Reklama na e-Konkursy.info

WPROST - artykuł o konkursomaniakach

asiam

#1716635 Napisano: 31.07.2008 06:18:54
Jakby tak zebrać te wszystkie Wasze-Nasze wypowiedzi ,to właściwie już z tego jest niezły artykuł!!!
0 0

apoccalipsa

#1716666 Napisano: 31.07.2008 06:35:41
brodziatko napisał(a):

a ja bym prosl serdecznie o link do chociaz z trzech artykulow opublikowanych w prasie ogolnopolskiej.Pozdrawiam

Tylko trzech?
emotka Nie jesteś wymagający emotka
0 0

normafia

#1716667 Napisano: 31.07.2008 06:36:36
trinity napisał(a):

Przeczytałam kilka wypowiedzi i trochę mi się nazbierało w głowie myśli.

Uważam, że prasa może pisać co się jej tylko podoba, byleby to była prawda. Jeżeli ktoś chce napisać o konkursach, ich popularności albo konkursowiczach to nie powinniście się tak oburzać.

Prasa może pisać na swoich łamach co się jej podoba, a forumowicze mogą robić to samo na forum. Oczywiście z zachowaniem pewnych zasad, do których prasę obliguje prawo, a forumowiczów regulamin. emotka emotka emotka
A to, że pan Bartosz wyrobił sobie o nas taką czy inną opinię, to normalne. Każdy z nas również ma swoje zdanie na jego temat. Jednym spodobał się pomysł napisania artykułu o osobach, które zarabiają na życie konkursami, innym nie. Jedni wiele by dali za choćby 5 minut popularności, inni unikają rozgłosu jak ognia. Tylko gdzie tu powód do obrazy?

0 0

normafia

#1716671 Napisano: 31.07.2008 06:38:08
trinity napisał(a):

Przeczytałam kilka wypowiedzi i trochę mi się nazbierało w głowie myśli.

Uważam, że prasa może pisać co się jej tylko podoba, byleby to była prawda. Jeżeli ktoś chce napisać o konkursach, ich popularności albo konkursowiczach to nie powinniście się tak oburzać.
Jeżeli ktoś chce się podzielić swoją historią to niech to robi, a jeżeli nie to nie wyżywajcie się na innych. Nie chcecie mówić, OK, wasza broszka. Ale pomyślcie najpierw zanim coś napiszecie.
Nie wiem czy pan Bartosz Pawłowski jest tym za kogo się podaje (bez urazy, bo w Internecie można przecież łatwo się za kogoś podszyć), ale jeżeli tak, to sami kopiecie pod sobą dołki, drodzy forumowicze.
Załóżmy, że rzeczywiście jest to dziennikarz z Wprost, przychodzi więc na forum, zadaje takie czy takie pytanie, i dostaje od razu policzek. Wypowiadając się niepochlebnie o osobie z nickiem wprost nie tylko obrażacie Go jako osobę, ale również wyrabiacie Jego opinię o większości odwiedzających tą stronę. I jeżeli Miał na początku dobre intencje, to po takich komentarzach, to sama bym się zastanowiła co konkursy robią z ludźmi.
Przez jakiś rok (może dłużej) brałam udział w wielu konkursach i naprawdę mnie to wciągnęło. Fajnie było otrzymać jakąś nagrodę. Nie robiłam tego dla zysku, tylko dla własnej przyjemności (no i może z nudów). Jednak, gdy zorientowałam się, że prawie cały dzień spędzam na wyszukiwaniu konkursów, sprawdzaniu wyników, albo siedzeniu w topiku KLIKNIJ postanowiłam przestać. I się udało. Nie jestem już konkursomaniakiem. Oczywiście lubię w coś zagrać (np. teraz w Cinema City), ale to tyle. Nie gram w dziesięciu czy dwudziestu naraz jak to było wcześniej. Ponieważ mam już jako takie doświadczenie to wiem w jakich konkursach mogę coś wygrać, a jakie to tylko strata czasu, pieniędzy i nerwów. Od stycznia zagrałam góra w pięciu konkursach i jakoś żyję ( emotka ).
No ale odbiegłam od tematu.
Uważam, że konkursy są dobrą rozrywką, ale niektórzy podchodzą do tego zbyt poważnie. Oczywiście każdy ratuję się jak może. Może ktoś nie może znaleźć pracy i życie z tego co zarobi na konkursach. To przecież nikomu nie powinno przeszkadzać. Ale niestety widzę, że przeszkadza.
Ludzie z natury są zachłanni (ja oczywiście też, do czego się przyznaję).
Jak ktoś ma milion to chce mieć dwa miliony...
Jak ktoś wygra telefon to chce wygrać drugi (normalne).
Jeżeli wygra 20 telefonów, to chce 21. Ludzka rzecz.
Jak ktoś wygra 100 telefonów, to będzie chciał i 101 i pobiegnie do kiosku i kupi np. nowy starter i będzie grał do upadłego. I niech gra, skoro ma sposób, wyczuł czas, albo coś w tym stylu to OK. Chylę czoła i idę dalej.
Niech każdy zapyta się samego siebie, jak znasz sposób wygrywania, to czy dzielisz się nim z innymi? Oczywiście może masz kilka osób znajomych którym powiesz co i jak, ale raczej nie rzucisz posta na forum: Mam sposób i wam o nim opowiem... Hehe, już to widzę... emotka
Chciwość to jeden z grzechów głównych, więc trzeba się jej wystrzegać, albo wiedzieć kiedy przestać. Zazdrość również.

