Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Jedni mają się wypowiadać na temat innych? Cóż, skoro brakuje zawodowców chętnych do zwierzeń,
to należy spuścić z tonu i zachęcić pozostałych do
plotek. Być może skuteczna metoda, chociaż takie działanie to w mojej opinii brak klasy.
radosna
Postów 2428
Data rejestracji 20.02.2007
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Jestem radosna jak wiosna!
Gość: AgaAga
Gość: wprost
Kto powiedział, że brakuje zawodowców chętnych do zwierzeń? Kto powiedział, że spuszczam z tonu? Szanowni Państwo - ja po prostu pytam... A nie ma głupich pytań... są tylko głupie odpowiedzi. Pytam bo nie jestem w Państwa środowisku, nie znam się jeszcze tak na konkursach jak Wy. A chciałbym poznać jak najwięcej detali aby móc jak najlepiej napisać artykuł. Rozumiem, że jestem kimś obcym, ale nie wierzę, żeby Państwa środowisko było aż tak nieufne... Życzę niektórym więcej luzu w tak upalne dni.
lucynka20
Postów 437
Data rejestracji 13.03.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: wprost
Gość: m3107
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Hmmm, cynizm to lekceważące odnoszenie się do ogólnie uznawanych autorytetów i zasad etycznych.
Nie znamy się tu osobiście, a więc jeden dla drugiego nie jest raczej autorytetem. Życzę trochę luzu w ten upalny dzień, bo wyrażanie opinii na temat pewnych poczynań i cynizm, to dwie różne sprawy.Sądzę, że forum właśnie po to istnieje, aby wymienić się swoimi opiniami ma różne tematy.
radosna
Postów 2428
Data rejestracji 20.02.2007
Punkty karne 1
Konkursy dodane
marcepan1983
Postów 219
Data rejestracji 24.08.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
bo żadne spec, zawodowiec czy jak zwał tak zwał się do Pana nie zgłosi i tyle w tym temacie. to tak jakby przestępca miał sam się zgłosić na policje może sie tylko Panu wydaje, że ktoś taki napisał bo wygrał 50tys., ale zapewniam, że to tylko kropla w morzu tego co robią prawdziwi zawodowcy
A może pan tak podpuszcza wszystkich, ludzie piszą w jaki sposób wygrywają i wkrótce rzuci Pan posadkę w redakcji i sam zacznie grać?
A może to jakaś zorganizowana akcja NIKu, US, CBŚ etc. i tylko czekacie ile baranów sie zgłosi do was z informacją, ze wygrali to i to, sprzedali a podatek nie zapłacony
Tutaj nikt w ciemię nie jest bity. na tym forum sa ludzie cwani i inteligentni. nie trudno się domyśleć jaki charakter bedzie miał artykuł na podstawie takich pytań: Czy słyszeliście Państwo o tym, że ktoś miał jakieś problemy jeśli przyłapano go, na tym, że grał trochę nieuczciwie? Np. że ktoś wygrał 28 z 30 telewizorów, które były do zdobycia, albo połowę telefonów komórkowych. Może wiecie, że ktoś bierze udział dziennie w ogromnej liczbie konkursów. Może chcielibyście oszacować ile wyciągają z konkursów najlepsi?
Moja wypowiedź stanowi moją własność intelektualną i nie wyrażam zgody aby została cytowana bądź służyła jako tok myślowym w Pańskim artykule
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Chyba Cię lubię...
marcepan1983
Postów 219
Data rejestracji 24.08.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
2) albo pełen przekłamań dotyczących tego co ludzie wygrywają i jak to robią. Bo tak jak pisałem wcześniej jestem na 100% pewien, że nikt kto utrzymuje się z konkursów do pana nie napisze, a jestem także pewien, że napisało stado idiotów, którzy lubią się przechwalać i opowiadają bajki; bo na forum takich nie brakuje co pisali o tym jak to rzekomo wygrywali wycieczki, samochody etc.
chochliczka
Postów 3703
Data rejestracji 02.10.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Tutaj uprzejmość (!!!) nakazuje mi wyjaśnić na czym polega dowcip, gdyż bez znajomości kontekstu trudno go zrozumieć. DODAM DO ULUBIONYCH lub DODAJ DO ULUBIONYCH! to hasło reklamowe, które non stop wygrywa w różnych konkursch, tyle, że autorzy są różni...
Gość: dziub4
Gość: trinity
Uważam, że prasa może pisać co się jej tylko podoba, byleby to była prawda. Jeżeli ktoś chce napisać o konkursach, ich popularności albo konkursowiczach to nie powinniście się tak oburzać.
Jeżeli ktoś chce się podzielić swoją historią to niech to robi, a jeżeli nie to nie wyżywajcie się na innych. Nie chcecie mówić, OK, wasza broszka. Ale pomyślcie najpierw zanim coś napiszecie.
