Reklama na e-Konkursy.info

WPROST - artykuł o konkursomaniakach

maa

#1721172 Napisano: 03.08.2008 05:40:34
wprost napisał(a):

Hmmm... skąd u niektórych Państwa taka nieuprzejmość, cynizm, takie pokazanie za wszelką cenę, że się wie lepiej...
Kto powiedział, że brakuje zawodowców chętnych do zwierzeń? Kto powiedział, że spuszczam z tonu? Szanowni Państwo - ja po prostu pytam... A nie ma głupich pytań... są tylko głupie odpowiedzi. Pytam bo nie jestem w Państwa środowisku, nie znam się jeszcze tak na konkursach jak Wy. A chciałbym poznać jak najwięcej detali aby móc jak najlepiej napisać artykuł. Rozumiem, że jestem kimś obcym, ale nie wierzę, żeby Państwa środowisko było aż tak nieufne... Życzę niektórym więcej luzu w tak upalne dni.



To ze brakuje zawodowcow chetnych do zwierzen to my dosc dobrze wiemy, poniewaz zyjemy w naszej spolecznosci juz od jakiegos czasu i znamy panujace zasady:)

Co do spuszczania z tonu to byla to jak podejrzewam sugestia - zreszta wedlug mnie dosc sluszna ale widac zle zostala przez Pana odebrana a szkoda bo moze spowodowalaby chec zwierzen wiekszej ilosci osob?

W tak upalne dni to niech nam Pan lepiej zyczy wiecej nagrod a nie wiecej luzu bo jak sadze akurat jego mamy sporo:)a nagrod nigdy dostatek:)takie nasze motto:)


0 0

maa

#1721178 Napisano: 03.08.2008 05:43:06
normafia napisał(a):

marcepan1983 napisał(a):

wprost napisał(a):

Hmmm... skąd u niektórych Państwa taka nieuprzejmość, cynizm, takie pokazanie za wszelką cenę, że się wie lepiej...
Kto powiedział, że brakuje zawodowców chętnych do zwierzeń? Kto powiedział, że spuszczam z tonu? Szanowni Państwo - ja po prostu pytam... A nie ma głupich pytań... są tylko głupie odpowiedzi. Pytam bo nie jestem w Państwa środowisku, nie znam się jeszcze tak na konkursach jak Wy. A chciałbym poznać jak najwięcej detali aby móc jak najlepiej napisać artykuł. Rozumiem, że jestem kimś obcym, ale nie wierzę, żeby Państwa środowisko było aż tak nieufne... Życzę niektórym więcej luzu w tak upalne dni.



bo żadne spec, zawodowiec czy jak zwał tak zwał się do Pana nie zgłosi i tyle w tym temacie. to tak jakby przestępca miał sam się zgłosić na policje emotka może sie tylko Panu wydaje, że ktoś taki napisał bo wygrał 50tys., ale zapewniam, że to tylko kropla w morzu tego co robią prawdziwi zawodowcy emotka
A może pan tak podpuszcza wszystkich, ludzie piszą w jaki sposób wygrywają i wkrótce rzuci Pan posadkę w redakcji i sam zacznie grać? emotka emotka
A może to jakaś zorganizowana akcja NIKu, US, CBŚ etc. i tylko czekacie ile baranów sie zgłosi do was z informacją, ze wygrali to i to, sprzedali a podatek nie zapłacony emotka emotka

Tutaj nikt w ciemię nie jest bity. na tym forum sa ludzie cwani i inteligentni. nie trudno się domyśleć jaki charakter bedzie miał artykuł na podstawie takich pytań: Czy słyszeliście Państwo o tym, że ktoś miał jakieś problemy jeśli przyłapano go, na tym, że grał trochę nieuczciwie? Np. że ktoś wygrał 28 z 30 telewizorów, które były do zdobycia, albo połowę telefonów komórkowych. Może wiecie, że ktoś bierze udział dziennie w ogromnej liczbie konkursów. Może chcielibyście oszacować ile wyciągają z konkursów najlepsi?

