e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

-Violka- napisał(a):

moskala22 napisał(a):

U mnie wreszcie się wynieśli z podwórka , zostawiając śliczną kostkę.  Wreszcie na kolędzie nie będzie "zadzieram kiece i lece "
 

zdzieram?   

cb656 napisał(a):

trebor1 napisał(a):

moskala22 napisał(a): Wreszcie na kolędzie nie będzie "zadzieram kiece i lece"

a nie miało to brzmieć przypadkiem: zdzieram?   

Lepsze to, niż "biorę dzidę i idę"

cb656 napisał(a):

trebor1 napisał(a):

moskala22 napisał(a): Wreszcie na kolędzie nie będzie "zadzieram kiece i lece"

a nie miało to brzmieć przypadkiem: zdzieram?   

Lepsze to, niż "biorę dzidę i idę"

leilani1 napisał(a):

 Jestem dziś dumna jak paw bo właśnie otrzymałam wiadomość o wyróżnieniu mnie w sierpniowej edycji konkursu "Mamy Piszą"
na "Mamo to ja" Wysłałam im moją książeczkę dla dzieci - a wszyscy, którym ja
pokazywałam mówili, ze jest ona zbyt mroczna dla dzieci i raczej nie dla
dzieci przeznaczona. Jak pojawi się na stronie, to dam linka Miło, ze moja książka dla dzieci zostałą doceniona

cb656 napisał(a):

Dziś bardzo się cieszę z połączenia dwóch przyjemności - pierwszy raz od wielu miesięcy pozwoliłem sobie przypomnieć smak ulubionego (choć strasznie niezdrowego) batonika podczas prywatnego seansu podróży na Księżyc...

cb656 napisał(a):

Dziś bardzo się cieszę z połączenia dwóch przyjemności - pierwszy raz od wielu miesięcy pozwoliłem sobie przypomnieć smak ulubionego (choć strasznie niezdrowego) batonika podczas prywatnego seansu podróży na Księżyc...

cb656 napisał(a):

Dziś cieszę się się, że moja egipska księżniczka tak pięknie zapozowała mi do zdjęcia Utonąłem w zieloności jej oczu

Niebieska_Laguna napisał(a):

Cieszę się, że są jeszcze mili kurierzy  Dzisiaj zadzwonił do mnie Pan, że ma przesyłkę, poprosiłam czy może zostawić pod drzwiami, bo akurat nie mogę wyjść z mokrymi włosami. Pan powiedział, że w takim razie zaczeka, bo coś trzeba podpisać. No i bez żadnego marudzenia zaczekał sobie aż wysuszyłam i ułożyłam włosy  Oczywiście przeprosiłam, bo głupio mi było, że tak musiał czekać, ale Panu to nie przeszkadzało, palił sobie papieroska i bezstresowo oczekiwał    Cieszę się, że padło akurat na niego, a nie na jakiegoś narwańca, który by zaraz wyzywał  Od razu zaznaczam, że zrozumiałabym gdyby Pan odjechał, bo przecież nie ma obowiązku na mnie czekać... ale i tak cieszę się, że też zwyczajnie odnosił się miło i bez żadnej opryskliwości. Bo czasem niektórzy dzwonią, mówię, że nikogo w domu nie ma, a oni od razu jakieś chamskie odzywki...

Niebieska_Laguna napisał(a):

Cieszę się, że są jeszcze mili kurierzy  Dzisiaj zadzwonił do mnie Pan, że ma przesyłkę, poprosiłam czy może zostawić pod drzwiami, bo akurat nie mogę wyjść z mokrymi włosami. Pan powiedział, że w takim razie zaczeka, bo coś trzeba podpisać. No i bez żadnego marudzenia zaczekał sobie aż wysuszyłam i ułożyłam włosy  Oczywiście przeprosiłam, bo głupio mi było, że tak musiał czekać, ale Panu to nie przeszkadzało, palił sobie papieroska i bezstresowo oczekiwał    Cieszę się, że padło akurat na niego, a nie na jakiegoś narwańca, który by zaraz wyzywał  Od razu zaznaczam, że zrozumiałabym gdyby Pan odjechał, bo przecież nie ma obowiązku na mnie czekać... ale i tak cieszę się, że też zwyczajnie odnosił się miło i bez żadnej opryskliwości. Bo czasem niektórzy dzwonią, mówię, że nikogo w domu nie ma, a oni od razu jakieś chamskie odzywki...

Niebieska_Laguna napisał(a):

Cieszę się, że są jeszcze mili kurierzy  Dzisiaj zadzwonił do mnie Pan, że ma przesyłkę, poprosiłam czy może zostawić pod drzwiami, bo akurat nie mogę wyjść z mokrymi włosami. Pan powiedział, że w takim razie zaczeka, bo coś trzeba podpisać. No i bez żadnego marudzenia zaczekał sobie aż wysuszyłam i ułożyłam włosy  Oczywiście przeprosiłam, bo głupio mi było, że tak musiał czekać, ale Panu to nie przeszkadzało, palił sobie papieroska i bezstresowo oczekiwał    Cieszę się, że padło akurat na niego, a nie na jakiegoś narwańca, który by zaraz wyzywał  Od razu zaznaczam, że zrozumiałabym gdyby Pan odjechał, bo przecież nie ma obowiązku na mnie czekać... ale i tak cieszę się, że też zwyczajnie odnosił się miło i bez żadnej opryskliwości. Bo czasem niektórzy dzwonią, mówię, że nikogo w domu nie ma, a oni od razu jakieś chamskie odzywki...