e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

cb656 napisał(a):

jackk76 napisał(a):

Spontanicznie zamówiłem last minute do Egiptu, dostałem urlop - ale mi tego było trzeba po stresie w ostatnich tygodniach 

hurra, jak mnie to cieszy!




....jednego do rywalizacji konkursowej mniej, przynajmniej na dwa tygodnie

...dobrze, żeby jeszcze JAKIEŚ fajne konki były na horyzoncie i można było to wykorzystać, ale niestety 

cb656 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

cb656 napisał(a):

jackk76 napisał(a):

Spontanicznie zamówiłem last minute do Egiptu, dostałem urlop...

...jednego do rywalizacji konkursowej mniej, przynajmniej na dwa tygodnie

...dobrze, żeby jeszcze JAKIEŚ fajne konki były na horyzoncie i można było to wykorzystać, ale niestety

Nie znasz terminu urlopu, a tylko defektyzm szerzysz - jak by to Smoleń powiedział

cb656 napisał(a):

jackk76 napisał(a):

Pomimo że jesteś taki jaki jesteś - I tak Cię lubię   Pewnie tego nie zrozumiesz ... teraz tego nie zrozumiesz.

Nie wszystko jestem w stanie zrozumieć, to fakt. Ale że można mnie lubić - ooo, tak! Oczywiście Jestem przecież "do rany przyłóż". Tylko tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę...
Tym bardziej cieszy takie niespodziewane wyznanie Dziękuję

cb656 napisał(a):

jackk76 napisał(a):

Pomimo że jesteś taki jaki jesteś - I tak Cię lubię   Pewnie tego nie zrozumiesz ... teraz tego nie zrozumiesz.

Nie wszystko jestem w stanie zrozumieć, to fakt. Ale że można mnie lubić - ooo, tak! Oczywiście Jestem przecież "do rany przyłóż". Tylko tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę...
Tym bardziej cieszy takie niespodziewane wyznanie Dziękuję

moskala22 napisał(a):

Ja wiem że w dniu Komunii Św. to nie prezenty są najwazniejsze, ale gdy podliczyliśmy z synem pieniązki i powiedziałam mu że uda mu się spełnić największe jego marzenie, to Kubuś tak się popłakał że i mi pociekły łezki. W ogóle wczoraj co chwilę widziałam że się wzrusza, a w kościele stał tak dumnie i w ogóle wyglądał pięknie...

cb656 napisał(a):

Ufff, zebrałem się w sobie i uporządkowałem wreszcie pojemnik z paragonami Dalibóg, co tam robiły paragony jeszcze z 2016 roku, tego nie wiem Ach, jak teraz przejrzyście na półce...

cb656 napisał(a):

mczarna napisał(a):

cb656 napisał(a):

Ufff, zebrałem się w sobie i uporządkowałem wreszcie pojemnik z paragonami (...)  Ach, jak teraz przejrzyście na półce...

Półka, a nie zamrażalnik??

Tak, półka. Zamrażalnik mam malutki, w całości zajęty mięsem ze wsi. I warzywami na patelnię Hortexu. Bez mrożonki himalajskiej co prawda.
Na półce stoją szklane bibeloty - takie wiesz, różnego rodzaju pojemniczki, a to znaleziony urwany guzik wrzucę, a to jakiś gadżet, o którym chwilowo nie wiem, co zrobić, a to paragon konkursowy... I tak się zapełniały, zapełniały... Wyglądało to kijowo, nawet mnie już zaczynało drażnić. Stąd decyzja o uporządkowaniu

agakaz2 napisał(a):

moskala22 napisał(a):

Ja wiem że w dniu Komunii Św. to nie prezenty są najwazniejsze, ale gdy podliczyliśmy z synem pieniązki i powiedziałam mu że uda mu się spełnić największe jego marzenie, to Kubuś tak się popłakał że i mi pociekły łezki. W ogóle wczoraj co chwilę widziałam że się wzrusza, a w kościele stał tak dumnie i w ogóle wyglądał pięknie...

Co racja to racja. Moja córka jak chciała policzyć ile dostała to się zalamałam lecz rodziny się nie wybiera. Kupiliśmy jej dziś hulajnoge i radość jej bezcenna. To mnie cieszy A rodzina dołuje

taalvikki napisał(a):

agakaz2 napisał(a):

moskala22 napisał(a):

Ja wiem że w dniu Komunii Św. to nie prezenty są najwazniejsze, ale gdy podliczyliśmy z synem pieniązki i powiedziałam mu że uda mu się spełnić największe jego marzenie, to Kubuś tak się popłakał że i mi pociekły łezki. W ogóle wczoraj co chwilę widziałam że się wzrusza, a w kościele stał tak dumnie i w ogóle wyglądał pięknie...

Co racja to racja. Moja córka jak chciała policzyć ile dostała to się zalamałam lecz rodziny się nie wybiera. Kupiliśmy jej dziś hulajnoge i radość jej bezcenna. To mnie cieszy A rodzina dołuje

dołuje, bo nie rzuciła kasą? o losie. skandal. 

dziś cieszę się więc z tego, że jeszcze są tacy, którzy nie chcą policzyć, tylko przeżyć.

bezaczek7 napisał(a):

Cieszę się, że telefon, po entym upadku, ma tylko pękniętą po długości szybkę, ale wszystko działa. Oby tak pozostało, bo on jest/był naprawdę nie do zdarcia, jak na smartfon. Kafelki go nie pokonały, na panele zerkał z rozbawieniem, za to kostka chodnikowa taka drobna okazała się godnym przeciwnikiem. Czekam teraz na wygranie telefonu albo gotówki na telefon