No, ale znowu odbiegłam od tematu.
Jeżeli chodzi o artykuł, to mam nadzieję, że pan Bartosz Pawłowski po komentarzach niektórych nie wyciągnie złych wniosków.
A jakie są te dobre...
Hmmm...
Trudno powiedzieć. Jestem zwykłą myszką, która nie zna się na SZTUCE wygrywania, czasami mam tylko szczęście i tyle. Nie zarabiam na konkursach ani nic z tych rzeczy, po prostu czasem w coś zagram, czasem coś wygram. I to by było na tyle.

Konkursy to specyficzne hobby, którego niektórzy nie rozumieją. Tak jak wędkowania (które uwielbiam).

Chcecie grać, grajcie. Umiecie wygrywać, wygrywajcie. Ale nie zgubie po drodze zdrowego rozsądku, uczciwości oraz samych siebie. emotka

Jeżeli komuś nie podoba sie co tu napisałam, hmm.. nie będę z tego powodu płakać, takie jest moje zdanie, a każdy ma prawo do swojego.

Więc, jeżeli artykuł powstanie, to z miłą chęcią go przeczytam, choćby tylko dlatego by przekonać się, jakie pan Bartosz Pawłowski wyciągnie wnioski z tego topiku. emotka




0 0

Gość: joanne

#1716672 Napisano: 31.07.2008 06:38:17
normafia napisał(a):

gocha26 napisał(a):

numer tego pisma zejdzie chyba w całym nakładzie emotka



Jak znam życie, duża część przeczyta artkuł w MPIK-u.



No chyba ze bedzie ze zdrapka konkursowa emotka
0 0

Gość: meeyka

#1716674 Napisano: 31.07.2008 06:39:00
joanne napisał(a):

normafia napisał(a):

gocha26 napisał(a):

numer tego pisma zejdzie chyba w całym nakładzie emotka



Jak znam życie, duża część przeczyta artkuł w MPIK-u.



No chyba ze bedzie ze zdrapka konkursowa emotka




zdrapke sobie wyrwa i zabiora emotka
0 0

normafia

#1716675 Napisano: 31.07.2008 06:39:04
trinity napisał(a):

Przeczytałam kilka wypowiedzi i trochę mi się nazbierało w głowie myśli.

