Reklama na e-Konkursy.info

Paryż z biedronką

Ewak51

#7203862 Napisano: 04.09.2024 22:07:59
I jak wrażenia pierwszych powracających z Paryża z biedronki??

atyde25

#7205101 Napisano: 11.09.2024 10:32:39

jomico

#7205106 Napisano: 11.09.2024 10:45:36
Ja leciałam tym Ethiopianem emotka  Paryż - Warszawa emotka  spoko jedzenie
1 darog 0

monia0303

#7205130 Napisano: 11.09.2024 12:03:49
Mam mieszane uczucia. z jednej strony wszystko grało ale pozostał pewien niedosyt jak na wyjazd za 12 tys emotka
Lotnisko, odbiór biletów, opieka przewodnika  - wszystko ok. Podczas 2 godzinnej podróży samolotem - kanapki plus picie. w hotelu obiad, chwila odpoczynku i wyjazd na igrzyska.  na drugi dzień śniadanie od 7 bo o 9 wyjazd na wycieczkę w większości autokarową. Wysiedliśmy z autokaru tylko pod łukiem triumfalnym, na obiad i rejs sekwaną, Po rejsie część wróciła na godzinny odpoczynek w hotelu a część została w centrum miasta kierując się w stronę restauracji gdzie miała być kolacja. Obiad na mieście i kolację - restauracje super klimatyczne, obsługa na najwyższym poziomie ale spodziewałam się innego wyboru menu. Na obiad danie główne pierś z kurczaka z sosem z puree z ziemniakami, na kolację cielęcina w sosie z puree ziemniaczanym. Największym rozczarowaniem był dzień 3 gdzie pierwsza ekipa jechała o 3 nad ranem na lotnisko, druga o 7 rano a trzeci rzut coś po południu. Trzeci dzień był tak jakby dniem straconym. Byłam drugim rzutem więc pobudka 5,30, 6.20 śniadanie i o 7 autobus na lotnisko. 
Może ktoś jeszcze się wypowie?

wojteke-konkursy

#7205147 Napisano: 11.09.2024 12:41:42
Nie było źle, ale też nie było jakoś niesamowicie. Zdecydowanie lepszą opcją byłoby, gdyby wygrywała 1 osoba na powiat i wtedy tygodniowa wycieczka o wartości 36 tysięcy emotka
1 darog 0

jagodzianka

#7205351 Napisano: 11.09.2024 22:32:41
Byłam w ostatnim rzucie czyli  do Paryża przylecieliśmy dopiero o 15:10 i prosto z lotniska jechaliśmy na paraolimpiadę (koszykówka na wózkach i naprawdę na meczu było fajnie, mega zwinni chłopacy , nie wiedziałam że zrobi to na mnie takie wrażenie) na meczu dostaliśmy jedzenie i picie , po meczu autokar do hotelu, widok z okna na wieżę Eiffla , hotel fajny, choć prysznic w pokoju dla kogoś kto jest jest parą mógł być kłopotliwy, drugi dzień 7 śniadanie, 9 wyjazd na zwiedzanie, ale ze autokar było dużo i wysyłali po kolei to tak naprawdę wyruszyliśmy przed 10, tour po Paryżu ale bez wielkiego opowiadania przewodników, tu wysiadamy 5 minut zdjęci i z powrotem do autokaru, ale tak zobaczyliśmy Moulin Rouge, Luwr, olimpijski balon, łuk , Operę , plac z kolumna Napoleona , generalnie program był tak napięty że nie było czasu na dłuższe zatrzymanie się , potem pędziliśmy na obiad do restauracji przy łuku triumfalnym, mintaj w sosie chrzanowym i pire , była też przystawka i deser, piwo i woda. Potem był rejs Sekwana tu przewodnik najwięcej opowiadał a po kto chciał wracał do hotelu autokarem lub zostawaliśmy w mieście i sami mieliśmy dotrzeć na kolację.Kolacja i obiad też w bardzo fajnych restauracjach, wino w opór , smaczne dania , po kolacji tak samo kto chciał wracał ale większość jeszcze jechała pod oświetloną wieżę , kolejnego dnia o 6.10 był już wyjazd z hotelu więc tak naprawdę byliśmy tam półtora dnia a niektóre grupy prawie 3 pełne dni mieli zależy jak im loty przypadły więc tu można mieć pewien niedosyt, hotel też do końca nie ogarnął kwestii śniadania , dodatkowo lot powrotny był opóźniony o ponad 4 godziny bo coś z samolotem było nie tak więc od 5 na nogach i 6 godzin na lotnisku , lot do Paryża był Ethiopian i samolot wypasik, duży , wygodny , dali dobry obiad , ekraniki itd, powrót lotem i dali drożdżówkę orzeszki i kawę , mały, ciasny samolot więc średnio, ale sam wyjazd uważam za mega przygodę na wysokim poziomie , chociaż było to trudne organizacyjnie dla przewodników , ciągła presja czasu a mocny program , ale przeżycie super , czuć było wydany pieniądz na niczym nie oszczędzali , fajna choć króciutka paryska przygoda , szkoda że nie mogliśmy być na grze Polaków lub zakończeniu bo widok z hotelu był na stadion.