Moja wypowiedź stanowi moją własność intelektualną i nie wyrażam zgody aby została cytowana bądź służyła jako tok myślowym w Pańskim artykule emotka



Chyba Cię lubię...
emotka emotka emotka



podpisuje sie pod wszystkim!:)

i nie wyrazam zgody na cytowanie zadnych moich wypowiedzi w Panskim artykule
0 0

maa

#1721196 Napisano: 03.08.2008 05:51:29
malenka89 napisał(a):

Ja odpowiedziałam Panu Bartoszowi na pytania, które mi zadał,ale widocznie nie satysfakcjonowały jego moje wypowiedzi bo się nie odezwał.
Cóż... nie napisałam ile z tego wyciągam, czy też sprzedaje te rzeczy itd i teraz wiem,że to tylko o to chodzi emotka
Zwykłe opowieści o braniu udziału w konkursach i losach konkursowicza nie grają tu roli...



heh no to dobrze ze piszesz jak jest.
moze dla innych bedzie to jakis powod do zastanowienia.
0 0

Gość: rashu

#1722020 Napisano: 03.08.2008 10:43:21
wlasnie skonczylem czytac ostatnie 5 stron ktore mialem zalegle...
czulem sie jak w teatrze emotka emotka
0 0

visserarthur

#1722023 Napisano: 03.08.2008 10:56:13
maa napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Ja odpowiedziałam Panu Bartoszowi na pytania, które mi zadał,ale widocznie nie satysfakcjonowały jego moje wypowiedzi bo się nie odezwał.
Cóż... nie napisałam ile z tego wyciągam, czy też sprzedaje te rzeczy itd i teraz wiem,że to tylko o to chodzi emotka
Zwykłe opowieści o braniu udziału w konkursach i losach konkursowicza nie grają tu roli...



heh no to dobrze ze piszesz jak jest.
moze dla innych bedzie to jakis powod do zastanowienia.



dawno sobie podarowalem pisanie w tym watku, ale napisze, ze nie ma sie co dziwic, ze go interesuje tylko to jak wyzyc z nagrod, czy sie da wogole... przeciez tak ma podobno brzmiec tytul tego artykulu...
0 0

visserarthur

#1722024 Napisano: 03.08.2008 11:02:30
i nasunela mi sie jeszcze jedna sugestia... musimy gromadzic srodki ze sprzedazy nagrod na wykupienie calego nakladu numeru wprost, w ktorym bedzie ten artykul ujawniajacy nasze tajemnice emotka emotka emotka emotka
0 0

iszhara

#1722029 Napisano: 03.08.2008 11:35:14
visserarthur napisał(a):

i nasunela mi sie jeszcze jedna sugestia... musimy gromadzic srodki ze sprzedazy nagrod na wykupienie calego nakladu numeru wprost, w ktorym bedzie ten artykul ujawniajacy nasze tajemnice emotka emotka emotka emotka


No i okej emotka
0 0

Gość: sly

#1722069 Napisano: 04.08.2008 06:06:03
a jak artykul bedzie na stronie internetowej emotka
0 0

maa

#1722139 Napisano: 04.08.2008 07:02:56
emotka
0 0

apoccalipsa

#1722153 Napisano: 04.08.2008 07:11:14
visserarthur napisał(a):

i nasunela mi sie jeszcze jedna sugestia... musimy gromadzic srodki ze sprzedazy nagrod na wykupienie calego nakladu numeru wprost, w ktorym bedzie ten artykul ujawniajacy nasze tajemnice emotka emotka emotka emotka


emotka
0 0

Gość: nineczka17

#1722154 Napisano: 04.08.2008 07:11:56
apoccalipsa napisał(a):

visserarthur napisał(a):

i nasunela mi sie jeszcze jedna sugestia... musimy gromadzic srodki ze sprzedazy nagrod na wykupienie calego nakladu numeru wprost, w ktorym bedzie ten artykul ujawniajacy nasze tajemnice emotka emotka emotka emotka


emotka


emotka emotka
0 0

Gość: nineczka17

#1722155 Napisano: 04.08.2008 07:12:49
sly napisał(a):

a jak artykul bedzie na stronie internetowej emotka


to padnie serwer jak wszystcy bedziemy chcieli go przeczytac emotka emotka
0 0

Gość: wprost

#1722647 Napisano: 04.08.2008 10:04:06
Witam serdecznie,

Wreszcie przekopałem się przez weekendowe zaległosci. Chętnie podziele się z Państwem moimi uwagami.


