktajle i masła orzechowe    Dzięki, że go podpowiedziałaś, bo zamawiam Wyświetl w wątku >>

joan napisał(a):

To tzw. Zespół napięcia przedkonkursowego -> dopóki nie ogłoszą konkursu na ten blender, nie kupisz go. Normalka 

Haha, no z moim szczęściem to on nigdy nie będzie do wygrania, a jak już to gonie wygram  Tak jak poluje na KitchenAid od dwóch lat... Wszystko wygram, ale tego nie... Wyświetl w wątku >>

andziulka21 napisał(a):

Mam do Was takie pytanko  
Gdzie ewentualnie sprzedajecie wygrane, prócz allegro i olx ?

Ja jeszcze na Gumtree Wyświetl w wątku >>

andziulka21 napisał(a):

aurorcia napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurza mnie, że jestem taka oszczędna i szkoda mi pieniędzy nawet na potrzebne rzeczy... Od dawna marzy mi się blender z prawdziwego zdarzenia. I znalazłam fajną okazję, przeceniony na 999 zł, plus dostałabym za niego 25% zwrotu, czyli wyszedłby jakieś 750 zł... Taki akurat na moje potrzeby do robienie maseł orzechowych, sorbetów i koktajli. Ale oczywiście szkoda mi kasy. Już miałam zamawiać, ale zaraz sobie pomyślałam, a czy potrzebuję tego? A czy to rozsądne? A może dalej męczyć się ze starym blenderem? W końcu orzechy mogę zjeść w całości, sorbet wymęczyć ręcznym blenderem, koktajl zrobić w starym kielichowym (co z tego, że co jakiś czas wszystko się z niego wylewa   i jak chcę dorzucić mrożoną truskawkę, to muszę poczekać aż się rozmrozi). I ostatecznie pożałowałam sobie tego blendera, bo przecież kasę trzeba na czarną godzinę odkładać. Nie wiem, czy to jeszcze rozsądek czy już przesadne chomikowanie oszczędności. 

Mam to samo, jakbym to ja napisała 

Albo ja.. 
Nową sokowirówke już trzeci rok kupuje

Uff, ulżyło mi, że nie tylko ja tak mam Wyświetl w wątku >>

Wkurza mnie, że jestem taka oszczędna i szkoda mi pieniędzy nawet na potrzebne rzeczy... Od dawna marzy mi się blender z prawdziwego zdarzenia. I znalazłam fajną okazję, przeceniony na 999 zł, plus dostałabym za niego 25% zwrotu, czyli wyszedłby jakieś 750 zł... Taki akurat na moje potrzeby do robienie maseł orzechowych, sorbetów i koktajli. Ale oczywiście szkoda mi kasy. Już miałam zamawiać, ale zaraz sobie pomyślałam, a czy potrzebuję tego? A czy to rozsądne? A może dalej męczyć się ze starym blenderem? W końcu orzechy mogę zjeść w całości, sorbet wymęczyć ręcznym blenderem, koktajl zrobić w starym kielichowym (co z tego, że co jakiś czas wszystko się z niego wylewa   i jak chcę dorzucić mrożoną truskawkę, to muszę poczekać aż się rozmrozi). I ostatecznie pożałowałam sobie tego blendera, bo przecież kasę trzeba na czarną godzinę odkładać. Nie wiem, czy to jeszcze rozsądek czy już przesadne chomikowanie oszczędności.  Wyświetl w wątku >>

Karlsbad Stokrotka na nieodebrane połączenie z wczoraj już dzwoni Wyświetl w wątku >>

JKAERCZF6 kod z czekolady Wawel oznaczonej tą promocją z sercami. Nie wiem, czy to się komuś przyda, ale może akurat  Wyświetl w wątku >>

Czy Karlsbad oddzwania na nieodebrane? W regulaminie jest napisane, że powinni 5 razy, a w praktyce? Wyświetl w wątku >>

anialistopad napisał(a):

Dzwonia ze stokrotki prezent za prezent czy nie? Byl wpis w informują i juz go nie ma

Do mnie dzwonili. Wyświetl w wątku >>

Kod rabatowy S703TDI88 -10% na blendery, sokowirówki, wyciskarki, żelazka i odkurzacze w RTV Euro AGD ważny do 31.12.2017. Wyświetl w wątku >>