Uważam, że prasa może pisać co się jej tylko podoba, byleby to była prawda. Jeżeli ktoś chce napisać o konkursach, ich popularności albo konkursowiczach to nie powinniście się tak oburzać.
Jeżeli ktoś chce się podzielić swoją historią to niech to robi, a jeżeli nie to nie wyżywajcie się na innych. Nie chcecie mówić, OK, wasza broszka. Ale pomyślcie najpierw zanim coś napiszecie.
Nie wiem czy pan Bartosz Pawłowski jest tym za kogo się podaje (bez urazy, bo w Internecie można przecież łatwo się za kogoś podszyć), ale jeżeli tak, to sami kopiecie pod sobą dołki, drodzy forumowicze.
Załóżmy, że rzeczywiście jest to dziennikarz z Wprost, przychodzi więc na forum, zadaje takie czy takie pytanie, i dostaje od razu policzek. Wypowiadając się niepochlebnie o osobie z nickiem wprost nie tylko obrażacie Go jako osobę, ale również wyrabiacie Jego opinię o większości odwiedzających tą stronę. I jeżeli Miał na początku dobre intencje, to po takich komentarzach, to sama bym się zastanowiła co konkursy robią z ludźmi.
Przez jakiś rok (może dłużej) brałam udział w wielu konkursach i naprawdę mnie to wciągnęło. Fajnie było otrzymać jakąś nagrodę. Nie robiłam tego dla zysku, tylko dla własnej przyjemności (no i może z nudów). Jednak, gdy zorientowałam się, że prawie cały dzień spędzam na wyszukiwaniu konkursów, sprawdzaniu wyników, albo siedzeniu w topiku KLIKNIJ postanowiłam przestać. I się udało. Nie jestem już konkursomaniakiem. Oczywiście lubię w coś zagrać (np. teraz w Cinema City), ale to tyle. Nie gram w dziesięciu czy dwudziestu naraz jak to było wcześniej. Ponieważ mam już jako takie doświadczenie to wiem w jakich konkursach mogę coś wygrać, a jakie to tylko strata czasu, pieniędzy i nerwów. Od stycznia zagrałam góra w pięciu konkursach i jakoś żyję ( emotka ).
No ale odbiegłam od tematu.
Uważam, że konkursy są dobrą rozrywką, ale niektórzy podchodzą do tego zbyt poważnie. Oczywiście każdy ratuję się jak może. Może ktoś nie może znaleźć pracy i życie z tego co zarobi na konkursach. To przecież nikomu nie powinno przeszkadzać. Ale niestety widzę, że przeszkadza.
Ludzie z natury są zachłanni (ja oczywiście też, do czego się przyznaję).
Jak ktoś ma milion to chce mieć dwa miliony...
Jak ktoś wygra telefon to chce wygrać drugi (normalne).
Jeżeli wygra 20 telefonów, to chce 21. Ludzka rzecz.
Jak ktoś wygra 100 telefonów, to będzie chciał i 101 i pobiegnie do kiosku i kupi np. nowy starter i będzie grał do upadłego. I niech gra, skoro ma sposób, wyczuł czas, albo coś w tym stylu to OK. Chylę czoła i idę dalej.
Niech każdy zapyta się samego siebie, jak znasz sposób wygrywania, to czy dzielisz się nim z innymi? Oczywiście może masz kilka osób znajomych którym powiesz co i jak, ale raczej nie rzucisz posta na forum: Mam sposób i wam o nim opowiem... Hehe, już to widzę... emotka
Chciwość to jeden z grzechów głównych, więc trzeba się jej wystrzegać, albo wiedzieć kiedy przestać. Zazdrość również.

No, ale znowu odbiegłam od tematu.
Jeżeli chodzi o artykuł, to mam nadzieję, że pan Bartosz Pawłowski po komentarzach niektórych nie wyciągnie złych wniosków.
A jakie są te dobre...
Hmmm...
Trudno powiedzieć. Jestem zwykłą myszką, która nie zna się na SZTUCE wygrywania, czasami mam tylko szczęście i tyle. Nie zarabiam na konkursach ani nic z tych rzeczy, po prostu czasem w coś zagram, czasem coś wygram. I to by było na tyle.

Konkursy to specyficzne hobby, którego niektórzy nie rozumieją. Tak jak wędkowania (które uwielbiam).

Chcecie grać, grajcie. Umiecie wygrywać, wygrywajcie. Ale nie zgubie po drodze zdrowego rozsądku, uczciwości oraz samych siebie. emotka

Jeżeli komuś nie podoba sie co tu napisałam, hmm.. nie będę z tego powodu płakać, takie jest moje zdanie, a każdy ma prawo do swojego.

Więc, jeżeli artykuł powstanie, to z miłą chęcią go przeczytam, choćby tylko dlatego by przekonać się, jakie pan Bartosz Pawłowski wyciągnie wnioski z tego topiku. emotka


Prasa może pisać na swoich łamach co się jej podoba, a forumowicze mogą robić to samo na forum. Oczywiście z zachowaniem pewnych zasad, do których prasę obliguje prawo, a forumowiczów regulamin. emotka emotka emotka
A to, że pan Bartosz wyrobił sobie o nas taką czy inną opinię, to normalne. Każdy z nas również ma swoje zdanie na jego temat. Jednym spodobał się pomysł napisania artykułu o osobach, które zarabiają na życie konkursami, innym nie. Jedni wiele by dali za choćby 5 minut popularności, inni unikają rozgłosu jak ognia. Tylko gdzie tu powód do obrazy?