Tutaj nikt w ciemię nie jest bity. na tym forum sa ludzie cwani i inteligentni. nie trudno się domyśleć jaki charakter bedzie miał artykuł na podstawie takich pytań

Martwi mnie fakt, że niektórzy mają się za zbyt cwanych i inteligentnych, gnębiąc przy tym i mnie i ludzi, którzy chcieliby aby artykuł powstał. Pan Marcepan obraża też ludzi, którzy do mnie pisali...


trinity
Załóżmy, że rzeczywiście jest to dziennikarz z Wprost, przychodzi więc na forum, zadaje takie czy takie pytanie, i dostaje od razu policzek. Wypowiadając się niepochlebnie o osobie z nickiem wprost nie tylko obrażacie Go jako osobę, ale również wyrabiacie Jego opinię o większości odwiedzających tą stronę. I jeżeli Miał na początku dobre intencje, to po takich komentarzach, to sama bym się zastanowiła co konkursy robią z ludźmi.

Teraz już wiem, że jak to ktoś powiedział, na forum panują zasady. Postaram się więc wbrew zasadom podtrzymać pozytywne zdanie o większości forumowiczów. Nie robią też na mnie żadnego wrażenia próby zdyskredytowania mojej osoby.


Tym bardziej, że Pan Bartosz jest początkującym dziennikarzem i do tej pory nawet jeszcze sam nie napisał własnego artykułu, a był jedynie dziennikarzem współpracującym. Teraz Pan Bartosz ma okazje zabłysnąć pisząc o fenomenie konkursowiczów posługując się tanią sensacją, a nie rzetelnością dziennikarską.
Ale powiem Panu jedno na zakończenie. Na okładkę i tak Pan nie ma szans

Fajny jest fakt, że tyle osób sprawdza moje dotychczasowe dokonania w mediach. Ilość moich własnych artykułów w gazetach pozwolę sobie jednak zliczać samemu. Proszę też wpaść kiedyś do wprost - i samemu spróbować dostać się na współpracę do jakiegoś artykułu. Wcześniej spróbujcie też dostać pracę we wprost... To tak apropo tego, że jestem nikim bo jestem młody...
Nie wiem o co chodzi z tą okładką... w ostatnim wprost jest ok 30 artykułów z czego tylko jeden ma szansę dostać się na okładkę... Pozostali profesorowie, doktorzy habilitowani i inni doświadczeni dziennikarze jednak nie płaczą, że nie są na okładce... Ba powiem więcej... Dziennikarze z którymi współpracowałem przy dwóch tematach okładkowych, nie wyli jakoś dziko z radości, że ich tematy były na okładce... ale to zupełnie ludzkie uczucie - cieszyć się z efektów swojej pracy.



Pytam się, jeśli Pan redaktorek ma dobre intencje to czemu pyta o to czy znamy kogoś kto wygrał 28 z 30 telewizorów, czemu pyta o to czy ktoś miał problemy z prawem?
A dlaczego Pan redaktorek nie pyta o nasze pasje i czas, który się poświęca? Dlaczego nie pyta o firmy, które nas robią w konia i robą lewe konkursy gdzie zbierają dane osobowe, a nagrody są fikcją? Np. firma Yeppas, która nagrody w konkursach rozdaje znajomym, a na moje maile z oburzeniem tym co się wyprawia odpisują, że moge podać ich do sądu tylko żebym pamiętał, iż nie podlegają polskiemu prawu bo są firmą zarejestrowaną w UK.