Przy wylogowywaniu z poczty przeniosło mnie na portal o2 (czego bardzo nie lubię). Zazwyczaj nie czytam ich rewelacji, ale tym razem przyciągnęło mnie znane mi osobiście nazwisko. Chodziło o pewnego aktora (takich trochę 2 albo i 3 ligi  ), który pochodzi z mojego rodzinnego, małego miasteczka. A nawet mój ojciec pracował swego czasu z ojcem tego aktora. I nawet mi ten aktor mignął parę razy jak jeszcze dzieciakiem byłam, a on już takim nastolatkiem. Nie żebym miała jakieś znajomości, bo on mnie pewnie nawet z  widzenia nie kojarzy. Ale i tak zawsze to miło było przeczytać o kimś z rodzinnych stron. Tylko, że tym razem to był artykuł o kokainie. Bo to wpadł jakiś diler gwiazd i ujawniają kolejne nazwiska, kto tam sobie dogadzał białym proszkiem (chyba białym, bo nie znam się na narkotykach  ). Niby nie moja sprawa, ale jakoś tak nieswojo się poczułam, że nawet ktoś tak swojski się w tym babra. I jak sobie poczytałam to razem z nim większość buziek znanych z telewizora. I tak sobie myślę, czy to ja jestem taka zacofana i nierozrywkowa, że dla mnie narkotyki to coś złego i nigdy nie chciałabym brać żadnej kokainy. I nie marzą mi się takie imprezy grubo zakrapiane alkoholem i narkotykami? Czy to znaczy, że jestem jakąś sztywną nudziarą, bo pomimo młodego wieku wolałbym usiąść z lampką wina z mężem czy bliskimi koleżankami, i napić się tylko dla rozluźnienia, a nie totalnego upodlenia i przypadkowych uciech. A może jednak świat nie zwariował do końca i nadal większość uważa, że kokaina jest zła? Wyświetl w wątku >>

shineoff napisał(a):

primaballerina napisał(a):

rat napisał(a):

primaballerina napisał(a):

Wiem, że temat się przewijał, ale powiem, że mam szczerze dość już konkursu T-Mobile. Jak patrzę na wyniki, to naprawdę odechciewa się grać. Zrobili z teoretycznie fajnego konkursu jakiś festiwal miernoty. Ja już nie gram od kilku dni, ale szkoda mi ludu, który wciąż walczy, wciąż tworzy kreatywne zdjęcia, a z góry wiadomo, że wygra jakiś ślimak albo gąsienica. 

Dla mnie to celowe zagranie agencji, nie żadne losowanie,  wybierają "ekstremalną prostote" stworzoną przez normalną Grażyne. Taki gest środkowego palca dla konkursowiczów co przesadzają z kreatywnymi zdjęciami i w 100% są pewni swojej wygranej.

Pewnie tak, ale mnie się nie podoba środkowy palec do konkursowicza, bo przecież to też była "normalna Grażyna", tyle że taka, która zainwestowała w rozwój swoich umiejętności i w kreatywność. Większość z nas tu obecnych poświęciła czas i pieniądze (choćby zakup akcesoriów do fotek)  na rozwój konkursowych umiejętności, więc nie widzę niczego złego w tym, że ktoś teraz bije typowe Grażyny na głowę. No nic, niech dalej bawią się na swoich warunkach. 

Nie uważam się za wytrawnego konkursowicza, ale się staram, aby moje zdjęcia były ładne, kompozycja harmonijna, napis dowcipny. Po prostu, jak każda Grażyna się staram, ale niestety szczęście mi nie dopisuje  Niestety nie jestem jakoś super kreatywna, ale to co wygrywa w tym konkursie to festiwal żenady. Bo przeciętne Grażyny wstawiają ładniejsze i ciekawsze zdjęcia, a wygrywają beznadziejne.

O gustach się nie dyskutuje. Jest wiele ładnych zdjęć i pewnie przy wyborze zwycięzców decyduje jakiś szczegół czy odrobina szczęścia. Sama przy oglądaniu galerii mam problem z wyborem tych najlepszych. Rzadko zdarza się praca tak dobra, że jest bezapelacyjnie najlepsza. Czasami w tłumie mega dopieszczonych zdjęć wyróżni się jakaś skromniejsza praca, która zdobędzie serca jurorów np. klimatem. Poza tym "kreatywność" wielu osób jest bardzo wtórna. Ja już do znudzenia patrzę na zdjęcia osób, które wykładają się po podłogach i ustawiają dookoła siebie jakieś napisy i gadżety. To już tak nudne i oklepane, że największy kunszt fotograficzny nie pomoże. Każdy kieruje się innymi wyznacznikami. Mi najbardziej podobają się zdjęcia klimatyczne, od serca, z emocjami. I takie górują u mnie nad tymi komercyjnymi. W ogóle nie przemawiają do mnie fotki, gdzie ludzie robią z siebie małpki w zoo i pozują z jakimiś mega przerysowanymi, głupimi minami. A takie fotki często wygrywają. Wszystko zależy od gustu osoby wybierającej. U jednej praca dostanie główną, a u innej ta sama nie dostałaby nawet nagrody pocieszenia. Gusta to nie olimpiada matematyczna, nie da się wyliczyć sprawiedliwego wyniku    Wyświetl w wątku >>

edzia21 napisał(a):

cb656 napisał(a):

ziolko napisał(a):