onmyown

#7205357 Napisano: 11.09.2024 22:57:02
jagodzianka napisał(a):

Byłam w ostatnim rzucie czyli  do Paryża przylecieliśmy dopiero o 15:10 i prosto z lotniska jechaliśmy na paraolimpiadę (koszykówka na wózkach i naprawdę na meczu było fajnie, mega zwinni chłopacy , nie wiedziałam że zrobi to na mnie takie wrażenie) na meczu dostaliśmy jedzenie i picie , po meczu autokar do hotelu, widok z okna na wieżę Eiffla , hotel fajny, choć prysznic w pokoju dla kogoś kto jest jest parą mógł być kłopotliwy, drugi dzień 7 śniadanie, 9 wyjazd na zwiedzanie, ale ze autokar było dużo i wysyłali po kolei to tak naprawdę wyruszyliśmy przed 10, tour po Paryżu ale bez wielkiego opowiadania przewodników, tu wysiadamy 5 minut zdjęci i z powrotem do autokaru, ale tak zobaczyliśmy Moulin Rouge, Luwr, olimpijski balon, łuk , Operę , plac z kolumna Napoleona , generalnie program był tak napięty że nie było czasu na dłuższe zatrzymanie się , potem pędziliśmy na obiad do restauracji przy łuku triumfalnym, mintaj w sosie chrzanowym i pire , była też przystawka i deser, piwo i woda. Potem był rejs Sekwana tu przewodnik najwięcej opowiadał a po kto chciał wracał do hotelu autokarem lub zostawaliśmy w mieście i sami mieliśmy dotrzeć na kolację.Kolacja i obiad też w bardzo fajnych restauracjach, wino w opór , smaczne dania , po kolacji tak samo kto chciał wracał ale większość jeszcze jechała pod oświetloną wieżę , kolejnego dnia o 6.10 był już wyjazd z hotelu więc tak naprawdę byliśmy tam półtora dnia a niektóre grupy prawie 3 pełne dni mieli zależy jak im loty przypadły więc tu można mieć pewien niedosyt, hotel też do końca nie ogarnął kwestii śniadania , dodatkowo lot powrotny był opóźniony o ponad 4 godziny bo coś z samolotem było nie tak więc od 5 na nogach i 6 godzin na lotnisku , lot do Paryża był Ethiopian i samolot wypasik, duży , wygodny , dali dobry obiad , ekraniki itd, powrót lotem i dali drożdżówkę orzeszki i kawę , mały, ciasny samolot więc średnio, ale sam wyjazd uważam za mega przygodę na wysokim poziomie , chociaż było to trudne organizacyjnie dla przewodników , ciągła presja czasu a mocny program , ale przeżycie super , czuć było wydany pieniądz na niczym nie oszczędzali , fajna choć króciutka paryska przygoda , szkoda że nie mogliśmy być na grze Polaków lub zakończeniu bo widok z hotelu był na stadion.

Fajnie czytać takie wpisyemotka  Ja do konkursowych wyjazdów/eventów mam takie podejście, że nawet jak nie będzie idealnie, to zawsze to jakieś doświadczenie życiowe. I kolejne wspomnienia do kolekcji

zielonaszpilka

#7205365 Napisano: 12.09.2024 00:38:42
Opis tego wyjazdu i tak brzmi dużo
lepiej niż ten wyjazd za sześćdziesiąt parę tysięcy z TVN 🙈 emotka
1 kimberly 0

stokrotka238

#7205379 Napisano: 12.09.2024 07:45:35
zielonaszpilka napisał(a):

Opis tego wyjazdu i tak brzmi dużo
lepiej niż ten wyjazd za sześćdziesiąt parę tysięcy z TVN 🙈 emotka

To prawda, tyle, że my mieliśmy lepiej rozplanowane loty i tym samym więcej czasu... Na spokojnie mogliśmy sobie zwiedzać, tyle, że na własną rękę... No, ale i tak boli mnie, że mieliśmy taki bieda wyjazd za 65tys...wychodzi na to, że jak by nasz wyjazd organizowała Biedra, to byśmy mieli noclegi na wieży Eiffla 😋😁

zielonaszpilka

#7205412 Napisano: 12.09.2024 09:59:09
stokrotka238 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

Opis tego wyjazdu i tak brzmi dużo
lepiej niż ten wyjazd za sześćdziesiąt parę tysięcy z TVN 🙈 emotka

To prawda, tyle, że my mieliśmy lepiej rozplanowane loty i tym samym więcej czasu... Na spokojnie mogliśmy sobie zwiedzać, tyle, że na własną rękę... No, ale i tak boli mnie, że mieliśmy taki bieda wyjazd za 65tys...wychodzi na to, że jak by nasz wyjazd organizowała Biedra, to byśmy mieli noclegi na wieży Eiffla 😋😁

Tak, tutaj te loty słabo wyszły, ale mieli 2000 osób do ogarnięcia, więc wybaczam emotka  Poza tym wyjazd niewiele się różnił
od tego Waszego a dodatkowo oni mieli obiady i kolacje w restauracji. A Wasz lot jak wyglądał? Czym leciecieliscie? Mieliście posiłek na pokładzie? I czy robiliście coś dalej ze sprawą wyceny tej nagrody?
0 0