Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
A zasada,żeby dawać tyle ile wychodzą talerzyki u nas w ogóle nie obowiązuje, ja nie wyobrażam sobie robić wesele po to,żeby się ono zwróciło - robiliśmy je dla siebie
marzanna
Postów 1439
Data rejestracji 30.01.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
Zdecydowanie zależy od regionu i od stopnia zażyłości...U mnie w rodzinie 2 lata temu dawaliśmy 1000 zł dla bliskiej osoby (siostra cioteczna) i to była norma
\"Some people are wise. Some otherwise\"
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
titinunu
Postów 1463
Data rejestracji 24.08.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 5
smsowicz
Postów 1407
Data rejestracji 10.08.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
benasia
Postów 9167
Data rejestracji 08.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
To chyba sa takie normalne zasady przynajmniej w naszym rejonie.
Zrobię zakupy na konkursy w: ABC, Tesco HM, Intermarche, Kaufland, Polomarket, Dino, Eko, Biedronka i innych - pw
kachakacha
Postów 947
Data rejestracji 30.06.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Swoją drogą - przy organizacji wesela jak płaci się za dzieci? W materiałach, które dostałam z domu weselnego jest napisane, że jeżeli dzieci siedzą przy osobnych stołach płacimy 50% stawki, a jeżeli posadzimy je z rodzicami, to 100%. W ogóle mi się to nie podoba, a dopiero za miesiąc jedziemy się spotkać z organizatorką w celu ustalenia menu...
joan
Postów 18368
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Przecież wiadomo, że w weselach chodzi o kasę, inaczej nie byliby zapraszani "ludzie postronni". Bo dla mnie jeśli państwo młodzi zapraszają kogoś (obojętnie, czy z rodziny, czy nie), do kogo nigdy nie dzwonią z życzeniami urodzinowymi - bo nawet nie wiedzą, kiedy ten ktoś ma urodziny + kogoś, o kim nawet nie mają pojęcia, gdzie dokładnie mieszka + kogoś, z kim nigdy nie spotykają się przy żadnej okazji... cóż to jest właśnie zapraszanie osoby postronnej Taka "znajomość" z nowożeńcami zaczyna się i kończy na weselu; ale przecież trzeba zaprosić daleką kuzynkę, to będzie większy prestiż na nk, ileż to gości było i wszyscy nas lubią no i kaska większa wpadnie
Ze względu na denne menu weselne, nie warte - w moim wegetariańskim odczuciu - nawet 100 zł / os. (a co dopiero wspomnianych przez Was 200 zł!) oraz ilość rozwodów, jestem absolutnie na nie, jeśli chodzi o zapraszanie mnie na jakiekolwiek tego typu uroczystości. Basta.
Cashback za zakupy na ponad 700 stronach (min. na Allegro, AliExpress, Booking, Pyszne, Zooplus) polecam: https://www.tipli.pl/p/2589564
benasia
Postów 9167
Data rejestracji 08.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
U mnie nie chodziło o kasę, więc nie zawsze tak jest. Fakt, ze to było jakiś czas temu, ale nie przyszło mi to nawet do głowy. Ja chciałam dopełnić formalności w zasadzie, co wiązało się właśnie z uroczystością tego typu. I gdyby nie to, ze rodzina męża była powiązana jakimiś dręczącymi układami, na przyjęciu bylibyśmy my, rodzice i rodzeństwo. A tak zaprosiliśmy osoby, których dat urodzin nie znam i zrobiłam wszystko, by czuli się dobrze.
I to było moją radością.
Zwyczaje, choroby znaliśmy, pamiętam, ze dla osoby z cukrzycą były inne dania, dostosowane pod indeks, ale nie pamiętam co. Jakbyśmy mieli wegetarianina, również by był dopieszczony.
Nie każdy tak mierzy, wierz mi.
Ja swoje wesele całkowicie dopasowałam pod gości, nie oczekiwałam niczego jak przybycia i ich dobrej zabawy.
PS Pewnie kiedyś będziesz się musiała na takowe wybrać, jak zaprosi Cię ktoś bliski sercu i ono wespół z rozumem nie pozwoli odmówić. I albo spojrzysz radością czyjąś na to denne menu i nic nie będzie dla Cię znaczył w tej sytuacji kawał mięcha, albo dostaniesz coś wyjątkowego - skoro to ktoś bliski.
Życzę Ci takiego zaskoczenia. Czasem, a myślę, że jednak w większości przypadków jest tak, że ludzie chcą zwyczajnie dzielić radość. I nic poza tym.
* osoby, których dat urodzin nie znam to ciotki męża a nie prominenci regionalni
* po weselu po roku dopiero spłaciliśmy kredyt na nie
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
staszek
Postów 3670
Data rejestracji 07.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
benasia
Postów 9167
Data rejestracji 08.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
My byliśmy w związku sporo lat, ja na studiach jeszcze, mąż już po i w pierwszej pracy - takiej słabej, przyuczelnianej.
Wielka feta nigdy nie była moim ani męża marzeniem, zrobiliśmy uroczystość "pod rodzinę", by uniknąć kwasów w rodzinie męża - taka promocja A że zawsze staraliśmy się być samodzielni, nie wzięliśmy od nikogo nic - stąd kredyt.
Nic więcej - odpowiadając na pytanie - poza dostosowaniem się do obowiązujących norm.
My mieliśmy mało osób, bo chyba 62., ale studencka kieszeń plus "krocie" uczelniane to wiesz...
To był uśmiech w stronę rodziny męża. Tyle. Powiązania rodzinne. Kto ich nie ma?
Ale nie żałuję.
staszek
Postów 3670
Data rejestracji 07.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
size
Postów 1110
Data rejestracji 23.11.2007
Punkty karne 0
Konkursy dodane
No nie ma za co
A Ty jak miałaś?
vickichelm
Postów 2413
Data rejestracji 08.06.2011
Punkty karne 2
Konkursy dodane
staszek
Postów 3670
Data rejestracji 07.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
cywil i po obiad dla rodziny w knajpie brazylijskiej gdzie do żarcia było tylko jedzenie grillowane podawane na szpadach fajnie to wyglądało, więc wszystkim się podobało. Do tego zupa najpierw była i już nie pamiętam czy coś jeszcze. Ale tego mięcha było tyle, że każdy wyszedł najedzony, a nawet bardziej sami najbliżsi, rodzice, rodzeństwo, świadkowie. Wyszło niespełna 30 osób. A za osobę płaciliśmy 49 zł bez picia.
ziolko
Postów 10273
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
idź go potrząśnij i każ mu się położyć na boku, będzie nadal chrapał, ale mniej donośnie
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ja bym mu nos zatkała - podobno działa.
Zrobię zakupy w: Top Market, Rossman, Tesco, Real, Auchan, Carrefour, Lidl, Biedronka, Żabka
mia
Postów 17437
Data rejestracji 04.05.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane 2
Taaa... Najlepiej spinaczem do bielizny!
Na bank przestanie chrapać!
zaczytana-pola
Postów 11325
Data rejestracji 24.03.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Lepiej poduszką przydusić
A później zobaczyć rekonstrukcję w " Polskie Prywatne Zbrodnie" odc. 999. Zabiła go, bo chrapał