Pytam się skąd Państwo wiecie, że nie pytam o wymienione później rzeczy... O wszystkim tym rozmawiałem z osobami, które się do mnie odezwały. Pytam o te 28 z 30 telewizorów i o problemy - bo chcę napisać ciekawy artykuł, takie dostałem zadanie! emotka Nikt nie przeczyta o osobie, która wygrała jeden telefon i to 5 lat temu i już się on popsuł... To jest chyba normalne, że poruszam wszelkie zagadnienia związane z konkursami... To jest właśnie rzetelne dziennikarstwo. Pytam o sposób na życie, poświęcony czas, komentarze rodziny, ale także o sposoby kombinowania, problemy, ciekawe przygody.
A że przy okazji godzę w ego kogoś kto się czegoś wstydzi... to nie mój problem.



Chce Pan napisac artykuł o nas a ciekawe czy byłby Pan zadowolony jakby ktos chcial napisac o Panu, ile Pan zarabia, ile utrzciwie a ile nie, Nigdy się Pan nie przyzna do tego a tym bardziej publicznie jakie ma Pan dochody

W ubiegłym roku uzyskałem prawie 2700 złotych dochodu. Wiem że to niedużo, ale dla zainteresowanych opowiem za co:

1000 zł - miesiąc pracy w wakacje na stacji benzynowej w Krakowie - ORLEN osiedle Strusia
1200 zł - prowadzenie 12 godzin zajęć w liceum z cyklu Spotkania z uniwersytetem programu, który wymyśliliśmy wraz z kolegami z mojej organizacji - Klubu Jagiellońskiego - www.kj.org.pl
200 zł - praca jako ankieter - wytrzymałem 4 dni...
120 zł - kilka wizyt na publiczności u Ewy Drzyzgi w Rozmowach w toku.
I inne drobiazgi, których nie pamiętam.
Później otrzymałem ok 400 złotych zwrotu podatku i nie ukrywam, że mi się buzia cieszyła jak mało kiedy...

Rok wcześniej wakacyjna praca w chłodni - ok 2000 złotych za półtora miesiąca pracy w średniej temperaturze ok +10 stopni...

Cóż jestem studentem - nie wstydzę się opowiadać o swoich dochodach. Później też mi się to nie odmieni. Ważne, żeby zarabiać uczciwie.


skoro już wiecie co będzie w artykule, to może teraz odgadniecie moje myśli, bo widzę, że jesteście w tym naprawdę dobrzy... ach tak, pomimo tego większość z jasnowidzów (może lepszym określeniem byłoby czarnowidzów) i tak zajrzy do gazety

brawo za ten post! Może któryś z czarnowidzów powie mi co jadłem na śniadanie, albo jak nazywał się mój zmarły rok temu pies. Ba - może mi ktoś powie gdzie go pochowaliśmy. Wtedy chętnie umówię się na kawę - nawet za nią zapłacę - i posłucham o swojej przyszłości. emotka



Co do uwag, że pewnie to nie ja napiszę artykuł - mój pomysł, ja piszę, ktoś ocenia, poprawia, może jeśli się na tym lepiej zna coś wyrzuci, coś doda... Może znów trafię tylko na współpracę, może będę autorem, a mój szef będzie moim współpracownikiem - czas pokaże... Mi to wisi emotka


Myślę, że rolą każdego dziennikarza jest znaleźć dobry temat i zainteresować nim odbiorców.

Znalazłem temat, zainteresowałem nim szefa, robię research, piszę, jeśli będzie ok, pójdzie za tydzień lub dwa, ludzie kupią wprost i go przeczytają. Mam nadzieję, że kogoś zainteresuje. emotka




hehe, niestety pudło Sam jestem z wykształcenia dziennikarzem

hehe... to nic nie znaczy - nawet bym gorzej napisał, ale mi ó przestało akurat działać
Powodzenia z takim otwarciem na ludzi! Nie przechwalaj się tym kim jesteś, tylko lepiej opowiedz co zrobiłeś. W której redakcji chcieli Cię zatrudnić z takim wykształceniem?





hmm przeważnie jednak początkujący to znaczy gorszy bo niewiele jeszcze umie. Wiem sama po sobie ( też jestem z branży - prasa) W kazdym zawodzie praktyka czyni mistrza...

