e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ziolko napisał(a):

evita - kilka razy, jak dzwoniłam z pytaniem, kiedy wyniki konkursów hasłowych (jakiś czas temu, ale zdarzało się), to z reguły byłam informowana, że "jeszcze laureaci nie zostali wylosowani". Ja zdziwiona, bo jakie losowanie, jak ma być wybór najlepszych haseł, po czym babka "tak tak, wybór.. jeszcze nie zostali wybrani".
Dla niektórych osób w agencjach nie ma różnicy pomiędzy losowaniem, a wybraniem najlepszych zgłoszeń.
Przeciez ile razy dziwicie się, że wygrały najgorsze Wasze zgłoszenia? pewno z powodu losowania... 

Więc jeśli ktoś ma wybrać jakiegoś zwycięzcę, a nie chce mu się czytać setek kuponów, to wybiera coś, co się wyróżnia - mianowicie pracę przestrzenną. Z lenistwa... z niedbalstwa... niedoinformowania... braku szacunku dla tych osób, które wysłały prawidłowe zgłoszenia.

Niektórych organizatorów nadal trzeba uświadamiać, co robią źle.. ale z drugiej strony.. takie uświadamianie moze skończyć się tym, że i tak się nie wygra, bo interwencja może być uznana za zazdrość i chciwość   i tak źle.. i tak niedobrze 

ziolko napisał(a):

mczarna, jedną z tych agencji jest MC  napisz coś do nich   zdziałaj coś w tej sprawie.. powodzenia  
Już dłuższy czas nie gram u nich, bo już nie wygrywałam.
W życiu napisałam kilka reklamacji konkursu... ostatnią w grudniu, reklamacja uznana, teraz czekam na nagrodę  ciekawe, czy się doczekam...
Ale pół sukcesu już jest.

Rok temu też pisałam reklamację, bo wygrało za długie hasło.. miało być do 160 znaków, zaś wygrało takie, co nawet po usunięciu spacji miało prawie 200. I co?? napisałam reklamację i nawet nie raczyli odpisać!! dopiero po 5 tygodniach, jak zadałam im pytanie na maila, czy doczekam się odpowiedzi, raczyli coś napisać. Oczywiście wyszło na to, że jestem zazdrosna (bo było do wygrania kilkanaście nagród, a za długie hasło było przy tej, co wybrałam). Babka broniła pazurami i zębami tego hasła, bo tak się podobało jury, że postanowili je nagrodzić, mimo, że długie (moim zdaniem typówka, nic nowego, tylko powtórzenie schematu)
Ja jej na to, że skoro chcieli długie, to nie powinni robić w reg ograniczeń do 160 znaków, ta do mnie z ironicznymi odzywkami, Ale jak ją rozpracowałam, że ironicznie pisała, to zmieniła ton na grzeczniejszy. I tak nic nie ugrałam, jedynie straciłam czas i nerwy... 
Jeśli ktoś nie chce przyznać się do błędu, to żeby go rozrywać na strzępy i tak się nie przyzna 

delvitto napisał(a):

obejrzałam trochę tego filmiku, i tak jakoś myślę, że pani, do której zadzwoniono, specjalnie zaskoczona nie była...? Zabrakło mi takich euforycznych "och, ach, naprawdę? ojej, ale się cieszę, dziękuję!". Wyglądało na to, że była tej nagrody pewna, a telefon był tylko formalnością. Ale to nie istotne;)

tomniewkurza napisał(a):

aguagu napisał(a):

delvitto napisał(a):

...pani, do której zadzwoniono, specjalnie zaskoczona nie była...

Pewnie zastanawiała się, która makietka wygrała, na jakie dane posłana i modliła, oby nie zapytali o nr tel.

Trochę nielogiczne to, co piszesz - skoro odebrała telefon, to chyba wie, jaki numer ma słuchawka, którą podnosi?

aga17 napisał(a):

Nie jest to artykuł Wprost, ale nie wiedziałam gdzie go wkleić.Bardzo ciekawy.Dla tych którzy biorą udział w Loterii paragonowej.http://niezalezna...-absolutny-przypadek

ziolko napisał(a):

no cóż... pewno trzeba było uprzejmie "poprosić" osobę z firmy organizującej loterię, żeby "wygrał" numer paragonu podany przez przyszłą laureatkę i już 

tomniewkurza napisał(a):

donia7 napisał(a):

jak ktoś ma kilkadziesiąt starterów to nie sposób znać wszystkie numery i od razu się skapować, który dzwoni

Sorry, Winetou Ty chyba piszesz o jakiejś PATOLOGII!
Nikt NORMALNY tak nie postępuje