Reklama na e-Konkursy.info

  1. Strona główna
  2. Forum
  3. Rozmowy
  4. Przedszkolaki i przedszkola :)

Przedszkolaki i przedszkola :)

efelinkaaa

#5752463 Napisano: 10.10.2013 09:32:26
Drogie mamy przedszkolaków, mam do Was taki8e pytanie, bo siedzę i się głowię od września:

Lepiej posłać dziecko do zerówki do przedszkola czy szkoły?

Każda opcja ma plusy i minusy.
Większość dzieci z syna grupy (jest w grupie mieszanej) idzie już do szkoły jako 7mio czy 6ścio latki, On jest z końca roku więc nie musi (i ja nawet nie chcę, bo moim skromnym zdaniem jeszcze się nie nadaje...). Ta sytuacja też spędza mi sen z powiek, bo najlepsi przyjaciele odejdą, no ale takie jest życie. Będzie musiał poszukać nowych znajomych emotka

Ok, ale gdzie Go puścić do zerówki? Przedszkole czy szkoła. Co radzicie?

Pytam, bo jeśli wybrałabym szkołę, to muszę już zapisywać.
0 0

Anita26

#5752477 Napisano: 10.10.2013 09:41:19
mój mały 5-latek ma własnie kryzys. poczatek był ok a teraz już trzeci dzień idzie z płaczem do sali, pytałam pań, i później jest niby ok ale diabli wiedzą....
0 0

aka

#5752481 Napisano: 10.10.2013 09:44:35
Zorientuj się ja trwają lekcje i czy będzie miał go kto odebrać ze szkoły, u nas jest bez sensu, bo nie w każdej szkole zerówce przysługuje świetlica emotka
W przedszkolu dziecko jest pod większa opieką, nie mówiąc już o 3 posiłkach w sali przedszkolnej, a nie na szkolnej stołówce.
No i zależy od dziecka czy jest gotowe społecznie i motorycznie, mój 6 latek przez rok zrobił ogromne postępy w zwykłym rysowaniu szlaczków
0 0

aneta411

#5752491 Napisano: 10.10.2013 09:54:11
efelinkaaa napisał(a):

Drogie mamy przedszkolaków, mam do Was taki8e pytanie, bo siedzę i się głowię od września:

Lepiej posłać dziecko do zerówki do przedszkola czy szkoły?

Każda opcja ma plusy i minusy.
Większość dzieci z syna grupy (jest w grupie mieszanej) idzie już do szkoły jako 7mio czy 6ścio latki, On jest z końca roku więc nie musi (i ja nawet nie chcę, bo moim skromnym zdaniem jeszcze się nie nadaje...). Ta sytuacja też spędza mi sen z powiek, bo najlepsi przyjaciele odejdą, no ale takie jest życie. Będzie musiał poszukać nowych znajomych emotka

Ok, ale gdzie Go puścić do zerówki? Przedszkole czy szkoła. Co radzicie?

Pytam, bo jeśli wybrałabym szkołę, to muszę już zapisywać.


