Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Dokładnie, przecież mówię o sprzedaży nagrody przed upływem 6 miesięcy, czyli jako rzeczy nowej.
Od tego zaczęła się ta tasiemcowa dyskusja.
Gość: brodziatko
jesli to jest przepisane z twojej intepretacji, to jest t wlasnie interpretacja korzystna, wiec nadal nie woruzmiem.
Gość: brodziatko
Wygrywasz samochód za 50 tys. i sprzedajesz przed upływem pół roku , licząc od końca miesiąca kalendarzowego .
Zapłaciłeś 5 tys. podatku , sprzedałeś samochód za 45 tys. , dajmy na to .
W rozliczeniu podatkowym uzyskujesz przychód 45 ty. , koszty uzyskania przychodu - odpisujesz 5 tys. , dochód wynosi 40 tys. i jest sumowany w rozliczeniu rocznym z innymi źródłami przychodów .
Nie ma żadnych innych interpretacji , są tylko niekompetentni urzędnicy urzędów skarbowych.
Nie ma tu nad czym debatować .
Można oczywiście interpelować po urzędach , można nawet uzyskiwać różne odpowiedzi .
Można też sprzedać przez jakis komis i nie przyznawać się do sprzedaży , co oczywiście jest naganne , a w przypadku wykrycia takiego faktu przez skarbówkę bardzo kosztowne
art 10 pkt 1 8d nie stoi w zadnej sprzecznosci z tym o czym mowimy. W obunaszych intepretacjach znajduje zatosowanie.
Nie zgadzam sie jednak absolutnie z mozliwoscia zaliczenia zaplaconego podatku jako kosztu ozyskania przychodu. Jest to prawnie niedozwolone i bylo na ten temat juz nawet orzeczenie sadu najwyzszego.
Pozdrawiam
Gość: pyza
Temat podatkowy zasługuje już chyba na oddzielny wątek.
W ogóle lekko mówiąc nieporozumieniem jest, że jedna wygrana mogłaby być dwa razy opodatkowana tym samym podatkiem (dochodowym od osób fizycznych), choć różniącym się w formie - ryczałt od wygranej, zasady ogólne od sprzedanej. Na zdrowy rozum jednego samochodu nie wygrywa się dwa razy i nie może on być podwójnie wliczany do dochodu. Skoro opodatkowany został dochód otrzymany w formie rzeczowej, to świętym prawem właściciela powinno być od tej pory swobodne dysponowanie rzeczą, włącznie z zamianą rzeczowego składnika majątku na gotówkę, bez konsekwencji w postaci ponownego opodatkowania tym samym podatkiem. Gdyby jednak fiskus był tak pazerny, że bardziej zazdrościłby wygrywającemu gotówki, niż samochodu, tzn. przy wygranej obowiązywałby ryczałt 10%, a po sprzedaży samochodu powstawałby obowiązek zapłaty podatku dochodowego na zasadach ogólnych (19, 30, 40%), to moim zdaniem podatnik powinien mieć prawo potraktować wcześniej zapłacony podatek w formie ryczałtu (od wygranej) jako zaliczkę na podatek płacony na zasadach ogólnych. Zgadzam się z brodziątkiem - w żadnym wypadku zapłacony podatek nie może być kosztem!!!
Cieszę się więc, że została wydana ta interpretacja Izby Skarbowej (o której dowiedziałem się z waszej dyskusji), iż przy sprzedaży wygranej rzeczowej, kosztem uzyskania przychodu jest wartość regulaminowa (udokumentowana fakturą zakupu przez Agencję Reklamową). W ten sposób rzeczywiście unika się podwójnego opodatkowania tego samego dochodu tym samym podatkiem. No chyba, że ktoś jest zdolny i sprzedaje samochód drożej od ceny jego zakupu w salonie, wtedy różnica (dochód) zostaje opodatkowana na zasadach ogólnych.
Nawiązując do dyskusji odnośnie podatku od czynności cywilnoprawnych przypomnę tylko, że jeżeli wartość sprzedaży podana w umowie jest zaniżona, to urząd skarbowy ma prawo to zakwestionować i ustalić inną wartość jako podstawę obliczenia podatku. Kupując okazyjnie za 7 tys. zł od osoby fizycznej voucher na wczasy o wartości 8 tys. zł, do deklaracji PCC lepiej chyba wpisać podstawę opodatkowania 8 tys. zł.
