Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Proszę o wskazówki osoby zatrudnione w przedszkolu i znające tam obyczaje...
Moje dziecko od 3 roku podjęło się funkcji przedszkolaka. Miała super ukochaną Panią. W związku z tym, że mało 6-latków idzie do szkół, została utworzona kolejna grupa przedszkolna. Wiąże się to z tym, ze moje małe zostaje nadal w grupie, do której poszła. Niestety, ukochana Pani idzie grupę wyżej.
Wice mówi, ze jedynie czworo dzieciaków przeszło (tych, co mają teraz pięć lat). Ukochana Pani, że więcej - to dzieciaki aktywistów przedszkolnych, w wieku mojej i nawet młodsze.
Co mam zrobić, by moje dziecko poszło ze swoją Wychowawczynią, pierwszą i taką fajną?
Nie wiem, jak ona to pojmie...
Rozmawiałam dzisiaj z jedną z tych aktywnych mam, poza propozycją wsparcia środkami dydaktycznymi , sugerowała wizyty w tych dyżurach wakacyjnych trzy razy na tydzień i sugestią, że córka nie radzi sobie ze zmianą wychowawcy.
Dla mnie i dla mojego dziecka jest bardzo istotne, by naprawdę wartościowe wychowawstwo było kontynuowane. Co mam robić? Wierzyć, ze nowy wychowawca będzie ok czy walczyć? Jak tak, to jakimi sposobami? Jestem tak odległa od mikrokorupcji.. Potem głupie pisaki i papier rozwalą mnie w kontakcie z instytucją, w którą chciał wierzyć i jej ufać.
szprotka
Postów 2371
Data rejestracji 20.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A moje maluszki na koniec roku przedszkolnego zrobiły przedstawienie z wierszykami, piosenkami, polonezem, walcem, sześciolatek już zaczął pisać i czytać, książki w 80% uzupełnione - pozostałe to choroby maluszków. Dodatkowo codziennie nawet 2 razy wychodzą na spacery, plac zabaw. Dzisiaj też Panie rozdały płytki ze zdjęciami z przedszkola - atrakcji co niemiara: wyjścia do biblioteki, muzeum, koncerty w szkole muzycznej, multicentrum, wyjazdy w plener, teatrzyki itp. I o dziwo jest to przedszkole państwowe, bo do prywatnego dziecko chodziło z płaczem.
karolkas
Postów 1245
Data rejestracji 24.07.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
czyżbyś była ze Szczecina? bo bo u mnie dokładnie identyczna sytuacja,jak się już cieszę, że mój Karolek skończył z tym przedszkolem dziś.
-------------------
-------------------
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Byłam dzisiaj w przedszkolu i dowiedziałam się, że mojego syna rozdzielili od Jego przyjaciół! Cała trójka poszła do grupy mieszanej (5-6 lat), a On został! I to wcale nie jest najmłodszy z nich!
Jutro czeka mnie rozmowa z dyrekcją, mam nadzieję, że coś załątwię, bo jak nie to nie wiem co będe mogła zrobić... czy miał ktoś podobną sytuację i rozwiązał problem? Pomóżcie...
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Pewnie nie pomogę, miałam podobnie, pisałam o tym wyżej i wcześniej, bo już wtedy wiedziałam. My nadal nie wiemy na czym stoimy, moja młoda ma być w grupie nie tylko bez swoich ukochanych znajomych, ale i bez swojej Pani. Na koniec roku byliśmy i u vice i dyrektorki - rozmawialiśmy i teraz mamy wiedzieć co i jak.
U nas znajomi proponowali zaoferowanie pomocy dydaktycznych itp. coby dziecko przeszło gdzie chce. Ja nie umiem i jestem daleko od takiej transakcji.
Naszym argumentem było, że dziecko jest małe - jakby oczywiste, przywiązuje się (do pierwszego wychowawcy), zmieniliśmy miejsce zamieszkania - życiem toczą zmiany - chcielibyśmy stabilności dla dziecka. I strach przed asymilacją - tutaj kicha, bo dyrektorka córkę zna i aż się dziwiła
Niemniej jednak, powiem Ci, że żałowałam, że poszłam. Do teraz nie wiem czy dobrze z mężem zrobiliśmy. Wiele osób będzie u nas w podobnej sytuacji - to wina podziału na grupy z uwzględnieniem tych, co poszli do szkoły (6-latków).
Cierpiałam jak Ty teraz, jak nie masz oporów, zasugeruj przywiązanie do Pani, ze bez niej nie da rady - jak przyjaciele dziecka odchodzą z nią, a jak nie - to za NIMI.
Że będzie tęskniło, nie będzie umiało wejść w grupę itp.
Możesz wskazać, jak mi radzono, że będziesz wdzięczna - bloki, pisaki, woda itp. Ja tego nie czuję, nie korzystałam i bałabym się.
Rozumiem Cię bardzo. Ja się postaram dowiedzieć jak najpóźniej - i coś czuję, że będę jak Ty zła...
PS A żeby nie było różowo, to młoda laski z komitetu przeszła do grupy wyżej i ze swoją wychowawczynią - oni właśnie dostarczali "pomoce dydaktyczne" za co na koniec dostali 'dyplom włazidupa'.
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Nie za bardzo wiem o co chodzi z tymi pomocami dydaktycznymi - u nas wyprawkę każdy robi we własnym zakresie
My też się właśnie przeprowadziliśmy (w sobotę) i chciałam chociaż tej stabilności dla synka. Jest mi przykro, że został potraktowany przedmiotowo - rozdzielony od przyjaciół i ukochanej pani. Nie powinno tak być.