0 0

Gość: brodziatko

#1716678 Napisano: 31.07.2008 06:44:37
nie dziala mi cytowanie,

a propos trzech - i tak chyba za duzo wymagam emotka
0 0

apoccalipsa

#1716685 Napisano: 31.07.2008 06:50:03
brodziatko napisał(a):

nie dziala mi cytowanie,

a propos trzech - i tak chyba za duzo wymagam emotka


emotka
0 0

marcepan1983

#1716697 Napisano: 31.07.2008 07:02:00
Zgadzam się absolutnie z normafia! Pan redaktor wyrobił sobie takie zdanie sam. U mnie wyrobił je pytaniami, które zadaje. Od razu widać, że szuka taniej sensacji; zresztą ludzie, przecież nikt nie będzie pisał nudnych rzeczy o tym, że macie talenty poetyckie, kulinarne, fotograficzne. Artykuły pisze się po to aby jak najwięcej ludzi je przeczytało, a ludzi nie interesują wasze talent i poświęcenie tylko sensacje, że ktoś wygrywa wszystkie konkursy i kombinuje jak się da, że ktoś oszukał, że kogoś złapali, że kanty itd. itp.

Pytam się, jeśli Pan redaktorek ma dobre intencje to czemu pyta o to czy znamy kogoś kto wygrał 28 z 30 telewizorów, czemu pyta o to czy ktoś miał problemy z prawem?
A dlaczego Pan redaktorek nie pyta o nasze pasje i czas, który się poświęca? Dlaczego nie pyta o firmy, które nas robią w konia i robą lewe konkursy gdzie zbierają dane osobowe, a nagrody są fikcją? Np. firma Yeppas, która nagrody w konkursach rozdaje znajomym, a na moje maile z oburzeniem tym co się wyprawia odpisują, że moge podać ich do sądu tylko żebym pamiętał, iż nie podlegają polskiemu prawu bo są firmą zarejestrowaną w UK.

Tym bardziej, że Pan Bartosz jest początkującym dziennikarzem i do tej pory nawet jeszcze sam nie napisał własnego artykułu, a był jedynie dziennikarzem współpracującym. Teraz Pan Bartosz ma okazje zabłysnąć pisząc o fenomenie konkursowiczów posługując się tanią sensacją, a nie rzetelnością dziennikarską.
Ale powiem Panu jedno na zakończenie. Na okładkę i tak Pan nie ma szans emotka
0 0

Gość: oollaa77

#1716887 Napisano: 31.07.2008 09:00:30
Brawo Marcepan emotka tak trzymac.
Nie chcialam się odzywać ale powiem dwa slowa.
Jestem na NIE !!! Nigdy w zyciu bym nie udzieliła nikomu wywiadu ani nikt z moich znajomych za żadne pieniądze !!! To tak jakby spalić wszystkie mosty i te za soba i te przed emotka
Chce Pan napisac artykuł o nas a ciekawe czy byłby Pan zadowolony jakby ktos chcial napisac o Panu, ile Pan zarabia, ile utrzciwie a ile nie, Nigdy się Pan nie przyzna do tego a tym bardziej publicznie jakie ma Pan dochody emotka A już szczyt bezczelności byłby gdybym jeszcze w Pana firmie wypytywała kolegów i koleżanek czy może coś wiedzą o jakiś Pana przekrętach itp.
Dlatego taki artykuł nigdy nie bedzie wiarygodny bo nikt z zawodowców się nie wypowie.
Pozostaja więc Panu zwykli gracze którzy chcą być przynajmniej raz w jakiejś gazetce emotka
Ja nie wyrazam zgody na żadne publikacje tego co powiedzialam ani co powiedzieli o mnie inni.
Pozdrawiam i lepiej niech Pan poszuka innego tematu np. jest lato to może coś o wakacjach ?
emotka
0 0

Gość: woznyadam

#1716905 Napisano: 31.07.2008 09:19:27
a kiedy tego artykuly mozna sie spodziewac? emotka
0 0

Gość: woznyadam

#1716910 Napisano: 31.07.2008 09:24:13
jezeli jest to wogole prawda emotka
0 0

ricardo

#1716916 Napisano: 31.07.2008 09:27:33
Trinity brawo!! Mam podobne zdanie na tena temat emotka
0 0