Rozumiem, że okres przedświąteczny, więc ludzie kupują w necie na maksa i kurierzy nie wyrabiają... ale moja paczka pocztowa utknęła w Komornikach i od wczoraj (tzn. nawet od 7.12) nie ruszyła się stamtąd na centymetr 

A co ja mam powiedzieć? Polecony z oświadczeniem i paragonem do wygranego złotego łańcuszka od trzech dni tkwi z wystemie jako "nadane" i nie wykazuje dalszego ruchu! Warunek - ma dotrzeć w ciągu pięciu dni roboczych. Tymczasem na horyzoncie weekend i nic nie wskazuje na to, że polecony się aktywizuje...

Priorytet? U mnie kiedyś "szedł" 11 dni
Swoją drogą te ograniczenia "czasowe" są bezsensowne.
Rozwiązanie: "nadaj przesyłkę poleconą w ciągu 3 dni" zupełnie by wystarczyło.
Ku mojej uciesze, coraz więcej agencji odchodzi od sponsorowania Poczty Polskiej   ...mail, formularz www.
Ostatnio nawet Columbit zaskoczył mnie mailową możliwością odesłania oświadczenia z paragonem (dawno u nich nie grałam, nie wiem od kiedy tak mają - ale pozytywnie)

A Lidka cofa się w rozwoju i ostatnio zawraca gitarę o tradycyjne listy  Wyświetl w wątku >>

masza napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Szukam podpowiedzi - co zrobić? Zamówiłam na allegro kołdry i poduszki, od razu zapłaciłam. Po kilku dniach dostałam wiadomość od sprzedawcy, że zepsuła się maszyna i wysyłka opóźni się o 3-4 dni robocze, ale za to gratis dwie małe poduszki. No i jak ktoś chce, to może zrezygnować z zamówienia i dostać zwrot pieniędzy. Zdecydowałam zaczekać. Ale z 3-4 dni roboczych zrobiły się 3 tygodnie. W końcu napisałam im, co z moim zamówieniem? I po kilku godzinach dostałam powiadomienie, że paczka wysłana. No jakoś nie wierzę w zbieg okoliczności, że po takim czasie akurat napisała w dzień, w którym planowali wysyłkę. Może gdybym się nie upomniała, to wcale by nie wysłali? No i kolejna kwestia, że miała dojść w ubiegły piątek, a znowu przeciągnęło się do wtorku. Ale ostatecznie wszystko przyszło z gratisami. I teraz mam dylemat - jaką ocenę wystawić? Na pewno pozytywnej nie dam. Myślałam nad negatywną, ale z drugiej strony nie chcę nikomu psuć opinii. Jednak czuję, że zgodnie z prawdą powinnam wystawić negatywną oceną. I nie wiem... odpuścić sobie? Zapomnieć. Czy ocenić negatywnie, żeby dać przestrogę innym. Wiem, wiem... problemy pierwszego świata. Ale bez przerwy myślę, co zrobić.

Możesz dać neutralny i opisać pokrótce za co

A no tak... Zapomniałam, że na allegro są też neutralne   Wyświetl w wątku >>

Szukam podpowiedzi - co zrobić? Zamówiłam na allegro kołdry i poduszki, od razu zapłaciłam. Po kilku dniach dostałam wiadomość od sprzedawcy, że zepsuła się maszyna i wysyłka opóźni się o 3-4 dni robocze, ale za to gratis dwie małe poduszki. No i jak ktoś chce, to może zrezygnować z zamówienia i dostać zwrot pieniędzy. Zdecydowałam zaczekać. Ale z 3-4 dni roboczych zrobiły się 3 tygodnie. W końcu napisałam im, co z moim zamówieniem? I po kilku godzinach dostałam powiadomienie, że paczka wysłana. No jakoś nie wierzę w zbieg okoliczności, że po takim czasie akurat napisała w dzień, w którym planowali wysyłkę. Może gdybym się nie upomniała, to wcale by nie wysłali? No i kolejna kwestia, że miała dojść w ubiegły piątek, a znowu przeciągnęło się do wtorku. Ale ostatecznie wszystko przyszło z gratisami. I teraz mam dylemat - jaką ocenę wystawić? Na pewno pozytywnej nie dam. Myślałam nad negatywną, ale z drugiej strony nie chcę nikomu psuć opinii. Jednak czuję, że zgodnie z prawdą powinnam wystawić negatywną oceną. I nie wiem... odpuścić sobie? Zapomnieć. Czy ocenić negatywnie, żeby dać przestrogę innym. Wiem, wiem... problemy pierwszego świata. Ale bez przerwy myślę, co zrobić. Wyświetl w wątku >>