Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: pola731
pomocnicy i tak dają świetnie radę - i z odbieraniem młodej ze szkoły i z korkami, dojazdami do szkół i z żywieniem się jak mnie nie ma przez 10-11 godzin ;
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A jak u Ciebie w pracy? W porządku?
Cashback za zakupy na ponad 700 stronach (min. na Allegro, AliExpress, Booking, Pyszne, Zooplus) polecam: https://www.tipli.pl/p/2589564
Gość: emilka1705
Też tak macie, że ślecie zgłoszenie na konkurs z którego jesteście dumni i nieskromnie myślicie, że musi wygrać. Przy wynikach okazuje sie, że wygrało to drugie co wg Was było nic nie warte. No, a to co było cudne i piękne nic nie dostało?
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ostatnio każde fajne hasełko posyłam w towarzystwie gniotka; a jeśli wygrywa gniotek, to sobie wmawiam, że o gustach się nie dyskutuje
Aczkolwiek wkurza mnie, że coraz częściej trzeba udebilniać zgłoszenia, żeby coś wygrać
asantesana
Postów 6351
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Do tej pory nie wysyłałam haseł nic nie wartych, ale tak właśnie zacznę robić, bo widzę że coraz częściej wygrywa najgorsze z wysłanych. A przypuszczam, że na myśli masz Tesco Jacobs
Gość: pola731
praca mi się nie podoba bo układ jest lekko chory, w sumie wychodzi mi 180 godzin w miesiącu non stop na nogach - ale żyć trzeba, rachunki same się nie zapłacą więc na pracę nie marudzę
dzieciaki są w zasadzie całkiem same, teściowa mieszka przez ścianę, ale nie zagląda, o jakiejkolwiek pomocy w postaci talerza zupy dla dzieciaków czy odebrania młodej ze świetlicy mowy nie ma
- młoda na świetlicę zapisana a maturzysta odbiera, idzie na huśtawkę czy plac zabaw, ostatnio nawet obiad gotował całkiem sam - nie pasują im odgrzewane więc albo czekają aż ja wrócę koło 19 do domu i razem coś szykujemy albo żyją kanapkami albo młody coś pichci
szans na odebranie prywatnego telefonu w pracy nie mam , czasu na zrobienie zakupów konkursowych nie mam - mam przerwę do maja - jak młody skończy szkołę to może coś podziałamy a teraz tylko zaglądam, żeby nie wypaść całkiem z obiegu
to się pożaliłam
ale komu jak nie Wam
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: pola731
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: pola731
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Nie sądzę Twoje pociechy na głębokiej wodzie, a potrafiły się zorganizować. Myślę, że czyste okna do szczęścia nikomu nie potrzebne, a jeśli ktoś trwoni czas na zajęcia bez znaczenia, to go potem na szczęście brak. Najważniejsza jest miłość w rodzinie.
pionas
Postów 7448
Data rejestracji 20.04.2005
Punkty karne 1
Konkursy dodane 70
Jak widać mam synka Gabrysia, który w czerwcu skończy dwa latka
Nie mieszkam z jego matką, ostatnio mieliśmy rozprawę o ustalenie moich widzeń z synem.
Rozprawę wygrałem bo widuję się częściej z synem, niestety boli mnie to że jest ciągle w rozjazdach, ale cóż to nie mój wybór, a przecież nie zostawię syna...
Oczywiście od momentu rozprawy jestem tym złym. Czepiamy się siebie nawzajem, ona coś mi dowali, ja jej i niestety kosztem dziecka, staramy się siebie unikać ale to znowu w smsach drzemy koty Mama Gabrysia uważa, że rozbijam go. Ja już od dłuższego czasu nie używam smoka, nawet do zasypiania, ona uważa że źle robię bo Gabryś jest za mały by go oduczyć i że potem lata cały dzień ze smokiem i że nawet przygryzł sobie język i że to moja wina. Potem, że zabieram go do siebie i go przebieram w swoje ciuchy. Pytanie to ma cały dzień chodzić w brudnych? Prosiłem o śliniaczek to raz dała raz nie dała, gdy napomniałem w smsie, że czegoś brakuje to powiedziała że czepiam się pierdół. To stwierdziłem, że nie ma sensu takie coś i kupiłem mu kilka ciuszków do mnie żeby miał na przebranie.
Ja go uczę siadać na nocniku, wiadomo w formie zabawy, raz uda się załatwić potrzebę do nocnika a kilka razy nie, ale cóż przecież nie da się od razu go nauczyć
Nie wiem, nie znam się na dzieciach, ale uważam że przesadza trochę. Gdy próbuję z nią normalnie porozmawiać to ma mnie w d**ie. A potem ma do mnie pretensje...
No i teraz drogie doświadczone mamy, powiedzcie mi jak zajmować się dzieckiem by być dobrym ojcem i dogodzić matce?
Czy to, że uczę go to coś złego?
No to trochę wyżaliłem się ze swoich problemów
Masz problem? Zajrzyj do FAQ a później tam gdzie mnie potrzebujesz pisz @pionas lub wyślij prywatną wiadomość Odpowiem w możliwie najkrótszym czasie
https://brave.com/eko287 - najbezpieczniejsza przeglądarka
Nie klikam tam gdzie jest wymagana rejestracja...