Ile mam tyle odpowiedzi pewnie, bo każda sytuacja jest inna, Moja córka w tym roku poszła do pierwszej klasy, jako 7-latka. Urodziła się w grudniu, więc puszczając ją rok wcześniej różnica między kolegami mogła wynieść niemal 2 lata. Zresztą ja osobiście, mąż również, nie jesteśmy za tym, by 6-latki szły do 1 klasy.
Córka chodziła do zerówki przedszkolnej głównie dlatego, ze miała tam zapewnioną lepszą opiekę i pełne wyżywienie: śniadanie, drugie śniadanie, obiad z 2 dań+kompot i podwieczorek. W szkole ma tylko obiad 1-daniowy, a łącznie z pobytem na świetlicy jest tam 9 h! A wiadomo, kanapki robie codziennie, a zjada różnie. Gdybym jednak miała możliwość odbierać ją od razu po lekcjach, zaprowadzać na lekcje itp. to pewnie poszłaby do zerówki szkolnej. Niestety pracuję (tzn. cieszę się że mam pracę, ale w tym przypadku piszę niestety, gdyż nie mogę dziecka zaprowadzać tylko na lekcje, a musi siedzieć kilka h na świetlicy), a opcja taka jak jest teraz, ze córka jest na świetlicy 4 h również z gimnazjalistami nie bardzo mi odpowiada. Niby maluchy miały byc oddzielone, ale to mała wiejska szkółka i nie ma możliwości, by zrobić inną świetlicę tylko dla maluchów.
Także przemyśl, jak to wygląda u Ciebie, przejdź się do szkoły, popytaj którzy nauczyciele w przyszłym roku mogliby uczyć Twoje dziecko, jak wygląda sprawa z wyżywieniem, świetlicą (gdybyś musiała skorzystać z tego).
Z moją córką chodzi do klasy 8 sześciolatków na 20 dzieci. To dużo. I wszyscy rodzice twierdzą, że tylko dlatego posłali swoje dziecko wcześniej, że konkretnie ta pani, która jest u córki wychowawczynią miała objąć 1 klasę emotka
Super, jak dziecko będzie kogoś znało w klasie, jednak maluchy szybko się integrują i wydaje mi się, ze większe znaczenie ma nauczyciel. Prawdziwy pedagog z powołaniem da sobie radę i potrafi sprawić, ze dziecko od 1 dnia będzie czuło się dobrze i pewnie.
0 0

efelinkaaa

#5752492 Napisano: 10.10.2013 09:54:22
aka, mój mały skończył kilka dni temu 5 lat. Nie powiedziałabym, że jest już przygotowany do szkoły, więc opcji z pierwszą klasą (a mogę wybrac) nawet nie rozważam (a może powinnam?) emotka

Przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że w zerówce szkolnej nie ma posiłków emotka

Społecznie pewnie jest gotowy, raczej nie ma problemów z nawiązywaniem kontaktów.. ale zerówka szkolna i tak nie jest w szkole, do której będzie chodził od 1 klasy emotka
0 0

Gość: emka86

#5752533 Napisano: 10.10.2013 10:43:12
swojego 4 latka (ur. we wrześniu) najchętniej wcale bym nie wysłała do zerówki ... a za rok będę musiała emotka Mam pewne obawy czy da sobie rade...
0 0

aneta411

#5752539 Napisano: 10.10.2013 10:52:09
efelinkaaa napisał(a):

aka, mój mały skończył kilka dni temu 5 lat. Nie powiedziałabym, że jest już przygotowany do szkoły, więc opcji z pierwszą klasą (a mogę wybrac) nawet nie rozważam (a może powinnam?) emotka

Przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że w zerówce szkolnej nie ma posiłków emotka

Społecznie pewnie jest gotowy, raczej nie ma problemów z nawiązywaniem kontaktów.. ale zerówka szkolna i tak nie jest w szkole, do której będzie chodził od 1 klasy emotka



W każdej szkole jest inaczej, więc najlepiej jak sprawdzisz w swojej szkole czy są posiłki, czy ich nie ma. Druga sprawa to koszty.... Przedszkole jest płatne, zerówka szkolna teoretycznie nie...
0 0

zarania

#5752541 Napisano: 10.10.2013 10:53:00
Córka we wrześniu skończyła 4,5 roku i chodzi do zerówki z 6-latkami. Rewelacyjnie się odnajduje i daje sobie radę. Co więcej jest tak ambitna, że chce zostać mistrzem miesiąca, choć w porównaniu z dziećmi, które już wcześniej chodziły i są starsze od niej, nie ma na to na razie większych szans. Dzielnie jednak zdobywa znaczki za aktywność, a ja zbieram z nią (i bez niej) kasztany, bo pieniądze z ich sprzedaży pójdą na wspólne cele przedszkolaków.
0 0

Zrobię zakupy w ABC, Dino, Polomarket, Intermarche, Rossmann. PW

efelinkaaa

#5752548 Napisano: 10.10.2013 10:59:28
aneta19790411 napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

aka, mój mały skończył kilka dni temu 5 lat. Nie powiedziałabym, że jest już przygotowany do szkoły, więc opcji z pierwszą klasą (a mogę wybrac) nawet nie rozważam (a może powinnam?) emotka

Przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że w zerówce szkolnej nie ma posiłków emotka

Społecznie pewnie jest gotowy, raczej nie ma problemów z nawiązywaniem kontaktów.. ale zerówka szkolna i tak nie jest w szkole, do której będzie chodził od 1 klasy emotka



W każdej szkole jest inaczej, więc najlepiej jak sprawdzisz w swojej szkole czy są posiłki, czy ich nie ma. Druga sprawa to koszty.... Przedszkole jest płatne, zerówka szkolna teoretycznie nie...



no tak, ale w naszym przypadku zerówka szkolna i tak nie będzie w szkole, do której będzie chodził do 1 klasy. Czyli byłyby dwa przeniesienia: teraz do zerówki, potem do szkoły...

muszę usiąść i pomyśleć nad tym.. ciężka decyzja. Czego bym nie zrobiła i tak będą zmiany dla niego.
0 0

Wypowiedź była edytowana 1 raz.

Gość: emka86

#5752552 Napisano: 10.10.2013 11:03:18
Mój synek robi wszystko na co ma ochotę... Jest bardzo wygadany,uwielbia śpiewać ,rozwiązywać zadania,ale tego czego nie chce robić nie robi i koniec-żadne argumenty nie pomagają emotka np. Potrafi się ubierać,ale jak mu się nie chce zajmuje mu to bardzo długo,rozprasza się,co chwilę robi co innego,jak mu się tłumaczy-nie patrzy,udaje ,że nie słyszy,wodzi wzrokiem gdzieś indziej...
0 0

dolly

#5752685 Napisano: 10.10.2013 13:34:55
emka86 napisał(a):

swojego 4 latka (ur. we wrześniu) najchętniej wcale bym nie wysłała do zerówki ... a za rok będę musiała emotka Mam pewne obawy czy da sobie rade...



Eee czekaj, w przyszłym roku pójdzie do III grupy, a dopiero później "zerówka"

Aaa i zdecydowanie "zerówka" w przedszkolu
0 0

Wypowiedź była edytowana 1 raz.

efelinkaaa

#5752871 Napisano: 10.10.2013 17:08:46
dolly napisał(a):

emka86 napisał(a):

swojego 4 latka (ur. we wrześniu) najchętniej wcale bym nie wysłała do zerówki ... a za rok będę musiała emotka Mam pewne obawy czy da sobie rade...



Eee czekaj, w przyszłym roku pójdzie do III grupy, a dopiero później "zerówka"

Aaa i zdecydowanie "zerówka" w przedszkolu



A nie za rok zerówka? 4 latek to rocznik 2009, czyli pójdzie obowiązkowo do szkoły jako sześciolatek w 2015r. Czyli za rok zerówka (razem z moim, który jest z 2008, bo jest z drugiej połowy).

To jest okrutne emotka
0 0

Anita26

#5752882 Napisano: 10.10.2013 17:39:17
a mój 5 latek z 2008 jest z pierwszej połowy rokui za rok musi iść do pierwszej klasy, ale myślę że pod wzgledem emocjonalnym on sie całkowicie nie nadaje emotka pod względem intelektualnym jest ok a nawet bardzo dobrze ale emocjonalnie lezy i kwiczy...
0 0

dolly

#5753054 Napisano: 10.10.2013 22:17:50
efelinkaaa napisał(a):



A nie za rok zerówka? 4 latek to rocznik 2009, czyli pójdzie obowiązkowo do szkoły jako sześciolatek w 2015r. Czyli za rok zerówka (razem z moim, który jest z 2008, bo jest z drugiej połowy).