Ja na pewno tak tego nie zostawię, chociaż mam nadzieję, że jutro da radę wszystko załatwić. Jeśli nie - poszukam pomocy w Kuratorium, znajdę jakieś dojście.
Moje dziecko to nie przedmiot, który można sobie przesuwać nie patrząc na jego uczucia. Ja wiem, że to dla przedszkola błahostka, ale dla takiego małego człowieka rozłąka z przyjaciółmi to ogromna tragedia, tym bardziej, że będzie się z nimi widywał na korytarzu, na placu zabaw... no jak mu to wytłumaczyć, no jak? On tylko wstawał rano i mówił "mamo, a będzie M. w przedszkolu?", a jak go nie było, to chodziliśmy po zajęciach...
Normalnie płakać mi się chcę ;(
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Nie płacz.
Masz te argumenty co ja. Jak się nie uda - trudno -dzieciak pewnie się przystosuje łatwiej niż myślimy.
Rozumiem bardzo - ale od dwóch miesięcy sobie tłumaczę.
PS Pomoce dydaktyczne - to nie wyprawka dziecięca, tylko życzliwe zapytanie dyrekcji, jakie przedszkole ma potrzeby, bo w miarę sił i możliwości chciałabyś pomóc... Np. papier. kredki...
PS1 Tęsknota dziecka i ból często jest mniejsza niż wyobraża sobie mama
I Twoje dziecię również.
Pozytywna rozmowa może coś da - daj dyrekcji o tych zmianach. Życzę powodzenia
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
I przezyłabym gdyby zmieniła się tylko wychowawczyi, ale mojego synka rozdzielili z przyjaciółmi - trójką przyjaciół, z którymi spędza czas w przedszkolu i poza nim, bo jesteśmy w stałym kontakcie. Myślałam, że takie relacje pomiędzy dziećmi powinny być jednym z kryterium przy podziale grupy, ale się myliłam... A każda z pań doskonale wiedziała, jaka między nimi utworzyła się więź...
Echh jutro dam znać co i jak, będę rozmawiała, przedstawię swoje argumenty. Może da radę coś załatwić, jeśli nie przejdę się do kuratorium, bo jak dla mnie, takie traktowanie dziecka jest niedopuszczalne. Rozumiem podział grup, ale nie za wszelką cenę!
ps. ja wiem, że moje dziecko strasznie to przeżyje. Pewnie w końcu się przyzwyczai, ale nie dlatego, że pogodzi się z sytuacją, ale z bezsilności. Co innego dzielenie się grup jak idą do szkoły, ale inna sprawa, gdy wszyscy będą w jednym przedszkolu, będą się widywać dzień w dzień a zostaną rozłączeni
ps. 2. dziękuję za rady
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Echhh, to wina niczyja, żadnej zlej woli i traktowania przedmiotowego - to skutki reformy - młodzież 6-letnia podąża do szkoły z plecakiem a panie kompletują grupy na wymiar. Nie martw się
Wiem, że wyobrażenie może boleć, ale pomyśl, że może młodych nie tak bardzo zaboli:).
Inna sprawa to ta, ze, inne dzieciaki - za protekcją i przychylnością mają inną sytuację.
Nie powinno być takich sytuacji.
Interwencję w kuratorium cicho Ci odradzam, może zrobić się afera i w efekcie możesz nie mieć radości z pomyślnego zakończenia. Bądź niczym anioł ze stopionymi skrzydłami na wizycie z Waszą dyr.
Powodzenia i daj znać
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Do starszej grupy idzie kolega młodszy od mojego syna, z drugiej połowy 2008 roku (czyli tak jak mojego synka - ominie go obowiązek szkolny w wieku 6 lat). To takie nierówne traktowanie... Jedno może iść, drugie nie...
Jak nie uda się w przedszkolu, to zrobię aferę wyżej
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Doskonale rozumiem
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
dolly
Postów 8954
Data rejestracji 01.09.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Bardzo się cieszę, super wiadomość
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ps. a wiecie, że od wrzesnia przedszkola za złotówkę? Ja tą wiadomość potwierdziłam w swoim przedszkolu już - kazda dodatkowa godzina (po tych 5 bezpłątnych) będzie za złotówkę
Może dla innych to nie wielka róznica, ale u nas było ponad 3,5 do tej pory...
melissa
Postów 1055
Data rejestracji 22.07.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
monika1985monik
Postów 1415
Data rejestracji 08.04.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
agicho
Postów 2585
Data rejestracji 25.02.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane 1
Nie do końca tak jest
Od września każda przedszkolna godzina ponad podstawę / która wynosi 5 godz/ programową będzie kosztować 1 zł. W efekcie zniesione mają zostać ulgi i zawieszone są zajęcia dodatkowe.
efelinkaaa
Postów 3061
Data rejestracji 27.10.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A przedszkole u mnie będzie dużo tańsze, do tej pory płaciłam 16,06zł / dzień, teraz będzie (o ile nie podniosą stawki żywieniowej) 8,5
monika, u nas pierwsze dni to był luzik, synek był taki szczęśliwy - nowi koledzy, nowe zabawki - jak tylko wpuszczałam Go do sali to znikał w tłumie nie mówiąc "papa". Kryzys zaczął się po 2 tygodniach, ale lepiej o tym nie opowiadać
A lekki stres jest co roku, to normalne
Wypowiedź była edytowana 2 razy.