To, że mam 3 artykuły na koncie we wprost nie znaczy że jestem początkujący...
To, że jestem studentem - też nie... Wiadomo, mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną.
Właśnie praktyka - a nie teoretyczne wykształcenie - czyni mistrza. A niech mi ktoś z Państwa powie, czy miałem okazję współpracować tylko z wprot?


Artykuł mam nadzieję powstanie i opisze świat konkursomaniaków takim jakim jest naprawdę - cynicznym , bezwzględnym.Ale również pełnym zapaleńców grających dla czystej przyjemności , choć takich (wbrew temu co napisano w wątku) można ze świecą szukać...

Zastanawiam się nad włączeniem paru wątków - właśnie dla bardziej rzetelnego opisania świata konkursowiczów. Zobaczymy co wyjdzie emotka




Zwykłe opowieści o braniu udziału w konkursach i losach konkursowicza nie grają tu roli...

Mają i to wielką - proszę pisać. Ludzi z którymi rozmawiam pytam także o przyziemne sprawy... Ale to wiedzą tylko Ci czarnowidzowie emotka

Pozdrawiam i czekam na dalsze inwigilowanie mojej osoby emotka Zaczyna być ciekawie emotka

Pozdrawiam
Bartek Pawłowski
wprost

PS. Artykuł dziś mam nadzieję skończę pisąć - no i tylko od moich przełożonych zależy kiedy pójdzie.

0 0

Gość: wprost

#1722650 Napisano: 04.08.2008 10:04:33
Witam serdecznie,

Wreszcie przekopałem się przez weekendowe zaległosci. Chętnie podziele się z Państwem moimi uwagami.


Tutaj nikt w ciemię nie jest bity. na tym forum sa ludzie cwani i inteligentni. nie trudno się domyśleć jaki charakter bedzie miał artykuł na podstawie takich pytań

Martwi mnie fakt, że niektórzy mają się za zbyt cwanych i inteligentnych, gnębiąc przy tym i mnie i ludzi, którzy chcieliby aby artykuł powstał. Pan Marcepan obraża też ludzi, którzy do mnie pisali...


trinity
Załóżmy, że rzeczywiście jest to dziennikarz z Wprost, przychodzi więc na forum, zadaje takie czy takie pytanie, i dostaje od razu policzek. Wypowiadając się niepochlebnie o osobie z nickiem wprost nie tylko obrażacie Go jako osobę, ale również wyrabiacie Jego opinię o większości odwiedzających tą stronę. I jeżeli Miał na początku dobre intencje, to po takich komentarzach, to sama bym się zastanowiła co konkursy robią z ludźmi.

Teraz już wiem, że jak to ktoś powiedział, na forum panują zasady. Postaram się więc wbrew zasadom podtrzymać pozytywne zdanie o większości forumowiczów. Nie robią też na mnie żadnego wrażenia próby zdyskredytowania mojej osoby.


Tym bardziej, że Pan Bartosz jest początkującym dziennikarzem i do tej pory nawet jeszcze sam nie napisał własnego artykułu, a był jedynie dziennikarzem współpracującym. Teraz Pan Bartosz ma okazje zabłysnąć pisząc o fenomenie konkursowiczów posługując się tanią sensacją, a nie rzetelnością dziennikarską.
Ale powiem Panu jedno na zakończenie. Na okładkę i tak Pan nie ma szans

