e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

bruce napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wczoraj moja ulubiona kawiarnia Green Caffe Nero we wrocławskiej Galerii Dominikańskiej obchodziła pierwszą rocznicę istnienia w tejże galerii.(…)

To jest chyba klucz do sukcesu i prawdziwej przyjemności: zadowoleni pracownicy, zadowoleni klienci, każdy z sympatią myśli o tych drugich. 

Po ostatnim, poważnym kryzysie (zatrucie salmonellą kilkudziesięciu osób) Green`ek staje na nogi, co mnie bardzo cieszy

dwaburekoty napisał(a):

z pielmieni, które dzisiaj zrobiłam. Usłyszeć od mojego męża komplement, że to najlepsze pielmieni jakie jadł w swoim życiu (a zjadł ich już sporo) - bezcenne.....

Chyba założę swoją pierogarnię/pielmienialnię jeśli praca u kogoś mnie tak męczy i drażni.....

bruce napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Dziś cieszę się,że wygrałam 200 zł w zdrapce 500000 w banku 

Jakie Ty masz szczęście w tych zdrapkach, to niesamowite!  Naprawdę, kolejny raz czytam i podziwiam.  U mnie pojawia się dzika radość nawet przy (bardzo rzadkim) zwrocie złotówki. 

bruce napisał(a):

nkba napisał(a):

Ogromnie cieszę się z wygranej (kosmetyki) w konkursie gdzie w zgłoszeniu nie podawało się numeru paragonu!!! Dzięki Nałęczowianka 

Gratki! 
A ja oczywiście wygrałam Winiary na paragon z kaufa, którym mam zamiar zagrać o autko. Cała ja. 

cudaczek121 napisał(a):

Dziś cieszę się,że wygrałam 25 zł w zdrapce Szafiry, szmaragdy i diamenty, a wczoraj 100 zł w Megapensji. Zawsze kupuję po jednej sztuce, więc jak dla mnie wrzesień bardzo fajnie się zaczął, a ja jeszcze nie powiedziałam w kwestii wygranych w zdrapkach ostatniego słowa

donia7 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Dziś cieszę się,że wygrałam 25 zł w zdrapce Szafiry, szmaragdy i diamenty, a wczoraj 100 zł w Megapensji. Zawsze kupuję po jednej sztuce, więc jak dla mnie wrzesień bardzo fajnie się zaczął, a ja jeszcze nie powiedziałam w kwestii wygranych w zdrapkach ostatniego słowa

Moja córcia dziś dwa razy wygrała po 2 zł w zdrapce ze słonikiem za złotówkę

moskala22 napisał(a):

Dziś po 1,5miesięcznym remoncie pożegnalam ekipę remotową - i choć kasy poszło w cholerę, i choć sprzątania i ogarniania wszytskiego mam teraz mnóstwo, to jednak efekty baaardzo mnie cieszą a jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że chlopcy w końcu mają swój pokój, a ja z mężem swoją sypialnię.