To jest okrutne emotka



osz kurna emotka emotka emotka
0 0

swibek

#5753070 Napisano: 10.10.2013 22:39:32
emotka to tak jak mój.. też 4 latek z września.. i za rok zerówka w szkole, ponieważ w przedszkolu zerówki nie będzie, jedna grupa więcej dla 3 latków zostanie! Natomiast u nas jest jedzonko, gdyż zarówno przedszkole i szkoła ma ten sam catering, nie ma wprawdzie śniadań ale od czego jest Rada Rodziców emotka zgłosiło się już ten problem, teoretycznie jest rozpatrzony na korzyść więc pozostaje czekać do września i kontrolować sytuację. Ale nie zmienia to faktu, że ZDECYDOWANIE nie podoba mi się opcja posyłania 5 latka do szkoły. emotka
0 0

emotka ..gdybym była normalna, byłabym nudna - tak jak większość społeczeństwa, a tak to jestem zdrowo zakręcona i to jest fajne!.. emotka

doris1

#5753076 Napisano: 10.10.2013 22:51:53
Powiem Wam na pocieszenie, że z moją Młodą przyszły do szkoły 6-latki, i fajnie sobie radzą emotka
Jest jednak jedna rzecz bardzo istotna: budynek 1-3 jest oddzielny. Dzieci mają świetlicę w tym budynku. Jest to jednak jedyna szkoła w naszej okolicy, która oferuje takie warunki.
0 0

melissa

#5753084 Napisano: 10.10.2013 23:03:22
Oj, nie tragizujcie. Mój młodszy jeszcze nie skończył 5 lat, a chodzi do szkolnej zerówki (do grupy 5-latków), ma w szkole śniadanie, obiad i podwieczorek i ogólnie bardzo mu się podoba w szkole,l bardziej niż w przedszkolu.
Jeśli np. babcia się pomyli i zapyta go jak tam w przedszkolu jest wręcz obrażony i natychmiast prostuje, że on już nie jest maluchem i nie chodzi do przedszkola, tylko do szkoły. Za rok nie musi iść do I klasy, jako, że jest z końca roku, ale zaczynam się wahać, czy go jednak nie posłać, zwłaszcza, że większość jego grupy pójdzie do I klasy, gdyż nie mają już takiego wyboru.
0 0

vingag

#5753099 Napisano: 10.10.2013 23:16:03
Ja powiem tyle - dzieci są różne. Jedne z nich świetnie sobie poradzą w szkole jaki pięciolatki, niektóre w wieku siedmiu lat będą miały z tym problem. Mój brat poszedł do pierwszej klasy jako sześciolatek i radzi sobie świetnie - tzn. na koniec roku jest w wyróżnionej grupie uczniów. Ale jednak to, że on sobie radzi, nie znaczy wcale, że inne dzieci też muszą.
0 0

Wypowiedź była edytowana 1 raz.

swibek

#5753115 Napisano: 10.10.2013 23:40:43
Mnie nie przeraża to jak te młodsze dzieci (ogólnie) poradzą sobie w zerówce tylko jak one poradzą sobie potem w szkole.. ile więcej teraz jest motłochu wiedzy i durnych wymagań. Pomijam fakt, że samo utworzenie gimnazjum było już beznadziejne, młodzi na siłę chcą być dorośli, szybciej dojrzewają ale mózgi są takie same. Ja chodziłam do 8 letniej podstawowej, zakres wiedzy był jaki był.. a jak dziś patrzę co muszą wiedzieć dzieci w gimnazjum z przedmiotów ścisłych to przecieram oczy ze zdumienia? a co przez te 20 lat zmieniło się w matematyce czy j.polskim? Bo historia to owszem, zmienia się w tempie zaskakującym, wyprzedza nawet moje myśli. emotka Poprostu żal mi tych beztroskich dzieciaków..
0 0

szprotka

#5753128 Napisano: 11.10.2013 00:27:32
Mnie się wydaje, że każde dziecko jest inne. Mój maluch był w przedszkolu w 5 i 6 latkach. Po prostu miałam tam zapewnioną opiekę do 16, gdyż pracuję. W przedszkolu nauczył się świetnie czytać i liczyć. Teraz jako pierwszoklasista także sobie dobrze radzi, na zajęciach z matematyki to nawet się troszkę nudzi, bo program wymaga liczenia do 10, a on świetnie już liczy do 100.
0 0