Fajny jest fakt, że tyle osób sprawdza moje dotychczasowe dokonania w mediach. Ilość moich własnych artykułów w gazetach pozwolę sobie jednak zliczać samemu. Proszę też wpaść kiedyś do wprost - i samemu spróbować dostać się na współpracę do jakiegoś artykułu. Wcześniej spróbujcie też dostać pracę we wprost... To tak apropo tego, że jestem nikim bo jestem młody...
Nie wiem o co chodzi z tą okładką... w ostatnim wprost jest ok 30 artykułów z czego tylko jeden ma szansę dostać się na okładkę... Pozostali profesorowie, doktorzy habilitowani i inni doświadczeni dziennikarze jednak nie płaczą, że nie są na okładce... Ba powiem więcej... Dziennikarze z którymi współpracowałem przy dwóch tematach okładkowych, nie wyli jakoś dziko z radości, że ich tematy były na okładce... ale to zupełnie ludzkie uczucie - cieszyć się z efektów swojej pracy.



Pytam się, jeśli Pan redaktorek ma dobre intencje to czemu pyta o to czy znamy kogoś kto wygrał 28 z 30 telewizorów, czemu pyta o to czy ktoś miał problemy z prawem?
A dlaczego Pan redaktorek nie pyta o nasze pasje i czas, który się poświęca? Dlaczego nie pyta o firmy, które nas robią w konia i robą lewe konkursy gdzie zbierają dane osobowe, a nagrody są fikcją? Np. firma Yeppas, która nagrody w konkursach rozdaje znajomym, a na moje maile z oburzeniem tym co się wyprawia odpisują, że moge podać ich do sądu tylko żebym pamiętał, iż nie podlegają polskiemu prawu bo są firmą zarejestrowaną w UK.

Pytam się skąd Państwo wiecie, że nie pytam o wymienione później rzeczy... O wszystkim tym rozmawiałem z osobami, które się do mnie odezwały. Pytam o te 28 z 30 telewizorów i o problemy - bo chcę napisać ciekawy artykuł, takie dostałem zadanie! emotka Nikt nie przeczyta o osobie, która wygrała jeden telefon i to 5 lat temu i już się on popsuł... To jest chyba normalne, że poruszam wszelkie zagadnienia związane z konkursami... To jest właśnie rzetelne dziennikarstwo. Pytam o sposób na życie, poświęcony czas, komentarze rodziny, ale także o sposoby kombinowania, problemy, ciekawe przygody.
A że przy okazji godzę w ego kogoś kto się czegoś wstydzi... to nie mój problem.



Chce Pan napisac artykuł o nas a ciekawe czy byłby Pan zadowolony jakby ktos chcial napisac o Panu, ile Pan zarabia, ile utrzciwie a ile nie, Nigdy się Pan nie przyzna do tego a tym bardziej publicznie jakie ma Pan dochody

W ubiegłym roku uzyskałem prawie 2700 złotych dochodu. Wiem że to niedużo, ale dla zainteresowanych opowiem za co:

1000 zł - miesiąc pracy w wakacje na stacji benzynowej w Krakowie - ORLEN osiedle Strusia
1200 zł - prowadzenie 12 godzin zajęć w liceum z cyklu Spotkania z uniwersytetem programu, który wymyśliliśmy wraz z kolegami z mojej organizacji - Klubu Jagiellońskiego - www.kj.org.pl
200 zł - praca jako ankieter - wytrzymałem 4 dni...
120 zł - kilka wizyt na publiczności u Ewy Drzyzgi w Rozmowach w toku.
I inne drobiazgi, których nie pamiętam.
Później otrzymałem ok 400 złotych zwrotu podatku i nie ukrywam, że mi się buzia cieszyła jak mało kiedy...

Rok wcześniej wakacyjna praca w chłodni - ok 2000 złotych za półtora miesiąca pracy w średniej temperaturze ok +10 stopni...