Coś wam się nie podoba lub coś nie działa? Piszcie -> https://www.e-kon...e-nie-podoba-piszcie
aneta411
Postów 886
Data rejestracji 15.06.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Przepraszam, że się wtrącę, ale jestem matką i po tym co napisałeś muszę.
Wydaje mi się, że matce nie dogodzisz (wnioskuję po tym, co napisałeś). Może wszystko jest jeszcze za świeże dla Was... Piszesz, jak się małym zajmujesz - oby każde dziecko miało takiego ojca , który kocha, dba, nie patrząc za zmęczenie, czas, czy odległość dba o to, by kontakty były tak częste jak to możliwe.
A nie wiem, czy wiesz, ale nawet w małżeństwie, udanym związku, zdarza się, że rodzice mają odmienne zdanie co do wychowania dziecka. Wiadomo, że wtedy jest o tyle łatwiej niż w Waszym przypadku - że w udanym związku ludzie spokojnie o tym rozmawiają i nie próbują pokazać, że tylko jedna strona jest lepsza i ma rację.
Życzę powodzenia i dojścia do "normalności".
Wypowiedź była edytowana 2 razy.
asantesana
Postów 6351
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
I jeszcze jedno mi się nasuwa (z obserwacji znajomych po rozwodzie) - nie staraj się pokazywać dziecku, jaki Ty jesteś fantastyczny a mama zła - kochaj, ucz i wychowuj, a nie rozpieszczaj, by pokazać, że u Ciebie jest fajniej niż u mamy. Powodzenia!
pionas
Postów 7448
Data rejestracji 20.04.2005
Punkty karne 1
Konkursy dodane 70
My jedynie przez smsy "rozmawiamy" bo ona nie ma ochoty ze mną widzieć się.
Ma u mnie zabawki, ciuszki, chusteczki, pampersy i itp.
No z nocnikiem to tak jest, jak mu się uda to cieszymy się, przytulam i mówię jaki jest świetny i duży i że super i że dumny z niego jestem i takie tam...
Nie wiem jak u niej ale ja go nie nastawiam przeciwko niej. Gdy zdarzy się tak że ona mi go wyprowadza to mówię daj mamie buzi, zrób cześć i papa i dopiero zabieram go do samochodu. Gdy go odbiera to mówię patrz Gabryś mama jest, wysadzam go i mówię biegnij do mamy, daj mamie buzi.
Ja staram się być normalny, nie rozpieszczam, mówię co mu wolno a czego nie, nie ma czegoś takiego że wchodzi mi na głowię, nie ma u mnie jakiegoś nastawiania przeciwko komuś czy złego mówienia o mamie, ale jak tam jest to nie wiem.
asantesana
Postów 6351
Data rejestracji 14.01.2012
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
I bardzo dobrze
Tak mi się nasunęła jeszcze jedna rzecz, o której warto pamiętać wychowując dziecko. O dziwo (długo w to nie mogłam uwierzyć, ale sprawdziłam organoleptycznie) dziecko, któremu stawia się wyraźne granice jest bardziej odważne, bardziej pewne siebie. Dzieci rozpieszczone, którym wszystko wolno, okazuje się, są bardzo lękliwe i niepewne siebie. Trudno uwierzyć, ale taka jest prawda. Fajnie zajmujesz się dzieckiem, kieruj się intuicja i nie zamartwiaj się niepotrzebnie, bo taki stan napięcia między Wami pewnie wkrótce minie
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Super z ciebie tatuś, nie jedna by chciała, żeby jej facet tak się zajmował dzieckiem. Nie rozumiem tej Twojej byłej kobiety, za to rozumiem, czemu się rozstaliście
Nie daj się tej lasce, bo ona szuka dziury w całym, rób swoje, ważne że dzieciak szczęśliwy.
Zrobię zakupy w: Top Market, Rossman, Tesco, Real, Auchan, Carrefour, Lidl, Biedronka, Żabka
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Miałam w rodzinie taką sytuację, tylko,że później doszło do tego,że mamuśka olewała wyroki sądu, spotkania były z kuratorem i to nie zawsze wpuszczała, ogólnie masakra. Próbuj się z nią dogadać, chociaz wiem,że to jest trudne. U nas w rodzinie nie skończyło się to dobrze, bo matka tak buntowała córkę,że później przyjeżdżała do ojca tylko po kase lub prezent, a teraz jak skończyła 18 lat zmieniła nazwisko i olała całkowicie ojca.
Nie chcę Cię straszyć, ale próbuj za wszelką cene dojść z nią do porozumienia, bo później może być coraz gorzej.
Swoją drogą nie rozumiem takich matek
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ja też nie rozumiem, zamiast się cieszyć, że ma dziecko ojca, który zabiega o kontakty z nim, dba, kocha, opiekuje się, spędza czas, to ta muchy w nosie. Trochę współczuję.
staszek
Postów 3670
Data rejestracji 07.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
nie wiemy dlaczego się rozstali, może coś było na rzeczy i dlatego laska ma takie muchy w nosie. Nie znamy też relacji drugiej strony, więc ciężko wydawać sądy.
Ale tatuś z Ciebie fajny