Nie wiem czy pan Bartosz Pawłowski jest tym za kogo się podaje (bez urazy, bo w Internecie można przecież łatwo się za kogoś podszyć), ale jeżeli tak, to sami kopiecie pod sobą dołki, drodzy forumowicze.
Załóżmy, że rzeczywiście jest to dziennikarz z Wprost, przychodzi więc na forum, zadaje takie czy takie pytanie, i dostaje od razu policzek. Wypowiadając się niepochlebnie o osobie z nickiem wprost nie tylko obrażacie Go jako osobę, ale również wyrabiacie Jego opinię o większości odwiedzających tą stronę. I jeżeli Miał na początku dobre intencje, to po takich komentarzach, to sama bym się zastanowiła co konkursy robią z ludźmi.
Przez jakiś rok (może dłużej) brałam udział w wielu konkursach i naprawdę mnie to wciągnęło. Fajnie było otrzymać jakąś nagrodę. Nie robiłam tego dla zysku, tylko dla własnej przyjemności (no i może z nudów). Jednak, gdy zorientowałam się, że prawie cały dzień spędzam na wyszukiwaniu konkursów, sprawdzaniu wyników, albo siedzeniu w topiku KLIKNIJ postanowiłam przestać. I się udało. Nie jestem już konkursomaniakiem. Oczywiście lubię w coś zagrać (np. teraz w Cinema City), ale to tyle. Nie gram w dziesięciu czy dwudziestu naraz jak to było wcześniej. Ponieważ mam już jako takie doświadczenie to wiem w jakich konkursach mogę coś wygrać, a jakie to tylko strata czasu, pieniędzy i nerwów. Od stycznia zagrałam góra w pięciu konkursach i jakoś żyję ( ).
No ale odbiegłam od tematu.
Uważam, że konkursy są dobrą rozrywką, ale niektórzy podchodzą do tego zbyt poważnie. Oczywiście każdy ratuję się jak może. Może ktoś nie może znaleźć pracy i życie z tego co zarobi na konkursach. To przecież nikomu nie powinno przeszkadzać. Ale niestety widzę, że przeszkadza.
Ludzie z natury są zachłanni (ja oczywiście też, do czego się przyznaję).
Jak ktoś ma milion to chce mieć dwa miliony...
Jak ktoś wygra telefon to chce wygrać drugi (normalne).
Jeżeli wygra 20 telefonów, to chce 21. Ludzka rzecz.
Jak ktoś wygra 100 telefonów, to będzie chciał i 101 i pobiegnie do kiosku i kupi np. nowy starter i będzie grał do upadłego. I niech gra, skoro ma sposób, wyczuł czas, albo coś w tym stylu to OK. Chylę czoła i idę dalej.
Niech każdy zapyta się samego siebie, jak znasz sposób wygrywania, to czy dzielisz się nim z innymi? Oczywiście może masz kilka osób znajomych którym powiesz co i jak, ale raczej nie rzucisz posta na forum: Mam sposób i wam o nim opowiem... Hehe, już to widzę...
Chciwość to jeden z grzechów głównych, więc trzeba się jej wystrzegać, albo wiedzieć kiedy przestać. Zazdrość również.
No, ale znowu odbiegłam od tematu.
Jeżeli chodzi o artykuł, to mam nadzieję, że pan Bartosz Pawłowski po komentarzach niektórych nie wyciągnie złych wniosków.
A jakie są te dobre...
Hmmm...
Trudno powiedzieć. Jestem zwykłą myszką, która nie zna się na SZTUCE wygrywania, czasami mam tylko szczęście i tyle. Nie zarabiam na konkursach ani nic z tych rzeczy, po prostu czasem w coś zagram, czasem coś wygram. I to by było na tyle.
Konkursy to specyficzne hobby, którego niektórzy nie rozumieją. Tak jak wędkowania (które uwielbiam).
Chcecie grać, grajcie. Umiecie wygrywać, wygrywajcie. Ale nie zgubie po drodze zdrowego rozsądku, uczciwości oraz samych siebie.
Jeżeli komuś nie podoba sie co tu napisałam, hmm.. nie będę z tego powodu płakać, takie jest moje zdanie, a każdy ma prawo do swojego.
Więc, jeżeli artykuł powstanie, to z miłą chęcią go przeczytam, choćby tylko dlatego by przekonać się, jakie pan Bartosz Pawłowski wyciągnie wnioski z tego topiku.
Gość: gocha26
oj wyciągnie, wyciągnie...
marcepan1983
Postów 219
Data rejestracji 24.08.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: gocha26
normafia
Postów 439
Data rejestracji 09.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Jak znam życie, duża część przeczyta artkuł w MPIK-u.