e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kundzia87 napisał(a):

a ja mam kotkę- Misię, którą ktoś wyrzucił na śmietnik... jest z nami już 5 lat.. traktuje mnie jak swoją hmmmm... wybranke nie odstępuje mnie na krok, wie o której wracam z pracy i wyczekuje mnie przy drzwiach..
mam również 8 chomisiów syryjskich długowłosych, które są prześliczne, każdy na swój sposób wyjątkowy i które meeega kocham :)

ogólnie od lat jestem chomikarą :)
jakby ktoś miał problem ze swoim chomisiem, to chętnie służę radą

kickong napisał(a):

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

Zgadzam się - koty górą! Ja mam kociczkę Gryzeldę. Niedługo skończy 3 lata, znaleźliśmy ją jak miała kilka dni w piwnicy, jeszcze oczka zamknięte miała. Wykarmiliśmy butelką, grzaliśmy pod lampką i jakoś się udało. A teraz taki łobuz jak nie wiem:)
Tu mam zamieszczone fotki: http://fotoforum.gazeta.pl/u/fenuch.html

mosia29 napisał(a):

W tych i tak smutnych dniach pożegnałam moją najwierniejszą przyjaciółkę....była ze mną 15 lat

Kubunia

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

katrin22 napisał(a):

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

Ja tam wolę psy, koty to cwane pchlarze

i zaraz mnie kocie mamy zbesztają

bruce napisał(a):

katrin22 napisał(a):

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

Ja tam wolę psy, koty to cwane pchlarze

i zaraz mnie kocie mamy zbesztają

ja Cię nie zbesztam, bynajmniej..., chociaż koty uwielbiam ponad wszystkie stwory tego świata! a szczególnie - te z Kałasznikowem (co widać na załączonym avatarku)
psy też kochane są, to fakt!
choć - moim skromnym zdaniem - nie aż tak

chmurka napisał(a):

bruce napisał(a):

katrin22 napisał(a):

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

Ja tam wolę psy, koty to cwane pchlarze

i zaraz mnie kocie mamy zbesztają

ja Cię nie zbesztam, bynajmniej..., chociaż koty uwielbiam ponad wszystkie stwory tego świata! a szczególnie - te z Kałasznikowem (co widać na załączonym avatarku)
psy też kochane są, to fakt!
choć - moim skromnym zdaniem - nie aż tak

co wy tam wiecie króliczki są najfajniejsze, bo to połącznie chrakteru psa i kota w jednym

bruce napisał(a):

katrin22 napisał(a):

monia86 napisał(a):

fantazja23 napisał(a):

monia86 napisał(a):

Ja mam moją kochaną kicię, która jest właściwie moją najlepszą przyjaciółką. Ogólnie jest strasznym urwisem, wszędzie jej pełno, włazi tam gdzie nie trzeba i wszystko mi psuje, ale jak płaczę czy jest mi smutno, podchodzi do mnie, przytuli się, pomruczy. Jak brzuch mnie bolał to się położyła obok mnie i polepszyło mi się.. No i jest najwierniejszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam

u mnie jest tak samo - mam przekochaną koteczkę

No kotki są najlepsze

Ja tam wolę psy, koty to cwane pchlarze

i zaraz mnie kocie mamy zbesztają

ja Cię nie zbesztam, bynajmniej..., chociaż koty uwielbiam ponad wszystkie stwory tego świata! a szczególnie - te z Kałasznikowem (co widać na załączonym avatarku)
psy też kochane są, to fakt!
choć - moim skromnym zdaniem - nie aż tak