Cóż jestem studentem - nie wstydzę się opowiadać o swoich dochodach. Później też mi się to nie odmieni. Ważne, żeby zarabiać uczciwie.


skoro już wiecie co będzie w artykule, to może teraz odgadniecie moje myśli, bo widzę, że jesteście w tym naprawdę dobrzy... ach tak, pomimo tego większość z jasnowidzów (może lepszym określeniem byłoby czarnowidzów) i tak zajrzy do gazety

brawo za ten post! Może któryś z czarnowidzów powie mi co jadłem na śniadanie, albo jak nazywał się mój zmarły rok temu pies. Ba - może mi ktoś powie gdzie go pochowaliśmy. Wtedy chętnie umówię się na kawę - nawet za nią zapłacę - i posłucham o swojej przyszłości. emotka



Co do uwag, że pewnie to nie ja napiszę artykuł - mój pomysł, ja piszę, ktoś ocenia, poprawia, może jeśli się na tym lepiej zna coś wyrzuci, coś doda... Może znów trafię tylko na współpracę, może będę autorem, a mój szef będzie moim współpracownikiem - czas pokaże... Mi to wisi emotka


Myślę, że rolą każdego dziennikarza jest znaleźć dobry temat i zainteresować nim odbiorców.

Znalazłem temat, zainteresowałem nim szefa, robię research, piszę, jeśli będzie ok, pójdzie za tydzień lub dwa, ludzie kupią wprost i go przeczytają. Mam nadzieję, że kogoś zainteresuje. emotka




hehe, niestety pudło Sam jestem z wykształcenia dziennikarzem

hehe... to nic nie znaczy - nawet bym gorzej napisał, ale mi ó przestało akurat działać
Powodzenia z takim otwarciem na ludzi! Nie przechwalaj się tym kim jesteś, tylko lepiej opowiedz co zrobiłeś. W której redakcji chcieli Cię zatrudnić z takim wykształceniem?





hmm przeważnie jednak początkujący to znaczy gorszy bo niewiele jeszcze umie. Wiem sama po sobie ( też jestem z branży - prasa) W kazdym zawodzie praktyka czyni mistrza...

To, że mam 3 artykuły na koncie we wprost nie znaczy że jestem początkujący...
To, że jestem studentem - też nie... Wiadomo, mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną.
Właśnie praktyka - a nie teoretyczne wykształcenie - czyni mistrza. A niech mi ktoś z Państwa powie, czy miałem okazję współpracować tylko z wprot?


Artykuł mam nadzieję powstanie i opisze świat konkursomaniaków takim jakim jest naprawdę - cynicznym , bezwzględnym.Ale również pełnym zapaleńców grających dla czystej przyjemności , choć takich (wbrew temu co napisano w wątku) można ze świecą szukać...

Zastanawiam się nad włączeniem paru wątków - właśnie dla bardziej rzetelnego opisania świata konkursowiczów. Zobaczymy co wyjdzie emotka




Zwykłe opowieści o braniu udziału w konkursach i losach konkursowicza nie grają tu roli...

Mają i to wielką - proszę pisać. Ludzi z którymi rozmawiam pytam także o przyziemne sprawy... Ale to wiedzą tylko Ci czarnowidzowie emotka

Pozdrawiam i czekam na dalsze inwigilowanie mojej osoby emotka Zaczyna być ciekawie emotka

Pozdrawiam
Bartek Pawłowski
wprost

PS. Artykuł dziś mam nadzieję skończę pisąć - no i tylko od moich przełożonych zależy kiedy pójdzie.

0 0

marcepan1983

#1722722 Napisano: 04.08.2008 10:33:40
brawo za ten post! Może któryś z czarnowidzów powie mi co jadłem na śniadanie, albo jak nazywał się mój zmarły rok temu pies. Ba - może mi ktoś powie gdzie go pochowaliśmy. Wtedy chętnie umówię się na kawę - nawet za nią zapłacę - i posłucham o swojej przyszłości. emotka

kawka i bułeczki z dżemem emotka emotka
jak się nazywał piesek jestem w stanie wywróżyć w ciągu doby emotka


hehe... to nic nie znaczy - nawet bym gorzej napisał, ale mi ó przestało akurat działać
Powodzenia z takim otwarciem na ludzi! Nie przechwalaj się tym kim jesteś, tylko lepiej opowiedz co zrobiłeś. W której redakcji chcieli Cię zatrudnić z takim wykształceniem?