Wiem, że to wszystko już wiecie, ale miałem ochotę sobie poteoretyzować od rana
Pzdr. dla dyskutujących
Gość: brodziatko
glazurka
Postów 6
Data rejestracji 03.10.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Życzę świetnego samopoczucia i przekonania o słuszności swych racji .
Na zakończenie podzielę się z Wami moim doświadczeniem ze skarbówką .
Kiedyś skierowałem zapytanie do US w kwestii interpretacji konkretnego przepisu , dotyczącego nietuzinkowej sytuacji . Problem opisałem na kilku stronach maszynopisu , sugerując równocześnie kilka rozwiązań , prosząc o podanie tej właściwej formy rozliczenia .
Po ok. dwóch miesiącach urzędniczej burzy mózgów , (abstrachuję tu od nieterminowości odpowiedzi) , otrzymałem jakże wyczerpującą wykładnię :
Podatek należy zapłacić zgodnie z zapisem Ustawy o Podatku dochodowym ...... , z dnia ....
Osobiście jestem przeciwnikiem płacenia podatku od zbywanych rzeczy , bez względu na to czy są nowe , czy też używane ponad pół roku .
A swoją drogą chciałbym mieć taki problem z wygranym samochodem . Myslę , że najlepiej pojeździć nim z pół roku i dopiero wtedy sprzedać dla świętego spokoju . Pewnie i cena nie będzie niższa niż tego nowego do pół roku .
Gość: brodziatko
a ja bym chcial wygrac samochod i sprzedam nowke, zeby wyjasnic sytuacje raz na zawsze
Gość: AgaAga
Ja też i chętnie podzielę się z Wami wówczas informacjami
Bardzo ciekawe, co piszecie. Ja sie na tym nie znam, dlatego z przyjemnością czytam o tym.
Dzięki
Gość: wprost
chciałbym zapytać się Państwa - jakie firmy, ew. portale internetowe organizują najwięcej konkursów.
Czy dobrze mi się wydaje, że często konkursy organizują onet.pl interia.pl stopklatka.pl i filmweb.pl - może jakieś inne dają więcej okazji do wygranych wartościowych nagród?
Pozdrawiam
Bartosz Pawłowski
wprost
marcepan1983
Postów 219
Data rejestracji 24.08.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Faktycznie na onecie czy interii jest dużo konkursów tylko jeszcze zależy co rozumiesz przez organizatora? Bo większość tych konkursów jest po prostu wrzucana na te portale z racji ich dużej popularności. Wygląda to tak, że jakaś firma (np. Komandor) chce zorganizować konkurs. Żeby cieszył się dużym powodzeniem to nie organizują go na swojej stronie internetowej komandor.pl bo odwiedzalność takiej strony jest znikoma. Płacą np. Interii aby ta na swoich stronach zorganizował konkurs. Interia z kolei dzwoni do jakiejś agencji marketingowej, która opracowuje strategie, szatę graficzną, witrynę etc., słowem wszystko! Końcowy efekt wygląda tak: http://komandor.interia.pl/konkurs
Co do drugiego pytania to najwartościowsze nagrody są zawsze w konkursach smsowych i w takich właśnie konkursach są prawdziwi zawodowcy setki starterów, tysiące smsów, kupowane kody na allegro, pisanie programów aby te same w odpowiednim momencie wysyłały smsy itd. itd...
apoccalipsa
Postów 6437
Data rejestracji 15.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
glazurka
Postów 6
Data rejestracji 03.10.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Całkiem niedawno , może problem był zbyt trudny do rozwiązania , więc przyjęto strategię : płacić nie dyskutować
glazurka
Postów 6
Data rejestracji 03.10.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
W przypadku sprzedaży komisowej , komis odprowadza do US VAT od pobranej prowizji .
Wszystkie te Wasze interpretacje pozbawione są sensu . Niby dlaczego ustawodawca miałby w sposób uprzywilejowany traktować pojazdy nowe do pół roku , droższe z natury , i właśnie przychód z ich sprzedaży byłby wolny od podatku ?
Gość: brodziatko
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
To coraz bardziej przypomina efekt zabawy w głuchy telefon.
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
To coraz bardziej przypomina efekt zabawy w głuchy telefon, skoro glazurka z tego wszystkiego co napisaliśmy, zrozumiała to, co napisała.
apoccalipsa
Postów 6437
Data rejestracji 15.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: brodziatko
powiedzial podobno tylko pomidor DD
apoccalipsa
Postów 6437
Data rejestracji 15.09.2004
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: moniau