Gość: sirra

#1716940 Napisano: 31.07.2008 09:43:19
trinity przyznaję Ci rację w 100 %

marcepan1983
jak zawsze wyolbrzymiasz i przekręcasz


Jeśli chodzi o mnie to z chęcią przeczytam artykuł - będzie miłą odskocznią od dość bolesnej codzienności na którą jestem ostatnio skazana.
A forum i konkursy ? Były moja pasją od lat , ale na przestałam się udzielać baaaaardzo dawno temu , po tym jak pojawiła o się mnóstwo cwaniaczków , którzy oszustwami zdobywali nagrody.Nawet nie pamiętam swojego nicku użytego do rejestracji , dawno temu , kiedy to forum było jeszcze miłe i kameralne.
Grałam często i często wygrywałam , ale jakoś nie miałam potrzeby dzielić się swoją radością z wygranych z innymi.Po co wzbudzać zawiść , która do niczego dobrego nie prowadzi.
Przeczytawszy cały wątek muszę napisać ,że dziwię się ,że niektóre osoby nie wstydzą się tego co napisały w tymże wątku.Czytając kilka wypowiedzi robiło mi się po prostu słabo.Ale dzięki temu mogę wytrwać przy swoim postanowieniu żeby dać sobie spokój z forum. Szkoda tylko pracy pionasa , jutis , melisy1980 i lepsona , któremu to forum zawdzięczamy.Dlaczego szkoda ?Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Artykuł mam nadzieję powstanie i opisze świat konkursomaniaków takim jakim jest naprawdę - cynicznym , bezwzględnym.Ale również pełnym zapaleńców grających dla czystej przyjemności , choć takich (wbrew temu co napisano w wątku) można ze świecą szukać...
0 0

Gość: sirra

#1716941 Napisano: 31.07.2008 09:44:25
no a teraz możecie mnie zlinczować emotka
0 0

visserarthur

#1716944 Napisano: 31.07.2008 09:46:45
watek powienien sie zwac afera wprostowa
0 0

Gość: darylka

#1716977 Napisano: 31.07.2008 10:48:58
panie marcepanku, początkujący nie znaczy gorszy... zakładacie, że jak dziennikarz to od razu cwaniaczek szukający sensacji... a wszyscy Polacy to złodzieje? ludzi oceniasz/przekreślasz po nazwisku, zawodzie?
protestujecie, jakby domniemane oszczerstwa, które podobno mają się pojawić w artykule, uderzały w Waszą przerośniętą dumę. nawet gdyby takowe się pojawiły, to inteligenty człowiek po przeczytaniu, domyśli się, że jest to o jednostkach... zresztą nawet się tym za bardzo nie przejmie. nasuwa się na myśl: uderz w stół, a nożyce się odezwą...
nie wspominając o tym, że niektóre posty są nie na temat... nic ciekawego do artykułu nie wnoszą (mój też, ale jest to pierwszy i ostatni komentarz), oprócz w kółko powtarzającego się nikt z zawodowców się nie zgłosi, jakbyście bali się, że to nieprawda. czytając niektóre posty śmiech przeradza się w podziw nad ludzką głupotą.
skoro już wiecie co będzie w artykule, to może teraz odgadniecie moje myśli, bo widzę, że jesteście w tym naprawdę dobrzy... ach tak, pomimo tego większość z jasnowidzów (może lepszym określeniem byłoby czarnowidzów) i tak zajrzy do gazety

wyprzedzając złośliwe docinki - nie, nie przeczytacie o mnie w artykule, bo nawet gdybym się kwalifikowała, to bym się nie skusiła
(jak już mówiłam to mój ostatni post tutaj, więc możecie mnie atakować na pw, na które zresztą nie odpowiem)
0 0

normafia

#1717050 Napisano: 01.08.2008 06:15:51
darylka napisał(a):

panie marcepanku, początkujący nie znaczy gorszy... zakładacie, że jak dziennikarz to od razu cwaniaczek szukający sensacji... a wszyscy Polacy to złodzieje? ludzi oceniasz/przekreślasz po nazwisku, zawodzie?
protestujecie, jakby domniemane oszczerstwa, które podobno mają się pojawić w artykule, uderzały w Waszą przerośniętą dumę. nawet gdyby takowe się pojawiły, to inteligenty człowiek po przeczytaniu, domyśli się, że jest to o jednostkach... zresztą nawet się tym za bardzo nie przejmie. nasuwa się na myśl: uderz w stół, a nożyce się odezwą...
nie wspominając o tym, że niektóre posty są nie na temat... nic ciekawego do artykułu nie wnoszą (mój też, ale jest to pierwszy i ostatni komentarz), oprócz w kółko powtarzającego się nikt z zawodowców się nie zgłosi, jakbyście bali się, że to nieprawda. czytając niektóre posty śmiech przeradza się w podziw nad ludzką głupotą.
skoro już wiecie co będzie w artykule, to może teraz odgadniecie moje myśli, bo widzę, że jesteście w tym naprawdę dobrzy... ach tak, pomimo tego większość z jasnowidzów (może lepszym określeniem byłoby czarnowidzów) i tak zajrzy do gazety