Martwi mnie fakt, iż jako dziennikarz nie czyta Pan uważnie wypowiedzi innych; aż się boję jak mało uważnie czytał Pan wiadomości nadesłane do Pana na PW emotka
Po 1 primo gdzie się przechwalałem? Po 2 primo, moja wypowiedź tyczyła się tego, że ktoś napisał czy wszystkich traktuje z góry ze względu na to czym się zajmują; więc odpowiedziałem, że nikogo nie traktuje z góry ze względu na to jaki ma zawód, tym bardziej, że sam z wykształcenia jestem dziennikarzem...
Nie lubię o sobie opowiadać co już zapewne wywnioskował Pan już wcześniej, ale skoro już Pan tak namiętnie pyta w jakiej redakcji chcieli mnie zatrudnić zatem odpowiem. Pracowałem dla Axel Springer, Przegląd Sportowy i Fakt. Przestałem pracować odkąd zaczęli płacić za artykuł(ryczałt).


To, że mam 3 artykuły na koncie we wprost nie znaczy że jestem początkujący...
To, że jestem studentem - też nie... Wiadomo, mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną.
Właśnie praktyka - a nie teoretyczne wykształcenie - czyni mistrza. A niech mi ktoś z Państwa powie, czy miałem okazję współpracować tylko z wprot?

I znów Pan niedokładnie czyta, analizuje,a ja znów się boję o artykuł emotka Osoba, która pisała o niedoświadczeniu nie pisała o panu tylko o konkursowiczach...
0 0

marcepan1983

#1722734 Napisano: 04.08.2008 10:38:22
P.S. Wiem, że się czepiam ale powinien Pan z szacunkiem pisać o swoim pracodawcy i nazwę swojej gazety zaczynać wielką literą; nawet na forum e-konkursy emotka emotka
0 0

normafia

#1722743 Napisano: 04.08.2008 10:44:13
Sądzę, że ktoś, kto pracuje w zawodzie dziennikarza musi być przygotowany na ewentualność, iż nie każde środowisko przyjmie go z otwartymi ramionami.
:) emotka emotka
Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której dziennikarz zapragnie poruszyć sensacyjny wąteknp. mafii paliwowej (albo innej). Tu też będzie oczekiwał życzliwości i pomocy ze strony osób zaangażowanych w struktury organizacji?
:)
Proszę tylko nie nadinterpretować moich słów
i nie sądzić, że porównuję społeczność forum z jakąkolwiek mafią lub nielegalną organizacją! emotka
Użytkownicy wypowiadający się na forum mają prawo do krytycznych opinii, bez względu na to, czy przeszkadzają tym w pracy panu Bartoszowi, czy nie.
Nie popieram wulgaryzmów, lekceważących określeń
w wypowiedziach, nie mniej nie rozumiem jak
ktoś, kto jest tu w pewnym sensie Gościem, może
próbować zakazywać stałym forumowiczom wyrażania
swojego zdania na temat danego wątku...
Większość opinii skierowana jest do pozostałych użytkowników, a nie bezpośrednio do pana Bartosza.
emotka
0 0

normafia

#1722771 Napisano: 04.08.2008 10:53:49
Wracając do pytania skąd wiem, że żaden zawodowiec
nie zgodził się na udzielenie wywiadu, odpowiadam: moja dziennikarska tajemnica! emotka emotka emotka
0 0

aneti

#1722774 Napisano: 04.08.2008 10:54:35
Myślę, że z samego tego wątku można napisać jeszcze jeden artykuł: o małym światku konkursowiczów...
0 0

normafia

#1722780 Napisano: 04.08.2008 10:57:17
aneti napisał(a):

Myślę, że z samego tego wątku można napisać jeszcze jeden artykuł: o małym światku konkursowiczów...



Też tak sądzę. Ja byłabym na miejscu pana Bartosza
wdzięczna osobom, które podtrzymywały i rozkręcały
wątek, bo tylko dzięki temu zrobiło się ciekawie...
emotka emotka emotka
0 0