e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Maczupikczu napisał(a):

Wkurza mnie, że ostatnio nic mi nie wychodzi, problemy wyrastają jak grzyb po deszczu i jakoś coraz rzadziej udaje mi się znaleźć to światełko w tunelu.

lasiglasty napisał(a):

Ostatnie dwa tygodnie zleciały mi jak jeden dzień, nie mogę uwierzyć, ze za chwilę minie już połowa nowego roku, bo ja mentalnie tkwię na przełomie grudnia i stycznia mam wrażenie, że świat przyspieszył.

atyde25 napisał(a):

Jestem starej daty, ale sprzedawanie wizerunku dziecka w mediach od pierwszych godzin po narodzeniu mnie obrzydza.
I jeszcze jedna celebrytka to tłumaczy, ze to kasa na ich przyszłość. A ktoś te nowonarodzone  pytał o zgodę

atyde25 napisał(a):

Ale mnie Wedel wkurzył. Nie dość ,że w formularzu przy zgłoszeniu dodaje się zdjęcie czy tam skan paragonu to potem znowu to chcą w formularzu zwycięzcy. I serio jak kupiłam Pawełka to jedyny baton o tej nazwie firmy właśnie Wedel to niby będę mykać po pieczątkę.
Jeszcze ten opis dopisek pracownika WEDEL i pieczątka. Ale mi się wiązanka ciśnie na usta ale policzę do 100.
Jak lubię Pawełki to je odstawię na wieki WEDEL.

cb656 napisał(a):

atyde25 napisał(a):

Jestem starej daty, ale sprzedawanie wizerunku dziecka w mediach od pierwszych godzin po narodzeniu mnie obrzydza.
I jeszcze jedna celebrytka to tłumaczy, ze to kasa na ich przyszłość. A ktoś te nowonarodzone  pytał o zgodę

Jestem jeszcze starszej daty i od dawna zastanawiam się nad takim zjawiskiem - jak to jest, gdy to matka jest dajmy na to jakąś patocelebrytką za młodu, panieną eksponującą swoje wdzięki bez żenady publicznie, czy to w wieczornych programach tiwi, czy to w czasopismach dla panów, albo po prostu w internecie... Wróć! WSZYSTKO prędzej czy później trafi do sieci, więc skupmy się na tym. Sieć jest pełna zdjęć mniej lub bardziej gołej mamusi, do których to fotek może dotrzeć każdy bez trudu no i pojawia się taki dzień, w którym ktoś życzliwy pokaże je takiemu potomkowi... Co wtedy? Jak zareaguje psychika dziecka?  Czy mamusia pomyślała o tym wcześniej? Jak to wytłumaczy potomkowi/potomce że mamusia rozkładała nogi po to, by dziecko miało za co żyć? Szalenie mnie to intryguje. Czasem myślę o tym w kategorii wkurzu, ale w zasadzie przeważa ciekawość socjologiczna.

radziosny napisał(a):

Zgłosiłem ok. 60 paragonów na różne loterie w tym roku i nic nie wygrałem.. nawet głupich 20zł. Nie wiem czy loterie mają obecnie jakikolwiek sens. Kiedyś szło coś ugrać, a obecnie mam wrażenie, że głównie wygrywają osoby co hurtowo kupują lub mają dostęp do wyrzuconych sklepowych paragonów. Szkoda, że organizatorzy tego nie widzą, bo dałoby się coś wymyślić..

donia7 napisał(a):

Matko jak ja się cieszę, że moja niespełna 16-latka jest starej daty i brzydzi się takim czymś 

to jest straszne 

lasiglasty napisał(a):

cb656 napisał(a):

...od dawna zastanawiam się nad takim zjawiskiem - jak to jest, gdy to matka jest dajmy na to jakąś patocelebrytką za młodu, panieną eksponującą swoje wdzięki bez żenady publicznie, czy to w wieczornych programach tiwi, czy to w czasopismach dla panów, albo po prostu w internecie... Wróć! WSZYSTKO prędzej czy później trafi do sieci, więc skupmy się na tym. Sieć jest pełna zdjęć mniej lub bardziej gołej mamusi, do których to fotek może dotrzeć każdy bez trudu no i pojawia się taki dzień, w którym ktoś życzliwy pokaże je takiemu potomkowi... Co wtedy? Jak zareaguje psychika dziecka?  (...)

A skąd pomysł, że taka mama będzie to ukrywała w czasach dzieci wychowanych na Tik Toku i piosenkach Fagaty, to raczej będą chciały iść w ślady rodzicielki. Np. córka Katie Price nie jest jeszcze pełnoletnia, a już od dawna podąża w social mediach ścieżką matki i dumnie się z nią pokazuje, robiąc na tym "zasięgi". I kiedy my tu płaczemy, że znowu nie udało się wygrać 50 zł z bramki, to ona zgarnia kolejne tysiące funtów za reklamę pasty wybielającej zęby, bo mamusia przetarła szlaki "rozkładając nogi w internecie" jak to napisałeś dzisiaj dzieci nie chcą być już nauczycielami, weterynarzami, dentystami, tylko influencerami.

cb656 napisał(a):

Wkurza mnie bezsens argumentacji karania punktami karnymi. Głupszego uzasadnienia nie widziałem lata całe!
W ten sposób to można się przyczepić do KAŻDEGO!!!
No bo co szkodzi, hę??
Nick cb656 jest jest JESZCZE GŁUPSZY, bo nic nie oznacza! :P