wyprzedzając złośliwe docinki - nie, nie przeczytacie o mnie w artykule, bo nawet gdybym się kwalifikowała, to bym się nie skusiła
(jak już mówiłam to mój ostatni post tutaj, więc możecie mnie atakować na pw, na które zresztą nie odpowiem)



Ludzka głupota to także nieumiejętność pogodzenia się z faktem, że ktoś ma prawo do innego zdania na jakiś temat i może je w miejscu do tego przeznaczonym (forum) wypowiadać na równi z innymi. Jedni są ufni, czasem wręcz naiwni, inni podchodzą do wszystkiego z dystansem. Czasem mają rację optymiści, a czasem pesymiści, to zależy jak los sprawi.To forum nie jest przeznaczone tylko dla konkursowiczów, którzy z nabożeństwem podchodzą do każdego pomysłu, choćby mógł mieć szkodliwe skutki. W przeszłości były już dwa profesjonalne artykuły na temat zawodowców: w PULSIE BIZNESU i POLITYCE. Mało bystrzy konkursowicze nie zauważyli związku tych artykułów z faktem, że organizatorzy, którzy organizowali niegdyś mądre konkursy dla ambitnych wycofali się i wprowadzili na ich miejsce loterie. Nie powiem tutaj o jakich organizatorów chodzi, bo nie mam zamiaru dostarczać nikomu materiału do artykułu.
Ja uważam, że bezczelnością jest szacowanie ile
z konkursów wyciągają zawodowcy. Kultura nie pozwala mi na to, by publicznie dyskutować na temat ile miesięcznie może wyciągać dziennikarz np. WPROST. To nie moja sprawa. A ci, którzy zarzucają głupotę innym najczęściej sami mądrością
nie grzeszą...
0 0

normafia

#1717080 Napisano: 01.08.2008 06:32:42
sirra napisał(a):

trinity przyznaję Ci rację w 100 %

marcepan1983
jak zawsze wyolbrzymiasz i przekręcasz


Jeśli chodzi o mnie to z chęcią przeczytam artykuł - będzie miłą odskocznią od dość bolesnej codzienności na którą jestem ostatnio skazana.
A forum i konkursy ? Były moja pasją od lat , ale na przestałam się udzielać baaaaardzo dawno temu , po tym jak pojawiła o się mnóstwo cwaniaczków , którzy oszustwami zdobywali nagrody.Nawet nie pamiętam swojego nicku użytego do rejestracji , dawno temu , kiedy to forum było jeszcze miłe i kameralne.
Grałam często i często wygrywałam , ale jakoś nie miałam potrzeby dzielić się swoją radością z wygranych z innymi.Po co wzbudzać zawiść , która do niczego dobrego nie prowadzi.
Przeczytawszy cały wątek muszę napisać ,że dziwię się ,że niektóre osoby nie wstydzą się tego co napisały w tymże wątku.Czytając kilka wypowiedzi robiło mi się po prostu słabo.Ale dzięki temu mogę wytrwać przy swoim postanowieniu żeby dać sobie spokój z forum. Szkoda tylko pracy pionasa , jutis , melisy1980 i lepsona , któremu to forum zawdzięczamy.Dlaczego szkoda ?Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Artykuł mam nadzieję powstanie i opisze świat konkursomaniaków takim jakim jest naprawdę - cynicznym , bezwzględnym.Ale również pełnym zapaleńców grających dla czystej przyjemności , choć takich (wbrew temu co napisano w wątku) można ze świecą szukać...



Szczerze współczuję bolesnej codzienności, ale jako środek zaradczy polecam czytanie ciekawych książek, których przecież nie brakuje. Taka odskocznia starczy na dłużej niż krótki artykuł w prasie.A pasji też lepiej mieć więcej, nie tylko same konkursy...
0 0