e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

pioge7 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

pioge7 napisał(a):

kupowanie węgla
5 tydzień nic

czyli wciąż się nie udało A ile teraz za tonę śpiewają dziady jedne?

Niecale 900 zł tona ekogroszek na pgg
A w składach koło 2500 zł 

Pellet 2100 zł się udało dorwać 
Węgiel próbuję bratu kupić 

banka-manka napisał(a):

Gdzie taki tani ten węgiel? W rejonie składnice wołają już 3,5 tys zł/tona i jeszcze rozchodzi się mega szybko. 
Dwa tygodnie temu był już po 2,9 tys zł. 

pioge7 napisał(a):

banka-manka napisał(a):

Gdzie taki tani ten węgiel? W rejonie składnice wołają już 3,5 tys zł/tona i jeszcze rozchodzi się mega szybko. 
Dwa tygodnie temu był już po 2,9 tys zł. 

o to mi dałaś do myślenia. Cenę, którą podałem to cena, kiedy zaczynałem kupować na pgg. Czyli sprzed 5 tyg. Czyli znając realia, już większa
ja próbuje luzem, to 5 ton, bo brat chciał 3 tony workowanego, ale od razu powiedziałem, że jak mam próbować to tylko ten, bo jakby się udało raz to drugim razem w brakującą trzecią tonę nie będę celować, więc chce to 5 ton. Ale to co się dzieje, to przechodzi ludzkie pojęcie. będzie musieć kupić już za to 3 tysiące czy coś chociaż 1 tonę, bo małe dziecko będzie w domu od października, więc musi coś mieć, a w styczniu ma obiecane od kuzyna, który ma z kopalni węgiel, a nie wykorzystuje wszytskiego więc odsprzedaje, więc do stycznia coś będą kombinować jak się nie uda

banka-manka napisał(a):

pioge7 napisał(a):

banka-manka napisał(a):

Gdzie taki tani ten węgiel? W rejonie składnice wołają już 3,5 tys zł/tona i jeszcze rozchodzi się mega szybko. 
Dwa tygodnie temu był już po 2,9 tys zł. 

o to mi dałaś do myślenia. Cenę, którą podałem to cena, kiedy zaczynałem kupować na pgg. Czyli sprzed 5 tyg. Czyli znając realia, już większa
ja próbuje luzem, to 5 ton, bo brat chciał 3 tony workowanego, ale od razu powiedziałem, że jak mam próbować to tylko ten, bo jakby się udało raz to drugim razem w brakującą trzecią tonę nie będę celować, więc chce to 5 ton. Ale to co się dzieje, to przechodzi ludzkie pojęcie. będzie musieć kupić już za to 3 tysiące czy coś chociaż 1 tonę, bo małe dziecko będzie w domu od października, więc musi coś mieć, a w styczniu ma obiecane od kuzyna, który ma z kopalni węgiel, a nie wykorzystuje wszytskiego więc odsprzedaje, więc do stycznia coś będą kombinować jak się nie uda

Na PGG ceny raczej nie poszły w górę, na Tauronie ostatnio była bardzo podwyżka. 
Tona już 1400 zł + kurier. Nieopłacalne, tym bardziej że tam węgiel znika w 15 sekund, jak masz słabszy internet to nawet nie zauważysz, że węgiel był na sklepie. 


Trzymam za Was kciuki.
W końcu się uda.

melancholia napisał(a):

Czy tylko mi czas tak szybko leci? Dzisiaj odkryłam, że za kilka dni minie dokładnie 3,5 roku odkąd ostatni raz widziałam się z przyjaciółką z czasów szkolnych. A ciągle mam wrażenie, że to było w tamtym roku. O tempie w konkursowym świecie to już nie wspomnę. Dziś usiadłam do konkursowych notatek, a one z lutego, kiedy to już sierpień się kończy... 

joan napisał(a):

melancholia napisał(a):

Czy tylko mi czas tak szybko leci? Dzisiaj odkryłam, że za kilka dni minie dokładnie 3,5 roku odkąd ostatni raz widziałam się z przyjaciółką z czasów szkolnych. A ciągle mam wrażenie, że to było w tamtym roku. O tempie w konkursowym świecie to już nie wspomnę. Dziś usiadłam do konkursowych notatek, a one z lutego, kiedy to już sierpień się kończy... 

Dla mnie również planeta kręci się nieco za szybko Bardzo pomógł mi zakup spersonalizowanego planera na początku roku - jedynie na czas dwutygodniowego urlopu odłożyłam go w kąt, to mój wierny kompan Wymyślam też różne metody regularnego "wykrawania" dla siebie kawałeczka z czasowego tortu codzienności: tu godzinka, tam dwie...

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

9notta napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

Maja te pick-upy. Wystarczyłoby przekierowanie zwykłe z kuriera na punkt odbioru.

anaesth napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

Oj tak. A jak na złość nagrody zazwyczaj przychodzą DPD. Ostatnio miałam z nimi okropne przejścia. 
Jak dobrze, że nic nie wygrywam 

incendio12 napisał(a):

anaesth napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

Oj tak. A jak na złość nagrody zazwyczaj przychodzą DPD. Ostatnio miałam z nimi okropne przejścia. 
Jak dobrze, że nic nie wygrywam 

Haha brak nagród = brak problemów   To wygrywanie jednak takie męczące, że muszę ponarzekać   Nie dość że trzeba odsyłać jakieś paragony, oświadczenia, podawać pesele, pisać maile, chodzić na pocztę, to jeszcze potem kurier nie przychodzi o tej godzinie co człowiek by chciał   No kto to widział żeby te konkursy były takie problematyczne 

incendio12 napisał(a):

anaesth napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

Oj tak. A jak na złość nagrody zazwyczaj przychodzą DPD. Ostatnio miałam z nimi okropne przejścia. 
Jak dobrze, że nic nie wygrywam 

Haha brak nagród = brak problemów   To wygrywanie jednak takie męczące, że muszę ponarzekać   Nie dość że trzeba odsyłać jakieś paragony, oświadczenia, podawać pesele, pisać maile, chodzić na pocztę, to jeszcze potem kurier nie przychodzi o tej godzinie co człowiek by chciał   No kto to widział żeby te konkursy były takie problematyczne 

notta napisał(a):

incendio12 napisał(a):

anaesth napisał(a):

incendio12 napisał(a):

Wkurza mnie brak możliwości wybrania sposobu dostawy nagród  Ile to by ułatwiło gdyby po wygranej dało się wybrać np dostawę Inpostem do paczkomatu.. Nic nie było by złego w zwykłych firmach typu dpd, gdyby nie to, że oni zawsze przychodzą rano, kiedy nikogo nie ma w domu. Czemu nie ma kurierów przywożących paczki wieczorem kiedy zwykle przynajmniej jeden domownik jest w domu   

Oj tak. A jak na złość nagrody zazwyczaj przychodzą DPD. Ostatnio miałam z nimi okropne przejścia. 
Jak dobrze, że nic nie wygrywam 

Haha brak nagród = brak problemów   To wygrywanie jednak takie męczące, że muszę ponarzekać   Nie dość że trzeba odsyłać jakieś paragony, oświadczenia, podawać pesele, pisać maile, chodzić na pocztę, to jeszcze potem kurier nie przychodzi o tej godzinie co człowiek by chciał   No kto to widział żeby te konkursy były takie problematyczne 

To ja się cieszę, że mieszkam w małym mieście i wszystko mam w jednym miejscu. A z kurierami jesteśmy po imieniu  . 

asther napisał(a):

Wkurzają mnie codzienne bóle głowy, ale dzisiaj już jestem wkurzona na maksa bo wracam po 10h roboty i atakuje mnie ból taki, że nawet nie miałam jak sie zająć moją drugą pracą zdalną bo najpierw ryczałam z bólu a potem zasnęłam i dopiero co wstałam 

asther napisał(a):

Wkurzają mnie codzienne bóle głowy, ale dzisiaj już jestem wkurzona na maksa bo wracam po 10h roboty i atakuje mnie ból taki, że nawet nie miałam jak sie zająć moją drugą pracą zdalną bo najpierw ryczałam z bólu a potem zasnęłam i dopiero co wstałam 

madzia1-s napisał(a):

specjalnie kupiony kinley w biedronce, a na paragonie napoj fanta/sprite